Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzień dobry!!
Kamisia wszystkiego naj naj i nie smutaj się. Odbijecie sobie tą rocznicę.
Z mężem naszą pierwszą rocznicę spędziliśmy w aucie, bo musiał jechać po towar gdzieś prawie pod Warszawkę. Po powrocie kupiliśmy pizzę zjedliśmy po kawałku, wypiliśmy po lampce wina które dostaliśmy w prezencie ślubnym i poszliśmy spać 😞 Też sobie inaczej wyobrażałam rocznicę, więc wiem co czujesz.
Leer Tobie życzę samych szczęśliwych dni na nowej drodze 🙂 Trzymam kciuki, by wszystko Ci się udało i było tak jak sobie wymarzyłaś 🙂
Pięty nadal mnie nap... A dzisiaj wieczorem mam iść na grilla poznać panią doktor neonatolog 😞 Chyba pójdę w klapkach ogrodowych, bo jedynie w nich mnie nic nie uwiera w poprzekłuwane pęcherze 😞
Leginsik Twoja mucha przyleciała do mnie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam was kochane brzuchatki, ja dzis caly dzien sama bo mężus pojechal na wspinaczke, takze zaraz zrobie jakies zakupki, posprzatam chatke i bede sie delektowac błogi lenistwem.
wczoraj okazało się juz na 100% ze moj mężuś 13 czerwca jedzie na 2 miesiące do norwegii- naprawde nie wiem jak ja to przezyje, co roku tak jezdzi ale teraz zostane sama z malenstwem w brzuszku i jak wroci to bede juz prawdziwa słonica 😁, no ale zastrzyk gotowki bardzo nam sie przyda takze jakos musze dac rade
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kalais napisał(a):
witam was kochane brzuchatki, ja dzis caly dzien sama bo mężus pojechal na wspinaczke, takze zaraz zrobie jakies zakupki, posprzatam chatke i bede sie delektowac błogi lenistwem.
wczoraj okazało się juz na 100% ze moj mężuś 13 czerwca jedzie na 2 miesiące do norwegii- naprawde nie wiem jak ja to przezyje, co roku tak jezdzi ale teraz zostane sama z malenstwem w brzuszku i jak wroci to bede juz prawdziwa słonica 😁, no ale zastrzyk gotowki bardzo nam sie przyda takze jakos musze dac rade

Witaj! Dawno Cię nie było. Opowiadaj jak się czujesz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czuje sie naprawde rewelacyjnie,synek prawdopodobnie bedzie mial na imie Artur, 8 czerwca ma wizytę i juz sie nie moge doczekac az zobacze moja kruszynke
zamowilam juz wozek i łóżeczko ze wszystkimi dodatkami takze juz cos jest 🙂
kilka dni temu bylam w komisie dzieciecym kolo reala, bardzo fajnie rzeczy maja, tylko strasznie tam ciasno i trzeba duzo szukac zeby cos fajnego znalezc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kalais napisał(a):
czuje sie naprawde rewelacyjnie,synek prawdopodobnie bedzie mial na imie Artur, 8 czerwca ma wizytę i juz sie nie moge doczekac az zobacze moja kruszynke
zamowilam juz wozek i łóżeczko ze wszystkimi dodatkami takze juz cos jest 🙂
kilka dni temu bylam w komisie dzieciecym kolo reala, bardzo fajnie rzeczy maja, tylko strasznie tam ciasno i trzeba duzo szukac zeby cos fajnego znalezc

Też tam zaglądałam, ale zawsze trafiałam na masę ludzi.Fajne ciuszki są też w komisie naprzeciwko I LO, babeczka ma na wystawie wywieszone bodziaki z różnymi śmiesznymi napisami. Ja jeszcze nie mam żadnych zakupów zrobionych 😞 Czekam na "dary" od przyjaciół i chyba lada dzień zacznę znosić by się zorientować co mam a co muszę dokupić. W przyszłym tygodniu zadzwonię do SR o której mi pisałaś - może się uda i będzie my razem chodzić na zajęcia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kalais napisał(a):
jak dla mnie było by rewelacyjnie jakbysmy razem chodziły do szkoly rodzenia, wtedy znałybysmy się nie tylko z forum 😁. W srode dam ci znac czy ruszy ta bezpłatna szkoła rodzenia

Super, będę czekała na wieści. I napisz koniecznie jak Twój maluch po wizycie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale skwar na dworze...

Ciekawe jak tam Magda...biedna pewnie ta pogoda da sie Jej we znaki..chyba,że jest na tyle zestresowana,że nawet nie zwraca uwagi 🙂Słońce na dworze...Najpiękniejszy dzień w życiu...Dzidzia w brzuszku..Ukochany przy boku..i czego chcieć więcej 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
Ale skwar na dworze...

