Skocz do zawartości

Sierpień 2009 | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Aj u mnie tez tak goraco ze nie moge juz cala sie kleje i co jakis czas pod prysznic latam tak chociaz zeby sie ochlapac - przynosi ulge ale tylko na chwile 🙂
Te hustawki to chyba takie nerwy przed porodowe hehe chyba kazdej z nas juz sie udzielaja 😁
Kasia ja to odkad jestem w ciazy to w kinie nie bylam :/ ale Harego Potera - ksiaze polkrwi, to wczoraj bratanek Michala nam na pendrejwie(hehe nie wiem nak sie pisze 🙂)przyniosl i wieczorkiem bedziemy ogladac 🙂
No wlasnie ruchy maluszkow sa rzadsze przed porodem a moj to rusza sie strasznie wiec jeszcze daleko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • goshe

    2700

  • kasia1986

    3149

  • marta1.cz

    1884

  • sandroos

    1656

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
U mnie też parno i duszno 😞 byłam niedawno w supermarkecie - tam tak fajnie chłodno było.. gdyby mieć w domu taką klimę.. ale niestety, musi mi wystarczyć przeciąg :P
dziś mnie naszło na mleczną czekoladę - potrzebowałam słodkiego, bo całą zjadłam :evil: i jeszcze bym zjadła.. :P :whistle:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dorcia napisał:
Paula
Wytłumacz mi kto i dlaczego każe CI liczyć te ruchy??
Wczoraj jak byłam w szpitalu to lekarz zapytał czy odczuwam ruchy, odpowiedziałam że owszem ale coraz mniej i bardzo delikatne. Lekarz powiedział że to normalne i mam nie panikować bo teraz już tak będzie i że to normalne. Dlatego Kochana wytłumacz mi bo może nie przeczytałam jakiegoś Twojego postu o tym.


Mi lekarz mowil ze ruchow bedzie mniej ale 10 w ciagu 12 godzin musi byc koniecznie. A ze ja mam spokojne dziecko to i granica miedzy prawilowymi a tymi nienormalnymi rychami jest slabiej zauwazalna. Jak bylam w szpitalu lekarz mowil ze jesli poczulam 2 to nie wtpusci mnie na swoja odpowiedzialnosc ze szpitala. Fakt ruchy sie zmniejszaja im blizej porodu ale jak mowilam musi byc 10... inaczej jest duze ryzyko ze nop dziecko owinelo sie peopowinka i nastapilo niedotlenienie i np rusza sie niemrawo a to moze doprowadzic do najgorszego...stad to wszystko
mam karte ruchow wg Cardiffa (czy jakos tak) i jak zaznaczylam ruch dziesiaty o 21 to lekarz mowil czemu sie nie zglosilam ze tak byc nie moze...dlatego wolalabym zeby moja byla ruchliwa i bylabym pewna ze jest ok caluski

a propos humorow nic nie mowie wlasnie sie z moim poklocilam ostro 😞 ma jutro egzamin moj i sie nie chcial uczyc i mowie mu zeby sie uczyl a on zeby mu sciagawke zrobic i tak sie zaczelo... mialam mu dac kase z naszych pieniedzy na bilet 10 zl ale sie wkurzylam i dalam 40 i powiedzialam zeby mial na piwko bo mial isc (odezwal sie moj zmienny humorek nad ktorym nie moglam zapanowac) i moj sie wkurzyl i powiedzial ze pojdzie sie napie*doli (na zlosc mi mowiac) i poszedl... normalnie szok... a tak jest ok dzisiaj sie wyglupialismy wystarczy pierdola i juz 😠 😞 ehs i dolka zlapalam...

przydala by mi sie ta kaszka Wasza z biedronki teraz bananowa albo jakas heh buski
ide sie dolowac do pokoju...nawet tv mam zepsute ;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paula8966 napisał:
kasia1986 napisał:

