Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
mph napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
mph napisał(a):
dziewczyny nie moge patrzec na siebie nago w lustro 😞 mam pelno rozstepow- na piersich, udach, posladkach- fioletowych! czy one chociaz zmienia swoj kolor na bialy? 😞


Boze mam to samo!!! jeszcze mam kreskę na dole brzucha!!! a rozstępów na samym brzuchu mam z milion!!!

ja nie moge na to patrzec- stoje w lustrze(lustro mam od ziemi do sufitu) i jak widze te fioletowe pregi normalnie lzy mi lece;(


Ja nie mam ani jednego rozstępu 🙂, a bardzo dużo przytyłam 😞, od początku smarowałam się mustelą, nie wiem czy to zasługa tego specyfiku czy akurat mam taką skórę, ale teraz też zakupuję żel poporodowy także z musteli. Bo rozstępów brak ale wisząca skóra i nadmiar kilogramów nadal są. Fakt że są to bardzo drogie kosmetyki ale ja nie żałuję wydanej kasy.


to ja już zupełnie nie mam na co narzekać , rozstępów nie mam choć panikowałam w ciąży że pod cycami mi się zrobiły a tak na prawdę to były jakieś żyłki od brodawek 😜 także jestem mega zadowolona bo i brzuch na plaży wystawię a i mimo że nie karmię piersią do wagi z przed ciąży brakuje mi tylko nie całych 5 kg do zrzucenia więc jest ok 🙂
Fioletowe rozstępy znikną , gorzej jakby były białe ... moja siora była strasznie z ciachana rozstępmi ale kremy i ćwiczenia zdziałały cuda i wygląda teraz jakby nie rodziła także nie załamujcie się dziewczyny bo może i Wam uda się je zwalczyć 🙂 głowy do góry będzie ok !!!

obyyyyyy znikly te fioletowe 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
Laski dzis sie chyba wykazałam matczyna intuicją, chociaz nie wiem czy to bardziej intuicja czy hormony.

Bylam juz rano u malutkiej zaweiesc mleczko i udalo mi sie wejsc na troche poza godzinami odwiedzin, i mielismy juz nie jechac drugi raz w godzinach odwiedzin, ale jak wychodzilam to pani pielegniarka nachyloila sie nad moja małą i powiedziala jej "mama przyjdzie do ciebie jeszcze po poludniu" jezu laski jak mnie to dzwonilo dzis w glowie non stop w myslach to jedno zdanie nie moglam sie od tego uwolnic ze pani ją okłamała bo ja nie przyjade, i sobie wymyslilam ze ona tam na mnie na pewno czeka i ze bedzie jej smutno jak bedzie zawiedziona i moj maz mnie zawiozl bo plakalam jak glupia ze dziecko na mnie czeka
i dzis byla taka sliczna wyglada zdrowo, przybrala na wadze ladnie , trafilam na swietna lekarke ktora mnie uspokoila ze wszystko idzie w dobrym kierunku ze leczenie potrwa KILKA DNI jezu taka informacja ze do tygodnia bedziemy juz razem!!! 🤪 🤪 🤪
jeszcze wychodząc pani woła ze nie wzielam buteleczki na mleko a ja mowie ze wzielam rano po czym sie cofnelam i mowie do niej ze chyba jednak nie,.. okazalo sie ze rzeczywiscie nie wzielam, wiec po prostu musialam tam byc dzis drugi raz, czułam to... niesamowite , niby takie blache - butelka a tyle dobrej informacji do tego i jeszcze pani pozwolila mi zrobic kilka zdjec coreczki 🙂 wiec zaraz zrzucam na komputer i bede sie przyklejac i mazać

uff ale sie rozpisalam ale tak sie chcialam z wami podzielic ze wreszcie lzy szczescia mi ciekną..



Sie łezka kręci ☺️ już niedługo i będziecie Razem 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
Laski dzis sie chyba wykazałam matczyna intuicją, chociaz nie wiem czy to bardziej intuicja czy hormony.

