Skocz do zawartości

Luty 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Cruella Juz przestałam w to wierzyc ze to niedlugo !!
bede pewnie ostatnia na lutówkach albo zostanę marcówka :P

około 24 lutego kazali mi sie zglosic na wywołanie czyli 10 dni po terminie, mam nadzieje ze do tej pory Julka sama zechce wyjsc. Naprawde zazdroszcze Wam dziewczyny waszych dzidzi i tych pieluch , kolek i wogole... serio , wolałabym niespac i zajmowac sie mała niż nie spac z powodu tych nieszczesnych bóli nerek .

Ide pod prysznic, a potem chyba w kimkę na troche .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaana

    2035

  • iwiokej

    2637

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Dodi moja gin mówiła że ona tuz przed porodem miała taki ucisk ze nie kontrolowala moczu tak ze uwierz w to.
Polecam odsniezanie hihihi lub jakies fizyczne zajecie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Mamusie!!!
widzę, że coraz mniej nas 🙂 ale dolegliwości nie ustępują 😞
moje drogie, miejmy nadzieję, że to wszystko lada dzień sie skończy, trzymam za Was kciuki 🙂 i życzę wytrwałości
a ja dziś pospałam do 11 nie był to idealny sen, ale jakoś pospałam , nie mogłam rano sie podnieść tak mnie wszystko bolało jak po jakimś wysiłku fizycznym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Iwiokej !
czy Ty też tak puchniesz? :/
u mnie oczekiwanie też wkurzające - tak "rozmemłana" jeszcze nigdy nie byłam - nic mi się nie chce a jak już coś zacznę to po 5 min padam ze zmęczenia :/ eszzzz

na mnie żadne z naturalnych metod przyspieszających poród nie działają-zazdroszczę trochę wyznaczonego terminu choć to też może być nieco spinające
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka Kochane 🙂
KIKOS GRATULACJE KOCHANA!!!!

A my juz po wizycie...
No i tak mam zakaz przyjmowania gosci do ok miesiaca ze wzgledu na to ze Olaf byl urodzony w 37tyg nie ma jeszcze takiej odpornosci i wiadomo musi dogonic reszte dzieciaczkow. ale akurat to mnie nie boli bo bedzie swiety spokoj 🙂
Ilosci ktore pochlania sa odpowiednie z racji tego ze ma nadganiac i tak oto od wtorku waga pokazala kolejne 260gram wiecej niezle hehe w 3dni taka waga 😁
no ale ciesze sie bardzo z tego 🙂no i mial badane jaderka i jedno jeszcze nie zeszlo...ale wlasnie zgupialam bo w szpitalu mial badane i wszystko bylo ok no chyba ze ma ruchome jajko jak Tatus hehe :P ogolnie dostalismy zalecenie co do witamin i tak oto co drugi dzien wit D3, wit C 4krople dziennie i zywe kultury bakterii raz dziennie 🙂
a Wy podajecie jakies witaminy? bo z tego co wiem od 2tyg zycia podaje sie wlasnie D3, wit C itd.
Kupki wrocily do normy 🙂 w nocy zrobil taka kupe ze trzeba go bylo myc normalnie szok 😁 ale wiem jedno nigdy wiecej nie dam dziecku tego cholernego mleka SMA.
no i tu rada JaiHo ja do kazdego mleka podaje dziecku 2-3krople espumisanu dla niemowlat. Kupki sa baki ida a dziecko nie placze 🙂 a gdy mial te 2dni problem po tym mleku to tak sie prezy ze az nozki cale prostowal i tak stekal biedny tyle ze aby kilka razy zaplakal chwilke i cisza.
No i radzilabym zrezygnowac z ostrego jak karmisz piersia. No i oczywiscie cebula czosnek pora szczypiorek kapusta brukselka fasola to wszystko odpada.
Cruella Dodi ma kolki nerkowe a nie popuszczanie moczu ze wzgledu na ulozenie dziecka. I na to nie ma ratunku dopoki nie urodzi. To jest ucisk na przewod a wtedy mocz zatrzymuje sie w nerce i niestety dochodzi do kolki. Sama przez to przechodzilam i naprawde jej wspolczuje!!! miejmy nadzieje ze po ciazy wszystko wroci do normy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaana napisał:
hej Iwiokej !
czy Ty też tak puchniesz? :/
u mnie oczekiwanie też wkurzające - tak "rozmemłana" jeszcze nigdy nie byłam - nic mi się nie chce a jak już coś zacznę to po 5 min padam ze zmęczenia :/ eszzzz