Dziewczyny, nie wiem czy też tak macie? Szczególnie wieczorem odczuwam co jakiś czas klucie w kroczu, tak bardziej w środku, jakby tuż przy szyjce macicy. I w nocy cały dół brzucha jest u mnie napięty, że wstać mi jest ciężko..
Chyba dziś eksmituję męża na moje miejsce w łóżku, bo ja śpię przy ścianie i jest mi ciężko przez całe łóżko przechodzić, a on leży wygodnie na brzegu :P o nie, tak nie może być hehe :P

Jak mialam podlaczone ktg i mialam takie odczucia jak Ty to ktg odczytywalo je jako skurcze macicy roznej wielkosci. Jak podeszla pielegniarka to spytala sie czu brzuch mnie nie boli a ja mowie ze wlasnie boli a ona na to ze no wlasnie widzi skurcze... tylke ze ja mialam pojedyncze i radko takowe mam...raz mnie bolalo jak przy miesiaczce i do tego kregoslup kilka dni temu

A oto ten przepis:
Ja robilam dla calej rodzinki wiec z 8 parowek.
Przygotowac make bulke tarta 2 jajka (do 8 parowek) i do tych jajek 2 lyzki mleka, ser i szynke. (Mozna wg uznania sama np szynke)
Parówke owinac w ser a potem w szynkę. Nastepnie to w mace. Potem w tym jajku z mlekiem. I w bułce tartej. i smazyc az sie zazloci wg uznania i z kazdej strony.
Musze Wam powiedzec ze zalezalo mi na czasie a to zawsze cos odmiennego. 😉

U mnie szans na pokoik nie ma ale jesli Agniesia mozesz to rzeczywiscie wstrzymaj sie 🙂
Dorcia to u Ciebie szybko wszystko idzie.
Własnie ciekawe tez co z Asnet.

JA tak jak Elasia nie moge sie juz doczekac a wszystko gotowe... caluski moje Sierpnioweczki :*


Paula wielkie dzięki za yen przepis na paróweczki, bo ja w przeciwieństwie do Goshe tomam na nie taką ochotę że jak nie wytzymam to jeszcze jutro na śniadanie je zrobię 😉

Myszko nie przejmuj się humorami, ja już tylko ciągle narzekam na ciążę, bo rzeczywiście już się toczę, czuję się jak czołg, do tego te opuchlizny i upał i często też jestem zmierzła 🙂

Z tym liczeniem ruchów, to ja jakiś czs temu z internetu wydrukowałam sobie tzw. Kartę ruchów płodu i staram się liczyć. Co prawda nie wpisuję bo mi sie nie chce już ale monitoruję, ile mały się rusza w ciągu dnia i wiem że ma być więcej niż 10 ruchów od 9.00 do 21.00.

Dorcia, taka karta ruchów jest na necie. Pozwala zobaczyć czy na przykład nagle nie zmniejszyła się rażąco ilość ruchów dziecka, co może świadczyć o jakiś powikłaniach. Jest to tak zrobione że już po kilku dniach widać jaki tryb dziecko prowadzi.

Oj ja tam za kaszkami nie przepadam. Od małego na hasło grysik mam od razu niemiłe wspomnienia 🙂 Ale Wam życzę smacznego :laugh:

A i nie wiem co się ze mną dzieje, bo całą ciąże nie byłam tak senna jak teraz. Koło 13.00 musze sie położyć i chociaż na 30 min zdrzemnąć. Dziś pobiłam rekord 1,5h spania w ciągu dnia. U mnie to nowość, nawet w I trymestrze nie spałam w ciągu dnia. Moja mama twierdzi, że organizm zbiera siły na poród....

😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Mamuśki 🙂

Ja właśnie wróciłam od teściowej i rodziców 🙂 Nareszcze w domku 🙂

Dorcia, ale masz super, że znasz dokładną datę porodu...jestem ciekawa czy będziesz nerwowa 2 sierpnia 🙂

Mi niestety też dokucza zmiana nastrojów...raz się śmieję za chwilę wpadam w złość potem płaczę itd...

