WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

Louisedg napisał(a):

Pytania do rozpakowanych:

Laski do CC mialyscie ogolne czy w kregoslup?? I dlaczego??


Gdzie są jakies kobity co rodziły SN? chcialabym sie dopytac o znieczulenie czy brały???

ja mialam w kregoslup i bylam swiadoma.. z ta swiadomoscia to sa dobre i zle strony 😜 zlych nie chce wspominac, ale dobre to to, ze przystawili mi do policzka Antosia odrazu 😉 i odrazu jak mnie zawiezli na sale to dostalam go do piersi 🙂

Maga napisał(a):

Louisedg napisał(a):

Pytania do rozpakowanych:

Laski do CC mialyscie ogolne czy w kregoslup?? I dlaczego??


Gdzie są jakies kobity co rodziły SN? chcialabym sie dopytac o znieczulenie czy brały???

ja mialam w kregoslup i bylam swiadoma.. z ta swiadomoscia to sa dobre i zle strony 😜 zlych nie chce wspominac, ale dobre to to, ze przystawili mi do policzka Antosia odrazu 😉 i odrazu jak mnie zawiezli na sale to dostalam go do piersi 🙂

wpadłam na chwilkę 🙂 ach te brzdące są takie absorbujące... szkoda że najbardziej nocą... 🙃 ja miałam cc i znieczulenie w kręgosłup, więc byłam świadoma. to chyba lepsze niż ogólne, bo przynajmniej potem lepiej się czujesz, no i ja też zaraz po urodzeniu mogłam przywitać się z maluszkiem. Jednakże do piersi przystawiłam później...

ja po ktg. wkurwiona na maksa. badanie ogólnie ładne,dwa mega skurcze o najwyższej częstotliwości i w ciul długie aż aparat zaczął pikać,reszta skurczy spoko w miare regularne. Położna aż pare razy się patrzyła na ten wykres. Pech chciał że trafiłam na swojego lekarza który z wyjebką spojrzał na owe ktg,po czym usmiechnął się i odwrócił na pięcie,to ja jeszcze do niego: "to co,mam czekać" kiwnął głową na odczepne. Nosz kurwa to ja mu przez 9 miesiecy sypie sianem zeby wysłuchiwac za każdym razem to samo,a on jeszcze kurwa liczy ze mu cos dodatkowo posmaruje ni chuja ja...gdybym trafiła na babkę która w poniedziałek oglądała moje badanie leżałabym już na oddziale. Brzuch mnie napierdala co jakiś czas,ale luzik..mam czas,ja sobie poczekam ale ten gnój może zapomnieć że mu w poniedziałek dam znowu stówe za wizyte.

Czarna witaj na brzuszku.

Leginsik napisał(a):

ja po ktg. wkurwiona na maksa. badanie ogólnie ładne,dwa mega skurcze o najwyższej częstotliwości i w ciul długie aż aparat zaczął pikać,reszta skurczy spoko w miare regularne. Położna aż pare razy się patrzyła na ten wykres. Pech chciał że trafiłam na swojego lekarza który z wyjebką spojrzał na owe ktg,po czym usmiechnął się i odwrócił na pięcie,to ja jeszcze do niego: "to co,mam czekać" kiwnął głową na odczepne. Nosz kurwa to ja mu przez 9 miesiecy sypie sianem zeby wysłuchiwac za każdym razem to samo,a on jeszcze kurwa liczy ze mu cos dodatkowo posmaruje ni chuja ja...gdybym trafiła na babkę która w poniedziałek oglądała moje badanie leżałabym już na oddziale. Brzuch mnie napierdala co jakiś czas,ale luzik..mam czas,ja sobie poczekam ale ten gnój może zapomnieć że mu w poniedziałek dam znowu stówe za wizyte.

Czarna witaj na brzuszku.

no i po oazie spokoju leginsika...o okrutni lekarze.

szotka napisał(a):

Leginsik napisał(a):

ja po ktg. wkurwiona na maksa. badanie ogólnie ładne,dwa mega skurcze o najwyższej częstotliwości i w ciul długie aż aparat zaczął pikać,reszta skurczy spoko w miare regularne. Położna aż pare razy się patrzyła na ten wykres. Pech chciał że trafiłam na swojego lekarza który z wyjebką spojrzał na owe ktg,po czym usmiechnął się i odwrócił na pięcie,to ja jeszcze do niego: "to co,mam czekać" kiwnął głową na odczepne. Nosz kurwa to ja mu przez 9 miesiecy sypie sianem zeby wysłuchiwac za każdym razem to samo,a on jeszcze kurwa liczy ze mu cos dodatkowo posmaruje ni chuja ja...gdybym trafiła na babkę która w poniedziałek oglądała moje badanie leżałabym już na oddziale. Brzuch mnie napierdala co jakiś czas,ale luzik..mam czas,ja sobie poczekam ale ten gnój może zapomnieć że mu w poniedziałek dam znowu stówe za wizyte.

