Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

cherry fajny komplecik tylko dla mnie osobiscie kolorki nie takie ..ale prezentuja sie ładnie

aaa_aniusia napisał(a):

cherry fajny komplecik tylko dla mnie osobiscie kolorki nie takie ..ale prezentuja sie ładnie

tez z kolorów nie jestem do końca zadowolona...

Mam panele w kolorze wenge i nie mam pojęcia jak będzie to wyglądało razem.... mój mąż twierdzi że będzie pasowało a Wy co myślicie?

14A11 napisał(a):

Dziewczyny czy macie takie naciski na krocze??? Mnie czasem tak boli ze aż mnie skręca??? Chwilkę tylko boli ale mocno. To jakaś norma czy powinnam isc do lekarza

ja też tak miałam i miałam wrażenie, że mam jajo między nogami. Lekarz też sprawdził szyjkę, bo przy długich i silnych naciskach jest groźba, że zaczyna się skracać, ale u mnie jest ok. Unikam długiego stania i już nie mam takiego nacisku. Więcej odpoczywaj, poleguj sobie.
I witamy nową listopadówkę 🙂

gosiaq napisał(a):

14A11 napisał(a):

Dziewczyny czy macie takie naciski na krocze??? Mnie czasem tak boli ze aż mnie skręca??? Chwilkę tylko boli ale mocno. To jakaś norma czy powinnam isc do lekarza

ja też tak miałam i miałam wrażenie, że mam jajo między nogami. Lekarz też sprawdził szyjkę, bo przy długich i silnych naciskach jest groźba, że zaczyna się skracać, ale u mnie jest ok. Unikam długiego stania i już nie mam takiego nacisku. Więcej odpoczywaj, poleguj sobie.
I witamy nową listopadówkę 🙂

Gosiaq do jasnej ciasnej stęskniłam się 🙂 🙂 🙂 co u Ciebie ?

Hejka, Wisienko!
podczytuję codziennie 🙂 teraz zaczęła się szkoła, więc uczymy się twardo. Muszę Maćka mocno motywować do nauki, bo na razie to ściemnia mi na maxa! I walczę z praniem, bo zabrałam się w końcu za te ciuszki...A poza tym hormony buzują na maxa i burczę na wszystkich, a potem ryczę, jakie to życie jest niesprawiedliwe, a ja taka biedna i nieszczęśliwa... Mąż wyjechał do swoich rodziców na parę dni, a ja siedzę i beczę, bo powinien siedzieć przy mnie! taka ze mnie zaborcza bestia... na razie mam doła, bo się pokłóciliśmy przed jego wyjazdem, więc nie popiszę się ani żarcikiem, ani dobrym humorem.
A odnośnie mebelków dziecięcych, to przy Maćku mieliśmy łóżeczko i przewijak (oddzielny) i komodę 4 szufladową z ikei. Teraz komodę ma dalej Maciek, więc kupiłam bieliźniarkę BRW taką http://brw.com.pl/pl/produkt/13604-REG3D2S/8-_ Dużo półek i kolorki do pokoju mi odpowiadają, bo resztę mam na żółto, czerwono, niebiesko - dziecięco po prostu i kolorowo 🙂

gosiaq napisał(a):

Hejka, Wisienko!
podczytuję codziennie 🙂 teraz zaczęła się szkoła, więc uczymy się twardo. Muszę Maćka mocno motywować do nauki, bo na razie to ściemnia mi na maxa! I walczę z praniem, bo zabrałam się w końcu za te ciuszki...A poza tym hormony buzują na maxa i burczę na wszystkich, a potem ryczę, jakie to życie jest niesprawiedliwe, a ja taka biedna i nieszczęśliwa... Mąż wyjechał do swoich rodziców na parę dni, a ja siedzę i beczę, bo powinien siedzieć przy mnie! taka ze mnie zaborcza bestia... na razie mam doła, bo się pokłóciliśmy przed jego wyjazdem, więc nie popiszę się ani żarcikiem, ani dobrym humorem.
A odnośnie mebelków dziecięcych, to przy Maćku mieliśmy łóżeczko i przewijak (oddzielny) i komodę 4 szufladową z ikei. Teraz komodę ma dalej Maciek, więc kupiłam bieliźniarkę BRW taką http://brw.com.pl/pl/produkt/13604-REG3D2S/8-_ Dużo półek i kolorki do pokoju mi odpowiadają, bo resztę mam na żółto, czerwono, niebiesko - dziecięco po prostu i kolorowo 🙂