na mnie żadne z naturalnych metod przyspieszających poród nie działają-zazdroszczę trochę wyznaczonego terminu choć to też może być nieco spinające

Aaana widze ze dzis zmiana o 180stopni 😁 nie nadazam za Toba :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja najbardziej puchnę z rana i na wieczór, ale nie jest to aż tak męczące, czasem tylko drętwieją mi nogi i ręce i nie można wtedy złapać żadnej odpowiedniej pozycji dospania, wyciągam wtedy do przodu ręce i nogi i śpię jak mój piesek bo inaczej sienie da
a świadomość że termin do CC sie zbliża, niestety z każdym dniem zwiększa napięcie nerwowe 😞 ale na razie luzik, tylko sny mam groteskowe, że sie spóźniam na operacje i nie chcą mi zrobić CC i to każdej nocy tylko w innej wersji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anitek85 ja za bardzo nie mam jak malemu dodac nic do mleka 😉 i tez za bardzo nie chce go przyzwyczjac do radzenia sobie na kroplach, no chyba, ze przyjda kolki. poprostu bede ostrozniejsza ja z jedzeniem i zobaczymy. narazie jest ok. spi nieprzytomny 🙂 co do witamin to dostal zaraz po urodzeniu vit.K a za tydzien, akurat bedziemy tez na kontroli pewnie vit. D. C tu nie podaja z tego co wiem,

Zeszla mi juz tez opuchlizna wstretna z calego ciala, a przynajmniej wiekszosc... zaczynam wygladac jak ja 🤪 a za jakis tydzien zaczynamy prace nad cialem powolutku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wole dawac i zapobiegac niz patrzec jak sie Maly meczy...plakalam jak nie wiem co jak patrzylam jak sie meczy 😞 to nie na moje nerwy...ale i tak to tylko pierwsze pare tygodni a pozniej juz bedzie lepiej 🙂
co do wit K ja jej nie musze juz dawac bo karmie butla.
A po porodzie Maly tez dostal zastrzyk ale on jest na ok 3tyg z tego co mi lekarz mowil. Ty jak karmisz piersia raczej powinnas podawac ta witamine.
co do opuchlizny to ja juz 3dni po porodzie wygladalam jak czlowiek i nawet dekolt zrobil sie normalny jak kiedy i kosci znow widac hehe :P bo przeciez wygladalam jak balonik :P
Iwiokej wlasnie to jest minus CC i wywolywania bo sie zna date a wtedy stresior jest na maxa ale dasz rade Kochana 🙂 jeszcze troszke i juz zapomniasz o tych snach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamuśki 🙂

Dodibiedna Ty jesteś z tymi kolkami i terminem, ale zobacz dopiero co Klaudia tak narzekała a teraz już ma Fifiego 🙂

Jai_Ho u mnie wczoraj była położna i rozmawiałam z nią o tej witaminie K i od dzisiaj podaję, kupiłam taką w kapsułkach, odkręcasz i wlewasz do buźki, tak jak pisze Anitek jak się karmi piersią to trzeba podawać przez jakieś 3 miesiące, ta witamina odpowiada za krzepliwość krwi i przyswajanie wapnia odpowiedzialnego za budowę kości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂

