Skocz do zawartości

Luty 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
tak sobie tlumacze ze przez zatkany nos nie moglam usnac, troche mój luby przegina z ogladaniem tv, jak mi sie chce spac około 23 to jemu sie dopiero kinoman włoncza,wczoraj do 1:30 ogladał film , a ja z nim bo spac przy tv nie moge 😞 a potem to juz szybko poszło do 6.

Mleko pije z miodkiem od soboty,jem kanapki z czosnkiem,owoce, biore rutinoscorbin i tantum werde ,ale najgorszy jest katar,czy wogole mozna jakies krople w ciazy stosowac ???
Ciekawe czy takie nie spanie nie zaszkodzi dziecku??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaana

    2035

  • iwiokej

    2637

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej

Ja właśnie jestem w końcowym etapie choroby. Nie brałam żadnych leków, tylko czosnek, mleko, miód, masełko, syrop z cebuli i płukałam gardło szałwią.
Leków na katar też nie brałam, lekarka powiedziała mi, ze to i tak mi nie skróci kataru. Teraz już mam go malutko, na szczęście, ale jeszcze parę dni temu rzeczywiście nie mogłam spać, non stop chodziłam z papierem toaletowym, bo chusteczek chigienicznych było za mało no i cały nos zawalony.

Ale jak wspomniałam szybko to mija. Bardzo dużo piłam gorącej wody z sokiem malinowym.

Ogólnie powyższe składniki dość szybko mi pomogły. W zeszłym tygodniu w środę się rozchorowałam i to pożądnie, a dziś już już czuję się idealnie. Jeszcze za dwa dni i w ogóle będzie super.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc Malalenko 🙂 dobrze ze juz po wsystkim u Ciebie 🙂

ja jakos przeżyję, ale katar jest najgorszy, cały nos podrazniony piecze od smarkania, mleczko z miodem pomogło mi na gardło juz mniej boli,nie mam pojecia gdzie sie tak dorobilam, nigdzie w sumie nie wychodze 😞
Niestety musze wyjsc po husteczki do sklepu, moze jak zlapie swieżego powietrza to wreszcie uda sie usnąc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja nie wiem czy można. niby metoda naturalna, ale... wolałabym zapytac lekarza.
Ja tez nie wiem gdzie się dorobiłam. Złapało mnie nagle i od razu tak mocno. Ważne jest aby to jak najszybciej wyleczyć, zeby nie poszło na płuca i oskrzela.
A no i trzeba też wietrzyć przynajmniej raz dziennie pożądnie mieszkanie, żeby te wszystkie bakterie uciekły 🙂

Ja starałam się nie używać żadnej chemii, zero proszków, syropów. I mi się udało. Niby są jakies leki, które można brać w ciąży, ale lekarka mi powiedziała, ze zawsze jest lepiej jak się ich nie bierze.
Także poświęciłam się dla mojego maluszka 🙂 ale nawet mi się udało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja bylam u lekarza wczoraj, i mi przepisała dużo wieksza dawke tych leków ,bo rutinoscorbin 3 razy po 2 tabl,a ja biore rano i wieczorem po jednej tylko, i na bóle stawów i gorączke paracetamol 4 razy dziennie , ale nie wzielam zadnego,tantum werde 2 razy dziennie sse ,wiec mam nadzieje ze taka mała dawka nie skrzywdze córeczki,ale sie zastanawiam czy sens jakis brac to skoro przeziebienie i tak trzeba wyleżec.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie mamusie,
moja przygoda z chorobą skończyła się na antybiotykach, ale nie miałam wyjścia bo albo mogłam się szybko wyleczyć i nie zarażać córki albo się leczyć domowymi sposobami i zarazić resztę rodziny . Poza tym wykończyła bym się w końcu bo rano zaprowadzam dzieckiem do szkoły i pewnie wychodziła bym spocona a wiadomo co to znaczy [file name=url.doc size=24064]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/files/url.doc[/file]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaana ja tez tak mam ze bym tylko lezała ale to pewnie ze jestem chora nie mam ochoty na nic
na mnie mama krzyczy ze sie nie ruszam mowi że trudniejszy bede miała poród wiec ja myśle ze w miarę moziwości trzeba sie troszke poruszać wole sie troszke teraz pomeczyć niż w czasie porodu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Do noska na katar polecam krople do nosa euphorbium. Homeopatyczne bezpieczne dla ciąży i mi pomogły. To nie prawda że stosując krople do nosa i tak on długo trwa! Mi minął po 3 dniach od stosowania kropli 🙂 . Ja mam za sobą już jesienne przeziębienie też się leczyłam cytryną, miodem, sokiem malinowym, czosnkiem i mlekiem :laugh: I wygrałam!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mi zamiast rutinoscorbinu polecono dużo cytryny z wodą, a z kolei czysty paracetamol miałam wziąć w ostateczności jakby temperatura ciała przekroczyła 38,5. Na szczęście nawet do takiej nie doszło.
Dodi myślę, że jak byś poleżała i się pożądnie wypociła to nawet lepiej byś nawet na tym wyszła niż biorąc te leki, które i tak Cię nie wyleczą jak nie spełnisz innych warunków w tym leżenia. Ja przed snem piłam gorące mleko z masłem i miodem, potem szklankę gorącej wody z sokiem malinowym, zakładałam 2 t-shirty i ogólnie spałam w dresie 🙂 ale wypociłam się jak cholera 😉 ciężko było ptrzetrwać w nocy bo całe ciało mokre, ale każdego ranka czułam sie lepiej.
Grunt to wyczuć chorobę na samym początku, bo później może właśnie skończyć się antybiotykiem, a jak wiadomo lepiej obejść się bez.