Gosiaq ja Cie doskonale rozumiem bo jeszcze w piatek ja sie zalewałm łzami jaki mi źle i ciężko.... zamknełam się w sypialni i tylko pyszczyłam do swojegpo! Matko jak on to znosi.... 😮 😮 😮
Aż potem zapytał sie mnie czy on naprawdę jest taki zły że ryczę.... a on przecież jest najukochańszy na świecie.... posprzata, podłoge umyje, zakupy zrobi - wszystko wszystko co chcesz a mnie coś się poprzestawiało i wymyśliłam sobie powód do ryku że z kasą będzie ciężko jak strace zasiłek i w ogóle tragedia już była........

ooo ale powiem wam jedno nigdy sie tak nie wynudzilam w domu jak podczas ciazy hehe m,imo ze sprztam (staram sie rzynajmneij) i gotuje .. i dziekuje bogu ze lato w tymroku słabe. wiem moze egoistyczne podejscie... ale te 2 tyg co byly takie uply to ja myslalm ze bede rodzic czulam sie tragicznie

aaa_aniusia napisał(a):

ooo ale powiem wam jedno nigdy sie tak nie wynudzilam w domu jak podczas ciazy hehe m,imo ze sprztam (staram sie rzynajmneij) i gotuje .. i dziekuje bogu ze lato w tymroku słabe. wiem moze egoistyczne podejscie... ale te 2 tyg co byly takie uply to ja myslalm ze bede rodzic czulam sie tragicznie

ja właśnie z utęskinieniem czekam na zapowiadany dziś deszcz....

ja tak samo.. jutro ma byc u mnie 20 stopni tylko i ciesze sie jak glupia przynajmniej do lekarza dojde .. normalnie a nie jak ostatnio urde wchodze doslownie cala mokra okropienstwo

a ja byłam na zakupach, zrezygowałam z klapek i bluzki z krótim rekawem bo niebo strasznie zachmurzone było. Wiec ubrałam bluzke z długim rekawem, jeansy i baleriny.. i co - poszłam na te zakupy i okazało się że jest tak duszno, że myślałam że padne :/ ale udało mi sie dojsc do domu. Teraz leżakujemy - ja i mój jamniś bo mała bryka strasznie 🙂

Kupiłam sobie dwie koszulki w lumpie, i małej pajacyk i rampersik z weluru w rozm. 62.
Zmykam bo na TLC zaraz ciąże z zaskoczenia 😁

aaa_aniusia napisał(a):

ja tak samo.. jutro ma byc u mnie 20 stopni tylko i ciesze sie jak glupia przynajmniej do lekarza dojde .. normalnie a nie jak ostatnio urde wchodze doslownie cala mokra okropienstwo

Mam to samo.... chyba zaraz odprawię tanieć deszczu 🙂 🙂 🙂

Moi rodzice siedza właśnie nad morzem i mówili że u nich już pada....

Ja właśnie przebieram brukselkę 🤪 🤪 🤪

Dzieki dziewczyny 🙂 Będę więcej odpoczywała 🙂

Co do mebelków to ja będę kupowała z ikea z seri stuva na stronce ikea możecie sobie pooglądać Fajna sprawa bo można sobie samemu zaplanować ile szuflad drzwi pułek itd

ja wróciłam od lekarza, ze zwolnieniem. Byłam u jakiejś innej pani doktór, powiedziała może dwa zdania, nawet nie zbadała. Tak położna sprawdziła serduszko, wypisała zwolnienie, powiedziała, że chyba powinnam wiedzieć co jest dla mnie najważniejsze i już dawno dać sobie spokój z pracą, cały wykład na temat nerwów. W czwartek usg, a za równo dwa tygodnie wizyta u mojej już Pani doktór.

