Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
achm napisał(a):
i ja się witam,
lekarzom to łatwo mówić spokojnie ale z drugiej stron to oni przyzwyczajeni; odejście czopa to chyba jeszcze nie powód aby do szpitala; trza czekać na skurcze jak Agatka opisała albo na odejście wód i tyle; wiem,że to łatwo tak pisać ale z drugiej strony nie ma co tam jechać jak zaraz do domu odeślą...

No mi właśnie tak tłumaczył, że jeśli przyjedzie się ze skurczami rzadszymi niż 4-3 minuty to po prostu odeślą do domu, albo położą na oddziale i każą czekać...to lepiej przeczekać w domu 🙂
Mi mówił, żeby natychmiast jechać jeśli:
-odejdą wody
-zacznie się krwawienie (ale takie bardzo obfite)
-będą regularne skuecze (ale dopiero co jakieś 4,5 minut)
-przez cały dzień nie poczujemy ani jednego ruchu-wtedy najlepiej powiedzieć że ruchów nie czuło się od 24 h-wtedy na pewno Nas nie oleją 🙂

lub tez wyjdzie pępowina przy odejściu wód,bo niestety też tak się zdarza a to jest bardzo niebezpieczne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
witam sie i ja
dzisiaj piatek wiec w domu sprzatanka ale ie umeczylam w nocy bolal mnie brzuszek i nad ranem i terz tez cos zaczyna ale i tak tofalszywe bóle wiec nie bede panikowala i trzymam je dla siebie nikomu anrazie nie mówie w domu ze mnie boli, szotka trzymaj sie dasz rade 😁 to na bank sie cos zaczeło gratuluje kolejnych dzidziusiów nawet nie polowa wrzesnia ajuz 16 nam stukneło 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leginsik napisał(a):
Bóle brzucha to u mnie od soboty standard,tak więc już nie zwracam na nie większej uwagi chyba że chwilami sie nasilają to momentalnie przez myśl przeleci słowo "poród" 🤪 dzisiaj się czuje lepiej niż wczoraj więc sie wziełam za generalne sprzątanie domu a co ! 😎

Hmm mnie tez cos dopadlo.
wczoraj 2 prania prasowanie, gotowanie 2 razy, 2 razy zakupy o 23 sprzatalam a papierach ukladalam do segregatorkow co sie nazbieralo a dzis od rana juz pojedziona wykąpana, 🤪 🤪 🤪 wykoszona na glanc, i mam wrazenie ze cos kaze mi to robic.... aaaaaaaaaaaaaaaaa a mnie sie wcale nie pali .....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam, jak widac tykające bomby.
U nas cisza, nocka fajnie przespana, dwa razy siusiu.
Gratulacje dla Mariolki, Gosi i Mph.
Pogoda fajna choc chłodno, myślę, że to dobry dzień na poród, a jak wy myślicie?
Szotka ostatnio pamiętam szalała tak Gosix i widzimy jak to się skończyło, więc powodzenia ci życzę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leginsik napisał(a):
Agamu napisał(a):
achm napisał(a):
i ja się witam,
lekarzom to łatwo mówić spokojnie ale z drugiej stron to oni przyzwyczajeni; odejście czopa to chyba jeszcze nie powód aby do szpitala; trza czekać na skurcze jak Agatka opisała albo na odejście wód i tyle; wiem,że to łatwo tak pisać ale z drugiej strony nie ma co tam jechać jak zaraz do domu odeślą...

No mi właśnie tak tłumaczył, że jeśli przyjedzie się ze skurczami rzadszymi niż 4-3 minuty to po prostu odeślą do domu, albo położą na oddziale i każą czekać...to lepiej przeczekać w domu 🙂
Mi mówił, żeby natychmiast jechać jeśli:
-odejdą wody
-zacznie się krwawienie (ale takie bardzo obfite)
-będą regularne skuecze (ale dopiero co jakieś 4,5 minut)
-przez cały dzień nie poczujemy ani jednego ruchu-wtedy najlepiej powiedzieć że ruchów nie czuło się od 24 h-wtedy na pewno Nas nie oleją 🙂

lub tez wyjdzie pępowina przy odejściu wód,bo niestety też tak się zdarza a to jest bardzo niebezpieczne

