Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
hmm... muszę Wam powiedzieć że od wczoraj zastanawiam sie czy uczestnictwo dalej w tym forum ma sens...
Weszłam dziś i na szczęście zobaczyłam pare postów które przywróciły mi wiarę w człowieczeństwo... Wielkie dzięki dla niektórych z nas i dla kwietniówek! Widać w e-świecie można być człowiekiem...
CO do tego ze zawsze wspieramy sie tu i dodajemy sobie otuchy w naszych zmartwieniach to prawda... widać jednak że są "problemy" do któych część z nas nie dorosła... pewnie ze żadna z nas nie chce nawet myśleć że takie rzeczy są możliwe... ale one sie dzieją i chciałam Wam przypomnieć, że to nie pierwsza cicha tragedia na tym wątku .. tamte wydarzyły się sporo wcześniej i mimo, że nasz strach byłby wtedy bardziej uzasadniony nikt nie dał odczuć dziewczynom, że są niepotrzebne... no ale moze wtedy był tu jeszcze trochę inny skład... i może wtedy jeszcze nie odchodziły dziewczyny z forum bo czuły sie niezauważane... czy atakowane...
Ac o w przypadku jak któraś z nas urodzi chore dziecko? Nikomu nie życzę ale takie rzeczy też sie zdarzają... Czy wtedy też zostanie stąd wyrzucona?

Ja osobiście dziękuję Fashion że weszła i podzieliła sie z nami swoją tragedią i strasznie mi przykro z powodu tego co sie stało, w każdym sensie...



Popieram Cie Zocha i kwietniówki też !!!!tylko błagam Nie piszmy juz przykrych rzeczy i nie obrazajmy sie na wzajem bo jak pomysle ze Fashion mogła by to wszystko przeczytać to serce rozrywa na pół!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chyba nie moge nic wiecej napisać bo i nie chce i oczy łzami zachodzą !!!!!!!!!!!!!zastanawiam sie juz nad sensem bycia na tym forum bo nerwy to mi przynosza takie właśnie akcje a nie wiadomość matki o stracie jej malego bijącego serduszka ,które pięlęgnowała w swoim łonie przez prawie 9 m-cy!!!!!!!!!! 😞czuje niesmak i rozgoryczenie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

piszecie o puchnięciu.... ja byłam tak spuchnięta ze po porodzie spadło mi 16kg (tyle wody sie zatrzymało) i niestety przez moja opuchlizned (albo stety) lekarz mnie skierował do szpitala na wywołanie ( i dobrze bo bym musiała jeszczez 2 tyg tak cbhodzic , przenosić bo do rodzenia sie nie zapowiadało a był to 40tc) Na ta opuchlizne lekarz zalecił mi jeden dzien taki sobie zrobić same zupy mleczne napoje mleczne itp i leżec i baaardzo pomogło. suma sumarum urodziłam przez cc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doris5969 napisał(a):
Zocha napisał(a):
hmm... muszę Wam powiedzieć że od wczoraj zastanawiam sie czy uczestnictwo dalej w tym forum ma sens...
Weszłam dziś i na szczęście zobaczyłam pare postów które przywróciły mi wiarę w człowieczeństwo... Wielkie dzięki dla niektórych z nas i dla kwietniówek! Widać w e-świecie można być człowiekiem...
CO do tego ze zawsze wspieramy sie tu i dodajemy sobie otuchy w naszych zmartwieniach to prawda... widać jednak że są \"problemy\" do któych część z nas nie dorosła... pewnie ze żadna z nas nie chce nawet myśleć że takie rzeczy są możliwe... ale one sie dzieją i chciałam Wam przypomnieć, że to nie pierwsza cicha tragedia na tym wątku .. tamte wydarzyły się sporo wcześniej i mimo, że nasz strach byłby wtedy bardziej uzasadniony nikt nie dał odczuć dziewczynom, że są niepotrzebne... no ale moze wtedy był tu jeszcze trochę inny skład... i może wtedy jeszcze nie odchodziły dziewczyny z forum bo czuły sie niezauważane... czy atakowane...
Ac o w przypadku jak któraś z nas urodzi chore dziecko? Nikomu nie życzę ale takie rzeczy też sie zdarzają... Czy wtedy też zostanie stąd wyrzucona?

Ja osobiście dziękuję Fashion że weszła i podzieliła sie z nami swoją tragedią i strasznie mi przykro z powodu tego co sie stało, w każdym sensie...



