Skocz do zawartości

Luty 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
brzuchate co sie z Wami dzieje, ja rozumiem weekend, no ale żeby w ogóle nie zajrzeć 😞
wiec ja uciekam , bo dzisiaj znowu akcja golenie i sesja zdjęciowa i męża muszę wykorzystać bo tylko 3 dni sexu, a później przymusowa abstynencja 🤢
słodkich snów i przyjemnych nocnych doznań
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaana

    2035

  • iwiokej

    2637

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
aaana ja w szkole rodzenia 8 godzin miałam z przesympatyczną położną, która jest również doradcą laktacyjnym.
Główną zasada tej Pani szła w kierunku Pro-natura - czyli zero sztucznego wspomagania laktacji jak już to ziółka.

Natomiast mówiła nam coś takiego, że jeśli jaka kolwiek położna powie nam w szpitalu, że np. Nie ma Pani pokarmu - to taka położna nie powinna pracować już w szpitalu. Każda zdrowa kobieta z natury jest zdolna do wytworzenia pokarmu. Najczęstszym powodem braku laktacji u kobiety jest psychika, stres. No wiadomo, że przy CC proces produkcji się wydłuży niż przy SN, ale to też jest kwestia indywidualna. No i chyba każda z nas już wie, że ssanie pobudza laktację, brak ssania pozwala jej zaniknąć.
Reasumując głównie psychika i jeszcze raz psychika - za produkcję mleka odpowiada między innymi Prolaktyna - czyli tzw. hormon stresu, no i dalej wiadomo o co chodzi.

No i jeszcze jedno w momencie kiedy będziemy dziecko dokarmiać butelkę, automatycznie zmniejsza się jego częstotliwość ssania i systematycznie mleczka w cysiach staje się mniej.

Nie będę się więcej rozpisywać bo i tak zapewne to wiesz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta1.cz napisał:
Jesli jeszcze ktoś zdąży to proszę o głosik 🙂 Pozdrawiam

http://pl.lennylamb.com/#user/show_photo/501


Skoro masz czas wklejać to w każdy wątek, to powinnaś również mieć czas, przeczytać to co mają do powiedzenia forumowiczki na temat Twojego owego "posta"
Jeśli nie przeczytałaś wcześniej opinii niektórych lutówek, to ją przytoczę swoimi słowami.

Nie bawimy się w tego typu konkursy, to jest bzdura!!! Forum nie jest od zaśmiecania.
Nie dziwię się, że masz co raz mniej oklasków - bo tym co robisz sympatii nie zyskasz.

Ehhh... szkoda gadać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

a ja mam nawał pokarmu,ciezkie cycki, bolace 😞 mała nie je az tyle, a ja czesto ja przystawialam od porodu i pewnie dlatego tyle jest.
nie moge sobie poradzic i mam temperature, próbowalam troche recznie palcami odiagnac ale to za malo, a laktatora jeszcze nie mam 😞 cholercia, boje sie zeby nie doszlo do zapalenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj Dodi biedaku, kupuj na biegu laktator. To zapalenie i zatory, które sie przy tym robią to ciężka sprawa. Nie lekceważ tego.
Zadzwoń może z samego rana do jakiejś poradni laktacyjnej, tam, udzielają porad darmowych - powiedzą Ci co masz robić.
No ale napewno ja bym w pierwszej kolejności wysłała męża po laktator.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zmykam do wyrka bo coś dzisiaj mi oczy przed monitorem szwankują.
Ciekawe jak Nikoś, może ma już swoje maleństwo przy sobie 🙂 miejmy nadzieję, że wraz z poniedziałkiem dostaniemy same dobre wieści 🙂

Miłej nocki mamusie i brzuchate 😉
Do jutra.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dodi ja mialam to samo jak bylam jeszcze w szpitalu ale na szczeście mialam tam mozliwosc kupienia laktatora w srodku nocy! dlatego wlasnie pisalam Wam w jednym z pierwszych postow po powrocie do domu zeby bez laktatora sie do szpitala nie ruszac! w szpitalu uzylam go ze 2 razy a w domu 1 raz i lezy nowy ale wtedy mi zdrowie podratowal!
jak masz mozliwosc to kup albo pozycz sobie bo mozesz miec powazny i bolesny problem