Dlatego też uczulał mnie, żeby po odejściu wód się położyć i nie chodzić-właśnie żeby zapobiec tej pępowinie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój brzuszek też się dziwnie zachowuje od wczoraj ale przypuszczam,że to od kwaśnicy którą sobie zafundowałam 🙂chyba będę rozsądniej menu dobierać aby stresów sobie oszczędzić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leginsik napisał(a):
Agamu napisał(a):
achm napisał(a):
i ja się witam,
lekarzom to łatwo mówić spokojnie ale z drugiej stron to oni przyzwyczajeni; odejście czopa to chyba jeszcze nie powód aby do szpitala; trza czekać na skurcze jak Agatka opisała albo na odejście wód i tyle; wiem,że to łatwo tak pisać ale z drugiej strony nie ma co tam jechać jak zaraz do domu odeślą...

No mi właśnie tak tłumaczył, że jeśli przyjedzie się ze skurczami rzadszymi niż 4-3 minuty to po prostu odeślą do domu, albo położą na oddziale i każą czekać...to lepiej przeczekać w domu 🙂
Mi mówił, żeby natychmiast jechać jeśli:
-odejdą wody
-zacznie się krwawienie (ale takie bardzo obfite)
-będą regularne skuecze (ale dopiero co jakieś 4,5 minut)
-przez cały dzień nie poczujemy ani jednego ruchu-wtedy najlepiej powiedzieć że ruchów nie czuło się od 24 h-wtedy na pewno Nas nie oleją 🙂

lub tez wyjdzie pępowina przy odejściu wód,bo niestety też tak się zdarza a to jest bardzo niebezpieczne

😮 🤢 😮 twoja wiedza na temat ciaży i porodu mnie przygniata...raaany ile ty tego w tej glowie magazynujesz...i skąd ty to bierzesz 😮 podziwiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MALEX napisał(a):
Witam, jak widac tykające bomby.
U nas cisza, nocka fajnie przespana, dwa razy siusiu.
Gratulacje dla Mariolki, Gosi i Mph.
Pogoda fajna choc chłodno, myślę, że to dobry dzień na poród, a jak wy myślicie?
Szotka ostatnio pamiętam szalała tak Gosix i widzimy jak to się skończyło, więc powodzenia ci życzę.

Mi się zdaje ostatnio, że codziennie jest dobry dzień na poród hihhih, a jak przychodzi wieczór to mówię do mojego Tomka "kurcze tylko żeby się w nocy nie zaczęło, bo mi jednak chce się spać, a nie rodzić ..." 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze wczoraj te paroweczki w ciescie francuskim.. juz nsie rozmyslilismy ze jednak ie bedziemy ich ladowac w zoladki na noc, ale uznalam ze a co jak urodze jutro to wtedy juz nie zjem i bedzie mi zal wiec trzeba zjesc koniecznie 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
jeszcze wczoraj te paroweczki w ciescie francuskim.. juz nsie rozmyslilismy ze jednak ie bedziemy ich ladowac w zoladki na noc, ale uznalam ze a co jak urodze jutro to wtedy juz nie zjem i bedzie mi zal wiec trzeba zjesc koniecznie 🤪 🤪

A takie paróweczki to ja bym chętnie teraz wciągnęła 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leginsik napisał(a):
Agamu napisał(a):
achm napisał(a):
i ja się witam,
lekarzom to łatwo mówić spokojnie ale z drugiej stron to oni przyzwyczajeni; odejście czopa to chyba jeszcze nie powód aby do szpitala; trza czekać na skurcze jak Agatka opisała albo na odejście wód i tyle; wiem,że to łatwo tak pisać ale z drugiej strony nie ma co tam jechać jak zaraz do domu odeślą...

