Lipcóweczki 2009 | Forum o ciąży

No na początku się buntowałam bardzo - nie chciałam, żeby był ze mną. Jakoś miałam opory. Ale teraz nie wyobrażam sobie, że miałoby go przy mnie nie być 🙂 Swoją drogą u mnie w szpitalu położne całkiem inaczej patrzą i trzaktują ciężarną jak jest mąż, więc lepiej go mieć przy sobie 🙂 No i jest na kim się wyżyć:P A u was jak?

Ja zmykam poleniuchować. No i obiecałam babci, że dzisiaj ją z obiadkiem wyręczę - ale na łatwiznę pójdę - zapiekanka warzywna będzie:P

dziendoberek 🙂

Mój mąż też chce ze mną rodzić

moj tez mial isc zemna ale wzielo mnie w nocy jak on juz sobie smacznie spal

hej laseczki...ja humor dobry mialam ,ale w kuchni minelam sie z bratem i wielka awantura 😞fajnie co?rzucil we mnie kanapką,a potem grozil ze mnie zaraz nap.... 😞wyje juz pol godziny i cala się trzese...najgorsze jest to,ze choc matka mnie bronila to kazala mi ustapic i wyjsc zeby go nie prowokowac...moi starzy się go boja chyba tylko jakos wstyd im się przyznac...
zresztą nikt go nie lubi,ale on sam swietego z siebie robi...
i jeszcze gadał miedzy innym,ze 'zobaczymy jak długo tu wytrzymasz' itp.

co za debil :/ masakra 🤢

mało powiedziane wiesz,wydaje mi sie ,ze to choroba 😞chyba powinnam dawno isc na wynajem tylko zawsze szkoda mi bylo,bo u nas taki duzy dom i mama zawse chciala bym to ja z nia mieszkala...i bym musiala ja z tym idiota zostawic,tata moj tez sie go juz boi,bo swoje lata ma i tamten silniejszy...

Magdey jak patrzę na to teraz - wydaje mi się, że dobrze, że mąż będzie obok... Cieszę się, ze udało Ci się Twojego namówić 🙂
Ania131206 ale Ci współczuję... Brak mi słów po prostu... Faktycznie debil to mało powiedziane. Pomyślałam sobie, że skoro on Ci "grozi" że długo tam nie wytrzymasz, to Ty też mu możesz jakoś życie uprzykrzyć, ale to chyba nie jest dobre rozwiązanie i może być jeszcze gorzej... Masakra - nie wyobrażam sobie tego... Nie da mu się jakoś 'normalnie' przegadać? Przecież nie jest gówniarzem, z tego co pamiętam 24 lata ma...

Ania brata to i ja Ci nie zazdroszczę.. a narzekam na swoich domowników..
byłam dziś u lekarza i wiecie co wkurzyłam się normalnie masakrycznie..
ostatnio dokładnie tydzień temu ta "gupia baba" powiedziała ze raczej napewno urodze wczesniej niż termin że wszystko na to wskazuje ze rozwarcie na jeden palec mam i zebym obserwowała czy mi wody nie odchodza.. a dziś do mnie mówi że spoko że jeszcze nie czas że szyjka zamknięta.. tzn rozwarcie się cofnęło? 🤨
poza tym dziś jak sie zważyłam u nij w gabinecie to mi przybyło 1,5kg 🤪 a ostatnio w ciągu 3tyg miałam mniej.. ja nie wiem to chyba przez te opuchlizny.. tak sobie tłumacze.
poza tym nawet mi ciśnienia nie zmierzyły.. (siedzą tam we dwie gin i położna i se kawke piją) tzn zapomniały mi zmierzyć i ja wkońcu też przypomniałam sobie już jak wyszłam.. 😠

