Sierpień 2009 | Forum o ciąży

no ja tez Cie Kaisia podziwiam naprawde 🙂
Moj tez zjada juz cale 150 ml a czasem jeszcze popija cycusiem czasem tez caly sloiczek zjada np jarzynki z kurczakiem czy z indykiem smakuja mu BARDZO 😁 a ziemniakow to moj jeszcze nie probowal:P kupki za to robi codziennie tylko ze takie geste i zbite moze po kaszce nowej bo od tygodnia daje mu Nestle wczesniej bobovite kupowalam ale ta nowa ma probiotyki w sobie 😁
aha dziewuszki dostalyscie juz okresu?

Gosiu te kupki to na pewno po kaszce..moja odkąd podaje jej kache to też robi takie kupiska, że szok 🤪
Okresu jeszcze nie dostała...nie spieszy mi się 🙂hehehe - ale jestem ciekawa kiedy nadejdzie 🙂

Ja tez na szczescie nie.. 😁

My tez przezylysmy taka sensacje...tylko , ze Nadunia miala tylko miesiac..masakra..az sie wtedy poryczaklam z nerwow 😞 Az jej same białka w oczkach zostaly, bo zrenice tak sie wywrocily do gory.. i tez taka biedna wystraszona...

To bylo jak jej drugi raz podalam sztuczne mleko, bo bylam matka chrzestna i bylam w kosciele i zabraklo mezowi sciagnietego meleka...makabra

🙃

U nas jedzenie lyzeczka kaszki, sredio na jeza 😁 cala unuplana 😁

ja też nie mam okresu 😞 wolałabym mieć, przynajmniej wiedziałabym kiedy mam dni płodne :P

Mi tam dni płodne nie są potrzebne :P No ale jak Wy Kasiu sie nie zabezpieczacie to rzeczywiście lepiej byłoby wiedzieć 🙂

Widzę, że nie ja jednak przeżyłam te wymioty dziecka...teraz mam ja cały czas na oku. Najgorsza była noc, bo bałam się zasnąć, a nie chciałam brać jej znowu do łóżka żeby się czasami nie przyzwyczaiła :P

Gosiu w Lidlu będzie teraz promocja na te dania z cielęciną - 4 słoiczki za niecałe 8 zł i soczki jeszcze będą z BoboVity też 4 za prawie 8 zł więc się chyba opłaca.

No wlasnie mi tez sie nie spieszy z tym okresem ale tez wolalabym juz miec ze wzgledu na te dni plodne;/

Martus fajny watek zalozylas 😁 i glosik na Gabi oddany 🙂

DZieku Martus no promocja super oplaca sie ale gdzie ja znajde Lidal hmm musze poszukac na mapce hihi

pomozcie mi kochane 🙂 to dla Michala 😁
www.ilovemilka.pl/vF4896

Cześć mamusie 🙂
Mi na szczęście Julka nie wymiotowała tak mocno,kurcze,to musi być straszne,ale dobrze Martuś,że już wszystko dobrze z Gabrysią.Te zdjęcia z sesji Gabi są rewelacyjne 🙂
Julka właśnie sobie drzemie więc mam chwilkę.
Ja już miałam okres,bo nie karmię piersią i biorę tabletki,ale masakra bo pierwszy okres miałam bardzo mocny i ponad miesiąc w trakcie brania tabletek.Teraz zaczęłam już 3 opakowanie i dopiero od kilku dni mam spokój z okresem,masakra,przygotujcie się laski ,że pierwszy okres po porodzie jest dużo mocniejszy i bardziej bolesny,mnie mój gin do tego przygotował ale i tak trochę się zlękłam jak to tak długo trwało.

Gosiu masz mój głosik codziennie... 🙂

Inka ja przed ciązą miałam tak silne bóle miesiączkowe że brałam doodbytniczo środki przeciwbólowe juz trzy dni przed zbliżającym sie okresem więc mam nadzieję, że mocniej boleć już nie może 🙂 Ale też słyszałam, że bardzo długo czasami może się okres ciągnąć 😞

ah, Wy o bólach miesiączkowych to nie wspominajcie 😞 zanim zaczęłam brać tabletki, to co miesiąc, w pierwszy dzień okresu miałam tak mocne bóle, że słaniałam się na nogach, brałam 3 pyralginy, do łóżka, ułożyć się w specyficznej pozycji ( w jajko :P ) i tak czekałam parę godzin aż przejdzie.. Gorzej, jak byłam w szkole..
Mam nadzieje, że nie czeka mnie takie cierpienie jak dostanę okres. Myślę, że jak skończę karmić to wtedy się pojawi 😉

jejku co Wy mowicie 😲 ja to wogole nie czulam ze mam okres zero bolu do tego bardzo skąpy 🙂 i regularny 😁udalo mi sie ciekawe jak teraz bedzie 😁

