majowki2009 !!?? gdzie jest watek | Forum o ciąży

Czesc dziewczynki!!!!!!!!!
Wczoraj zapomnialam Wam o czym napisac!Bylam na naszej klasie i zobaczylam u mojej kolezanki i jej meza czarne wstazki zaloby.Ona miala zablokowane komentarze a u niego bylo kilka ale takich bardzo smutnych....Weszlam na jej profil i zobaczylam ze zniknelo jej zdjecie jej dzidzi z USG.No i sie domyslilam ze umarla ich dziecko.Nie wiem dokladnie ile mialao ale sie sie juz urodzilo.....Poprostu sie poryczalam...nie moge sobie wyobrazic co by bylo gdyby zabraklo Julki...Tak mi ich strasznie zal i mysle ze to czasem takie niesprawiedliwe...kilka temu moja znajoma usunela ciaze a tutaj ludzie ktorzy wyczekuja swojeg dzieciatka je traca.
Ja tez poronilam w 8 tyg.rok przed Julka ale to jeszcze nie to samo....

Jusmarkl oklask za spostrzegawczosc!!! 😉 😉 😉

witajcie mamuśki 🙂
ja dzis tak rano bo jestem masakrycznie połamana od wczoraj wieczorem 😞 😞 Jade na nurofenach całą noc i nic nie jest lepiej 😞 😞
WItaj Patrysiu- miło Cie widziec 🙂. Ty tez masz takie fochy jak ja. Jak kiedys pożarłam sie z ojczymem to ponad pół roku ani słowa do siebie nie zamienilismy. A najgorzej było na świeta.

Sliczne te zdjęcie Juleczki dodałaś 🙂

Co do tracenia dziecka- Jezu, jakie to straszne. Moja ciocia tez tak straciła moją kuzynkę- mała Agatka miała moze 2 dni... Lekarze w ogóle nie dawali jej żadnych szans ale to było 1981 bo ja jeszcze u mamy w brzuchu siedziałam.

Boze, dziewczyny jak sie paskudnie czuje jakby mnie ktos napierdzielał całą noc 😞
W nocy o 2 Bianka kwiczała wiec wstałam i zrobiłam jej mleko a ta pokwiczała i zasnęla- nie zdążyłam dac jej mleka. SPi do teraz. Juz wiem jak zrobic zeby spała całą noc 😎 Trzeba ja mocno nakarmic około 18, potem dac sie jej zdrzemnąć na chwilke a około 8-9 kąpanko i lulu. Przed spaniem zjada juz niewiele ale jest dotankowana do pełna i spi zawsze całą noc. Najlepsze że popłakuje jeszcze w nocy w tych godzinach, w których zazwyczaj je, ale tak naprawde głodna nie jest i zasypia sama az do rana 😁

a to Bianka z wczoraj rana- nieuczesana- dopiero wstała [img size=331]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/bia-3fa595b1fcba6663806120e733c9eb1f.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

czesc wam 🙂

ale super zdjecia
Kevin, Julka i Bianka ślicznie powychodzii na zdjeciach 🙂

tak mi sie wydaje ze wasze dzieci sa wieksze od mojej Hani ale juz raz o tym chyba Krocia pisala ze tez jej sie tak wydaje 🙂

patrysia
az mi sie smutno zrobilo, ja tez bez Hani nie wyobrazalabym sobie zycia i w ogole tak mi zal ludzi (kobiet) ktore nie moga miec dzieci 😞 koleżanka stracila dziecko w 3 miesiacu i chodzila 6 tygodni z martwym dzieckiem co juz sie rozkladalo w jej brzuchu i teraz ma problem z zajsciem w ciaze, tak wszyscy chodza do lekarzy na ksiazeczke a oni ich tak traktuja zeby tylko odhaczyc ze byli, zadnych witamin, warzenia itd. nic. Jak chodzilam do szkoly rodzenia to dziewczyny co chodzily do takich lekarzy mowily ze u nich w karcie ciazy to tylko data urodzenia dziecka sie zgadza reszte lekarz wpisuje na oko 😞
Ja chcialam chodzic tak wlasnie na ksiazeczke i poszlam do jednej gin co tez przyjmuje prywatnie i ona myslala ze bede wlasnie prywatnie chodzic. Mowila mi zaraz pania zbalam i zalozymy karte no i w ogole taka milutka byla, zapytala mnie czy bede prywatnie chodzic a ja ze nie to ona takie oczy na mnie ahhaaaaaaaaaaa od razu mina inna to zaloze karte i nastepnym razem zbadam pania na kolejnej wizycie za 6 tygodni. Wyszlam taka zla i juz wiecej do niej nie poszlam 😞
ach ci lekarze 😞