Na dworzu 27 stopni, w Gdańsku nie pada i nie ma czym oddychać.

madzia_m3 napisał(a):

ja wróciłam od lekarza, ze zwolnieniem. Byłam u jakiejś innej pani doktór, powiedziała może dwa zdania, nawet nie zbadała. Tak położna sprawdziła serduszko, wypisała zwolnienie, powiedziała, że chyba powinnam wiedzieć co jest dla mnie najważniejsze i już dawno dać sobie spokój z pracą, cały wykład na temat nerwów. W czwartek usg, a za równo dwa tygodnie wizyta u mojej już Pani doktór.

Na dworzu 27 stopni, w Gdańsku nie pada i nie ma czym oddychać.

Madzia uroczego bobaska sobie wkleiłaś 😆
Moi rodzice w Świnoujściu - tam pada.... a ja nadal czekam na ochłodzenie ....

Co macie na obiad?

Ja mam kasze jęczmienną, kurczaka gotowanego i brukselkę 🤪 🤪 🤪
yyyy czy ktoś chce być ze mną również na diecie ??? 😁 😁 😁

Mój mężunio gulasz po węgiersku z ryżem..... mniami.... szkoda że ja nie moge jeść....

cherry, tu są mebelki całkowicie w moim typie - ale cena, uhuhu http://atbmeble.pl/meble-dzieciece-4

moja znajoma zamówiła komode i łóżeczko z tego zestawu: http://allegro.pl/hit-lozeczko-komoda-materac-zestaw-mis-tymon-i1785229757.html i naprawdę świetnie się prezentuje (dodam że ściany ma kurczaczkowo żółte)

ja dzisiaj wcinałam kukurydze gotowaną, a mąż ma sałatke gyros z frytaskami. Sałatka została z wczoraj. Jutro planje ugotować sobie kalafior.. mmm!

Cześć Dziewczynki 🙂

Beatko Witaj w naszym gronie 🙂 Piekny masz brzuszek no i w ogole pieknie wygladasz 😉 😉 😉.
Super, ze do nas dołączylas 😉 😉 😉 😉.
Leny Mamo- uwazam ze super pomysl z tymi tel. wtedy bedziemy mialy kontakty i bedziemy wiedzialy co u ktorej mamuski słuchac 🙂.

Cherry- mi mebelki sie podobaja i ten kolor tez mi sie podoba zawsze mozesz ponaklejac jakies fajne dzieciece naklejki i mebelki od razumnienia wyglad 🙂
wlasnie ciekawe co tam u Kukunari wczesniej zawsze tyle pisala a teraz cisza........ miejmy nadzieje ze wszystko w porzadku 🤨.

a mi dzisiaj jakos słabo i ciezko 🤨 🤨 nie wiem czemu.... za tydzien ide na wizyte zobaczymy jak wyniki wyjda 🤔 🤔 🤔 mam nadzieje ze dobrze. Tak w ogole to plakac mi sie chce czuje sie taka samotna.......... nie wiem o co chodzi..... ide sie polozyc.... buźka brzuszki 😘

ella, te nasze hormony strasznie buzują.. Ja ostatnio też tylko buczałam na męża. Ale ileż można, teraz biore na siebie poprawke, bo baardzo łatwo mnie zdenerwować.

Właśnie zjadłam bułeczke z szynką, serem sałatą pomidorem jajem i z mojenezem. Teraz chyba pójde się przespać bo jakoś zmęczona jestem. Mała Maja rozrabia, a ja się tylko uśmiecham do tego miziania po brzuszku.

Ja chce już koniec października!

