Skocz do zawartości

Mamusie i przyszłe mamusie z Trójmiasta i okolic. | Forum o ciąży


Niunia26

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 721
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Oj ciocia Ania i ślepa i ma sklerozę hehe

Wszystkiego najlepszego z okazji 1 miesiąca dla Pawełka - zdrówka i uśmiechu!!! Buźka od Olci 🙂

Na moim wątku to już tradycja, co m-c składamy życzonka naszym czerwcowym maluchom, a jak skończą rok to już będziemy życzyć raz na rok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olcia rozchorowała mi się pod wieczór w czwartek - gorączka, wymioty, potem rozwolnienie. W piątek byłyśmy u pediatry, która zdiagnozowała infekcję wirusową układu pokarmowego. Bidulka męczyła się, ale dzisiaj już było lepiej temperatura zmniejszyła się i mała znowu zaczęła brykać i mieć dobry humorek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulka cieszę sie, że Mala już ma nomalną temperaturę 🙂

U nas ciężko nieco 😞 Nasz Synuś jak nie śpi to płacze - właściwie krzyczy. Nie wiem, czy jego wrzaski są powodowane kolkami, czy też fochami. Tak mi przykro, bo czuję sie bezradna. Niekiedy nie pomaga nawet noszenie i kołysanie. Innym zas razem to wystarcza i stąd tak trudno rozeznać, czy to może owa słynna kolka, bo wówczas dziecko wzięte na ręce, by się nie uspokoiło.

Poza tym Patryczek zaczął ulewać nawet do godziny po jedzeniu 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulka81 napisał(a):
Niunia, ma Pawełek jeszcze wysypkę? Wybierasz się do lekarza?

Gerda, BlueLagoon a co tam u was słychać?


Stara bida, dobrze, że pytasz to może doradzisz!!
Moja mała ma zatkany nosek, taki bulgoczący jakby był katar, ale go nie ma.. codziennie po kilka razy zakraplam jej nosek wodą morską i smaruję maścią majerankową, ale nie wiem co to może być.. zatoki to na pewno nie są, bo dzieci nie mają takich jeszcze rozwiniętych połączeń jak dorośli, jak wkraplam i odciągam fridą to nic nie wylatuje poza tym co wkropliłam. Nie chcę od razu z tym lecieć do lekarza, bo jeszcze wrócę z inną chorobą 5 razy gorszą. Mała normalnie je, normalnie śpi z zamkniętą buzią itp. kurcze dziwne jakby to miała być sapka, bo nigdy tego wcześniej nie miała, teraz ja i mój mąż byliśmy chorzy i się zastanawiam czy ona też coś podłapała, ostatnim razem jak chorowaliśmy to ona nie zachorowała, ale objawy miała podobne też taki przytkany nosek i to znikło, teraz jest trochę mocniej. Co to może być?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Anulka81 napisał(a):
Niunia, ma Pawełek jeszcze wysypkę? Wybierasz się do lekarza?

Gerda, BlueLagoon a co tam u was słychać?


Stara bida, dobrze, że pytasz to może doradzisz!!
Moja mała ma zatkany nosek, taki bulgoczący jakby był katar, ale go nie ma.. codziennie po kilka razy zakraplam jej nosek wodą morską i smaruję maścią majerankową, ale nie wiem co to może być.. zatoki to na pewno nie są, bo dzieci nie mają takich jeszcze rozwiniętych połączeń jak dorośli, jak wkraplam i odciągam fridą to nic nie wylatuje poza tym co wkropliłam. Nie chcę od razu z tym lecieć do lekarza, bo jeszcze wrócę z inną chorobą 5 razy gorszą. Mała normalnie je, normalnie śpi z zamkniętą buzią itp. kurcze dziwne jakby to miała być sapka, bo nigdy tego wcześniej nie miała, teraz ja i mój mąż byliśmy chorzy i się zastanawiam czy ona też coś podłapała, ostatnim razem jak chorowaliśmy to ona nie zachorowała, ale objawy miała podobne też taki przytkany nosek i to znikło, teraz jest trochę mocniej. Co to może być?


