WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

jak juz jedna sie rozpakuje to kolejne tez odrazu wezmie heh wiecie jakiego nerwa mam chce dac imie larysa a moja rodzina tak mi wybrzydza to imie smieja sie z niego gadaja ze dziecko skrzywdze babcia gada amiast lara szlara moja mama mowi ze bedzie wnuczce gadac ze brzydkie imie ma itd i przez to dola mam 😞

ide zrobic sobie hoddoga 🙂

jasna281288 napisał(a):

Agamu napisał(a):

jasna281288 napisał(a):

asia2011 napisał(a):

aniulka25 napisał(a):

nudze sie.............

możesz mi pomóc w prasowaniu, bo od rana z tym walczę i nawet połowy nie mam, a skurcze mam takie że szok, juz posegregowałam ze te najmniejsze chociaz, tak jakbym miała jechac dzis rodzić a potem te większe;/

ja sie ciesze ze juz poprasowane ciuszki mam dwa dni na to poswiecilam ale teraz mam spokoj teraz tez byloby ciezko bo tak jak mowisz najgorsze sa te skurcze

Jeśli chodzi o ciuszki to ja mam poprane i poukładane w szafce te całkiem małe i 62.
68 jutro chcę prać i szykować, później włoże do woreczków i do szuflady pod łóżeczkiem i niech czekają na swoją kolej 🙂 Stwierdziłam, że już to przygotuję, póki jakoś daję radę,bo jak się Mała urodzi to będzie dużo prania pewnie na bieżąco i nie będzie czasu,żeby większe szykować....a tak będą już czekać w pogotowiu 🙂
a wszystko wskazuje ma to, że będzie mała i drobna,więc myślę że na jsakiś czas te malutkie i 62 będą oki 🙂

ja tam tez mysle ze malutka bedzie Larunia ostatnio 29cm miala arek byl maly ja tez to ona nie ma za kim duza byc 🙂

u mnie Tomek jest wysoki 196 cm, ja ma 170,a ona wagowo ma mieć ok 3 kg,więc myślę że wzrostowo jakimś gigantem nie będzie po tatusiu 🙂 Tym bardziej, że gin od początku mówi, że będzie drobniutka i nie za duża 🙂

Agamu napisał(a):

Martusiaaa222 napisał(a):

Cześć dziewczyny 🙂 a ja kurcze ostatnio dobrze się czuje 🙂 to 8 miesiąc gorzej zniosłam niż teraz 9 :P wszystko robie, i cały czas mam tak że coś bym robiła, albo się gdzieś przeszła hehe mnie dziś złapał mega skurcz też jak stałam i prasowałam ale mówie na głos :" o żesz ty nie dam się tak łatwo zwalić z nóg" hehehe a mój się śmiał ze mnie a ja dalej stałam i prasowałam hehe Co do wizyty ja w poniedziałek mam i kurcze muszę wybulić 3 stówy aż ;O i to ostatnia wizyta u niego...masakra niewiem skąd ja wezme jak dopiero pod koniec miesiąca kase dostane 😞 ehss...

3 stówy??????????????? to co on tam Ci robi za taką kase???

ja ogolnie 170place ale teraz musze badanie krwi i moczu zrobic i dodatkowo ginekolog jakies badanie chce zrobic a sam nie wiedzial ile bedzie kosztowalo to dlatego teraz licze ze 300zl pojdzie napewno. panstwowo bym w zyciu nie poszla prywatnie to spokojniejsza jestem i zawsze moge dzwonic gdyby cos sie dzialo

ja dziekuje jak ktos taki naprawde biedny i wezcie masakra 😞 ogolnie te ceny powinny byc nizsze a panstwowo tez powinni bardziej ciezarnymi sie zajmowac gdyby tak bylo napewno bym prywatnie nie chodzila a tak poprostu sie boje tych panstwowych

AsiulkaZG83 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

Hejkaaaaaaa 😘 😘

hejejejejjeejjjjjjjjjjjjj! 🙂
wrocilam wlasnie z kawki i ojadlam sie sernika,a ja ino zaniesla ten moj wypiek ze sliwkami-takzer byla uczta Baltazara 🙂hehehe
Moja sasiadeczka jest pigula w szpitalu (co prawda z innego oddzialu)i jak bede rodzila ,a ona bydzie w pracy mam dzwonic,zawsze to inaczej mysle bedzie jak fartuchy sie spotkaja 🙂Nie trza bedzie lapowki dawac.. 😉 😉(itak bym za cholere nie dala zadnej poloznej w łape ..o takiego wala!!!) 😜

Dobrze prawisz...ja też nie daję!! A ludzie tak nauczyli i sie dziwić, że łapy wyciągają!!!!!!!!!