No to Gosiu tylko pozazdrościć 🙂 Mi wszyscy mówili, że po porodzie okres na pewno będzie mniej bolesny...zobaczymy jak bedzie 🙂

Moja Gabi coś dzisiaj nie chce jeść 🤔 Zjadła o 12 kaszkę i od tamtej pory tylko 3 razy po dosłownie 2 minutki przy cycusiu była 😞 Ale nie wiedze, żeby cos jej dolegało...może ma jakiś taki dzień ;/

A z kolei zauważyłam, że Grzesiowi nie wystarcza taki jeden mały słoiczek - zjada do ostatniej łyżeczki i domaga się jeszcze. Kupiłam mu dziś takie większe słoiczki na 6 miesięcy - rosołek z warzywami. Myślę, że spokojnie mogę już dawać takie na 6 miesięcy, ale najpierw skończę te na 5 miesięcy.

ja ze względu na to że coraz bardziej paprze mi się rana na brodawce, zaczęłam ściągać pokarm laktatorem. Nie dość, że z obu piersi odciągnęłam zaledwie 30 ml, to z butli mojego mleka Grzesiu nie chce jeść.. więc obecnie cuduję podczas karmienia piersią :P Układam małego pod takim kątem, by mi nie szorował ząbkami po ranach 🥴

zrobiłam też eksperyment - w nocy zamiast cyca próbowałam dac małemu wody czy mleka modyfikowanego.. pluł niesamowicie. Dostał cyca - spokój i cisza.. więc wychodzi na to, że jeszcze pokarmię sobie piersią,choć w obecnej sytuacji w ogóle mi się to nie uśmiecha 😉

dzielna Kasia 🙂

Dziękuję kasiu za zaproszenie 😉 Nie zaglądam tuta bo po prostu nie mam czasu- nauka, mieszkanie, dokończeniee pokoiku dla małego...
Do tego bliśmy wczoraj u Pani doktor bo miał bardzo nieładny kaszelek i później przestał jeść, ciągle marudził, długo spał... w nocy zmierzyłam mu temperaturę i miał 38 i 1, później zbiłam do 37,6 a dziś rano znowu 38 stopni...
Wczoraj cały dzień płakał,później pół nocy przepłakał i dziś znów to samo...
Chyba naukę spania samemu odłoże na później...

Ja dzisiaj tez ide kupic malemu juz sloiczki na 6 miesiecy bo mi sie pokonczyly zapasy 😁 Marta niestety do lidla nie zajrze bo bardzo daleko musialabym jechac 🙂
Kasia Ty dzielna kobietko masz odemnie oklask za Twoja wytrwalosc karmienia Grzesia cycusiem 🙂
Agniesia pewnie maly sie przeziebil teraz tak zimno jest...a z tym spanie w lozeczku dacie rade tylko trzeba byc cierpliwym i konsekwentnym 🙂moj maly od urodzenia spi w swoim lozeczku tylko teraz go nauczylam usypiania bujaniem na raczkach ehh i mam za swoje 😞 sam nie zasnie ale musze kupic jakas pozytywke bo usypia jak mu kolysanki spiewam 🙂przechytrze go hihi 😁

mój też od małego spał w łóżeczku do czasu aż pożądnie sięnie pokłóciłam z mężem i tydzień spał u mamy więc ja głupia dola wygody nocnego karmienia wziełam małego do siebie no i mam za swoje. Ksiu Twoja teściowa jest pediatrą prawda??? Mogłabyś się jej spytać czy takie uczenie go do spania w łóżeczku nie zaszkodzi mu bo jak miał miecałe 3 miesiące to miałzabieg na przepuklinę i chirurg dziecięcy mówił że w im młodszym wieku zabieg tym większe ryzyko wystąpienia jej ponownie. A przepuklinka może wyjść przez płacz i nie czarujmy się że ta nauka będzie się wiązać z jednym wilkim płaczem

Agniesia, dzwoniłam do teściowej i powiedziała mi, że taka nauka nie jest groźna, bo równie dobrze Aluś może płakać z innego powodu. Oczywiście, płacz może w jakimś stopniu znów spowodować przepuklinę, ale najważniejsze to żeby nie dopuścić do takiego "wielkiego płaczu". Tak jak dziewczyny pisały, gdy położysz małego o łóżeczka i zacznie płakać, weź go na ręce, pobujaj i odłóż. Możesz też chwilę posiedzieć przy nim. Na początku pewnie będzie Ci ciężko, ale stopniowo maluch zacznie się przyzwyczajać 🙂

Gosia, w dzień Grzesia usypiam głownie cycem, też go nauczyłam, że przytula się do cycusia i zasypia. Jak mu nakręcę karuzelkę, to jeszcze szybciej "odlatuje". Ostatnio wieczorem zamiast cycka przechytrzyłam go wodą, i też pociamkał i poszedł spać. Jak mnie nie ma, to mówią mi że jest bardzo marudny, wtedy go noszą na rękach i powoli im ( teściom, rodzicom, Pawłowi) zasypia 🙂