Asiu wiesz jaką mi ochotę ostatnio zrobiłaś na krówki...dzisiaj w końcu sobie je kupiłam i już prawie wszystkie pożarłam 🤪 znowu ostatnio mam niesamowitą chęć na słodkie... muszę tylko uważać żeby już za dużo nie przytyć...bo aż na wagę boję się wchodzić, ale szczerze powiem, że przestałam się już trym przejmować...jeszcze najwyżej 4 tyg i będzie po wszystkim 🙂 Troszkę kg na pewno od razu spadnie 🙂

Gosiu i Elasia...Wy to już możecie praktycznie rodzić, bo już mieścicie się w terminie 🙂 Chociaż wiem, że dla Ciebie Gosiu będzie lepiej jak mały poczeka...no ale Elasia to może już rodzić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczynki 🙂

Asiaczek, Paula
Dziękuę za wyjaśnienie 🙂

Goshe, Kasia
Narobiłyście mi taką ochotę na tą kaszkę, że dziś sobie ją zjem na śniadanko 🙂

Martuś
Nie muszę czekać do 2 sierpnia bo już w tej chwili mam takiego stresa że głowa mała, no ale jakoś to będzie, choć mam dziwne przeczucie że jak pojadę na to KTG we wtorek to mnie chyba zostawią... Coraz mocniej czuję taki ucisk na kroczę, no ale zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Za mną kolejna nieprzespana noc 😞 Tak mnie wszystko boli w nocy, że nie mogę spać 😞 Dobrze, że w poniedziałek idę na wizytę do lekarza, bo już sama nie wiem czy może się u mnie coś dzieje. Bóle podbrzusza i te twardnienia są coraz bardziej dokuczliwe...

Widzę, że prawie wszystkie lubicie kaszkę 🙂 Ja niestety jej nienawidzę, bo mam uraz z przedszkola - podobnie z zupą mleczną. Dobrze, że już teraz nie zmuszają w przedszkolu do jedzenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Boshe, odpukać... Ja dzięki bogu śpię bardzo dobrze. Wstaję tylko 2 razy do łazienki, wracam i śpię dalej. Tylko tele że śpię nie dłużej niż 6:30, wstaje robię mężowi śniadanko do pracy a później jakiś prysznic i potem jakaś robótka w domku; zawsze się coś znajdzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta1.cz napisał:
Asiu wiesz jaką mi ochotę ostatnio zrobiłaś na krówki...dzisiaj w końcu sobie je kupiłam i już prawie wszystkie pożarłam 🤪 znowu ostatnio mam niesamowitą chęć na słodkie... muszę tylko uważać żeby już za dużo nie przytyć...bo aż na wagę boję się wchodzić, ale szczerze powiem, że przestałam się już trym przejmować...jeszcze najwyżej 4 tyg i będzie po wszystkim 🙂 Troszkę kg na pewno od razu spadnie 🙂

🙂


Martuś,

Ja mam TO SAMO CO TY :laugh:
Na prawdę. To co ostatnio jestem w stanie zrobić dla slodkiego to przechodzi ludzkie pojęcie. Tak jak ty nie wchodzę na wagę. Też stwierdziłam co ma być to będzie, przecież nie będziemy się teraz na końcówce katować, jak i tak myslę, że najwyżej jeszcze 3 tyg. przed nami 🙂 Ja na urlopie nad morzem wcinałam wszystko i w dużych ilościach i przez 3 tyg od wizyty do wizyty przytyłam tylko 1 kg, a kiedy indziej uważałam na to co jem i było 3 kg do przodu. Ja już nie wiem o co chodzi. To tempo naszego metabolizmu wariuje raz szybciej, raz wolniej w tej ciąży 🙂
Martuś, ja na pewno mam już 20 kg do przodu. Trudno, będę miała lepszą motywację, żeby to zrzucić 🙂

Ja na wizytę idę 29 lipca w środę i czuję, że na pewno coś się zmienilo z szyjką lub ułożeniem małego od ostatniej wizyty bo te bóle krocza i pachwin a nawet teraz kości łonowej są coraz bardziej dokuczliwe. Ja jakoś spię, ale w ciągu dnia najgorzej dla mnie.

