Skocz do zawartości

Sierpień 2009 | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
U nas dwie drzemki dzisiaj skończyły się pójściem spać o 22:15!!! Ja od dwóch miesięcy, albo nawet więcej kładę Gabi spać tylko raz...zresztą ona od urodzenia spała bardzo mało. No ale za to w nocy śpi 12 godzin i przez to nie potrzebuje w dzień tyle spać.

Idę się kąpać, bo zrąbana jestem - miałam się położyć z Gabi na drzemce ale jakoś szkoda było mi czasu 😉

Sandra koniecznie daj znać jak Nadusia zniosła przekłucie uszu - może pójdziemy w Wasze ślady i też przekłujemy 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • goshe

    2700

  • kasia1986

    3149

  • marta1.cz

    1884

  • sandroos

    1656

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Pomimo tego, że Gabi poszła spać po 22 to wstała o 7:30 😞 A myślałam, że pośpimy dłużej...oczywiście znowu w nocy coś się działo. Co chwilę płakała i się wierciła - nie wiem czy coś ją swędzi(a ma wysypkę na twarzy - chyba po rybie z warzywami) czy jakie inne cholerstwo. Oczywiście znowu się nie wyspałam, bo poszłam za późno spać - ale dzisiaj mąż nie wraca więc pewnie nie będę miała co robić i się położę szybciej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aj u nas tez noc nie ciekawa :/ maly zasnal o 18.45 i normalnie mial jakis kryzys od 23 do 1.30 ... budzil sie z placzem nie moglam go uspokoic a o 00.30 normalnie otworzyl oczy i nie spal lezal sobie i jak tylko odeszlam od lozeczka to on wstawal i stal w lozeczku wzielam go do naszego lozka to sie podnosil no szok 🙂 polozylam go w koncu do jego lozeczka i stalam az zasnal czyli jakies pol godziny!!!zasypialam na stojaco a potem do 5.45 😲 spal heh i obudzil sie na dobre
no wczoraj w złą godzine chyba go pochwalilam z tym spaniem 😁
musialam rano kawe wypic bo bym nie wyrobila 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj - Gosiu to ja miałam o wiele lepiej 🙂 Naprawdę nie zazdroszczę nocki - i jeszcze pobudki o 5:45 🤪 🤪 Czy te dzieci spać nie mogą czy co!! hehehe Ja właśnie sobie muszę zrobić jakąś kawkę, zjeść śniadanko i na spacerek pójdziemy jeszcze przed spaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co Ty ja jak juz wstane to juz sie nie poloze w dzien bo pozniej jest jeszcze gorzej 😁 moj M zawsze sie dziwi skad ja tyle energii mam przezcaly dzien hehe
Moja mamcia w piatek rano juz bedzie u nas 😁 odliczam dni i juz doczekac sie nie moge 😁od Wielkanocy jej nie widzialam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas noc też do kitu.. ale to wina mojej mamy. Kuba był u niej cały dzień... więc co było do przewidzenia nie mógł kupki zrobić - kochana babcia zawsze faszeruje go czekoladkami.. pomimo moich prósb.. jak ją dorwę to chyba nogi z d.. powyrywam;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej laski 🙂

wpadnę do Was wieczorem i nadrobię Was wtedy, bo muszę się streścić i opracować szybko stronkę wystawy którą organizujemy z mężem i kilkoma osobami na forum

www.wystawa.akwa.szczecin.pl możecie zobaczyć co to będzie za wystawa 🙂

papa 😘 😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A u mnie nocka lepie 😁 No i mały wstał razem z tatą więc nie śpię od 6:10. A jak tata szedł do pracy to oczywiście leciał za nim z płaczem bo chciał się z tatą poprzytulać 😞 No i o jakiejś 8:20 poszedł na pierwszą drzemkę a ja z nim (zazwyczaj pierwszą śpimy razem i o dziwo obudził mi się o 10:20 (zawsze śpi tak 1,20 lub 1,30)
GoGr moja mama też faszeruje małego słodyczami ale mój nie ma problemu z kupkami bo zawsze rano po przebudzeniu robi siku i kupkę do kibelka (tak w ogóle obsikał sobie dzisiaj rączkę bo się bawił siusiakiem i później się jej przyglądał tak jakby chciał spróbować co to na niej jest hihi) a w nocy sporadycznie zdarza mi się że ma problem z bączkami ale jak tak ma to wówczas daję mu ze 20-30 kropelek Espumisan do wody przez parę dni do czasu aż nie zobaczę ze już jest lepiej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agniesia rozumiem ze pogodziliscie sie z mezem 🙂 super!!!
na kibelek juz go sadzasz? kurcze ja to len jestem bo nawet nocnika jeszcze nie mam moj to tylko w pampy wali kupki i siuski 😁
Kasia wystawa krewetek hihi az popatrze sobie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie slodycze a przede wszystkim czekolada nie maja racji bytu...
Owszem biszkopty, petit berry to zjada.. ale slodkiego absoutnie nie...
Nadia jest szczesliwa posiadaczka koczykow rozowych 🙂) Ciezko bylo zdjecie zrobic, bo sie krecila..
Ogolnie troche pakala, po tym pierwszym, ae szybko strzeiysmy drugiego.. plakaa to dostaa pauszka do raczki i byla cisza 🙂 Od czasu przekucia uszu, ani razu przy nich nie grzebala 🙂)

