Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Gosia734 napisał(a):
Może jestem młoda i nie dorosłam do roli matki... Ale jak dziecko już jest to mam go usunąć??? Na pewno nie... Martwie się jak cholera... Wy macie przynajmniej kogoś kto was wspiera i jest przy was cały czas... A ja ?? Nie dość że młoda to zero zainteresowania moim stanem i samopoczuciem ze strony najbliżyszych. Dobra ja już nic nie pisze... Dobranoc.


Gosia może nie powinnam się wypowiadać ponieważ wchodzę na forum tylko wieczorami i nie biorę udziału w Waszych rozmowach w ciągu dnia.....ale jeśli widzę, że przez cały dzień piszesz, że ŹLE SIĘ CZUJESZ itd" i dziewczyny próbują Ci pomóc doradzając....sugerując co powinnaś zrobić......a Ty nie reagujesz to wież mi czytając to wszystko "krew człowieka zalewa"!!!! Rozumiem, że jesteś niepełnoletnia ale to nie zmienia faktu, że jeśli coś się stanie Twemu dziecku to do kogo będziesz miała pretensje??? Żadna z nas nie jest lekarze i nie wie, czy objawy które opisujesz są normalne na tym etapie ciąży.....nie chcesz jechać do szpitala ok. ale to zadzwoń tam i opisz swoje objawy.......będziesz spokojniejsza !!!! Owszem może mamy wsparcie w mężach, chłopakach, rodzicach itd.....ale przecież jest ojciec Twojego dziecka......już sama nie wiem....jeśli Cię uraziłam to przeprasza...nie miałam takiego zamiaru.....chciałam napisać tylko swoje spostrzeżenia......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Agisal napisał(a):
Cherry jak obejrzysz film to znów pewnie ciekawe sny będziesz miała hihi 😉


Nie przypominaj....

Wczoraj mąż puścił film i tam takie straszne sceny były 😉 😁 😉 a potem mi się śniło nie wiadomo co !
Chociaż z drugiej strony w tym filmie nie ma nic takiego 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinek napisał(a):
Gosia734 napisał(a):
Może jestem młoda i nie dorosłam do roli matki... Ale jak dziecko już jest to mam go usunąć??? Na pewno nie... Martwie się jak cholera... Wy macie przynajmniej kogoś kto was wspiera i jest przy was cały czas... A ja ?? Nie dość że młoda to zero zainteresowania moim stanem i samopoczuciem ze strony najbliżyszych. Dobra ja już nic nie pisze... Dobranoc.


Nie nikt tu nie mówi o usunięciu ... :| Ale powinnaś zadbać o TWOJE DZIECKO I POJECHAĆ DO SZPITALA !! a z gadania że się martwisz nic nie wynika ... bo samo martwienie nie pomoże gdyby cos sie dzuiało


Jezu dziecko nikt tu nawet nie sugerowal usuniecia nawet gdybys miala 14lat to nie zmienia faktu, ze powinnas wydoroslec i zaczac decydowac o sobie/o was nie zwazajac na innych. Bez wzgledu na to czy masz wsparcie ze strony najblizszych czy nie.... Niejedna z nas tez siedzi w domu sama po 8-10 godzin czasem dluzej, ja jestem zagranica, moj 5 dni w tyg pracuje, czasem sie dodzwonic nie moge a jakbym np. zaczela rodzic czy obawiala sie o zdrowie dziecka to poszlabym pietro nizej ( lub klatke dalej) i poprosila kogokolwiek, zeby mnie zawiozl do spzitala bez zadnej krepacji mimo iz tych ludzi nie znam!!! Nie czekala czy ktos sie ze mna zgodzi czy nie, czy bedzie zly czy nie - pedzilabym do szpitala do tego w tym momencie targajac ze soba 2 letnia corke. Zrozum nikt ci zle nie zyczy!!! nikt z nas nie chce cie pouczac ani zloscic jeszcze bardziej... Masz ciezko - przykro nam - ale czas stawic temu czola!!! Co cie nie zabije to cie wzmocni.... mowienie o zlamaniu psychicznym nic tu nie pomoze!!!! Tak wyglada dorosle zycie czasem trzeba podjac trudna, niewygodna decyzje nawet wbrew tlumom bliskich osob, a nie rozczulac sie nad soba i swoim zyciem!! To my decydujemy jak ono wyglada i staramy sie zmieniac je na lepsze!!! Absolutnie nie chce miec w tobie wroga - to co pisze to raczej z troski o WAS! Ale w tym momencie to juz na prawde koniec - tyle mam do powiedzenia w twojej sprawie!!! mam nadizje, ze podejmiesz wlasciwa decyzje i ze z Wami bedzie wszytko OK - tego Wam na pewno zycze!!! I czekam na dobre, pozytywne wiesci!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kukunari napisał(a):
karolinek napisał(a):
Gosia734 napisał(a):
Może jestem młoda i nie dorosłam do roli matki... Ale jak dziecko już jest to mam go usunąć??? Na pewno nie... Martwie się jak cholera... Wy macie przynajmniej kogoś kto was wspiera i jest przy was cały czas... A ja ?? Nie dość że młoda to zero zainteresowania moim stanem i samopoczuciem ze strony najbliżyszych. Dobra ja już nic nie pisze... Dobranoc.