BlueLagoon, Olcia miała identycznie - furczało w nosku, jak odciągałam to jakby nie wiadomo ile miało wylecieć, a tam też tylko tyle co wkropiłam albo przez płacz, bo nie przepada za fridą,wogle nie lubi jak majstruje się jej przy nosku, wydzielinka przezroczysta. Miała tak 2 razy, trwało to z 6-7 dni, a potem wyszły jedyneczki dolne. Podobno jak wychodzą ząbki może pojawić się katarek. Ja w obu w przypadkach poszłam do lekarza i wszystko osłuchowo i w gardziołku było ok. Przy innych ząbkach katarku już nie miała.
Czy Laurze może wychodzą ząbki lub pojawiły się białe plamki na dziąsełkach?
A jak nie załapała nic od Was to może alergia na coś co obecnie pyli? Niestety nasze maluchy są za małe na testy, więc póki co lekarze mogą gdybać co jest o czego i na co.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gerda, a tak jest cały dzien czy może o jakiejś konkretnej godzinie. Z tego co piszesz kolka to na pewno nie jest, bo na rękach na pewno Patryczek nie uspokoiłby się. Olcia jak 3-4 m-ce to prawie codziennie miała o 17 lub 18 odstawiała niezły ryk przez ok 1 h i nie była to kolka, poza tą jedną godz. była całyczas grzeczniutka, potem minęło jak ręką odjął. Nie wiem co to mogło być, może porostu dzieciaki tak przechodzą. Patryczek jest młodszy, więc nie wiem czy to to samo czy coś innego. Może spróbuj mu coś nucić, na Olcie zawsze działało Lulajże Jezuniu (na mnie i moją siostrę Cicha noc) albo pomimo że to nie kolka to spróbuj kłaść małego na chwilę na brzuszek lub masować go. Poza tym może pójdź do pediatry, ale na zdrowe dzieci i spytaj się co to może być.

Jeszcze jedno mi przyszło do głowy - może przez te ulewanie tak płacze tzn. nim się uleje, możliwe mu to przeszkadza, a po ulaniu, jak już tego jest sporo może mieć podrażnione gardziołko i może być nie przyjemnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niunia, faktycznie z wysypką (nawet jak jest niegroźna) mogliby kazać przyjść Tobie na chore dzieci, jeszcze Pawełek złapałby jakieś paskudztwo, podobno wśród przedszkolaków i w szkołach szaleje szkarlatyna. Jeny, lata temu chorowało się na nią, ale jej nie przechodziłam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jesteśmy na spacerze to te krostki jakby znikają. Zobaczę co w poniedziałek mi pediatra powie. Dziś byliśmy na USG bioderek i kurcze coś Pawełek ma z jednym i muszę go pieluszkować, nosić na żabę kłaść na brzuchu i ni na boku. Zawsze coś ;-( No i mamy zły wywiad, bo ja jako dziecko chorowałam na bioderka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niunia dokładnie. Mój ortopeda też się o wszystko wypytywał o przebieg porodu, jak się mała urodziła czy pośladkowo czy główką czy ja albo mąż chorowaliśmy itd. na szczęście nie.. i mała obie nóżki miała na Ia, ale zobaczymy jak w tym mieś, będzie po raz ostatni idziemy. Coś jej w nóżkach strzyka(jak robię te testy Ortolaniego i Barlowa to nic nie przeskakuje i nie strzyka), ale to chyba normalne, bo w ramionach też. Zresztą mi też wszędzie strzyka. Będzie dobrze!!

Anulka nie wiem czy jej wychodzą chyba nie.. łapki tak jak miała nadal ma w buzi, ale nie robi tego jakoś nerwowo czy coś. Nie pociera. Tylko paluchy głęboko wsadza do buzi. Poczekam kilka dni jak nie przejdzie to pójdę do lekarza 🙂 Apetyt ma a to najważniejsze, bo jednak jak coś dziecku dolega to od razu przestaje jeść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon, w takim razie trudno mi powiedzieć od czego jest ten "katarek". Jak pisałam ewentualnie może, ale nie musi być to alergia na coś co w danym momencie kwitnie na dworzu. Ja mam przekichane - dosłownie - jak kwitną topole. Zresztą jak pójdziesz do lekarza to może wyjaśni się przyczyna.

Niunia, teraz usg bioderek wykazał problem z bioderkiem u Pawełka, ale będziesz go pieluszkować itd, ale będzie potem ok . U mnie kilka dziewczyn pieluszkowało jedne dłużej inne krócej i teraz wszystko jest dobrze, a nawet jednej naszej czerwcówki synek nosił szyny i pomimo że każde dziecko rozwija się we własnym tępie, to bała się, że będzie on nabywał różne umiejętności z dużo większym opóźnieniem i to mały ja zaskoczył, bo dość szybko zaczął nadganiać pozostałe nasze bobasy.

Na moim watku mamy już pierwszą dziewczynkę, która zaczęła chodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam szeroko pieluszkowana przez miesiąc, bo miałam podobno wyhaczone bioderko jako noworodek. Próbowano zainstalować mi szynę, ale na szczescie pomogło pieluszkowanie. Dziś jest wszystko ok, zresztą odkąd pamietam zawsze było a straszyli, ze prawdopodobnie może mi sie ponownie wyhaczyć podczas porodu 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...