Buziaki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ehs... Wy tu o sodkim a ja mam ochotę na pomidorka 😉 Ostatnio odpusciłam picie sobie soków pomodorowych bo miałam ich serdecznie dosyc ale na szkole rodzenia mówili dlaczego warto wyleczyć anemie przed porodem i się troszkę wystraszyłam ipowiedziałam że co najmniej szklanka soku pomidorowego dziennie musi być 😉 Nie mam ochoty leżeć przez to dłużej w szpitalu...
Paula nie przejmuj się facetem... Sama dobrze wiesz że ja ostatnio też mam takie humorki że ze swoim się pokłóciłam 😉 No a oni predzej czy później sami się odezwią i lepiej zajmowac się Maleństwem niż facetami zawracać sobie głowę 😉
Martuś, Asiu ja też boje się wskoczyc na wagę 😉 Ale no coż... bedzie dietka po porodzie, ale nawet to nie z przymusu tylko dla dobra naszych szkrabów 😉
Dorcia ja powiem Ci szczerze że ja samego bólu porodowego i po porodzie się nie boję. Jedyne czego ostatnio zaczełam się obawiać to to że jest to dla mnie nieznane... nie wiem jak wyglada saa porodowa i jak cały ten przebieg wygląda... i jedynie tego się boję 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MAtra jak ja Cie doskonale rozumiem z tymi nieprzespanymi nocami ehh mnie tez wszystko boli a biodra to najbardziej jak za dlugo na ktoryms boku spie zreszta dzisiaj to 6!!razy latalam siku 😞
Aga ja wlasnie tak samo porodu i tego bolu sie nie boje jakos ale ten sam poczatek kiedy zaczna sie skurcze albo odejda wody to mnie przeraza 🤢 😲pewnie spanikuje 🙂 no i wlasnie ten sam pobyt w szpitalu, sala porodowa i wogole ehh
a co do wagi to jak sie dzisiaj zwazylam tydzien po wizycie to jest naszczescie 0,5kg wiecej 😁 wiec moze do nastepnej wizyty 30.07 bedzie caly kologram 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja właśnie wstałam po 1,5 godzinnej drzemce 🙂 Przynajmniej w dzień mi się dobrze śpi.

Podobnie jak Wy obawiam się tego jak to w gołe będzie...czy spanikuję jak dostanę skurczy czy nie...czy mój M będzie w domku czy będę musiała jechać taxi - to jest dla mnie największy problem 🤨 a co do bólu to sama nie wiem czego mam się spodziewać. Teraz ostatnio tak mnie mocno boli wszystko, że szczerze powiem, że nie wiem jaki to musi być ból jak ten tak naprawdę nic nie oznacza 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Sierpnióweczki 🙂
tak czytam Wasze posty i widzę, że u każdej powoli występują jakieś bóle, a to biodra, a to pachwiny.. a u mnie nic 😞 parę dni temu coś mnie uciskało na krocze, a teraz to żadnych dolegliwości nie mam, nawet bólu krzyża, więc tak myślę, że Grzesiowi ani myśleć wcześniejszym wyjściu na świat :P

a co do porodu to ja się boję momentu, w którym wyjmą mi maluszka i zaczną tam mnie czyścić 😞 koleżanki mnie trochę nastraszyły, że miały niemiłe wspomnienia po tym, jak czyszczono je po wyjęciu łożyska.. eh :P wiem, że powinnam bardziej bać się bóli, ale tak sobie tłumaczę że one nie będą trwały wiecznie, kiedyś się skończą.. 🙂

Dziś może zrobię pierogi z wiśniami, popołudniu zapowiadają u nas deszcz, więc akurat będzie dobre zajęcie w taką pogodę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dostałam od siostry męża info, że w sierpniowym numerze "Dziecko" jest kupon na 50% rabatu na pieluszki Huggies do kupienia w carrefourze 🙂 Może się skuszę na jedną paczuszkę 🙂
http://www.edziecko.pl/edziecko/1,79313,6776962,Spis_tresci_numeru_8_2009.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu nie bój sie rzadnego czyszczenia.Ja urodziłam i wycisneli m łozysko nie było czyszczenia. Właśnie zaczynam sie zastanawiac co to za czyszczenie.A jak Ci już wyjamą dzidzie to bedziesz taka szczęsliwa że nic nie będziesz czuć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu ja właśnie kupiłam takie pieluszki na początek do szpitala. Słyszałam bardzo dobre opinie na temat tych pieluch - tylko trzeba kupować te troszkę lepsze nie Classic, bo te zwykłe są bardziej szorstkie.