Popieram Cie Zocha i kwietniówki też !!!!tylko błagam Nie piszmy juz przykrych rzeczy i nie obrazajmy sie na wzajem bo jak pomysle ze Fashion mogła by to wszystko przeczytać to serce rozrywa na pół!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chyba nie moge nic wiecej napisać bo i nie chce i oczy łzami zachodzą !!!!!!!!!!!!!zastanawiam sie juz nad sensem bycia na tym forum bo nerwy to mi przynosza takie właśnie akcje a nie wiadomość matki o stracie jej malego bijącego serduszka ,które pięlęgnowała w swoim łonie przez prawie 9 m-cy!!!!!!!!!! 😞czuje niesmak i rozgoryczenie 😞

Ja popieram i podpisuję się pod tym!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dziewczyny napiszę tylko to co napisałam już wcześniej
wiedziałam że są tu takie które rozumieja całą tą sytację i mają świadomość że niektóre wasze "koleżanki" przegięły
życie toczy się dalej , każdy przeżywa to inaczej ale napisanie czegoś w stylu : " po co tu włazisz i o tym piszesz, przecież my w ciąży jesteśmy a ty już NIE " to już przegięcie ( oczywiście ten cytat to moja interpretacja słów PANI LEER )
ja ze swojej strony obiecuję że już tego tematu nie poruszę , same jesteście mądre i inteligentne więc wiecie o co chodzi, szkoda tylko że tak późno wszystkie zareagowałyśmy i WASZA koleżance nie było dane poczuć tego wsparcia którym ją obdarzamy 😞


a tak w ogóle to nie zgadzajcie się na wywołanie porodu jeśli nie ma jakieś poważejprzyczyny- czasem warto trochę poczekać 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doris5969 napisał(a):
Zocha napisał(a):
hmm... muszę Wam powiedzieć że od wczoraj zastanawiam sie czy uczestnictwo dalej w tym forum ma sens...
Weszłam dziś i na szczęście zobaczyłam pare postów które przywróciły mi wiarę w człowieczeństwo... Wielkie dzięki dla niektórych z nas i dla kwietniówek! Widać w e-świecie można być człowiekiem...
CO do tego ze zawsze wspieramy sie tu i dodajemy sobie otuchy w naszych zmartwieniach to prawda... widać jednak że są "problemy" do któych część z nas nie dorosła... pewnie ze żadna z nas nie chce nawet myśleć że takie rzeczy są możliwe... ale one sie dzieją i chciałam Wam przypomnieć, że to nie pierwsza cicha tragedia na tym wątku .. tamte wydarzyły się sporo wcześniej i mimo, że nasz strach byłby wtedy bardziej uzasadniony nikt nie dał odczuć dziewczynom, że są niepotrzebne... no ale moze wtedy był tu jeszcze trochę inny skład... i może wtedy jeszcze nie odchodziły dziewczyny z forum bo czuły sie niezauważane... czy atakowane...
Ac o w przypadku jak któraś z nas urodzi chore dziecko? Nikomu nie życzę ale takie rzeczy też sie zdarzają... Czy wtedy też zostanie stąd wyrzucona?

Ja osobiście dziękuję Fashion że weszła i podzieliła sie z nami swoją tragedią i strasznie mi przykro z powodu tego co sie stało, w każdym sensie...



Popieram Cie Zocha i kwietniówki też !!!!tylko błagam Nie piszmy juz przykrych rzeczy i nie obrazajmy sie na wzajem bo jak pomysle ze Fashion mogła by to wszystko przeczytać to serce rozrywa na pół!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chyba nie moge nic wiecej napisać bo i nie chce i oczy łzami zachodzą !!!!!!!!!!!!!zastanawiam sie juz nad sensem bycia na tym forum bo nerwy to mi przynosza takie właśnie akcje a nie wiadomość matki o stracie jej malego bijącego serduszka ,które pięlęgnowała w swoim łonie przez prawie 9 m-cy!!!!!!!!!! 😞czuje niesmak i rozgoryczenie 😞
Wiesz Doris a ja myślę ze jeśli Fashion to przeczyta to przynajmniej będzie wiedziała że nie podpisujemy sie wszystkie pod nakazem milczenia skierowanym w jej stronę... a przykre rzczy też czasami trzeba usłyszeć.. takie życie...
nie chce tu nad nikim sądu robić ani też nie uważam że powinnyśmy teraz tylko i wyłącznie rozmawiać na ten jeden trudny temat.. ale myślę też że nie możemy- nie powinnyśmy przejsć nad tym do porządku dziennego bo został skrzywdzony człowiek.. tak ja to przynajmniej czuje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doris5969 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Kto sie ostatecznie zajmuje tabelką?