Ciekawe jak tam Magda...biedna pewnie ta pogoda da sie Jej we znaki..chyba,że jest na tyle zestresowana,że nawet nie zwraca uwagi 🙂Słońce na dworze...Najpiękniejszy dzień w życiu...Dzidzia w brzuszku..Ukochany przy boku..i czego chcieć więcej 😎

jak dla mnie to chyba byłoby za gorąco, oby tylko miała salę klimatyzowaną...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
Anulcia napisał(a):
Ale skwar na dworze...

Ciekawe jak tam Magda...biedna pewnie ta pogoda da sie Jej we znaki..chyba,że jest na tyle zestresowana,że nawet nie zwraca uwagi 🙂Słońce na dworze...Najpiękniejszy dzień w życiu...Dzidzia w brzuszku..Ukochany przy boku..i czego chcieć więcej 😎

jak dla mnie to chyba byłoby za gorąco, oby tylko miała salę klimatyzowaną...


oby u Niej było troszeczke chłodniej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ziś u mnie też bardzo cepło. Wbiłam się poraz pierwszy w sukienkę letnią.. i zobaczyłam swoje śnieżno-białe nogi. Ale co tam, nie przejmuje się tym zbytnio.
BYłam w ccc, kupiłam sobie sandałki na lato, bo nie miałam w czym chodzić - jestem z nich bardzo zadowolona 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
ziś u mnie też bardzo cepło. Wbiłam się poraz pierwszy w sukienkę letnią.. i zobaczyłam swoje śnieżno-białe nogi. Ale co tam, nie przejmuje się tym zbytnio.
BYłam w ccc, kupiłam sobie sandałki na lato, bo nie miałam w czym chodzić - jestem z nich bardzo zadowolona 🙂

Kasiu ja wczoraj naciągnęłam na siebie sukienkę i też miałam w nosie powalającą biel nóg... Zaznaczam, że pierwszy raz od trzech lat miałam na sobie sukienkę. Co ta ciąża z nami robi 🙂
Skwar za oknem jak cholercia, leżę w łóżku pod kocem, bo mam zimno w domu 😉 Przynajmniej upał mi nie dokucza...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
letka82 napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
ziś u mnie też bardzo cepło. Wbiłam się poraz pierwszy w sukienkę letnią.. i zobaczyłam swoje śnieżno-białe nogi. Ale co tam, nie przejmuje się tym zbytnio.
BYłam w ccc, kupiłam sobie sandałki na lato, bo nie miałam w czym chodzić - jestem z nich bardzo zadowolona 🙂

Kasiu ja wczoraj naciągnęłam na siebie sukienkę i też miałam w nosie powalającą biel nóg... Zaznaczam, że pierwszy raz od trzech lat miałam na sobie sukienkę. Co ta ciąża z nami robi 🙂
Skwar za oknem jak cholercia, leżę w łóżku pod kocem, bo mam zimno w domu 😉 Przynajmniej upał mi nie dokucza...


Ja chyba też w spódniczce sobie wyskocze dzisiaj a co!!! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
letka82 napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
ziś u mnie też bardzo cepło. Wbiłam się poraz pierwszy w sukienkę letnią.. i zobaczyłam swoje śnieżno-białe nogi. Ale co tam, nie przejmuje się tym zbytnio.
BYłam w ccc, kupiłam sobie sandałki na lato, bo nie miałam w czym chodzić - jestem z nich bardzo zadowolona 🙂

Kasiu ja wczoraj naciągnęłam na siebie sukienkę i też miałam w nosie powalającą biel nóg... Zaznaczam, że pierwszy raz od trzech lat miałam na sobie sukienkę. Co ta ciąża z nami robi 🙂
Skwar za oknem jak cholercia, leżę w łóżku pod kocem, bo mam zimno w domu 😉 Przynajmniej upał mi nie dokucza...


Ja chyba też w spódniczce sobie wyskocze dzisiaj a co!!! 🙂


ja dziś ubrałam żeby tyłka nie kisić w spodniach 😉 Mam ogólnie 2 sukienki, jedną spódnice, a tak to same spodnie.
Teraz im cieplej to mam coraz to większe upławy ;/ a co za tym idzie większe zużycie wkładek i zakupiłam sobie dzis mega wielkie opakowanie z 50 sztuk, mysle ze tak na miesiąc starczy :P
tez macie problem z uplawami? ☺️