AsiulkaZG83 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

Hejkaaaaaaa 😘 😘

hejejejejjeejjjjjjjjjjjjj! 🙂
wrocilam wlasnie z kawki i ojadlam sie sernika,a ja ino zaniesla ten moj wypiek ze sliwkami-takzer byla uczta Baltazara 🙂hehehe
Moja sasiadeczka jest pigula w szpitalu (co prawda z innego oddzialu)i jak bede rodzila ,a ona bydzie w pracy mam dzwonic,zawsze to inaczej mysle bedzie jak fartuchy sie spotkaja 🙂Nie trza bedzie lapowki dawac.. 😉 😉(itak bym za cholere nie dala zadnej poloznej w łape ..o takiego wala!!!) 😜

Powiem Ci Asik że nawet nie namawiali do tego w szkole rodzenia wrecz przeciwnie ta połozna mówiła że nie ma takiej potrzeby wynajmowac priwato położna , wiec o tyle dobrze ... że może sa tam zdrowe stosunki , przynajmniej tak wygladało na oddziale jak byłam .... Gąsior tam rządzi i jest naprawde porządek ....

Ja też znikam,muszę coś porobić, bo nic tylko tyłek płaszczę przed kompem! Do później Mamuśki 😘 😘

karolinecka831 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

Hejkaaaaaaa 😘 😘

hejejejejjeejjjjjjjjjjjjj! 🙂
wrocilam wlasnie z kawki i ojadlam sie sernika,a ja ino zaniesla ten moj wypiek ze sliwkami-takzer byla uczta Baltazara 🙂hehehe
Moja sasiadeczka jest pigula w szpitalu (co prawda z innego oddzialu)i jak bede rodzila ,a ona bydzie w pracy mam dzwonic,zawsze to inaczej mysle bedzie jak fartuchy sie spotkaja 🙂Nie trza bedzie lapowki dawac.. 😉 😉(itak bym za cholere nie dala zadnej poloznej w łape ..o takiego wala!!!) 😜

Powiem Ci Asik że nawet nie namawiali do tego w szkole rodzenia wrecz przeciwnie ta połozna mówiła że nie ma takiej potrzeby wynajmowac priwato położna , wiec o tyle dobrze ... że może sa tam zdrowe stosunki , przynajmniej tak wygladało na oddziale jak byłam .... Gąsior tam rządzi i jest naprawde porządek ....

u Was to i tak spoko dopalacza dostaniecie i po ptokach jak nic Asik Ole wypluje ,a Karola Wojtusia chyba ,ze to nie w tym szpitalu co macie rodzic to ten gaz podaja 🤪

a ja bede sie zbierac do gina 🙂

No ja to chyba ponad 2 tys na lekarza wydałam bo były dodatkowe wizyty z powodu nerek, a to 4 d też 3 stówy, dwa razy genetyczne 250 zł masakra! Mogłam iść na kase chorych i po prostu raz na dwa miesiące odwiedzić sobie prywatnie...

jasna281288 napisał(a):

ja tez mykam musze isc do sklepu mam ochote na loda 🙂

a ja juz dzis pochłonełam jednego loda i narazie mnie nie ciągnie ,ale mam ciacho w lodówie i tak sie zastanawiam czy by nie wtrącic kawałeczek tyci 😉

Maggie003 napisał(a):

Witam sie i ja lasencje 🙂

sie mi jakos spac chce strasznie, chociaz nocka nie powiem byla calkiem ok, chyba tylko raz na siusiu wstawalam, ... a teraz czuje , ze musze zapalki w slipia powstawiac , zeby nie zasnac...

Ja też tylko raz maszerowałam w nocy do kibelka...taki ból mi towarzyszył Katarzyny, że po drodze ją w ręce trzymałam 🙂