Skocz do zawartości

Luty 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 30 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaana

    2035

  • iwiokej

    2637

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
wiem co to znaczy mi moja tez ciagle powtarza ze nie dam rady, ze jestem jeszcz dzieckiem... mam 20 lat moze troche za szybko na potomstwo ale czuje sie odpowiedzialna i gotowa na to mimo ze to nieplanowana... przyswoiłam sie juz do te mysli ze zostaniemy rodzicami, duzo sie ucze , duzo czytam gazet ksiazek no i pisze z wami bo z doswiadczen tez mozna sie czegos nauczyc... ja zarabiam i moj chłopak tez zarabia mieszkamy razem i jakos dajemy rade. całe szczescie mieszkamy 50 km od niej i jest spoko. a jak jade do niej na odwiedziny przykładowo planowane na 4 dni to wracam po 2 dniach... :/
wiem ze chca dobrze ale mogłyby inaczej nam to przekazywać... np. Myśle ze powinnaś... lub moim zdaniem.... a nie ;Ty nic nie umiesz, ty robisz to zle i to...
a najgorsze sa jej gadki... jak ja byłam w ciazy to pracowałam do konca ciazy, nie jeczałam tak jak ty ze mnie wszystko boli itd.. i nie tylko sie zdarza to u matek ale u innych starszych kobiet takze a to gówno prawda wszystkie sie bały porodu itd a jesli pracowały ciezko i nie odpoczywały to po prostu nie myslały o tym ze to zle wpływa na dziecko.a potem gadki kiedys to były takie czasy ze ty bys sobie nie poradziła... no i błedne koła sie zamyka..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
iwiokej na szczęście nie mieszkamy razem - uff
całe życie (30lat!) jej, dla świętego spokoju przytakiwałam, bo mi jej było szkoda bo miała spiep.. życie przez to że się poświęciła dzieciakom zamiast uciekać od mojego ojca ale odkąd jestem w ciąży boję się że tak jak mnie za wszystko krytykuje i podwaza moje kompetencje, wiedzę itd nawet w błachych sprawach to będzie to robiła to przy moim dziecku a tego już nie zniosę :/ kocham ją bardzo i szkoda mi jej ale ...

a co śmieszniejsze b dobrze sobie poradziłam w życiu prywatnym i zawodowym a przy niej to masakra - nawet herbaty wg niej nie robię dobrze wrrrrrrrrr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja raz miałam robione badania w "medycynie pracy".
Zanim tam dotarłam zostałam nieźle nastraszona przez mojego znajomego,że jest tam zboczony lekarz i pielęgniarka,która strasznie pobiera krew 🥴 Jak się okazało taki lekarz faktycznie tam jest,ale wówczas miał wolne a pielęgniarka obchodziła się z człowiekiem jak z jakimś puszkiem pomimo,iż sama była pokaźnych rozmiarów(jakieś 185cm wzrostu i wyjątkowo otyła)to tak delikatnie wkuła się w żyłę,że nawet nie wiedziałam kiedy to zrobiła 🙂 To była ta z powołania i do tego wyjątkowo sympatyczna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
może Ci zazdrości aaana tego że tak sobie dobrze radzisz w życiu, a może przestanie się wtrącac jak zobaczy że w wychowaniu dziecka też sobie poradziłaś
ale mamy takie są wszystko wiedzą lepiej bo juz przezyły to a my jeszcze nie, ale ja moją zamykam tym jak mi zaczyna coś mówić jak coś źle robie albo ona to.... a ja jej na to a wiesz czytałam na stronie internetowej takiej medycznej że powinno się tak , że teraz to większe są możliwości to ją zamyka i nie wie co już powiedzieć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
iwiokej no właśnie mój mąż też tak stwierdził, że to taka trochę głupia dziecinna zazdrość - po jej ostatniej wizycie u nas i jej arbitralnym stwierdzeniu że nowe kanapy po prostu NIE SĄ ze skóry bo nie i koniec (jest takim expertem w skórach jak ja w fizyce kwantowej)
kanapy oczywiście są ze skóry ale mi ręce mi opadły i zabrakło słów bo jak tu dyskutować.. ech...

Twój sposób jest dobry - powołam się na zewnętrzne autorytety (nawet jeśli nie istnieją) i z tym nie będzie mogła dyskutować :P - dzięki spróbuję następnym razem!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc mamusie 🙂


ja znowu dzis sama tyle godzin, mój ma jakies zebranie w pracy i wróci około 20-21

a ja znowu mam majtki całe mokre, juz sama nie wiem czy to po tej luteinie dopochwowej mi cos wypływa , czy nie ,ale wyglada to jak woda , ja juz sama nie wiem ..mam wizyte w sobote ,wczoraj gadałam z moim ginem przez tel.i powiedział ze mam obserwowac tą wode ,ale ze mam sie nie martwic bo jak wody plodowe sie sączą to to jest spora ilosc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie mamusie!! Dawno juz nie pisalam ale zawsze podgladnelam co tam u was slychac 😉 Ja dzis na nogach od 5.30. Mialam tez dzis wizyte u lekarza. Najpierw pobrali mi krew z palca na hemoglobine,chwile pozniej z zyly, wYpilam glukoze ktora wcale nie byla zla i wypilam na raz wiec nawet nie poczulam. 🙂 I po godzinie znow z zyly pobrali krew. Po chwili zaciagneli mnie na wage (w ciagu miesiaca przytylam 1,5kg wiec sie ciesze), zaraz po tym 15 min. sprawdzania pracy macicy i na koniec badanie na fotelu. Ufff ale mnie dzisiaj wymeczyli. Masakra!!! Teraz najchetniej zrobilabym sobie drzemke ale musze isc pilnowac dzieci mojej siostry ktora jest w pracy. 🙃 Pisalyscie o tym ze nie wierza w was ze podolacie obowiazkom w zyciu i z dzieckiem i jestem po prostu w szoku. Nawet niech zadna nie slucha takich rzeczy choc wiem ze to przykro sluchac. Kazda z nas sobie da rade. Kiedy przychodzi w zyciu dziecko na swiat to nie ma zadnej rzeczy niemozliwej dla kobiety!! Moja siostra pierwsze dziecko urodzila w wieku 19 lat. Ma dzis 3 i niejedna dojrzala matka moglaby jej pozazdroscic. zycie nauczylo ja doslownie wszystkiego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dodi ja po luteinie dowcipnej miałam takie upławy (wodniste, przejrzyste) że musiałam podpaskę nosić bo wkładka nie dawała rady!! też myślałam że to wody mi wyciekają ale ginek powiedziała że to normalne