Marcelina je roznie czasem co 3 czasem co 6 godzin polozna kazala mi ja budzic co 2 godziny i tym systemem dzialalam jeden dzien ale i ona i ja sie meczylysmy, a poniewaz ladnie przybiera na wadze zostaje przy swoim czyli jak chce to je jak nie to nie dodatkowo jak nie jest glodna to nie zlapie cyca! ostatniej nocy spala ciagle 6,5 godz!! od 22 do 4.30 a pozniej razem z mezem spali do 9.30 :P

Dodi nie martw sie w przeciagu tygodnia Twoj "biust" dopasuje sie do malej i dacie juz pozniej rade. najgorsze sa pierwsze dni!!! trzymaj sie kochana i uwazaj na cyce 😉

aha i jak dla mnie to maltan na sutki jest najlepszy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej przepraszam że się wtrącam,ale chce pomóc Dodi_W 🙂
Dziewczyno z cyckami nie ma żartów! 🤨 - spróbuj robić ciepłe okłady np. polej pieluche wrzątkiem owiń ją w następną i przykładaj na piersi przed karmieniem wtedy kanaliki ci się odetkają i będzie mlczko szło.A po karmieniu zimna,ubita kapusta!możesz chodzić z nią nawet do 10-15 minut przed karmieniem a potem różnego rodzaju ciepłe okłady tak jak pisałam.ja osobiście też miałam problemy z piersiamy tak 2 - 3 dni ale potem było ok! trzymaj się 🙂

POZDROWIENIA LUTÓWECZKI - ROZPAKOWUJCIE SIĘ SZYBKO BO TO OSTATNI TYDZIEŃ ZOSTAŁ 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dodi przepraszam że wtrącam,ale nie poradzisz sobie ręcznie odciągając,jeżeli masz tyle pokarmu to laktator jest niezbędny,ja mam taki problem z jedną piersią,najpierw cysta mi się zrobiła dostałam antybiotyk,po jakimś czasie dostałam gorączki i dawaj zaś antybiotyk bo mogło się skończyć zabiegiem gdyż robił mi się ropień,ale cale szczęście przeszło,teraz przystawiam Małą do jednej piersi po dwa razy i zmiana,i jak na razie jest oki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Brzuchate i Dzieciate!

Malalena dzięki za odp ad karmienia - ja wiem (z badania usg) że mam mało gruczołów mlecznych więc caly czas myslę czy będę miała pokarm - musze się przestawić na inne myślenie bo tak na pewno nie pomogę laktacji :P no i przystawiać przystawiać i przystawiać Małą!! 🙂 tylko kiedy ona w końcu zechce wyjść??

z usg termin mam na jutro.... 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny 🙂
my juz od 6 na nogach, najpierw Victor- typowy zestaw: cyc, pampers, cyc, po czym mu sie na ,,gadanie" zebralo i dopiero zasnal, w tym czasie domownicy sie zbierali do wyjscia jednoczesnie korzystajac z okazji, ze dziecko nie spi to go sobie ,,wydzieralismy" z rak do rak, aby sie nim nacieszyc 😉 jak glupole 🙃 .

aaana nie martw sie na zapas 🙂 ja tez nie mialam zadnych oznak laktacji do samego porodu, a jak mi malego polozyli na brzuchu i ten sie doslownie rzucil na piers nie wiadomo skad byl tam pokarm.
Pozniej tak jak wiekszosc mam dostalam nawalu pokarmu przez jakies trzy dni, do tego stopnia, ze jak po prysznicu wycieralam plecy to po brzuchu mi cieklo mleko 😲 . Tak wiec.... mysl pozytywnie! 🙂)