aaana ja nie mam żadnych problemów z twardnieniem brzucha. Ogólnie jakoś bóle brzucha mi nie doskwierają. Czasem zdarzy mi się lekki skurcz w okolicach pępka, przy którym nie mogę się ruszyć, ale wtedy leżę zwinięta w kulkę na boczku ok. 5 minut i przechodzi. Zapewne to wciąż rosnąca macica. Tak ogólnie to czuję się bardzo dobrze. Przez jakieś dwa tygodnie męczyła mnie okropnie zgaga, budziłam się przez nią w nocy, nie mogłam nic jeść bo od razu dawała o sobie znać. W życiu tak mocnej zgagi i tak częstej nie miałam. No ale póki co od dwóch dni cisza.

No a jutro czeka mnie wizyta u lekarza, zobaczymy czy wszystko gra.
No i jutro też przeprowadzam się do swojegonowego mieszkanka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny 🙂)
jak zwykle po dluzszej przerwie sporo do czytania, mnostwo nowych watkow 🙂).
Bardzo slonecznie pozdrawiam (po trzech dniach wichur, ulew i sztormow) i zycze na dzis pogody ducha a wszystkim ,,chorowitym" jak najszybszego powrotu do zdrowia 🙂)
P.S czytalam o Waszych pepkach i ja juz nie wiem co z tym moim brzuchem jest, ani nie mam tej ciemnej lini, ani mi pepek sie nie zmienil ( jak byl wklesly i gleboki tak jest) 🙂)... na szczescie tez mnie nie boli.
a tymczasem ide wstawie grochowke...mniami!:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaana napisał:
małalena to gratuluję mieszkanka! 🙂 ijednocześnie współczuję bo wiem co cię czeka - sprzątanie, urządzanie, układanie... niby przyjemne w nowym, swoim ale jakie męczące :/


my na szczęście trochę inaczej do tego podeszliśmy, trochę dłużej pomieszkaliśmy z rodzicami, ale za to wszystko zrobiliśmy w nowym mieszkaniu. Jest całe wykończone, umeblowane łącznie z kuchnią. Nawet telewizor już wisi 😉 mój mężuś sprzątał przez ostatnie dwa dni, więc pozostaje nam tylko przewieźć nasze rzeczy i mieszkać 🙂 Oczywiście jakieś tam drobne prace zawsze się znajdą do zrobienia jak to w nowym mieszkaniu, ale generalnie mieszkanie jest już przygotowane do codziennego użytkowania 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
małąlena - to w takim razie tylko gratuluję 😉 !!

my niestety musieliśmy się przeprowadzić do tego co jest i np właśnie odpoczywam po zmywaniu naczyć (ręcznie! a nie jak zazw w zmywarce) w.... wannie 🤢 !! bo na kuchnie jeszcze czekam wrr

ale i tak się cieszę że mamy super mieszkanko tylko że pies zajął sobie pokój małej 😉 i śpi tam w najlepsze - chyba będą musieli się jakoś dogadać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...