Bylam juz rano u malutkiej zaweiesc mleczko i udalo mi sie wejsc na troche poza godzinami odwiedzin, i mielismy juz nie jechac drugi raz w godzinach odwiedzin, ale jak wychodzilam to pani pielegniarka nachyloila sie nad moja małą i powiedziala jej "mama przyjdzie do ciebie jeszcze po poludniu" jezu laski jak mnie to dzwonilo dzis w glowie non stop w myslach to jedno zdanie nie moglam sie od tego uwolnic ze pani ją okłamała bo ja nie przyjade, i sobie wymyslilam ze ona tam na mnie na pewno czeka i ze bedzie jej smutno jak bedzie zawiedziona i moj maz mnie zawiozl bo plakalam jak glupia ze dziecko na mnie czeka
i dzis byla taka sliczna wyglada zdrowo, przybrala na wadze ladnie , trafilam na swietna lekarke ktora mnie uspokoila ze wszystko idzie w dobrym kierunku ze leczenie potrwa KILKA DNI jezu taka informacja ze do tygodnia bedziemy juz razem!!! 🤪 🤪 🤪
jeszcze wychodząc pani woła ze nie wzielam buteleczki na mleko a ja mowie ze wzielam rano po czym sie cofnelam i mowie do niej ze chyba jednak nie,.. okazalo sie ze rzeczywiscie nie wzielam, wiec po prostu musialam tam byc dzis drugi raz, czułam to... niesamowite , niby takie blache - butelka a tyle dobrej informacji do tego i jeszcze pani pozwolila mi zrobic kilka zdjec coreczki 🙂 wiec zaraz zrzucam na komputer i bede sie przyklejac i mazać

uff ale sie rozpisalam ale tak sie chcialam z wami podzielic ze wreszcie lzy szczescia mi ciekną..

wspaniale wiesci 🤪czekamy na foty 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja już do szpitala spakowana..narazie spakowałam tylko rzeczy "nieporodowe" a jak okaże sie że rodze albo,że zostane już do porodu to Jacek mi reszte rzeczy dowiezie..Laski mam takiego cykora,że masakra...boje sie jutro tych badań nie wiem co sie po nich okaże..boje sie pobytu w szpitalu chociaż wiem,że to dla dobra Emilki i to mnie tylko podnosi na duchu....

Mówie Wam Dziewczynki dobranoc 😘

Ps.Jutro nie będzie mnie na kompie,więc prosze Was trzymajcie za Nas kciuki..żeby z Emilką było wszystko ok i żebyśmy wróciły z Emilką szczęśliwie do domu...

pozdrawiam Was i całuje wszystkie Nasze Wrześniowe Bobaski!!!!!!!!!!! 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulcia napisał(a):
Ja już do szpitala spakowana..narazie spakowałam tylko rzeczy "nieporodowe" a jak okaże sie że rodze albo,że zostane już do porodu to Jacek mi reszte rzeczy dowiezie..Laski mam takiego cykora,że masakra...boje sie jutro tych badań nie wiem co sie po nich okaże..boje sie pobytu w szpitalu chociaż wiem,że to dla dobra Emilki i to mnie tylko podnosi na duchu....

Mówie Wam Dziewczynki dobranoc 😘


Ps.Jutro nie będzie mnie na kompie,więc prosze Was trzymajcie za Nas kciuki..żeby z Emilką było wszystko ok i żebyśmy wróciły z Emilką szczęśliwie do domu...

pozdrawiam Was i całuje wszystkie Nasze Wrześniowe Bobaski!!!!!!!!!!! 😘 😘 😘


Aniu bede z Toba myslami, a gdybys nie wrocila i rodzila to daj komus znac zeby napisal!!
zycze samych dobrych wiesci i gdybys zostala tam juz to szybkiego bezbolesnego porodu i zdrowka dla malutkiej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
Ja już do szpitala spakowana..narazie spakowałam tylko rzeczy "nieporodowe" a jak okaże sie że rodze albo,że zostane już do porodu to Jacek mi reszte rzeczy dowiezie..Laski mam takiego cykora,że masakra...boje sie jutro tych badań nie wiem co sie po nich okaże..boje sie pobytu w szpitalu chociaż wiem,że to dla dobra Emilki i to mnie tylko podnosi na duchu....

Mówie Wam Dziewczynki dobranoc 😘

Anulcia trymam kciuki 🙂 Wszystkie jestesmy z Tobą 🙂

Ps.Jutro nie będzie mnie na kompie,więc prosze Was trzymajcie za Nas kciuki..żeby z Emilką było wszystko ok i żebyśmy wróciły z Emilką szczęśliwie do domu...

pozdrawiam Was i całuje wszystkie Nasze Wrześniowe Bobaski!!!!!!!!!!! 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
Ja już do szpitala spakowana..narazie spakowałam tylko rzeczy "nieporodowe" a jak okaże sie że rodze albo,że zostane już do porodu to Jacek mi reszte rzeczy dowiezie..Laski mam takiego cykora,że masakra...boje sie jutro tych badań nie wiem co sie po nich okaże..boje sie pobytu w szpitalu chociaż wiem,że to dla dobra Emilki i to mnie tylko podnosi na duchu....