Dodi j/w z nawalem i bolem uporalam sie za pomoca kapusty, praktycznie caly czas ja mialam w staniku, bepanthen na sutki i cieply prysznic, strumien cieplej wody, ale oslon sobie najpierw sutki dlonmi, bo pierwszy kontakt z woda nie jest przyjemny, a pozniej jak sie juz piersi oswoja z woda i temp. powolutku, okreznie masowalam, ale nie sutki, tylko tak dookola i pozniej delikatnie sciagalam do dolu pokarm i masowalam nie samymi palcami ale cala dlania, wtedy nacisk nie jest taki punktowy i bolesny. ( tak mi pozkazala babka od laktacji w szpitalu, oczywiscie wszystko zgodnie z zasada- najpierw naturalne metody 🙂 ). Teraz juz od kilku dni mam spokoj, smaruje tylko sutki, bo maly zasysa jak glonojad ( taka ryba 😉 ) i czasem bola. no i oczywiscie przystawiam, przystawiam, przystawiam... obylo sie bez laktatora... sprobuj, zanim bedziesz miala laktator, moze da Ci ulge.

Sibi zazdroszcze Ci spaceru!! u mnie nadal wichury, zamiecie i pizgawica taka, ze nawet nie mysle o wystawieniu nosa poza dom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka Brzuszki i Mamuski 🙂
jakies wiesci od Nikos?
U mnie Mama od wczoraj 🤪
Maz pojechal dzis do Dublina i wroci nie predzej niz w srode 😞 ech juz za nim tesknie...
Dodi jak dostalas goraczki to to juz wyglada na zapalenie wiec lepiej dzwon predko do lekarza Kochana!!!
Moj OLafik budzi sie jak zwykle w nocy co 2,5-3godz i wypija 100ml i idzie nynac 🙂
i tak caly czas hehe 😉
Kupska wali takie mega wielkie ze az sie sama dziwie gdzie on to miesci 😁
no to ja uciekam na kawusie i do sklepu 🙂
Buziaki dla Was Kochane 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andzia jak bedzie odezwij sie hehe :P Mam do Ciebie megaaaa prosbe :P
jakbys mi mogla podac jakiegos linka zebym mogla kupic SAB SIMPLEX bo on jest w niemczech a nie chce kupowac polskiej podrobki bo niestety nie jest tak skuteczna...a ja niemieckiego nie znam :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Mamusie!!!
widzę teraz inne kłopoty 🙂
a mi w nocy o 3:30 wyleciał czop 🤢 i to taki z krewką, a teraz co jakiś czas jak idę do kibelka to jeszcze wyłazi 😞
bardzo nie podoba mi sie to bo może się zaczą w każdej chwili c.d. , a mój mąż jak na złość pojechał dzisiaj do Wa-wy, przywiózł mnie z rana do rodziców bo od nich mam bliżej do szpitala, a do mojego piździejewa to i karetka by nie dojechała
a inne objawy to napieranie niuni na podbrzusze i odbyt, i co jakiś czas boli jak na okres, mam nadziej ę, że nic sie nie wydarzy dzisiaj, ale do szpitala na kontrolę muszę jechać , bo nie mogę czekać za długo w razie jak by się coś działo bezwiednie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no właśnie tylko takie stawianie się brzuszka i czasem ten bul podbrzusza jak na okres, a tak to nic, ale wolę to sprawdzić i za niedługo pojadę do szpitala, nie zrobią swoje badania, oby nic nie wykryli, bo przez to że będę miała to CC to nie mogę nic lekceważyć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć brzuchate i mamuśki 🙂

Nocka w miarę przespana prawie 🙂 bo ok 3 zachciało mi się popcornu, a że stał sobie na ławie to opykałam cały.

aaana mój termin z ostatniego USG to 13 luty :/ jak widać mało się sprawdził.

Dalej nie czuję skurczów, przy wstawaniu bolą tylko plecki, czasem miednica, standardowo kości pipkowe, brzuszek się stawia kilkanaście razy dziennie, wydzielina śluzowata jak się pojawiła tak została i chyba tyle, dalej żadnych objawów czasem bóle jak na okres ale to już tak mam od dłuższego czasu. Chyba jakiś cyborg ze mnie.