14A11 napisał(a):

Dzieki dziewczyny 🙂 Będę więcej odpoczywała 🙂

Co do mebelków to ja będę kupowała z ikea z seri stuva na stronce ikea możecie sobie pooglądać Fajna sprawa bo można sobie samemu zaplanować ile szuflad drzwi pułek itd

też oglądałam te zestawy i uważam, że są naprawdę super!
Aaaa, przypomniało mi się, że słuchałam w radiu, że jakaś kobitka urodziła przed szpitalem w samochodzie. Mowa była o szpitalu na Ujastek 🙂 znacie jakieś szczegóły? jakoś ciężko sobie wyobrazić poród w aucie przed drzwiami porodówki, co?

madzia_m3 napisał(a):

ja wróciłam od lekarza, ze zwolnieniem. Byłam u jakiejś innej pani doktór, powiedziała może dwa zdania, nawet nie zbadała. Tak położna sprawdziła serduszko, wypisała zwolnienie, powiedziała, że chyba powinnam wiedzieć co jest dla mnie najważniejsze i już dawno dać sobie spokój z pracą, cały wykład na temat nerwów. W czwartek usg, a za równo dwa tygodnie wizyta u mojej już Pani doktór.

Na dworzu 27 stopni, w Gdańsku nie pada i nie ma czym oddychać.

Madziu! brawko dla Ciebie! cieszę się, że oczyścisz atmosferę... odpoczywaj, planuj, marz, śpij, jedz, spaceruj i rób tylko to, na co masz ochotę 🙂 😘
i kurczę, gdzie się podziała kukunari? Cherry, odpisała do Ciebie? Z telefonami ja też jestem "za" 🙂

madzia_m3 napisał(a):

ja wróciłam od lekarza, ze zwolnieniem. Byłam u jakiejś innej pani doktór, powiedziała może dwa zdania, nawet nie zbadała. Tak położna sprawdziła serduszko, wypisała zwolnienie, powiedziała, że chyba powinnam wiedzieć co jest dla mnie najważniejsze i już dawno dać sobie spokój z pracą, cały wykład na temat nerwów. W czwartek usg, a za równo dwa tygodnie wizyta u mojej już Pani doktór.

Na dworzu 27 stopni, w Gdańsku nie pada i nie ma czym oddychać.

madzia_m3 brawo za wytrwałość, że też dałaś radę do tej pory pracować ja jestem na L4 od 10 tc. Fakt że moja praca wymaga wysiłku fizycznego więc poinformowałam o swoim stanie szefową niebawem po tym jak się dowiedziałam a ona sama zaproponowała żebym poszła na zwolnienie.

Nio ja się o kolory w pokoju nie martwię bo wiem że będzie bardzooooooo kolorowooooooooo 😆

Takie meble jak Lala pokazywałaś z misiem tez brałam pod uwage ale nie podobają sie mojemu mężowi.

Ściany w pokoju małego są jak na zdjęciu:



Na pufie położyłam jeszcze firanki z Kubusiem Puchatkiem - bardzo kolorowe..., osłonkę na lampę również z Kubusiem oraz pościelkę w paseczki (takie będą dodatki łącznie z etui na przewijak 🙂)
Na ścianch chciałbym powiesić całą kolekcje Kubusiowych obrazków:



Także będzie bardzooooooo kolorowooooooo.

U mnie burza i deszcz - pierwszy raz widzę tak czrne chmury aż mnie przerażają 😮 😮 😮

Marinel! dzięki, o ten przypadek mi chodziło 🙂
ja mam do szpitala 25 km około, ale jak jechałam rodzić Maćka to była straszna mgła w nocy i jechaliśmy 30-40 km/h, tak więc jak dojechaliśmy, to miałam rozwarcie na 5 cm i poszło szybko 🙂 teraz położne kazały mi szybciej wyjechać do szpitala, bo przy następnym porodzie podobno idzie szybciej rozwarcie.