Czarna witaj na brzuszku.

no i po oazie spokoju leginsika...o okrutni lekarze.

najem sie czekolady i mi przejdzie ;/

mmm.....czekolada....

no ja właśnie jem krówki 🙂

Louisedg napisał(a):

Pytania do rozpakowanych:

Laski do CC mialyscie ogolne czy w kregoslup?? I dlaczego??


Gdzie są jakies kobity co rodziły SN? chcialabym sie dopytac o znieczulenie czy brały???

Ja miałam cc. Dostałam znieczulenie w kręgosłup- nic nie bolało, ledwie poczułam. Bardziej wkurzało mnie to, że kilka godzin po zabiegu nie mogłam nawet milimetra nogi przesunąć, a tak bardzo się starałam..... to nie było fajne....

Maga napisał(a):

Louisedg napisał(a):

Pytania do rozpakowanych:

Laski do CC mialyscie ogolne czy w kregoslup?? I dlaczego??


Gdzie są jakies kobity co rodziły SN? chcialabym sie dopytac o znieczulenie czy brały???

ja mialam w kregoslup i bylam swiadoma.. z ta swiadomoscia to sa dobre i zle strony 😜 zlych nie chce wspominac, ale dobre to to, ze przystawili mi do policzka Antosia odrazu 😉 i odrazu jak mnie zawiezli na sale to dostalam go do piersi 🙂

ja też wspominam dobre i złe chwile. I podobnie dobra była ta jak przyłożyli mi Pawełka do policzka i momentalnie przestał płakać. Ale wiecej było tych złych, o których wolę zapomnieć!!! 🤢

Hejka Dziewuszki 🙂

Nie bójta sie ja już po kryzysie \"odwykowym\" i nigdzie sie nie wybieram 😁 😁 Po prostu dopiero niedawno wróciłam do domciu 🙂 i pomyślałam,że zanim opisze dzionek,to Was podczytam żebym w miare na bieżąco była 😁 😁

otóż, wizyta u gina zaliczona..rozwarcia brak 🤢 ale szyjka skrócona już na maxaaaa 😜 a tak po za tym to wsio ok...jakbym nie urodziła 28 to odrazu do szpitala maszeruje i będą działać 🙂 zwolnienie mam do 5 października 🙂

A co do usg to też wszycho ok 🙂 przepływy,wody i inne super 🙂 Waga orientacyjna Kluseczki to 3724 g..a orientacyjna,bo malutka już tak niziutko główką jest,że mało co mi przyrządem do kachy nie wjechała 🤪 cisnęła Emilke ile wlezie,a teraz Kluska sie na Matce odgrywa 🙂

A tak ogólnie to humorek mi dopisuje,mimo okropnego bólu kolana 🤢 🤪 😁 😁

AAA I DZIĘKUJE ZA ZAINTERESOWANIE MOJĄ OSOBĄ 😁 😁 😁 ☺️

Anulcia napisał(a):

Hejka Dziewuszki 🙂

Nie bójta sie ja już po kryzysie \"odwykowym\" i nigdzie sie nie wybieram 😁 😁 Po prostu dopiero niedawno wróciłam do domciu 🙂 i pomyślałam,że zanim opisze dzionek,to Was podczytam żebym w miare na bieżąco była 😁 😁

otóż, wizyta u gina zaliczona..rozwarcia brak 🤢 ale szyjka skrócona już na maxaaaa 😜 a tak po za tym to wsio ok...jakbym nie urodziła 28 to odrazu do szpitala maszeruje i będą działać 🙂 zwolnienie mam do 5 października 🙂

A co do usg to też wszycho ok 🙂 przepływy,wody i inne super 🙂 Waga orientacyjna Kluseczki to 3724 g..a orientacyjna,bo malutka już tak niziutko główką jest,że mało co mi przyrządem do kachy nie wjechała 🤪 cisnęła Emilke ile wlezie,a teraz Kluska sie na Matce odgrywa 🙂

A tak ogólnie to humorek mi dopisuje,mimo okropnego bólu kolana 🤢 🤪 😁 😁

AAA I DZIĘKUJE ZA ZAINTERESOWANIE MOJĄ OSOBĄ 😁 😁 😁 ☺️

No i jest nasza Anulka 🤪 🤪 🤪 super, że wsio oki 🙂

Zmykam troszke odpocząć 🙂

Do później Lasencje 😘

paczcie co znalazłam,opinie o moim doktorku 😁
http://www.rankinglekarzy.pl/lekarz/2635/Grzegorz-Kaczmarek/ginekolog_poloznik/Kepno
żem kurwa trafiła

Dorzuciłam zdjęcia 🙂
Louisdeg ja nie miałam żadnego znieczulenia ale myślę że gdybym miała jeszcze raz podejść do tego to poważnie bym się zastanowiła czy aby nie jest to sensowne wyjście.