Bardzo Co Kasiu dziękuję za informacje 😉 Twojej teściowej też 😉
Mój dzisiaj miał po południu 38,6. Dobrze,że mama jest w domu a ona jest pielegniarką tylko że na wewnętrznym pracuje a nie z dziećmi.
Mojego przez skazę i brak pokarmu karmię butlą ale też go tak nauczyłam, że przytulam go do cyca i w czasie jedzenia zasypia. Zaóważyła,że jak go odstawię od cyca to się zaraz przebdza i z tym też może być problem, ale naukę zasypiania przesunę jak wyzdrowieje bo w tym momencie potrzebuje naszej bliskości i nie chcem dodatkowo torturować go nauką samodzielnego spania...

Hej laski 😘
ide zaraz z malym do lekarza bo ma taki katar ze szok i zaczyna kaszlec do tego ale jak mogl sie przeziebic skoro siedzimy w domu??moze przez suche powietrze od kaloryferow:/
kupilam mu wczoraj niekapek i dzisiaj wyprobujemy 🙂
dobra lece kochane 😁

Biedny Oliwierek...nie dośc że siedział tyle w domku to jeszcze sie przeziębił. Ja dzisiaj planowałam spacer, bo jest tylko minus 1, ale niestety widzę, że chodniki nieodśnieżone 😞 Kurde.....może popołudniu będą, bo nie mam zamiaru znowu ciągnąć wózka!!

Agniesia, tylko naprawdę jak chcesz żeby mały spał sam to musisz jak najszybciej go do tego przyzwyczaić 🙂 Nasze dzieciaczki są już duże i nabywają już pewne przyzwyczajenia.

To widzę, że Twojego Alusia też skaza dopadła 😞 Moja Gabi też ma, ale karmię cycusiem. Jakie mleko podajesz i powiedz czy chętnie je je.

Marta ja nie karmię od momentu jak mały skończył 6 tygodni. Do póki karmiłam go piersią to nic nie było ale jak zaczęłam go dokarmiać to mu wyskoczyła skaza. Podaję mu bebilon pepti.kosztuje około 23zł puszka ale na szczęście jest ono na receptę i za jedną puszkę płacę 11,12zł 😉Mimo wszystko uczę małego do mleka i nie odmawiam mu np. danonków, czy polizania trochę kinderka 😉 Wiem że może nieprzepisowo ale ja w karmieniu bardziej kieruję się intuicją i jak zje on np. jedną małą kosteczkę kinderka(nie jeden batonik) i widzę że nic mu nie jest to mu nie odmawiam, ale oczywiście nie codziennie 😉
Co do nauki spania to zdaję sobie sprawę z tego że im później tym gorzej ale też mi żal go przenosić do łóżeczka kiedy jest chory...

Agniesia podajesz małemu takie rzeczy??? No ja niestety tego nie popieram. Ogólnie danonki to ponoć nie jest nic zdrowego...nie mówiąc już o czekoladzie dla takiego małego dziecka. No ale Ty wiesz co robisz...każdy ma swoje zdanie na takie tematy. Ale Aguś mówię to naprawdę dla dobra Twojego Alusia...pogadaj z pediatrą na temat podawania takich nowości małemu dziecku...

No i niestety jeśli Alek ma skazę to tym bardziej nie powinien jeść takich rzeczy...pamiętaj, że skaza to alergia pokarmowa która w późniejszym wieku może być przyczyna np. astmy.

mam nadzieję, że się na mnie nie obrazisz za to co napisałam...ale zdziwiło mnie Twoje podejście 😞

Agniesia, ja bym uważałam z wprowadzaniem batoników, danonków itp rzeczy. W sklepie możesz zobaczyć, że są specjalne jogurciki dla dzieci, ale od 9 m-ca, tak samo ciasteczka ( biszkopty, także od 9 m-ca - od Nestle ).. Jeśli przyzwyczaisz od maleńkiego do słodkiego smaku, potem możesz mieć ciężko z wprowadzeniem nowych produktów..
Ja póki co długo nie zamierzam wprowadzać słodyczy do diety dziecka - jest wiele innych zdrowych "przekąsek", że śmiało bez czekolady się obejdzie 🙂

Gosia, a mnie z kolei Grzesiu kicha non stop, mimo, że nie wychodzę z nim już parę dni. Podejrzewam, że to alergia na psa, ale póki co sama nie wiem.. Aha, pies wrócił 🤢 tzn teściowie przywieźli go z powrotem ze schroniska, do którego był oddany.. eh, bez komentarza...

Nie mata noc oś ty nie mam o co się gniewać 🙂 Każdy ma soje zdanie i każdy wychowuje dzieci na swój sposób. Co do słodkości to ja nie podaję ich codziennie. Raz na tydzień,góra 2 a codziennie za to ma dawane słodkie owoce i nimi się zajada tak, że zupkę to muszę w niego wpychać:P