Skocz do zawartości

Lipcóweczki 2009 | Forum o ciąży


gosiawilsonka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 7,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2012 ROKU 🙂 dziewczynki spełnienia marzeń. Dla tych co mają niech bedą samą radością a dla tych którzy jeszcze czekają niech czekają jak najkrócej 🙂 A przede wszytskim dużo uśmiechu i pogody ducha 🙂

a my też spędziliśmy sami wieczorek wczoraj we czworo 🙂. Powiem wam ze w szoku byłam bo mała Ola zasnęła koło 22 i wstała dopiero o 6 rano więc jak się położyłam koło 1 tak się nawet wyspałam hehe
Zuzia jak na razie nie okazuje zazsrości zobaczymy co będzie dalej. Na razie się cieszy ale nie ma jakichś przejawów złości wobec małej więc chyba na razie jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, jak tam skok w Nowy Rok?????
Moja niunia poszła spać w sylwka jak zawsze czyli ok 20, ale o 23.30 obudziła się i towarzyszyła nam do 1 🙂. Nowy rok też zleciał, rano po śniadanku spacerek, potem obiadek i do moich dziadków poszliśmy bo mieli 63 rocznicę ślubu 🙂 i tak zleciał dzionek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej laleczki 🙂 Jak Wam w Nowym Roku ? Oczywiście życzę Wam aby był lepszy od poprzedniego i gorszy od następnego 😉 Spełnienia marzeń, zdrówka i zawsze dobrego humoru 🙂 no i żeby zawsze wszystko szło po Waszej myśli 🙂
My spokojnie spędziliśmy Sylwestra 🙂 Julek ganiał w piżamce 🙂 Robert nadmuchał mu z 15 balonów i mały szalał 🤪 do tego trąbił tymi trąbkami sylwestrowymi aż głowa bolała 🤪 a ja...poszłam spać 🤪 usnęłam ok 21 i o 23 wstałam..byłam tak padnięta,że gdybym się nie zdrzemnęła to nie doczekałabym północy.. A Julek przywitał z nami Nowy Rok, zobaczył przez okno fajerwerki i po 15 minutach już spał Robertowi na rękach 🤪 także było bardzo fajnie i spokojnie 🙂 ale w tym roku chciałbym już gdzieś pójść 😉
Tak więc Nowy Rok mija nam spokojnie 😉 i oby tak było jak najdłużej 🙂 czego sobie i Wam życzę 🙂 idę ogarnąć trochę chatę, bo bałagan mam niesamowity 😮 do później laseczki 🙂






url=http://pierwszezabki.pl] [/url]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie dziewczyny 🙂co tak słabo piszecie??
ja zrobiłam,tę Waszą sałatkę,wyszła super 🙂 🙂 🙂my w sylwestra balowalismy do 8:P dzieci z nami gdzies do 1 a potem ostro.dzis odpoczywamy,bo Kuba mial wolny tydzien i codzien cos,a to gosci a to osci;p
Julek juz ok,zdrowy,inhalacje mu duzo pomogły,to naprawde super sprawa..jak tam postanowienia noworoczne??
ja Julkowi odrzuciłam smoczek,i nie ma siły,pod koniec stycznia musi juz robic siusiu sam.zmuszam go.
a z moich postanowien to zaczynam od poniedzialku;p,brzuszki,angielski i rzucam pety.juz ograniczylam z 20 do 5.buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu ja widzę Twój Julek uzalezniony od Was jak i mój.ale jak trzeba to uciekamy mu.
Kasiu Twój Marcelek często choruje na gardelko czy uszy prawda???biedulek jest.ja w dziecinstwie tez tak miałam,anginy i uszy.w efekcie wycieli mi migdały i spokoj mam.teraz przegrode musze zrobić.szkoda chlopaka bo to potworny ból,oklask dla Was.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja dziś Julka trenowałam odnośnie siusiania a raczej wołania.. jak go posadzę na nocnik to zrobi, ale sam nie zawoła ani przed ani po.. a muszę go nauczyć, bo chciałaby,m od lutego, góra od marca wrócić do pracy a jego do przedszkola posłać.. smoka też powoli rzucamy, ograniczamy bajki.. oby się udało.. 😉 co do moich postanowień, to twardo lecę z callanetics 😜 do tego dieta MŻ 🤪 od 2 dni nie palę w ogóle - szkoda mi zdrowia, bo nie dość,z anemię wciąż mam to jeszcze poziom magnezu zerowy...aaaa ograniczam też kawę - piję jedną filiżankę dziennie zamiast 2-3 wielgachnych kubków 😮 no i prawko, prawko, prawko 😜 a najważniejsze to w tym postanowieniach wytrwać... i mam jeszcze takie małe ciche marzenie...jeśli UDA NAM SIĘ W KOŃCU zalegalizować nasz związek -wsio ryba w Kościele czy w USC, to może..może postaramy się o drugiego brzdąca... 🙂 ale to się zobaczy...jak będziemy stać finansowo. bo nie ukrywam,że kasa mnie najbardziej przeraża... buziaki laski 😘 i piszcie częściej 🙂






url=http://pierwszezabki.pl] [/url]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania131206 napisał(a):
Aniu ja widzę Twój Julek uzalezniony od Was jak i mój.ale jak trzeba to uciekamy mu.
Kasiu Twój Marcelek często choruje na gardelko czy uszy prawda???biedulek jest.ja w dziecinstwie tez tak miałam,anginy i uszy.w efekcie wycieli mi migdały i spokoj mam.teraz przegrode musze zrobić.szkoda chlopaka bo to potworny ból,oklask dla Was.
tak to prawda chorowitek mały, ma przerośnięte migdały i te przeklęte zatoki.
odwdzięczam się oklaskiem 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anusia86 napisał(a):
No ja dziś Julka trenowałam odnośnie siusiania a raczej wołania.. jak go posadzę na nocnik to zrobi, ale sam nie zawoła ani przed ani po.. a muszę go nauczyć, bo chciałaby,m od lutego, góra od marca wrócić do pracy a jego do przedszkola posłać.. smoka też powoli rzucamy, ograniczamy bajki.. oby się udało.. 😉 co do moich postanowień, to twardo lecę z callanetics 😜 do tego dieta MŻ 🤪 od 2 dni nie palę w ogóle - szkoda mi zdrowia, bo nie dość,z anemię wciąż mam to jeszcze poziom magnezu zerowy...aaaa ograniczam też kawę - piję jedną filiżankę dziennie zamiast 2-3 wielgachnych kubków 😮 no i prawko, prawko, prawko 😜 a najważniejsze to w tym postanowieniach wytrwać... i mam jeszcze takie małe ciche marzenie...jeśli UDA NAM SIĘ W KOŃCU zalegalizować nasz związek -wsio ryba w Kościele czy w USC, to może..może postaramy się o drugiego brzdąca... 🙂 ale to się zobaczy...jak będziemy stać finansowo. bo nie ukrywam,że kasa mnie najbardziej przeraża... buziaki laski 😘 i piszcie częściej 🙂






url=http://pierwszezabki.pl] [/url]
życzę samych sukcesów i wytrwania w postanowieniach 🙂 oklask na zachętę 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂 Kasiu dziękuję i również odwdzięczam sie 🙂 nam minął spokojnie 🙂 aż dziwne 🙂 właśnie zabieram się za prasowanie, bo stoi i straszy...a mój Robert powoli kończy mieszkanie...myślę,że z początkiem lutego będziemy mogli się wprowadzić 🤪 małe, bo małe...ale własne 🤪 dobranoc dziewczyny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...