a u nas dzisiaj taka paskudna pogoda, deszcz pada i tak szaro 😞 a Hania jeszcze spi, ale pewnie zaraz sie obudzi bo juz pora do jedzenia :laugh:

Patrysiu - smutne to. Nie wiem co bym zrobiła gdyby mnie coś takiego spotkało.

Beti - jeśli chodzi o wizyte jak ty to piszesz "na książeczkę" to ja też poszłam najpierw na taą wizytę. W 6 tyg. ciąży - lekarka potwierdziła ciążę, nie dała skierowania na żadne badania, nie założyła karty ciąży. nic kompletnie nic. A na koniec dodała, że tętno dziecka jest bardzo słabe (przecież to był 6 tydz.!!!) i że jak uda mi się utrzymać ciążę to zaprasza za 6 tygodni. Więcej do niej nie poszłam. Umówiłam się do prywatnego lekarza. Płaciłam 100zł co 3 tygodnie ale w porównaniu z tamtą kobietą to było niebo.

U nas też pada, szaro na dworze. Nic się nie chce.

krocia
dokladnie, u tej co chodzilam prywatnie to wszystko mi pokazywala, mowila, doradzala itd a u tamtej zero zainteresowania 😞 a przeciez tez maja placone jak nas przyjmuja 😞

czesc

ja nie zuwazylam tej daty , dzieki patrysiu ze napisalas , jak sie ma tyle wkolko na glowie to raczej rzadko na szczegoly sie zwraca uwage wchodze czytam posty a co pod nimi to juz czlowiek nie patrzy 😞

ale mam dzis dzien od samego rana najpierw odzia mnie wkurzyla potem michu , i tak od samego rana , jestem zmeczona tym bolem zeba , bolem brzucha jeszcze jajnik mnie boli ze ledwo zyje juz i to cholerstwo z tymi uszami , wszyscy mowili ( lekarze ) ze to od ciazy bo w ciazy sie zaczelo , ale jakos w ciazy juz nie jestem a znowu jest jesien i to mam , zatyka mi uszy tak ze nic nie slysze musze glowe miedzy kolana i dopiero odpuszcza , jakas zdegustowana jestem i wyryczala bym sie , ale ja zacisne zeby i juz 😞

patrysiu wspolczuje kolezance , jak odzia lezala pod respiratorem i dawali jej takie marne szanse na przezycie i jeszcze dostala zapalenia pluc w lewym plucu wode i sepse to myslalam ze umre jak ja strace i co dzwonili ze byla reanimowana i zeby przyjechac bo nie wiadomo co bedzie , rany jakie to dla matek jest okrutne , no ale moa odzia silny bombel .( a jeszcze dla wyjasnienia dzwonili bo my nie moglismy do odzi wchodzic bo byla na ojomie w sterylnym pomieszczeniu , tam zmienialy sie tylko 2 pielegniarki i lekarz prowadzacy wchodzil , my przez te 2 pierwsze mc widzielismy ja 2 razy 😞 )nigdy nie zapomne jak ja stamtad wywiezli na inna sale tez nie moglismy wchodzic ale widzielismy ja przez szybe , to ciagle tam siedzialam , i kiedys pielegniarka do niej weszla zeby ja nakarmic a ja przy tej szybie rozplakalam sie ze ona ja karmi przytula a ja nie moge i ona szybko wyszla ubrala mnie w fartuch maseczke na twarz wpuscila i pozwolila nakarmic odzie to karmilam ja i plakalam pierwszy raz ja wtedy mialam na rekach 🙂

ale sie rozpisalam i same smutki , rzadko o tym mysle bo juz jest dobrze i taka fajna z niej dziewczynka , ale jak czytam takie rzeczy ze ktos stracil dziecko czy urodzilo sie chore to wspomnienia i ten bol wracaja .