ja niestety nie wiem 😞ale wiem ze po porodziepewnie przejde na portal mamuśki.net bo to jest tak jakby odnoga brzuszka i jego kontynuacja

Pewno z czasem sie tam przesiedlimy ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to teraz się witam 🙂 🙂 🙂 Mam nadzieję, że nocki przespane 🙂
MAGA trzymam kciuki bardzo mocno i jestem tak podekscytowana,jakbym miała rodzić sama 🙂
AGA CZARNA pisała, że podłączyli ją pod ktg i nie zapisały się zadne ruchy,więc sie zdenerwowała biedna....po czym drugi raz ją podłączyli i ruchy są. Jutro mają zadecydować co dalej 🙂
A co do sytuacji z Justyną, to podpisuję się pod wypowiedzią Zochy....i z mojej strony to byłoby na tyle.

Ja przed tą wizytą dzisiejszą porami trzęsę,kurcze zawsze szłam na rano,a tak pół dnia czekania. Mam nadzieję, że u Gabi wszystko w porządku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doris5969 napisał(a):
Zocha napisał(a):
hmm... muszę Wam powiedzieć że od wczoraj zastanawiam sie czy uczestnictwo dalej w tym forum ma sens...
Weszłam dziś i na szczęście zobaczyłam pare postów które przywróciły mi wiarę w człowieczeństwo... Wielkie dzięki dla niektórych z nas i dla kwietniówek! Widać w e-świecie można być człowiekiem...
CO do tego ze zawsze wspieramy sie tu i dodajemy sobie otuchy w naszych zmartwieniach to prawda... widać jednak że są "problemy" do któych część z nas nie dorosła... pewnie ze żadna z nas nie chce nawet myśleć że takie rzeczy są możliwe... ale one sie dzieją i chciałam Wam przypomnieć, że to nie pierwsza cicha tragedia na tym wątku .. tamte wydarzyły się sporo wcześniej i mimo, że nasz strach byłby wtedy bardziej uzasadniony nikt nie dał odczuć dziewczynom, że są niepotrzebne... no ale moze wtedy był tu jeszcze trochę inny skład... i może wtedy jeszcze nie odchodziły dziewczyny z forum bo czuły sie niezauważane... czy atakowane...
Ac o w przypadku jak któraś z nas urodzi chore dziecko? Nikomu nie życzę ale takie rzeczy też sie zdarzają... Czy wtedy też zostanie stąd wyrzucona?

Ja osobiście dziękuję Fashion że weszła i podzieliła sie z nami swoją tragedią i strasznie mi przykro z powodu tego co sie stało, w każdym sensie...



Popieram Cie Zocha i kwietniówki też !!!!tylko błagam Nie piszmy juz przykrych rzeczy i nie obrazajmy sie na wzajem bo jak pomysle ze Fashion mogła by to wszystko przeczytać to serce rozrywa na pół!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chyba nie moge nic wiecej napisać bo i nie chce i oczy łzami zachodzą !!!!!!!!!!!!!zastanawiam sie juz nad sensem bycia na tym forum bo nerwy to mi przynosza takie właśnie akcje a nie wiadomość matki o stracie jej malego bijącego serduszka ,które pięlęgnowała w swoim łonie przez prawie 9 m-cy!!!!!!!!!! 😞czuje niesmak i rozgoryczenie 😞


Dokładnie, w pełni popieram!!!! nie wiem co jest gorsze, czyjaś tragedia czy czyjaś znieczulica.... obie smucą bardzo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
No to teraz się witam 🙂 🙂 🙂 Mam nadzieję, że nocki przespane 🙂
MAGA trzymam kciuki bardzo mocno i jestem tak podekscytowana,jakbym miała rodzić sama 🙂
AGA CZARNA pisała, że podłączyli ją pod ktg i nie zapisały się zadne ruchy,więc sie zdenerwowała biedna....po czym drugi raz ją podłączyli i ruchy są. Jutro mają zadecydować co dalej 🙂
A co do sytuacji z Justyną, to podpisuję się pod wypowiedzią Zochy....i z mojej strony to byłoby na tyle.