Mówie Wam Dziewczynki dobranoc 😘

Ps.Jutro nie będzie mnie na kompie,więc prosze Was trzymajcie za Nas kciuki..żeby z Emilką było wszystko ok i żebyśmy wróciły z Emilką szczęśliwie do domu...

pozdrawiam Was i całuje wszystkie Nasze Wrześniowe Bobaski!!!!!!!!!!! 😘 😘 😘


bedzie dobrze 28 jest nasz 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
Laski dzis sie chyba wykazałam matczyna intuicją, chociaz nie wiem czy to bardziej intuicja czy hormony.

Bylam juz rano u malutkiej zaweiesc mleczko i udalo mi sie wejsc na troche poza godzinami odwiedzin, i mielismy juz nie jechac drugi raz w godzinach odwiedzin, ale jak wychodzilam to pani pielegniarka nachyloila sie nad moja małą i powiedziala jej "mama przyjdzie do ciebie jeszcze po poludniu" jezu laski jak mnie to dzwonilo dzis w glowie non stop w myslach to jedno zdanie nie moglam sie od tego uwolnic ze pani ją okłamała bo ja nie przyjade, i sobie wymyslilam ze ona tam na mnie na pewno czeka i ze bedzie jej smutno jak bedzie zawiedziona i moj maz mnie zawiozl bo plakalam jak glupia ze dziecko na mnie czeka
i dzis byla taka sliczna wyglada zdrowo, przybrala na wadze ladnie , trafilam na swietna lekarke ktora mnie uspokoila ze wszystko idzie w dobrym kierunku ze leczenie potrwa KILKA DNI jezu taka informacja ze do tygodnia bedziemy juz razem!!! 🤪 🤪 🤪
jeszcze wychodząc pani woła ze nie wzielam buteleczki na mleko a ja mowie ze wzielam rano po czym sie cofnelam i mowie do niej ze chyba jednak nie,.. okazalo sie ze rzeczywiscie nie wzielam, wiec po prostu musialam tam byc dzis drugi raz, czułam to... niesamowite , niby takie blache - butelka a tyle dobrej informacji do tego i jeszcze pani pozwolila mi zrobic kilka zdjec coreczki 🙂 wiec zaraz zrzucam na komputer i bede sie przyklejac i mazać

uff ale sie rozpisalam ale tak sie chcialam z wami podzielic ze wreszcie lzy szczescia mi ciekną..


Luiza kochana!!! to cudowne wiesci!! bardzo sie razem z Toba wszyscy cieszymy- ja, Antoś i maz z naszej synowej hehe 😁 😁 🤪
wzruszylam sie i bede tzymac kciuki, zeby jak najszybciej byla z Wami w domu 🙂
i czekam na zdjecia 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
Ja już do szpitala spakowana..narazie spakowałam tylko rzeczy "nieporodowe" a jak okaże sie że rodze albo,że zostane już do porodu to Jacek mi reszte rzeczy dowiezie..Laski mam takiego cykora,że masakra...boje sie jutro tych badań nie wiem co sie po nich okaże..boje sie pobytu w szpitalu chociaż wiem,że to dla dobra Emilki i to mnie tylko podnosi na duchu....

Mówie Wam Dziewczynki dobranoc 😘

Ps.Jutro nie będzie mnie na kompie,więc prosze Was trzymajcie za Nas kciuki..żeby z Emilką było wszystko ok i żebyśmy wróciły z Emilką szczęśliwie do domu...

pozdrawiam Was i całuje wszystkie Nasze Wrześniowe Bobaski!!!!!!!!!!! 😘 😘 😘


Ania wszystko bedzie dobrze, daj koniecznie znac!! 🙂 nawet jesli zostaiecie to bedziecie obie pod dobra opieka mam nadzieje 🙂!
a moze wrocisz juz do nas z coreczka? czego Ci z calego serca zycze! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Landusia napisał(a):
trzeba sie tego jak najszybciej pozbyc ja dostawialam mama do cyca i plakalam bo taki bol nadal czuje jak mnie ciagnie ale reszte sama spobuje wydusic..
obecnie mam dola ze mala musiala dostac butelke 😞


ugh.. mamy zupelnie inny rodzaj problemu.. u Ciebie za duzo i zastoj a u mnie juz prawie nic.. no ja chyba naprawde zwariuje.. 🥴
i tez bede musiala po kapieli podac mm, bo mam puste piersi- pomim calodziennego przystawiania i odciagania po karmieniu, eh eh...
modle sie, zeby ten elektryczny laktator cos zdzialal.. 🥴 a przyjdzie dopiero we wtorek 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka u nas ciezka noc goraczka wzrastala mimo zazycia paracetamolu ,, nadinka karmiona tylko i wylacznie sztucznym mlekiem maz zajmowal sie nia cala noc przebieral przygotowywal mleko karmil bo ja ledwo widzialam na oczy z bólu i zmeczenia. W nocy postanowilam odcisagnac mleko z chorej piersi i nie uwierzycie momentalnie z 38,3 goraczka spadla na 37,9 .. bylam w szoku .. odciagnelam do konca mleko tzn tak mi sie wydaje i rano obudzilam sie juz zdrowiutka 🙂 ale cyce po nocnym niekarmieniu jak dynie a bolaly.. cieklo mi z nich niemilosiernie szybko do laktatora odciaglam 100 ml i reszte zostawilam do oproznienia nadince .. ulga dziewczyny jakbym sie narodzila na nowo.. 🙂