ide sprzatac bo jestem zla to moze mi przejdzie hihihihi

cześć kobietki :-)

Beti najpierw do Ciebie - oczywiście dziewczyny mają rację z tymi witaminami, ja z Michalinką jak karmiłam brałam FALVIT, a z resztą wszystkie dla kobiet w ciaży pewnie dla karmiących więc wystarczy w aptece spytać, przecież tam też wykształceni ludzie pracują :-)

Patrysiu rzeczywiście smutna historia, ale niestety takie życie, czasami wydaje nam się że świat taki piękny bo nas nie dotykają takie historie, ale jak się zdarzy komuś z naszego otoczenia, tak choćby zosi z tym barkiem... albo jak Twojej koleżance zmarło dzieciątko to dopiero człowiek się zaczyna zastanawiać nad przemijaniem, śmiercią i takie tam, i zaczynamy jakby bardziej doceniać to co mamy ... :-)

Ruda Rybko - pisałaś o śmierdzących kupkach, u Franusia też już czuć z daleka jak cośkolwiek podje, nawet kilka łyżeczek :-) właśnie go z takiego śmierdziuszka przebrałam, bo po cycusiu nawalił jak stary :-)

Co do chodzenia na fundusz, ja też pierwszą wizytę poszłam do przychodni, i też lekarka mi powiedziała że ona nie jest pewna czy to ciąża czy nie, zaprasza za 6 tygodni, za 2 dni poszłam prywatnie do mojego lekarza co chodziłam z Misią i od razu zbadał, założył kartę ciąży i pogratulował :-)

oli
duzo przeszlas 😞 musialo ci byc bardzo ciezko, widziec dziecko tylko przez szybe i jeszcze jak dawali jej marne szanse na przezycie 😞 naprawde jestes silna, dzielna kobieta, bo ja to bym chyba sie kompletnie zalamala, oklaski dla Ciebie

oli weź normalnie pobeczałam się po Twoim poście 😞 Dobrze że już dobrze, ale domyślam się co czujesz :-) kurczę ale nastroje, piszcie coś przyjemniejszego normalnie bo będę siedziała przed tym monitorem i beczała do literek 🤨

Wiecie co a ja się załamałam, bo wczoraj miałam jazdę i nie było mnie od 14.30 do 21 a ten bąbel (siedzi u mnie na kolanach teraz bo się denerwuje jak go odłożę, i kopie w szufladę z klawiaturą gryząc mi ręce) nie chciał jeść ani deserku, ani zupki, tylko mleczko moje, dobrze że było w zamrażarce, bo ściągnąć mi się udało tylko 90ml 😞 Nie wiem co on będzie jadł jak pójdę do pracy w poniedziałek MATKO to już niecałe 3 DNI....

oj ten mój mały rozbójnik wcale już nie chce na macie leżeć, tylko siedzieć i siedzieć ....

beti to sie tak wydaje ale sily sie wtedy bierze sama nie wiem skad , oni m ze odzia raczej nie przezyje a ja do ordynatora ze sie myli , patrzyl na mnie jak na warjatke ale ja czulam ze ona da rade , wiecie jest tez cos pieknego w tej histori zebyscie mi tu nie beczaly , to pikene to ludzie zupelnie obcy ludzie jedna pani pojechala do meczugori i weszla na ta gore na kolanach o zdrowie dla odzi przywiozla jej stamtad medalionik z matka boska mam go do dzis i wogole wszyscy modlili sie za nia chociaz to wsparcie tych ludzi dawalo mi sile i wiare ze ona da rade 🙂nawet mojego juz bylego meza szef ktory ma potezna firme na cala polske wezwal dawida do siebie i powiedzial ze jak sa lub beda potrzebne pieniadze na leczenie czy operacje to on to wszystko pokryje , widac jeszcze ludzie nie sa tak obojetni na krzywde innych ludzi 🙂