Może mi się uda niebawem urodzić. Byłam dzisiaj na KTG, wyszły skurcze (niestety nie spytałam o jakiej sile) tak czy inaczej średnio je czuję. Rozwarcie mam na dwa palce. Po badaniu ginekologicznym trochę krwawię :/
Lekarz kazał mi przyjść jeszcze raz na 17:00 i w zależności od wyniku albo zostanę już w szpitalu albo nie.
Liczę na to, że zostanę i uda mi się jakoś niebawem urodzić. A najlepiej jutro 🙂 moja mama ma urodziny miałaby rewelacyjny prezent 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malalena [*] dla Twojego Aniolka
Co do narodzin zycze Ci tego z calego serca zeby sie udalo jutro 🙂
a skurcze to nie sugeruj sie nimi bo ja mialam skurcze od 80-100 po pierwszej dawce zelu na wywolanie i prawie wcale mi nie przeszkadzaly a skurcze podczas porodu maszyna ktg pokazywala ok 70ciu i myslalam ze umre pomimo znieczulenia ZZO.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anitek dzięki za pamięć.

A co do reszty, cóż ja tam bym dzisiaj nawet nic nie podejrzewała gdyby nie to KTG. Wstałam jak zwykle, bez żadnych objawów - no chociaż przez ostatnie dwa dni w południe miałam takie akcje że ok. 13-14 musiałam iść spać i koniec, bo czułam sie jak naćpana - podobno tak organizm się przygotowuje do porodu, chcąc odpocząć.

Chciałabym mieć to za sobą 🙂 zobaczymy jak to będzie z tymi skurczami. Jak pisałam wcześniej nie pytałam o jakiej sile te skurcze były, ale zerkałam sobie na tą kartkę z wydrukiem i tam były takie 3 skoki i gdzie niegdzie było napisane 100,90,80,70,60,50,40 no to te moje skoki były na max czyli 100 ale czy to oznacza siłe skurczy to nie wiem.
Tak czy inaczej dziękuję za pocieszenie, że może być lepiej 😉 będę przynajmniej swiadoma. Z resztą to by było za piękne, żeby było prawdziwe jakby tylko takie skurcze miały być.

No zobaczymy, gdyby nie to KTG pewnie siedziała bym dalej spokojnie w domu i czekała na jakieś oznaki.
Mam tylko nadzięję, że jestem z tych kobiet, które mają trochę wyższy próg bólu niż standard 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiesz anitek z jednej strony, było by fajnie jak by sie szybciej urodziła, miła niespodzianka dla Nas, ale chcę zrobić niespodziankę mojemu dziadkowi który ma urodzinki 25 lutego i tak jak Małalena zrobić mu prezent, bo to było jego marzenie, a ma juz ponad 80 lat wiec z tego to by sie cieszyła jak małe dziecko 🙂
Małalena rozumiem Cie w 100% , super by było jak byś urodziła jutro, tego Ci życzę z całego serca 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malalena lepiej byc swiadomym hehe :P poza tym ja mialam wywolywany porod wiec tez inaczej to czulam. Spokojnie 🙂
Trzymam kciukasy zeby poszlo szybko i w miare bezbolesnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Iwiokej i Jai_Ho 🙂

A tak swoją drogę zobaczcie jak bym dzisiaj urodziła, jaki to byłby zbieg okoliczności: dokładnie rok temu 18.02 straciłam swoję pierwszą ciążę...

Kochane możecie dać nr tel. obojętnie kto - napiszę wam później co jest grane jak bym już do domu nie trafiła. Bo jak trafię napweno się odezwę na brzuszku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie no pewnie, ze lepiej być świadomym 🙂 z resztą wydaje mi się, że ja uświadomiłam się maxa jak tylko mogłam. Obejrzałam z setkę filmów z ciężkimi porodami, naczytałam się wielu ostrych historii itp. Po za tym jestem optymistką, więc ogólnie to się nie boję i zdecydowanie wierzę, że dam radę. Wmawiam sobie, że jestem silna i mój poród to będzie pikuś 🙂 oby tylko tak było 😉 ale wiara czyni cuda, odpowiednie nastawienie to już duży sukces. Tak myślę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...