aniula trzymam kciuki!
maga nie lam sie ja tez bylam przekonana ze mam za malo mleka a tu prosze .. odprez sie i na pewno sie pojawi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witamy się i my 🙂_
Nocka z jedną tylko pobódką, więc można zaliczyć do udanych 🙂 Niestety Mała całe dnie ładnie śpi u siebie, natomiast w nocy śpi z nami w lóżku 😮 bo inaczej wyje....Wiem, że nie powinno tak być, ale dzięki temu śpimy w nocy....jak tylko się ją odłoży to zaczyna się koncert...
Dobra, Mała śpi to idę się wydioć 🙂

Aaaaa i mam jeszcze pytanie-z tych mało przyjemnych 🤢 chodzi mi o to, że ostatnią kupę zrobiłam w poniedziałek i od tego czasu nic...niby czuję że coś tam się kręci,ale bez szału...czy któraś z Was też tak miała????Zaznaczę tylko, że czopki glicerynowe nie pomagają 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Landusia napisał(a):
hejka u nas ciezka noc goraczka wzrastala mimo zazycia paracetamolu ,, nadinka karmiona tylko i wylacznie sztucznym mlekiem maz zajmowal sie nia cala noc przebieral przygotowywal mleko karmil bo ja ledwo widzialam na oczy z bólu i zmeczenia. W nocy postanowilam odcisagnac mleko z chorej piersi i nie uwierzycie momentalnie z 38,3 goraczka spadla na 37,9 .. bylam w szoku .. odciagnelam do konca mleko tzn tak mi sie wydaje i rano obudzilam sie juz zdrowiutka 🙂 ale cyce po nocnym niekarmieniu jak dynie a bolaly.. cieklo mi z nich niemilosiernie szybko do laktatora odciaglam 100 ml i reszte zostawilam do oproznienia nadince .. ulga dziewczyny jakbym sie narodzila na nowo.. 🙂

aniula trzymam kciuki!
maga nie lam sie ja tez bylam przekonana ze mam za malo mleka a tu prosze .. odprez sie i na pewno sie pojawi 🙂

No to super że to puściło i masz ulge wkońcu! ja jak mialam nawał to myslalam ze mi rozsadzi gorące cyce jak wulkan, wiec przypszuczam ze musiałas miec masakre.
Fajnie ze juz ulga 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agamu napisał(a):
Witamy się i my 🙂_
Nocka z jedną tylko pobódką, więc można zaliczyć do udanych 🙂 Niestety Mała całe dnie ładnie śpi u siebie, natomiast w nocy śpi z nami w lóżku 😮 bo inaczej wyje....Wiem, że nie powinno tak być, ale dzięki temu śpimy w nocy....jak tylko się ją odłoży to zaczyna się koncert...
Dobra, Mała śpi to idę się wydioć 🙂

Aaaaa i mam jeszcze pytanie-z tych mało przyjemnych 🤢 chodzi mi o to, że ostatnią kupę zrobiłam w poniedziałek i od tego czasu nic...niby czuję że coś tam się kręci,ale bez szału...czy któraś z Was też tak miała????Zaznaczę tylko, że czopki glicerynowe nie pomagają 🤢

Jedz duzo błonnika, jakies takie mage ziarniste pieczywo i kompot z jabłek, ja mam luzno teraz z tym tematem dzieki kompocikowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogole dzien dobry!
ALe pustki jak nigdy!

Ja dzis zawiozłam jedzonko córci ale nie moglam wejsc wiec jedziemy po poludniu na wizytke. A potem do znajomych posiedziec troche sie odchamic bo przeciez siedzimy w tym domu i patrzymy na siebie jak zaklęci 😞(

A kiedy Asiulka wraca do Nas z Olenka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry u nas nocka dość fajna 🙂 🙂 🙂, mała po jedzonku po 40min już zasypiała, co za ulga 🙂
Wczoraj troszkę ją dokarmiłam 😞,
Mała z tatusiem była już na spacerku, bo u nas piękna pogoda 🙂
A teraz jeszcze się tarasuje 🙂
Jestem dziś wypoczęta,wyspana i szcześliwa, życzę wszystkim takiego nastroju jak mój 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...