A my jestesmt szczesliwymi posiadaczami nowego aparatu Nikon L110 🙂) Ae sie ciesze :P)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bym mężowi pokazała tę wystawę to jeszcze by się zabrał;p Sprawił sobie ponad rok temu 4 czy 5 takich jakichś czerwonych młodych krewetek (miały być chyba same samiczki) a teraz mamy ich miliony w akwarium.. Strach się bać jak to się rozmnaża;p

Ja młodemu czekolady też nie daję i zabraniam wszystkim dawać. Ale co zrobię jak mają mnie w d..?? Podrę się na nich i następnym razem to samo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sandra - fiu fiu - ale sprzęcicho kupiliście 🙂 Super aparacik. Koniecznie pochwal się jakimś fajnym zdjęciem - np. jak uchwycisz Nadusię i jej piękne kolczyki 🙂 A co mąż powiedział???????

Ja też jestem przeciwniczką słodyczy...jak widzę te biedne dzieci, które się ledwo ruszają a matki kupują im w sklepie chipsy czy coś słodkiego to mnie skręca. Oczywiście to nie jest skierowane do Was Mamusie, bo przecież żadne sierpniowe dzieciątko nie ma nadwagi, ale ogólnie taka refleksja. Rodzice są czasami bardzo nieodpowiedzialni w tej kwestii, a potem dziwią się, że ich dziecko choruje czy grupa rówieśnicza go nie akceptuje (bo dzieci też potrafią być bardzo....hmmmm....nie wiem jak to ująć, żeby nie obrazić dzieci 😜). więc naprawdę warto od najmłodszego wyrabiać prawidłowe nawyki żywieniowe...
No ale z tego co ostatnio wyczytałam to ponoć lepsza jest czekolada niż inne słodkości - tyle, że nie powinno się jej podawać częściej jak 1 do 2 razy w tygodniu.

Ja swojej daje biszkopty, chrupki, ciasteczka i wafle ryżowe. Pewnie jak będzie starsza to jeszcze dojdzie do tego jeszcze masa produktów, ale będę robiła wszystko żeby nie jadła chipsów!!

Ja dzisiaj mam czas tylko dla siebie - chociaż nie powiem, że nie wolałabym mieć męża obok siebie 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sprzecior swietny 😁 pewnie super zdjecia robi 🙂
No a Nadia dzielna byla hehe
Uuuu Kuba pieknie 😁 coraz wiecej mowi 😁
ja nauczylam Oliwierka mowic DESZCZ bo wczoraj padalo i on caly czas wczoraj jak ylko widzial deszczek to mowil DE 😁 hehehe dzisiaj mowie "Oliwierku powiedz DESZCZ- a on DE " heheheheh i szczeka HYU HYU jak slyszy jak pies szczeka no komicznie to wyglada 🙂
Ja daje malemu czasem ugrysc kawalek np. mlecznej kanapki, kinder pingui czy petitka lubisia ale widze ze on za czekolada to nie bardzo 🙂 na moje szczescie hehe 😁 delicje mu dalam to tez2 razy ugryzl i koniec 🙂 ale moj chudy hehe wiec specjalnie mu daje cos kalorycznego aby tył 🙂 a co do chipsow to nie ma mowy chipsow to on jadl nie bedzie 🙂
Jezu Oliwier to mnie normalie wykonczy zaspyial w lozeczku 45 minut a ja musislam stac przy nim bo jak tylko odchodzilam to on sie podnosil i wstawal 🙂 ale zasnal w koncu, wygadal sie po krecil i zasnal BEZ SMOCZKA 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sprzecior swietny 😁 pewnie super zdjecia robi 🙂
No a Nadia dzielna byla hehe
Uuuu Kuba pieknie 😁 coraz wiecej mowi 😁
ja nauczylam Oliwierka mowic DESZCZ bo wczoraj padalo i on caly czas wczoraj jak ylko widzial deszczek to mowil DE 😁 hehehe dzisiaj mowie "Oliwierku powiedz DESZCZ- a on DE " heheheheh i szczeka HYU HYU jak slyszy jak pies szczeka no komicznie to wyglada 🙂
Ja daje malemu czasem ugrysc kawalek np. mlecznej kanapki, kinder pingui czy petitka lubisia ale widze ze on za czekolada to nie bardzo 🙂 na moje szczescie hehe 😁 delicje mu dalam to tez2 razy ugryzl i koniec 🙂 ale moj chudy hehe wiec specjalnie mu daje cos kalorycznego aby tył 🙂 a co do chipsow to nie ma mowy chipsow to on jadl nie bedzie 🙂
Jezu Oliwier to mnie normalie wykonczy zaspyial w lozeczku 45 minut a ja musislam stac przy nim bo jak tylko odchodzilam to on sie podnosil i wstawal 🙂 ale zasnal w koncu, wygadal sie po krecil i zasnal BEZ SMOCZKA 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam wieczorową porą 🙂

jutro jadę do rodziców, zrobię zakupy na niedzielę , torty zamawiamy, ale sama chcę zrobić ten sernik na zimno co ostatnio robiłam 🙂 robimy urodzinki tylko na słodko, więc nie będzie duzo roboty.