Ah, pochwale sie Wam sandałkami 🙂 wybrałam czarne, bo będa pasowały do większej iloci rzeczy. Pójde w nich na wesele, idziemy za tydzien do męża kuzyna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
Anulcia napisał(a):
letka82 napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
ziś u mnie też bardzo cepło. Wbiłam się poraz pierwszy w sukienkę letnią.. i zobaczyłam swoje śnieżno-białe nogi. Ale co tam, nie przejmuje się tym zbytnio.
BYłam w ccc, kupiłam sobie sandałki na lato, bo nie miałam w czym chodzić - jestem z nich bardzo zadowolona 🙂

Kasiu ja wczoraj naciągnęłam na siebie sukienkę i też miałam w nosie powalającą biel nóg... Zaznaczam, że pierwszy raz od trzech lat miałam na sobie sukienkę. Co ta ciąża z nami robi 🙂
Skwar za oknem jak cholercia, leżę w łóżku pod kocem, bo mam zimno w domu 😉 Przynajmniej upał mi nie dokucza...


Ja chyba też w spódniczce sobie wyskocze dzisiaj a co!!! 🙂


ja dziś ubrałam żeby tyłka nie kisić w spodniach 😉 Mam ogólnie 2 sukienki, jedną spódnice, a tak to same spodnie.
Teraz im cieplej to mam coraz to większe upławy ;/ a co za tym idzie większe zużycie wkładek i zakupiłam sobie dzis mega wielkie opakowanie z 50 sztuk, mysle ze tak na miesiąc starczy :P
tez macie problem z uplawami? ☺️

Ah, pochwale sie Wam sandałkami 🙂 wybrałam czarne, bo będa pasowały do większej iloci rzeczy. Pójde w nich na wesele, idziemy za tydzien do męża kuzyna.



Ja też własnie mam teraz większe upławy..myślalam,że coś ze mną nie teges...

A sandałki bardzo ładne, wyglądają na wygodne i co najważniejsze noga ma jak "oddychać"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
Anulcia napisał(a):
letka82 napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
ziś u mnie też bardzo cepło. Wbiłam się poraz pierwszy w sukienkę letnią.. i zobaczyłam swoje śnieżno-białe nogi. Ale co tam, nie przejmuje się tym zbytnio.
BYłam w ccc, kupiłam sobie sandałki na lato, bo nie miałam w czym chodzić - jestem z nich bardzo zadowolona 🙂

Kasiu ja wczoraj naciągnęłam na siebie sukienkę i też miałam w nosie powalającą biel nóg... Zaznaczam, że pierwszy raz od trzech lat miałam na sobie sukienkę. Co ta ciąża z nami robi 🙂
Skwar za oknem jak cholercia, leżę w łóżku pod kocem, bo mam zimno w domu 😉 Przynajmniej upał mi nie dokucza...


Ja chyba też w spódniczce sobie wyskocze dzisiaj a co!!! 🙂


ja dziś ubrałam żeby tyłka nie kisić w spodniach 😉 Mam ogólnie 2 sukienki, jedną spódnice, a tak to same spodnie.
Teraz im cieplej to mam coraz to większe upławy ;/ a co za tym idzie większe zużycie wkładek i zakupiłam sobie dzis mega wielkie opakowanie z 50 sztuk, mysle ze tak na miesiąc starczy :P
tez macie problem z uplawami? ☺️

Ah, pochwale sie Wam sandałkami 🙂 wybrałam czarne, bo będa pasowały do większej iloci rzeczy. Pójde w nich na wesele, idziemy za tydzien do męża kuzyna.



Ja też własnie mam teraz większe upławy..myślalam,że coś ze mną nie teges...

A sandałki bardzo ładne, wyglądają na wygodne i co najważniejsze noga ma jak "oddychać"

Oby były wygodne! Ja mam ostatnio problem z butami, czyli wszystkie mnie gdzieś ugniatają. Jedyne w jakich mogę chodzić to adidasy, ale wiadomo, ze nie do wszystkiego pasują 😞 Cóż...Elegancje trzaba schować w kieszeń i postawić na wygodę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ogólnie co do tych butów, to zalezło mi, żeby były i wygodne, i w miarę eleganckie, i żeby noga mi w nich dobrze wyglądała ( żeby zaden palec nie wylatywał itp. ). Są niskie, bo jakieś 2-3 cm obcasik.
W poprzedniej ciąży mogłam chodzić tylko na płaskim, miałam bardzo mocno spuchniete nogi i mieściłam się jedynie do japonek. Tu liczę, że bęe mogła w nich chodzic bo między paskami jest ciutkę luzu i noga ma miejce.
Zresztą, na co dzien koło domu ( spacer z małym, ogród) mam takie inne płaskie sandały-japonki zawiązywane rzemykiem koło kostki. Te butki mają byc tak na rzadsze okazje, ale tez o częstego używania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...