Luty 2010 | Forum o ciąży

śmiesznie wyszlo, bo nawet numeru do Jai_HO Nie miałam i nagle dostaje smsa, dobrze ze sie podpisała 🙂

Dobra ide troche przymkne oczka, jak cos sie zadzieje to bede w gotowości, do spisanka po drzemce 🙂


p.s Anitek ale fajnie, faktycznie sie opala :P a jakie slonko u Was 🙂 zadroszcze, a Jai_ho odszedł czop i pojechala rodzic 🙂

ANITEK
o jaki slodziak przytulony,
JA JUZ CHCE JULKĘ .....

Suwaczek sie naprawił, no i 40 tydzien wskoczył, no pieknie 🙂 wiec doczekałam czterdziestki hihi 🙂


dobra spadam , jakos nie moge sie z Wami rozstac hihi 🙃

Z krwia odszedł, a skurcze to nie wiem, wczoraj pisała ze wie juz jak one wygladaja bo dostała pierwszy raz.
A dzis ten czop.

Tak tak TITINKA i Ewelina to ta sama osoba:laugh:

Przed wczoraj byłam z wami do południa a potem miałam gości i tak już nie zasiadłam.A wczoraj miałam wizytę u lekarza,a potem byłam się przywitać ze szwagierką,która przyleciała do kraju na tydzień 😆

No ale co do wieści to po wczorajszej wizycie u lekarza wszystko ok, ale że tak jak kiedyś wspominałam on przewiduje połowę miesiąca,nam się marzył ten 12 luty do tego ta ciotka małego jest kilka dni w kraju i ma szansę zobaczyć małego teraz albo za jakieś pół roku to jestem umówiona na dzisiaj w szpitalu:laugh: Mam wszystkie syndromy oznak porodu za wyjątkiem łożyska,które jeszcze jest w II stadium ale mam dostać dzisiaj kroplówkę i zobaczymy co się będzie działo.Albo mnie zbierze i się uda albo wrócę do domu i za kilka dni 🙂

dziekuje za oklaska 🙂

Moze faktycznie mała chce doczekac do walentego i WALENTYNĄ chce zostac a nie Julią 🙂

No Klaudia pisała ze robili jej usg, wyszlo ze mały 3300 ma, i ze jest ok, ze skacze na piłce, jak sie nie ruszy to w sobote wychodzi, i ze podejrzewali ze wody jej odchodza, wiecej nie pisala.

Serdeczne gratulacje dla DUDASI i jej maleństwa[color=#800080][/color]

🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪

Jai_ho skurcze też miała, dla tego pojechała do szpitala, no i teraz ten sms od Dodi, że zostaje i będzie rodziła
a Klaudia w szpitalu na obserwacji , skacze na piłce i czeka na jakieś objawy jak do soboty nie urodzi to wypiszą ją do domku

Titinka czyli jesteś w szpitalu, ale czemu sie tam znalazłaś, miałaś juz jakieś objawy, napisz więcej 🙂

Momencik bo nie nadążam 🙃 Czyli Klaudia jest w szpitalu,Ja_Ho też 😆 A co z Bób??Bo nie mogę odszukać informacji??Jeszcze któraś jest lub już urodziła w ciągu tej mojej nieobecności??

Bób już urodziła wczoraj w nocy, albo przed wczoraj już nie nadążam tez , ale chyba wczoraj w nocy 🙂

Iwokej nie jestem w szpitalu-jadę tam dzisiaj ok 17.
Kiedyś lekarz twierdził,że będzie to połowa miesiąca a że ta połowa miesiąca jest tak blisko 12 to stwierdził,że jeśli wszystko będzie wskazywać na zbliżający się poród to 10 na wizycie podejmiemy decyzję.No i wczoraj okazało się,że mały waży 3175g,ułożony główkowo,szyjki już nie mam,wzmożony śluz(choć bez czopa)no i są skurcze "pitu-pitu".Jedyne co to to łożysko.Dlatego mam dostać tą kroplówkę i zobaczymy.Ja wiem to może dziwne tak wywoływać na siłę,ale jak się nie uda to pewnie wrócę do domu i urodzę w innym terminie 🙂

No i ja psychicznie lepiej bym się czuła będąc tam na miejscu niż gdyby coś mnie dopadło i nagle musiałbym męża ściągać z pracy(a u niego często nie ma zasięgu),do tego ta podróż(rodzę w Katowicach czyli szpitalu oddalonym ode mnie o 40km a w godzinach szczytu to jedzie się tam po prostu wieki)
Pewnie trochę panikuję z tego powodu,ale już naprawdę nie wiem co o tym myśleć bo coś ostatnio to jestem wykończona psychicznie 😞

Witam
Jestem z marcówek ale na wczorajszej wizycie dowiedziałam się, że raczej w lutym urodzę odszedł mi już czip śluzowy szyjka jest gładka i czuje takie bóle menstruacyjne ale ja miałam zawsze bardzo bolesne miesiączki i teraz jakoś nie zwracałam na to uwagi a to chyba powinnam już liczyć. Wody mi nie odejdą bo główka jak zejdzie to zatka i nie powinno nic cieknąć. Lekarz mówi, że mam się skupić tylko na skurczach 🤨 mówił, że może to być tydzień albo 2 🙂

anitek ciążę można przenosić do 2 tyg. więc nie wiem co w tym szokującego wystarczy jak będzie co 2 dni lub co dzień przychodziła na ktg i może USG zależy od szpitala dobrze że teraz jest wtym szpitalu i może jeszcze coś sie ruszy 🙂
Titinka to twoja decyzja, żeby teraz spróbować urodzić? a nie lepiej poczekać aż samo przyjdzie, zawsze możesz zadzwonić po karetkę i Cię zawiozą

ale Dudasia chyba juz miała wątek przecież urodziła już 1 lutego
Titinka , to Ty chcesz na obserwacji zostać w szpitalu, żeby Cię w domu nie złapało?

Dziewczynki ja nie wiem jak mam wytłumaczyć moje obecne odczucia.Zobaczę co będę wiedzieć dzisiaj w szpitalu-albo rodzę albo nie.Albo jest szansa albo nie.Albo wracam do domu albo zostaję na obserwacji.A psychicznie to byłaby dla mnie wprost komfortowa sytuacja być tam w wyznaczonym terminie i rodząc przy moim lekarzu i położnej.Dodam,że mam jeszcze inne chorubsko-wrzodziejące zapalenie jelita grubego.Od początku moja ciąża musiała być planowana,aby odstawić niektóre z leków i mój lekarz ginekolog-położnik nie mógł być przypadkowym lekarzem tylko takim,który zna się na gastrologii.Mam takiego lekarza,którego wyjątkowo chwalę i pewnie dlatego nie wyobrażam sobie rodzić przy pierwszym lepszym personelu.
Może mam schizy ale w ostatnim czasie mam świadomość tego,że kumulacja zdarzeń po prostu mnie przerasta 😞