hej laseczki.u mnie nadal nuda,juz nawet byłam u dentysty i sobie mysle moze mnie tam ze strachu weźmie a tu nic.dwa mocniejsze skurcze jak wyszłam i tyle.w dodatku pani stomatolog kochana nie znowu dała mi lekarstwo do tego samego zeba i nic poza tym!! 😠stwierdziła ze jak sobie urodze to mam do niej przyjsc...po co mamy sie obie stresowac hehe .napisała do mnie nasza Guśka 🙂napisał ze moze jutro wyjdzie do domku z córcia o i le malutka zacznie przybierac na wadze,bo narazie leci z wagi....pisała ze jest dokarmiana od dzis bo jej pokarm jakis lichy.i was pozdrawia.pytała co u was napisałam jej ze do wczoraj wszystkie w dwupaku 🙂i widze ze dzis tez chyba zadnej nie wzieło 🙂kurcze z tym pokarmem to juz tak niestety jest.ze czesto trzeba długo czekac a zeby był dobrym pokarmem.oby jej sie poprawił a córcia wolała cyca od butelki!!!willsonka to super.jeszcze tylko 3 dni i dzidzus donoszony 🙂super.mnie dzis 39tydz.sie zaczął! 🙂Ania13... współczuje ci tego brata...naprawdę palant!!!lepiej nie zaczynac z takim bo nie wiadomo jak to sie skonczy....moze spróbuje traktowac go jak powietrze???a z tym porodem razem z mezem to naprawde suuuuper sprawa 🙂fajnie ze sie żancia zdecydowałas.a ty Magdey ze namówiłas męża 🙂zawsze jest na kogo pokrzyczec ,choc ja krzyczałam na położną ☺️ a meza gryzłam...mam nadzieje ze teraz tez bedzie mógł ze mną rodzic,od jutra ma wolne za 3 dni urlop wiec suuuuuper,tyle ze jeszcze pozostaje problem z dzieciakami.podobno kuzynka meza bedzie pod telefonem! 🙂

no też myslalam zeby mu zycie uprzykrzyc ,ale sie nie da...jak Kuba jest w domu to sie nie odzywa,a no moje teksty on wlasnie wybucha i robią się z tego afery...i ogolnie nieciekawy jest..
zadna z moich kolezanek go nie lubi.Kuba tez nie.szwageir z sistra tez nie.dzieciaki rodzenstwa tez nie....ale oni tu nie mieszkaja i nic zrobic nie mogą..do starego nawet nie pojdę,bo jak mu cos powie to ten sie na niego rzuci i cos mu zrobi..chlopak 24 lata,a zachowuje sie jak jakis szczeniak z patologii..ja to nie wiem czym to idzie,bo siostre i brata mam jeszcze ,ale sa calkiem inni ,a przeciez wszyscy sie razem wychowywalismy....
mysle nad tym mieszkaniem.najwyzej to tylko dom.spokój i zgoda wazniejszy niz jakies mury...

madziatre ja tez mam takiego gina ze juz czasem nie wie co pisze w karcie ciazy....myli tygodnie wielkości,i sie zawiesza.dobrze ze mi zrobił wszystkie badania.no i w sumie jest ostrożny i od razu wysyła na odział 🙂ale chyba i tak sie juz nie nadaje.

Hej
Ja się własnie wyspałam. Magdey Ty sie pytałas czy któraś śpi w dzień. No ja śpię codziennie po 2 godziny. I najgorsze to że ciężko mi się obudzić. Chyba przestanę się kłaść w ogóle bo od razu zasypiam 🙂

Ania13..Współczuję brata. A on jest chory czy po prostu taki złośliwy? Nie zazdroszczę sytuacji. Szkoda że rodzice nie mają na niego żadnego wpływu to chyba jest najgorsze. Trzymaj się dzielnie 😘

heh madzitre ja nie wiem czy rozwarcie moze się cofnąć..moze on sobie cos wredy wymyslil..:P
Willsonka kiedys na czerwcowkach pisaly ,ze po badaniu cos tam krwawilo i ze norma...
Co do porodu rodzinnego to ja sama jeszcze nie wiem czego chce 😞
Milcia wiesz myle ze maz zdazy na urlopie z Toba rodzic 🙂w koncu i tak długo donosialaś!!!3tyg.dluzej niz ostatnio!!
ja dzis z tego stresu myslalam,ze urodze ale jak narazie nic...palant jeden..nie jestem pewna czy przy siku mi ten czopek nie odpadł,bo cos geztego polecialo...ale to nie wiem..a jutro mi sie konczy juz 39..jej jak to zlecialo masakra.....no i cos mnie dzisiaj dzidzia w dol ciagnie,krocze jakby jakis nacisk mialo....ale niedawno fikal wiec chyba jeszcze nie teraz..