a ja siedze u odzi w pokoju a buba w drugim pokoju zasnela z kupa

asiula wierze ze masz stresa przed pojsciem do pracy , ale wszystkie nas czeka to samo , ja widzial ze niektorzy juz powracali do pracy

hej,
oli wzruszylas mnie , bo jak cos czytam to widze to przed oczami i lzy byly silniejsze.

Wogule dzisiaj od rana plakalam , bo w nocy wzielam Kevinka do siebie do lozka na karmienie i zasnelam , a on rano lazil po lozku i spadl. Nie wiem jak to zrobil , bo ja go naookolo poduchami blokuje , a mimo to jakos spadl 😞 Tak plakalam , ogladalam go , nosilam i calowalam , nienawidze siebie. Na szczescie poplakal i przestal , zaczal sie smiac co dla mnie oznacza , ze nic mu nie jest. Nawet Klaudii przez to nie zaprowadzilam do przedszkola. Jeszcze go bede obserwowac jak sie obudzi. Biedne dzieciatko niczemu nie winne.

Jesli chodzi o chodzenie na fundusz , to z Waszych doswiadczen to az zal. Ja przy klaudii chodzilam w PL na fundusz i doktor byl taki mily , tylko na usg do niego prywatnie chodzilam , bo przychodnia nie miala. Pierwsze usg mi zrobil za darmo a kolejne 30zl. Wszystkie badania mialam robione za darmo i wogule bylo ok. Badana bylam na kazdej wizycie. Tutaj w Hiszpanii przy Kevinku tez chodzilam do przychodni z funduszu i nawet nie bylo tak dobrze jak w PL , bo tutaj tylko raz bylam zbadana w 36tyg. a tak to tylko waga i cisnienie. Badan krwi to mi tyle robili , ze zaczynalam podejrzewac , ze specjalnie to robia zeby miec krew tak jak to w jednym horrorze bylo , ze pielegniarki tylko ciagle chodzily pobierac krew do badan , a sie okazalo , ze to wampirzyce i ja potrzebuja do picia. hehe

Dzisiaj moj synus bedzie pierwszy raz jechal w spacerowce 🙂 Ide zaraz do sklepu.

jusmarki domyslam sie ze masz zal do siebie , ale kochana , przeciez dbasz o kevinka bezpieczensto on juz jest taki spryciaz kto by pomyslal , to nie jest twoja wina naprawde i nie placz kochaniutka .........

dzieki dziewczyny , 🙂

o rany oli- ale przeszłaś 😞 na pewno człowiek w cięzkich chwilach znajduje takie pokłady energii żeby walczyć ze normalnie to by sie pewnie poddał 😞 najwazniejsze że Odzia to silna i zdrowa dziewczynka,że czasami z rana mamusię zdenerwuje 😁 😉

jusmarkl- ech ja tez tak kłade Bianke zablokowaną poduszkami ale ona juz normalnie co minuta ma inną pozycję. Nie martw się, bedzie dobrze 🙂
ja juz nie wytrzymam z ta moja Małą- przewróci sie na brzuch i drze sie wniebogłosy ze juz tak nie chce. Niech sie w końcu nauczy przewracac spowrotem na plecy bo nie wytrzymam.