Nie chce mi się już nic, nawet łóżka ścielić.
Jutro mam kolejne KTG, tym razem będzie mój lekarz, więc pewnie dużo mi powie.

Mały tylko daje czadu po brzuszku i tyle. To czekanie nie działa dobrze na moją głowę 🙂

Nikoś pewnie już tuli swoje maleństwo 🙂

Miłego poniedziałku 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej
ja jeszcze w szpitalu, M. przyniósł mi laptopa więc ja tak na szybko, dopóki Mały się nie obudzi.
mamy bakterie koli, dostajemy oboje antybiotyk, może w środę do domku Nas puszczą.. już nie mogę tu wyleżeć.. Igorek jest kochanym dzieckiem, ssie cyca od pierwszych swoich godzin jak zawodowiec 🙂 mnie jeszcze pupa boli..

Dziewczynki, kto jeszcze został w dwupaku? albo powiedzcie lepiej kto się rozpakował?

Jak się uda zajrzę do Was jeszcze dziś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jeeeej Małalena !! termin na 13.02 a Ty jeszcze w 2paku? 🤪 no to masz nerwy ze stali!! jak jutro będziesz u gina to badaj przepływy i łożysko -czy ok i czy się nie zestarzało!! ja też chcę uniknąć wywoływania ale takiej cierpliwości to chyba bym nie miała..

Martuś - GRATULUJĘ MALEŃSTWA! kurujcie się dzielnie. w 2paku już tylko Małalena, Iwiokej, Wioletka i ja....

Iwiokej Ty pędź do szpitala bo u Ciebie czop to akurat nie powód do radości - żeby tylko się poród nie zaczął! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaana ale 13 luty to tylko termin z USG a ten 3 razy mi się zmieniał. Za pierwszym był 19, potem 21 a ostatnio 13 🙂
Gin ustalił termin na 25 luty, choć pierwotnie był 21. No ale 4 dni w tą czy w tą to już nie ma różnicy.
Mam nadzieję, że coś się jutro wyklaruje, tym bardziej, że mam tą cukrzycę i z reguły kobietom z cukrzycą nie pozwalają przenosić bo i tak pod koniec zaczynają sie problemy z utrzymaniem prawidłowego cukru, co może mieć nie ciekawe konsekwencje, a to ciśnienie, jakieś problemy okołoporodowe i takie tam. Dlatego też często "cukrzyczki" mają CC. No nic czekam na jutrzejszy dzień z niecierpliwością.

Jeju jak nas już mało w dwupaku... Liczę, że ten tydzień będzie dla nas szczęśliwy 🙂

Martuś wracaj szybko do formy, a mały do zdrówka.

A dzisiaj znowu dzionek przepiękny, może to zachęci małego żeby wyjść i zobaczyć słoneczko 🙂 bo do tej pory było szaro, buro i ponuro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej.
Melduje ze u nas wszystko ok tylko juz troche trace sily za malo snu i w ogole ale mam nadzieje ze jakoś sie to za jakis czas unormuje i przyzwyczaje sie.
A propo goraczki dodi to ja mialam to samo nawal jak cholera!bez laktatora sie nie obylo mala sobie nie radzila z takim strumieniem mleka caly pokoj zachlapalam.dodi kup laktator bo przy takim nawale reka nie sciagniesz tego wszystkiego.ja tez mialam goraczke.pisalam to w poscie kiedys az pojechalam do szpitala ale nie otrzymalam pomocy bo nie mieli czasu.goraczka trzymala sie do momentu sciagniecia szwow.dziwne i sama nie wiem od czego to bylo.ale polozna mowila ze czesto tak bywa i nie mozna sie stresowac lecz dbac o piersi polecala kapuste ale u mnie obylo sie bez.na nawal mleka mozna pic szałwie na prawde pomaga!mi pomoglo ale ograniczyc inne napoje.no to tyle 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...