Może faktycznie lepiej dla swojego spokoju poszukac mieszkania a przeciez sytuacja się kiedyś zmieni. Pewnie on się kiedyś wyprowadzi wtedy możecie wrócić. Ale to trudna decyzja. A co w ogóle na to Twój mąż?

Ania moze i lepiej by było gdybys cos wynajeła ale to tylko on jest przeszkoda zebys mieszkała z mama albo aż!!ja bym chyba nie odpusiła ,tym bardziej ze to duzy dom.tylko szkoda później troszke zeby dzidza słyszał sprzeczki miedzy wami itd.powiem ci ze miedzy mną a moimbratem tez nieraz dochodziło do sprzeczek....jestesmy bardzo nerwowi.a teraz jak mieszkam osobno jest całkiem inaczej.chociaz tez go nie lubie,zawsze był mamusi cycusiem 🙂a ja ta zła 😠 .

on taki złosliwy,ale po dzisiejszej akcji pomyslalam sobie,ze to moze byc nawet dosc powazna choroba...
jej boje sie co bedzie jak dzidzia moja bedzie.zeby tylko muzyki nie wlaczal(juz mowil ze on muzyki nie wylaczy)bo on hiphopu slucha,ale takiego naprawde niefajnego..poki co szukam w necie czegos do wynajecia...ciezko by mi bylo z dzidzia od malego bez pomocy mamy mojej,ale jak cos sie znajdzie to zaryzykuje...tyle ze u nas ciezko bardzo z mieszkaniami do wynajecia...a na slumsach to ja nie chce

a ja z nudów wkuwam na ostatnie zaliczenie w sobote, jak sie naucze to pojade a jak nie to wrzesień.
Milciapozdrów tą Naszą Guskę. Myśle, że mała w koncu zacznie na wadze przybierac.
Ja to dzis doła złapałam, autentycznie. Jak sobie pomyslalam, że juz niedługo nie będę miec brzuszka to mi się smutno zrobiło. Bo lubie jak ta moja mała się wierci i kręci. Kochana jest. A jeszcze potem zadzwoniła do mnie kolezanka co ma 2letniego synka i mowi, ze ona 2 tyg po porodzie obudzila sie w nocy spocona i zlapala się za brzuch a tu nie ma brzucha i az ja ciarki obeszly, potem patrzy...aha łóżeczko...Podobno brzucha brakuje:Ppotem po porodzie. Mi już go brakuje 🙂

No Ania13...może faktycznie z tych nerwów Cię weźmie. A to że dzidzia fika to nic 🙂. Może staraj sie nie myśleć o tym i spróbuj się uspokoić. Wiem że trudno jak się ciągle widzicie. Może faktycznie nie odzywaj się do niego wcale i już.

Ania131206 napisał:

on taki złosliwy,ale po dzisiejszej akcji pomyslalam sobie,ze to moze byc nawet dosc powazna choroba...
jej boje sie co bedzie jak dzidzia moja bedzie.zeby tylko muzyki nie wlaczal(juz mowil ze on muzyki nie wylaczy)bo on hiphopu slucha,ale takiego naprawde niefajnego..poki co szukam w necie czegos do wynajecia...ciezko by mi bylo z dzidzia od malego bez pomocy mamy mojej,ale jak cos sie znajdzie to zaryzykuje...tyle ze u nas ciezko bardzo z mieszkaniami do wynajecia...a na slumsach to ja nie chce

Aniu, a co na to wszystko ojciec dziecka? Moze powinien z twoim bratem po mesku pogadac. Ja na szczęście odpukać mam wokół samych życzliwych ludzi 🙂

hehhehe no brakuje brakuje brzusia... 🙂willsonkaa ta twoja kolezanka to biedna tak sie wystraszyc 🙃 😁

Wiesz Willsonka nigdy nie myślałam o tym czy mi będzie brzuszka brakować. Cieszę się że Mała już będzie i jakoś tak własnie chciałabym żeby brzuszek szybko zniknął bo strasznie mi jest juć ciężko 😁