Ja przed tą wizytą dzisiejszą porami trzęsę,kurcze zawsze szłam na rano,a tak pół dnia czekania. Mam nadzieję, że u Gabi wszystko w porządku 🙂

dla mnie to też będzie długi dzień.... dziś usg od którego zależy sposób porodu... do tego tak jak wczoraj pisałam Asi zaczęłam kontrolować ciśnienie i wygląda ze mam wysokie... rano po przebudzeniu 139/89 i puls 87... dziś na us na 100% podpytam czy sie tym stresować... póki co Zosia jak to Zosia szaleje w brzuszku wiec jestem spokojna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak w ogóle to witam wszystkie Mamuśki 🙂 powodzenia na wizytach, MAGA TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE!!!!! Ale wiem, że doskonale sobie poradzisz a mężus będzie Cię wspierał 🙂 🙂
ja sie przywitałam i zmykam bo mężu ma dzis wolne i śmigamy do miasta 🙂
miłego dnia wszystkim 🙂 🙂 🙂 i dziewczyny bez stresu!!!! choc wiem, że ostatnio pewnie wszystkim się udziela 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
No to teraz się witam 🙂 🙂 🙂 Mam nadzieję, że nocki przespane 🙂
MAGA trzymam kciuki bardzo mocno i jestem tak podekscytowana,jakbym miała rodzić sama 🙂
AGA CZARNA pisała, że podłączyli ją pod ktg i nie zapisały się zadne ruchy,więc sie zdenerwowała biedna....po czym drugi raz ją podłączyli i ruchy są. Jutro mają zadecydować co dalej 🙂
A co do sytuacji z Justyną, to podpisuję się pod wypowiedzią Zochy....i z mojej strony to byłoby na tyle.

Ja przed tą wizytą dzisiejszą porami trzęsę,kurcze zawsze szłam na rano,a tak pół dnia czekania. Mam nadzieję, że u Gabi wszystko w porządku 🙂


Agata nie stresuj się już dziś idziesz do gina i u Gabi jest na pewno wszystko ok 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ANIA100 napisał(a):
Agamu napisał(a):
No to teraz się witam 🙂 🙂 🙂 Mam nadzieję, że nocki przespane 🙂
MAGA trzymam kciuki bardzo mocno i jestem tak podekscytowana,jakbym miała rodzić sama 🙂
AGA CZARNA pisała, że podłączyli ją pod ktg i nie zapisały się zadne ruchy,więc sie zdenerwowała biedna....po czym drugi raz ją podłączyli i ruchy są. Jutro mają zadecydować co dalej 🙂
A co do sytuacji z Justyną, to podpisuję się pod wypowiedzią Zochy....i z mojej strony to byłoby na tyle.

Ja przed tą wizytą dzisiejszą porami trzęsę,kurcze zawsze szłam na rano,a tak pół dnia czekania. Mam nadzieję, że u Gabi wszystko w porządku 🙂


Agata nie stresuj się już dziś idziesz do gina i u Gabi jest na pewno wszystko ok 🙂

Inaczej być nie może 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
Ewelinaaleks napisał(a):
witajcie dziewczyny nie mogłam tu nie zajrzeć bardzo współczuje waszej koleżance i jeśli kiedy kolwiek tu zajrzysz kochana to przeczytaj to(mam nadzieje że moje koleżanki sie wszystkie dołączą do tego posta) WSPIERAMY CIĘ DUCHOWO KOCHANA BĄDZ SILNA I POMODLIMY SIĘ ZA TWOJEGO ANIOŁKA.



a i życze tym wszystkim dziewczyną które nie rozumieją cierpienia tej dziewczyny takiego bólu porodowego jakie zadałyście jej pisząc przykre posty w jej kierunku. Oby was i waszym dziecią nigdy się nie przytrafiło takie nie szczęście.

Bardzo dobrze ze jakis odzew nawet z zewnatrz w tym kierunku bo to bylo przegiecie ze strony dziewczyn.......... jak mozna udawac milutką kiedy wszytsko jest dobrze i dzidzia fika a jak sie okazalo ze dziewczyne spotkala tragedia to wez laska spadaj i nie zamulaj i nie strasz... wrrrrrrrr
nie dziwie sie ze jak ktos ma serce to go szlag trafił jak zobaczył takie rekacje.......


hej. Wczoraj powstrzymałam się od komentarzy w temacie Justyny, bo to co przychodziło mi do głowy nie nadawało się do przełożenia na słowo pisane. Przerażające jest to jak ta biedna Dziewczyna została tu potraktowana! Ja pół nocy nie spałam przez okrutny brak empatii ze strony osób, które wydawałoby się powinny zrozumieć .... Wychodzi na to,że jeśli u którejkolwiek wydarzy się coś przykrego to ma spier... z forum... dziwne bo wiele razy czytałam wpisy typu : "jesteśmy tu po to żeby się wspierać'... ale chyba tylko w zakupach ( na to wychodzi). 😞 😞 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...