Sandra, koniecznie daj fotki Nadii w kolczykach. Pytałam się dziś teściowej co sądzi o kolczykach n takich małych dzieci. Powiedziała, że jest absolutnie przeciwna przekłuwania uszu, ponieważ nie jest to bezpieczne dla dziecka. W każdej chwili może dziecko przez nieuwagę rozerwać sobie uszko 🤢
także uważaj Sandra na Nadię

nie wiem czy Wam kiedyś pisałam, ze obok w sypialni za ścianą powiesiła się dawno temu kobieta. Mąz mi mówi, że od dawna z nią rozmawia...
Zanim zaszłam w ciążę, pod dachem sypialni u nas słyszeliśmy szmery, szumy, pukania i inne nieprzyjemne rzeczy. Trwało to trochę czasu. Pewnego dnia Paweł zajrzał nad sufit w sypialni, bo mamy ( mieliśmy) tam takie małe wejście. Nic, żadnej myszy, szura, fredki nie było a mimo to coś szurało 😮 nawet jak Paweł patrzał na strychu czy coś jest, nie było nic, a w tym samym momencie były dziwne odgłosy. ja pukałam miotłą w sufit, a po chwili COŚ/KTOŚ odzywał się.. Postanowiliśmy potraktować TO COŚ wodą świeconą. Zaczeliśmy się modlić, Paweł pokropił sypialnie woda święconą mówiąć parę słów do TEJ KOBIETY. Kiedy oddalalismy się od sypialni dio salonu, w pewnym momencie usłyszeliśmy wielki huk jakby ktoś na podłogę upadł. I od tamtej chwili jest spokój. Ostatnio jednak parę razy słyszałam szmery, nie wiem czy to było TO.
A napisałam to Wam, bo dzisiaj chciałam wstawić pranie, skończyłoby mi się prac o 23.30 i zapytałam się męża czy zejdzie ze mną na sam doól do piwnicy do pralki, bo się boję, a on żebym się nie bała, bo prędzej u nas na poddaszu są duchy niż w piwnicy...

W sierpniu 2008 zmarła Pawła babcia, pare dni później przyszedł dziadek Pawła do niego ( jako duch ). Ja akurat poszłam się wykapać, wracam a M mówi, że był u niego dziadek, przeszedł koło niego, usiadł na kanapie i po chwili wstał i poszedł...
Tak myślimy, że babci zasługa może być fakt, że tuż po jej śmierci zaszły w ciążę 4 kobiety w rodzinie, ja w listopadzie, jedna siostra w grudniu, druga w styczniu i zona kuzyna też w styczniu. Jeden człowiek umiera, ale na swoje miejsce daje nowe zycie..

jak to piszę to mam gęsią skórkę. Maz mówi, żebym się nie bała tych spraw, że nalezy pomagać tym zbłąkanym duszom..

matko, ale się rozpisałam 🤨 😮 i to jeszcze o takich tematach blisko północy...

Lecę , buziaki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Yyyyyy Kasia jakas kobieta sie u Was w domu powiesila??? 😲 😲 😲i Twoj mąż z nią jako duchem rozmawia?? 😲 😲 😲 Jezuniu ja bym chyba oszalala ze strachu jakbym slyszala takie szuranie czy tym podobne rzeczy !!! i bym sie od razu wyprowadzila 🙂 😲 az mnie ciary przechodza jak teraz pisze... a Twojego męża tez sie bym bala hmm rozmawia ze zmarlymi 😲 😲 😲 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu - ja wczoraj nie mogłam zasnąć do 1 w nocy, bo cały czas mi się wydawało, ze ktoś stuka u małej w pokoju!! Wzięłam ją od razu do siebie do łóżka 🙂 Potem lampa zaczęła się ruszać - jak się okazało jakiś komar czy inne draństwo sobie chodziło po lampie ( a mamy taką papierową z Ikea). No mówię Wam - znowu się nie wyspałam, bo mała od 5 znowu się budziła co pół godziny 😠 😠 😠 a na dobre wstała o 7.

Kasiu, swoją droga to niezłe te historie - ale podobnie jak Gosia chyba bałabym się mieszkać w domu gdzie ktoś się powiesił lub popełnił samobójstwo inaczej. Znałaś tę kobietę czy to było wieki temu??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...