idę się przewietrzyć bo już zielona jestem od tego siedzenia przed kompem!
do spisania!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
to co sie sączy to własnie jest przezroczyste, gin powiedział ze tak czasem w ciazy jest ze cos tam wypływa,a ja przeciez ta luteine stosuje na noc.

Zauwazyłam to mokre juz jakis czas temu, nawet mojemu mówiłam ze zobacz jakie mam wilgotne spodnie,ale wczesniej nie zwróciłam na to uwagi,ale skoro juz tak jest jakicz czas a dzidzia kopie i nic sie nie dzieje to chyba jest ok ??
a ja poprostu sobie wkrecam z tej nudy moze ??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Darusia89 napisał:
nie rozumiem jak mozna w ogole mieć złe żyły?? co krwi w nich nie miałas? wydaje mi sie ze ona raczej zle igłe wkuła... 🤔
ehh jak ja nie lubie chodzic na te pobranie krwi i w ogole do pielegniar ktore to mierza cisnienie waza itd... one sa straszne moze nie wszystkie zdarzaja sie takie ktore wkładaja w swoja prace serce i poswiecenie ale wiekszosc robi to jakby z przymusu... az sie isc tam nie chce


no ja mam podobno słabe żyły nie chodzi ze ich nie widac bo widac tylo ze sa cienkie moja mama i siostra tez tak maja Do siostry jak rodziła to pielęgniary powiedziały "ooo widac ze nic nie robi bo zyły żadnej nie widac"
a mi poraz pierwszy zdarzyło sie w sumie zasłabnięcie bo wylewy zawsze mam Myslałam ze w tym Laboratorium jakos dobrze mi zrobia bo zawsze chodziłam państwowo i pośpiech bo ludzie a tu prywatnie ja jedyna do pobrania krwi a tu prosze

dobra ide robic nalesniki zupa juz prawie gotowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dodi ja tez uwazam ze wszystko ok. Ja tez zauwazylam u siebie od dluzszego czasu wieksza ilosc uplawow i nawet majtki nieraz byly mokre a zadnej luteiny nigdy nie bralam. Lekarz mowil ze jest ok. a ja????- kupilam sobie wieksze i dluzsze wkladki i zapomnialam o sprawie. Nie martw sie jesli nie maja dziwnego zabarwienia. Bedzie ok. skoro lekarz tobie tez powiedzial ze czasem tak bywa 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzieki dziewczyny 🙂

A cos chciałam powiedziec co do zył, mi 2 miesiace temu jak sie wkłuła to tez nie leciała krew, i mi grzebała ta igłą w tej zyle, ja nie wytzrymałam i kazałam w drugą żyłę , w drugą rekę i sie udało, i od tamtej pory nadstawiał zawsze prawa reke do pobierania bo w lewej zyły sa mało widoczne.

ide pod prysznic robic zabiegi cytryny na włosy zeby jak najszybciej zniwelowac te prawie czarne pasemnka , a potem obejrze film , sciagnełam sobie zwiezenia zakupocholiczki-jakas komedia 🙂 to sobie obejrze, potem do Wad wpadnę 🙂

milego dnia mamuski i jeszcze raz dzieki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzieki dziewczyny 🙂

A cos chciałam powiedziec co do zył, mi 2 miesiace temu jak sie wkłuła to tez nie leciała krew, i mi grzebała ta igłą w tej zyle, ja nie wytzrymałam i kazałam w drugą żyłę , w drugą rekę i sie udało, i od tamtej pory nadstawiał zawsze prawa reke do pobierania bo w lewej zyły sa mało widoczne.

ide pod prysznic robic zabiegi cytryny na włosy zeby jak najszybciej zniwelowac te prawie czarne pasemnka , a potem obejrze film , sciagnełam sobie zwiezenia zakupocholiczki-jakas komedia 🙂 to sobie obejrze, potem do Wad wpadnę 🙂

milego dnia mamuski i jeszcze raz dzieki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja ide sie przespać... ciagle jestem senna nie wiem czemu ale okaze sie w czwartek mam wizyte lekarz bedzie omawiał wyniki krwi az sie boje.. ostatnio nie mam apetytu obiadow chyba z tydzien juz nie jadłam nie moge w siebie wcisnac.. jem same owoce itd;/;/ az sie boje i jestem zła na siebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny,
Spałam dzisiaj do 11 i do tej pory leżałam w wyrku nie wiem jakoś sił nie mam 🤪 🤪
Za dwie godziny mama wraca i trzeba obiad szykować a ja dopiero śniadanko zjadłam heh

Klaudia tworzysz swój suwaczek np. na tej stronce
http://www.suwaczki.com/ a potem pod swoim postem wklejasz jego BBCode i mamy widoczny suwaczek :laugh:



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...