No mi właśnie tak tłumaczył, że jeśli przyjedzie się ze skurczami rzadszymi niż 4-3 minuty to po prostu odeślą do domu, albo położą na oddziale i każą czekać...to lepiej przeczekać w domu 🙂
Mi mówił, żeby natychmiast jechać jeśli:
-odejdą wody
-zacznie się krwawienie (ale takie bardzo obfite)
-będą regularne skuecze (ale dopiero co jakieś 4,5 minut)
-przez cały dzień nie poczujemy ani jednego ruchu-wtedy najlepiej powiedzieć że ruchów nie czuło się od 24 h-wtedy na pewno Nas nie oleją 🙂

lub tez wyjdzie pępowina przy odejściu wód,bo niestety też tak się zdarza a to jest bardzo niebezpieczne

noo to masakra podobno trzeba wtedy kleknac z dupoa do gory sie wypiac i czekac na pogotowie w tej pozycji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agamu napisał(a):
MALEX napisał(a):
Witam, jak widac tykające bomby.
U nas cisza, nocka fajnie przespana, dwa razy siusiu.
Gratulacje dla Mariolki, Gosi i Mph.
Pogoda fajna choc chłodno, myślę, że to dobry dzień na poród, a jak wy myślicie?
Szotka ostatnio pamiętam szalała tak Gosix i widzimy jak to się skończyło, więc powodzenia ci życzę.

Mi się zdaje ostatnio, że codziennie jest dobry dzień na poród hihhih, a jak przychodzi wieczór to mówię do mojego Tomka "kurcze tylko żeby się w nocy nie zaczęło, bo mi jednak chce się spać, a nie rodzić ..." 🙂 🙂 🙂 🙂


hihi ja mam podobnie,że albo sobie myślę,że nie wyspana jestem albo popatrzę na męża,który ostatnio zasuwa przed urlopem i sobie myślę: oj, nie dzisiaj niech się wyśpi; jak On ze mną pójdzie jak taki zmęczony? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
Leginsik napisał(a):
Agamu napisał(a):
achm napisał(a):
i ja się witam,
lekarzom to łatwo mówić spokojnie ale z drugiej stron to oni przyzwyczajeni; odejście czopa to chyba jeszcze nie powód aby do szpitala; trza czekać na skurcze jak Agatka opisała albo na odejście wód i tyle; wiem,że to łatwo tak pisać ale z drugiej strony nie ma co tam jechać jak zaraz do domu odeślą...

No mi właśnie tak tłumaczył, że jeśli przyjedzie się ze skurczami rzadszymi niż 4-3 minuty to po prostu odeślą do domu, albo położą na oddziale i każą czekać...to lepiej przeczekać w domu 🙂
Mi mówił, żeby natychmiast jechać jeśli:
-odejdą wody
-zacznie się krwawienie (ale takie bardzo obfite)
-będą regularne skuecze (ale dopiero co jakieś 4,5 minut)
-przez cały dzień nie poczujemy ani jednego ruchu-wtedy najlepiej powiedzieć że ruchów nie czuło się od 24 h-wtedy na pewno Nas nie oleją 🙂

lub tez wyjdzie pępowina przy odejściu wód,bo niestety też tak się zdarza a to jest bardzo niebezpieczne

noo to masakra podobno trzeba wtedy kleknac z dupoa do gory sie wypiac i czekac na pogotowie w tej pozycji

Wystarczy się położyć 🙂 byle nie chodzić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
MALEX napisał(a):
Witam, jak widac tykające bomby.
U nas cisza, nocka fajnie przespana, dwa razy siusiu.
Gratulacje dla Mariolki, Gosi i Mph.
Pogoda fajna choc chłodno, myślę, że to dobry dzień na poród, a jak wy myślicie?
Szotka ostatnio pamiętam szalała tak Gosix i widzimy jak to się skończyło, więc powodzenia ci życzę.