Narobiłaś mi Kaśka wielkiej ochoty 😮 na PIEROGI tyle, że ruski 🙂 Muszę iść do sklepu po twaróg i zrobię mężowi niespodziankę 🙂 Mniam....tylko muszę poszukać przepisu na ciasto, bo farsz potrafię zrobić, ale ciasto mi kiedyś nie wyszło.

Własnie przeglądnęłam ciuszki dla Małej i muszę jej dokupić jeszcze trochę, bpo mam za mało...przede wszystkim body z długim rękawkiem, bo mam tylko 2 szt i to jeszcze na 62. Sama nie wiem co kupować, bo nie wiadomo kiedy urodzę i jaka będzie pogoda....wrrrrrrr....a nie chcę później żeby mąż kupował 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Goshe mnie też w nocy bardzo bolą biodra jak za dugo śpię na jdnym boku, a czasami mam tak że oby dwie stony mnie strasznie bolą i wtedy muszę wstać pochodzić troszkę po domu i dopiero później moge się położyć:P
Kasiu nie martw się czyszczeniem 😉 Z tego co zrozumiałam na szkole rodzenia to najpierw jak rodzisz łożysko to bardzo dokładnie je oglądają czy coś tam jest( nie pamiętam nazwy:P)i dopiero jeżeli stwierdzą że nie jest w caości to zaczynają Ciebie czyścić od środka obyś nie dostała żadnego krwotoku wewnętrznego. No i dziewczynki-po porodzie zostajecie 2 godziny na sali i wtedy NIE MOŻNA spać. Musicie wtedy bardzo dokładnie obserwowac swój organizm czy czasem coś się nie dzieje, wiadomo że człowiekowi bardzo chce się wtedy spać ale tutaj chodzi np o nagły spadek ciśnienia czy coś takiego. Jeżeli cos niepokojącego się dzieje to należy jak najszybciej kogoś wzywać aby nie doszło do powikłań poporodowych.
A ja po południu spałam 2 i pól godziny i mam cicha nadzieje że w nocy nie bede miała żadnego problmu ze snem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O kurde... Powiem szczerze,że to są jakieś jaja ;-) Jak tu weszłam to wogóle co innego mi się pokazało,a jak napisałam to też coś innego... Ktoś pomyśli, że zdrowo szurnięta jestem ;-)
Marta, ja też mam takie parcie na krocze. Jak się schylam to wtedy czuję bardziej.Tydzien temu byłam u lekarza. Kiedy robił mi USG i zjechał na dół brzucha to dość mocno mnie bolało.Mówił,że główka jest nisko- dlatego.
Poza tym czuję straszny ucisk na pęcherz. Siusiam baaaardzo często. Czasami wydaje mi się,że zaraz się posiusiam, idę do łazienki,a tu dwie kropelki...Bóle krzyża, twardnienie brzuszka...Czy to wszystko wskazuje,że moja Kruszynka już chce wychodzić i ukochać mnie ? ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ineczka - witaj na pokładzie :P z tego co widziałam, to masz urodzinki w ten sam dzień co ja zaplanowany poród 😁 i jeszcze mieszkasz niedaleko mnie 🙂 No a te Twoje objawy to jak najbardziej naturalne - mała szykuje się powoli na świat

Agniesia - to ja pogadam z łożyskiem żeby całe wyszło :P

Akigo - trochę koleżanka mnie nastraszyła, ale to chyba dlatego że jej całe łożysko nie wyszło i dlatego musieli ją tam oczyścić z resztek. Obra, koniec takich mrocznych tematów :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...