ja odkąd mieszkam w Irlandii to mi sie w Polsce nie należy nic na fundusz ze opieki zdrowotnej i chodze prywatnie wszędzie 😞 Nie wiem jak to jest w Polsce z tymi wizytami ale tutaj ja byłam w miare zadowolona bo pod koniec ciązy to miałam wizyty juz co tydzień. Najgorsze ze w ogóle nie badali ginekologicznie i za usg sie płaciło a jak było darmowe w szpitalu to trwało max 5 minut.
Ale chamstwo beti z ta lekarką, szok jak oni zdzierają od ciężarnych żerując na naszym strachu o dziecko 😠

ja zaraz sie wybieram na spacer, narobie Grubej mleka i ide bo nie mam po co isc na zakupy wiec sobie chociaz pochodze i wstąpie na kawe do mojego latynosa he hehe (jest u nas taka kawiarnia gdzie taki przystojniaczek robi kawkę:P)

jusmarkl- daj znac jak Kevinek w spacerówce pierwszy raz 🙂

asiula- mi sie ostatnio snilo ze wracam do pracy i byłam tak przestraszona jakbym w ogóle dopiero zaczeła pracowac po szkole!!!

witam
dlugo mnie nie bylo ale nie mialam internetu
malutka ma juz skonczone 5 miesiecy dalej karmie piersia i daje juz obiadki i troszke kaszki popoludniu... mija malutka to istny głodomor....
jeszcze nie siedzi tylko sie caly czas kolysze, na brzuszku nie lubi lezec od razu na plecy sie przewraca i ogolnie to leniuszek....
musze troche poczytac bo nie wiem co sie dzieje na brzuszku tylko nie wiem czy dam rade poczytac az tyle 😞 🥴

witamy anusia - oklaska na powitanie zapodać trzeba oczywiście :-)

anusia się odezwała a u marleny cisza :-)

Ruda Rybko no no z tym latynosem to normalnie ... też bym tak chciała :P Co do powrotu do pracy ... dzisiaj obudziłam się o 5 rano i nie mogłam zasnąć więc poszłam do kuchni, kawka, śniadanko, a mój mąż się pyta dlaczego tak wcześnie wstałam, - już przeżywam to wszystko 😲

jusmarkl - pewnie niedługo któraś z nas też to przeżyje, nie martw się kobieto 😉 sama mówisz że Kevinek po chwili się śmiał, więc nic mu nie jest. Ja to zawsze powtarzam że dzieci to takie cudowne stworzenia które bardzo trudno "popsuć" nawet tym najbardziej niedoświadczonym, a czasem niezdarnym opiekunom 😆 głowa do góry kochana :-)

oli Ty nasz dzielny zuchu, normalnie mam wrażenie że Ty to wszystko tak w kupie trzymasz i jesteś SUPER, dałam Ci już oklaska rano za to :-) a teraz BUZIOLE 😘 😘 😘

kurczaki 2x ten sam post mi się wkleił to go usunąć nie można :-) Franek śpi. ... mama ma 5min. dla siebie :P

witaj anusia , przepraszam ale ja kompletnie ciebie nie pamietam ☺️

asiula dzieki , ja staram sie nie myslec juz o tym co bylo tylko co bedzie , a odzie wychowywac normalnie bez zadnej taryfy ulgowej , ale to wszystko w moim zyciu co bylo strasznie mnie zmienilo , juz nie jestem taka radosna jak kiedys , moja mama zawsze mowi ze kiedys to wkolko sie smialam zartowalam a teraz zawsze mam smutne oczy pewnie cos w tym jest , poza tym ja sie stalam strasznie zaborcza , o mojego meza to jestem tak zazdrosna ze czasami bym go w klatce zamknela to chore i walcze z tym jak moge ale jest mi z tym ciezko bo czesto utrudnia mi to zycie 😞 ☺️

a co do opieki publicznej ja chodzilam do panstwowego ginekologa na kazdej wizycie dokladne badanie gin . raz w mc wszystkie badania mocz krew itd bardzo fajna babeczka , to jest porazka ze chca na ciezarnych zarobic 😞

ruda rybko zabierz mnie ze soba na kawke :laugh:

Hejka. Malemu raczej nic nie jest , bo zachowuje sie normalnie .. yy znaczy normalnie jak na niego , bo to maly wariat hehe.
Zrobilam mu zdjecie na spacerku , jak spokojniutko lezal i obserwowal 🙂
Teraz sie gotuje zupka ogorkowa 🙂
anusia ja tez Cie nie pamietam.
Dziewczyny dzieki za pocieszenie 🙂 Jestescie kochane.