Mi się zdaje ostatnio, że codziennie jest dobry dzień na poród hihhih, a jak przychodzi wieczór to mówię do mojego Tomka "kurcze tylko żeby się w nocy nie zaczęło, bo mi jednak chce się spać, a nie rodzić ..." 🙂 🙂 🙂 🙂

A ja właśnie cały czas myślałam że mnie w nocy złapie tak porządnie.teraz już nic nie wiem.Noooo....wiem że się zaczęlo ale ile jeszcze potrwa to już zagwozdka 🙂Może ktoraś się do mnie przyłączy dzisiaj?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szotka napisał(a):
Leginsik napisał(a):
Agamu napisał(a):
achm napisał(a):
i ja się witam,
lekarzom to łatwo mówić spokojnie ale z drugiej stron to oni przyzwyczajeni; odejście czopa to chyba jeszcze nie powód aby do szpitala; trza czekać na skurcze jak Agatka opisała albo na odejście wód i tyle; wiem,że to łatwo tak pisać ale z drugiej strony nie ma co tam jechać jak zaraz do domu odeślą...

No mi właśnie tak tłumaczył, że jeśli przyjedzie się ze skurczami rzadszymi niż 4-3 minuty to po prostu odeślą do domu, albo położą na oddziale i każą czekać...to lepiej przeczekać w domu 🙂
Mi mówił, żeby natychmiast jechać jeśli:
-odejdą wody
-zacznie się krwawienie (ale takie bardzo obfite)
-będą regularne skuecze (ale dopiero co jakieś 4,5 minut)
-przez cały dzień nie poczujemy ani jednego ruchu-wtedy najlepiej powiedzieć że ruchów nie czuło się od 24 h-wtedy na pewno Nas nie oleją 🙂

lub tez wyjdzie pępowina przy odejściu wód,bo niestety też tak się zdarza a to jest bardzo niebezpieczne

😮 🤢 😮 twoja wiedza na temat ciaży i porodu mnie przygniata...raaany ile ty tego w tej glowie magazynujesz...i skąd ty to bierzesz 😮 podziwiam

ledwo zaszłam w ciąże a już siedziałm w ksiązkach i przed pc i studiowałam,interesowało mnie to i wolałam byc w miare obyta w tym temacie żeby potem w razie "W" wiedzieć co się ze mna dzieje i jak sie zachować 🙂 po to tu jesteśmy aby jedna drugiej pomagała na tyle ile może 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szotka napisał(a):
Agamu napisał(a):
MALEX napisał(a):
Witam, jak widac tykające bomby.
U nas cisza, nocka fajnie przespana, dwa razy siusiu.
Gratulacje dla Mariolki, Gosi i Mph.
Pogoda fajna choc chłodno, myślę, że to dobry dzień na poród, a jak wy myślicie?
Szotka ostatnio pamiętam szalała tak Gosix i widzimy jak to się skończyło, więc powodzenia ci życzę.

Mi się zdaje ostatnio, że codziennie jest dobry dzień na poród hihhih, a jak przychodzi wieczór to mówię do mojego Tomka "kurcze tylko żeby się w nocy nie zaczęło, bo mi jednak chce się spać, a nie rodzić ..." 🙂 🙂 🙂 🙂

A ja właśnie cały czas myślałam że mnie w nocy złapie tak porządnie.teraz już nic nie wiem.Noooo....wiem że się zaczęlo ale ile jeszcze potrwa to już zagwozdka 🙂Może ktoraś się do mnie przyłączy dzisiaj?

ja dziekuje postoje 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szotka napisał(a):
Agamu napisał(a):
MALEX napisał(a):
Witam, jak widac tykające bomby.
U nas cisza, nocka fajnie przespana, dwa razy siusiu.
Gratulacje dla Mariolki, Gosi i Mph.
Pogoda fajna choc chłodno, myślę, że to dobry dzień na poród, a jak wy myślicie?
Szotka ostatnio pamiętam szalała tak Gosix i widzimy jak to się skończyło, więc powodzenia ci życzę.

Mi się zdaje ostatnio, że codziennie jest dobry dzień na poród hihhih, a jak przychodzi wieczór to mówię do mojego Tomka "kurcze tylko żeby się w nocy nie zaczęło, bo mi jednak chce się spać, a nie rodzić ..." 🙂 🙂 🙂 🙂

A ja właśnie cały czas myślałam że mnie w nocy złapie tak porządnie.teraz już nic nie wiem.Noooo....wiem że się zaczęlo ale ile jeszcze potrwa to już zagwozdka 🙂Może ktoraś się do mnie przyłączy dzisiaj?