Louisedg napisał(a):

Leginsik napisał(a):

paczcie co znalazłam,opinie o moim doktorku 😁
http://www.rankinglekarzy.pl/lekarz/2635/Grzegorz-Kaczmarek/ginekolog_poloznik/Kepno
żem kurwa trafiła

na tej stronie moj ma same max i same min , ciezko okreslic dla jednych koszmar ktorym zrujnowal zycie i macierzynstwo dla innych wyrocznia i jedyny ktoremu ufają, nie spójne te opinie...

moja opinia z pewnością kwalifikuje się do tej najniższej skali oceny. fakt, komentarzy jest mało ale głównie potwierdzające to w jakiej sytuacji ja jestem,jak mnie traktuje i jak wyglądają wizyty. sama sobie jestem winna,raz już zmieniłam lekarza ze względu na odległość a doktorek był prześwietny...dobrze że to już finisz.

Louisedg napisał(a):

Leginsik napisał(a):

paczcie co znalazłam,opinie o moim doktorku 😁
http://www.rankinglekarzy.pl/lekarz/2635/Grzegorz-Kaczmarek/ginekolog_poloznik/Kepno
żem kurwa trafiła

na tej stronie moj ma same max i same min , ciezko okreslic dla jednych koszmar ktorym zrujnowal zycie i macierzynstwo dla innych wyrocznia i jedyny ktoremu ufają, nie spójne te opinie...

Ja też sprawdziłam mojego, większość opinii ma super, ale są też narzekający...tak że ile ludzi tyle opinii 🙂 oto o nim,jakby któraś była zainteresowana 🙂 http://www.rankinglekarzy.pl/lekarz/1070045/Pawel-Wandelt/ginekolog_poloznik-USG/Poznan

Leginsik napisał(a):

Louisedg napisał(a):

Leginsik napisał(a):

paczcie co znalazłam,opinie o moim doktorku 😁
http://www.rankinglekarzy.pl/lekarz/2635/Grzegorz-Kaczmarek/ginekolog_poloznik/Kepno
żem kurwa trafiła

na tej stronie moj ma same max i same min , ciezko okreslic dla jednych koszmar ktorym zrujnowal zycie i macierzynstwo dla innych wyrocznia i jedyny ktoremu ufają, nie spójne te opinie...

moja opinia z pewnością kwalifikuje się do tej najniższej skali oceny. fakt, komentarzy jest mało ale głównie potwierdzające to w jakiej sytuacji ja jestem,jak mnie traktuje i jak wyglądają wizyty. sama sobie jestem winna,raz już zmieniłam lekarza ze względu na odległość a doktorek był prześwietny...dobrze że to już finisz.

ja o swojej gin też znalazłam opinie - są i te pozytywne i negatywne. Do negatywnych zaliczono tam pazerność, szybkie tempo wizyty i brak zainteresowania w szpitalu swojąpacjentką - i to sie niestety potwierdza.
Tez sie ciesze ze to juz koniec. tylko czeka mnie jeszcze jedna wizyta w poniedziałek -znów 100 zł ehh

Leginsik napisał(a):

Louisedg napisał(a):

Leginsik napisał(a):

paczcie co znalazłam,opinie o moim doktorku 😁
http://www.rankinglekarzy.pl/lekarz/2635/Grzegorz-Kaczmarek/ginekolog_poloznik/Kepno
żem kurwa trafiła

na tej stronie moj ma same max i same min , ciezko okreslic dla jednych koszmar ktorym zrujnowal zycie i macierzynstwo dla innych wyrocznia i jedyny ktoremu ufają, nie spójne te opinie...

moja opinia z pewnością kwalifikuje się do tej najniższej skali oceny. fakt, komentarzy jest mało ale głównie potwierdzające to w jakiej sytuacji ja jestem,jak mnie traktuje i jak wyglądają wizyty. sama sobie jestem winna,raz już zmieniłam lekarza ze względu na odległość a doktorek był prześwietny...dobrze że to już finisz.

Dokładnie Leginsik, dobrze że końcówka...ale faktycznie nie dziwię się że Cię wqrwia...też bym się wkurzała na Twoim miejscu na dziada!!!