Ja w sumie też bym wolała, żeby w nocy mnie chwyciło...mimo wszystko przynajmniej mój jest wtedy w domu 🙂 a tak będę dzwonić, czekać i się dodatkowo stresować.... 🙂 Bo jakoś jazda karetką mi się nie uśmiecha 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szotka napisał(a):
Agamu napisał(a):
MALEX napisał(a):
Witam, jak widac tykające bomby.
U nas cisza, nocka fajnie przespana, dwa razy siusiu.
Gratulacje dla Mariolki, Gosi i Mph.
Pogoda fajna choc chłodno, myślę, że to dobry dzień na poród, a jak wy myślicie?
Szotka ostatnio pamiętam szalała tak Gosix i widzimy jak to się skończyło, więc powodzenia ci życzę.

Mi się zdaje ostatnio, że codziennie jest dobry dzień na poród hihhih, a jak przychodzi wieczór to mówię do mojego Tomka "kurcze tylko żeby się w nocy nie zaczęło, bo mi jednak chce się spać, a nie rodzić ..." 🙂 🙂 🙂 🙂

A ja właśnie cały czas myślałam że mnie w nocy złapie tak porządnie.teraz już nic nie wiem.Noooo....wiem że się zaczęlo ale ile jeszcze potrwa to już zagwozdka 🙂Może ktoraś się do mnie przyłączy dzisiaj?

ja bym nie omieszkała dzisiaj pokrzyczeć troche dupskiem 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maz jak mu pisalam wczoraj co robie kazal mi nie wykazywac syndromu wicia gniazda usiasc na dupie i nic nie robic 😁 😁 wiec tez jest chetny zeby to jednak nie bylo juz heheheh
ale jakas sila mnie nosi juz 2 dzien 😮 😮
jak tylko nad tym zapanuje odstepuej wam moja kolejke ile chcecie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
maz jak mu pisalam wczoraj co robie kazal mi nie wykazywac syndromu wicia gniazda usiasc na dupie i nic nie robic 😁 😁 wiec tez jest chetny zeby to jednak nie bylo juz heheheh
ale jakas sila mnie nosi juz 2 dzien 😮 😮
jak tylko nad tym zapanuje odstepuej wam moja kolejke ile chcecie 😜

U mnie syndrom wicia jakoś nie wystąpił-wręcz przeciwnie...od paru dni mam takiego lenia, że szkoda słów...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
szotka napisał(a):
Agamu napisał(a):
MALEX napisał(a):
Witam, jak widac tykające bomby.
U nas cisza, nocka fajnie przespana, dwa razy siusiu.
Gratulacje dla Mariolki, Gosi i Mph.
Pogoda fajna choc chłodno, myślę, że to dobry dzień na poród, a jak wy myślicie?
Szotka ostatnio pamiętam szalała tak Gosix i widzimy jak to się skończyło, więc powodzenia ci życzę.

Mi się zdaje ostatnio, że codziennie jest dobry dzień na poród hihhih, a jak przychodzi wieczór to mówię do mojego Tomka "kurcze tylko żeby się w nocy nie zaczęło, bo mi jednak chce się spać, a nie rodzić ..." 🙂 🙂 🙂 🙂

A ja właśnie cały czas myślałam że mnie w nocy złapie tak porządnie.teraz już nic nie wiem.Noooo....wiem że się zaczęlo ale ile jeszcze potrwa to już zagwozdka 🙂Może ktoraś się do mnie przyłączy dzisiaj?


Ja w sumie też bym wolała, żeby w nocy mnie chwyciło...mimo wszystko przynajmniej mój jest wtedy w domu 🙂 a tak będę dzwonić, czekać i się dodatkowo stresować.... 🙂 Bo jakoś jazda karetką mi się nie uśmiecha 🤢

w moim przypadku karetka odpada,bo by mnie wywieźli do innego szpitala a ja rodze w innym województwie,wiec mąż musi byc w ciagłej gotowości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...