Nie nikt tu nie mówi o usunięciu ... :| Ale powinnaś zadbać o TWOJE DZIECKO I POJECHAĆ DO SZPITALA !! a z gadania że się martwisz nic nie wynika ... bo samo martwienie nie pomoże gdyby cos sie dzuiało


Jezu dziecko nikt tu nawet nie sugerowal usuniecia nawet gdybys miala 14lat to nie zmienia faktu, ze powinnas wydoroslec i zaczac decydowac o sobie/o was nie zwazajac na innych. Bez wzgledu na to czy masz wsparcie ze strony najblizszych czy nie.... Niejedna z nas tez siedzi w domu sama po 8-10 godzin czasem dluzej, ja jestem zagranica, moj 5 dni w tyg pracuje, czasem sie dodzwonic nie moge a jakbym np. zaczela rodzic czy obawiala sie o zdrowie dziecka to poszlabym pietro nizej ( lub klatke dalej) i poprosila kogokolwiek, zeby mnie zawiozl do spzitala bez zadnej krepacji mimo iz tych ludzi nie znam!!! Nie czekala czy ktos sie ze mna zgodzi czy nie, czy bedzie zly czy nie - pedzilabym do szpitala do tego w tym momencie targajac ze soba 2 letnia corke. Zrozum nikt ci zle nie zyczy!!! nikt z nas nie chce cie pouczac ani zloscic jeszcze bardziej... Masz ciezko - przykro nam - ale czas stawic temu czola!!! Co cie nie zabije to cie wzmocni.... mowienie o zlamaniu psychicznym nic tu nie pomoze!!!! Tak wyglada dorosle zycie czasem trzeba podjac trudna, niewygodna decyzje nawet wbrew tlumom bliskich osob, a nie rozczulac sie nad soba i swoim zyciem!! To my decydujemy jak ono wyglada i staramy sie zmieniac je na lepsze!!! Absolutnie nie chce miec w tobie wroga - to co pisze to raczej z troski o WAS! Ale w tym momencie to juz na prawde koniec - tyle mam do powiedzenia w twojej sprawie!!! mam nadizje, ze podejmiesz wlasciwa decyzje i ze z Wami bedzie wszytko OK - tego Wam na pewno zycze!!! I czekam na dobre, pozytywne wiesci!!!


kochana bravo dla ciebie za ta MADRA wypowiedz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agisal napisał(a):
Niby nie ma....ale wyobraźnia może zadziałać 😉 ale ja też od pewnego czasu mam takie sny......no cóż....poszczenie robi swoje.......ja od kilku miesięcy mam skróconą szyjkę więc z sexu nici.....


No to witaj w klubie!

Ja już nie mogę i liczę na bardzo krótki połóg!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze, też powinnam obejrzeć coś lżejszego, a tak cąły czas seriale medyczne z rozwiniętymi wątkami o porodach, do teg program porodówka.. monotematyczna się robie. Chyba na Nat geo się przełącze, chociaż tam też masa kopulujących zwierząt 🙂 Wszytsko kręci się wokół tego samego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agisal - jak to święta bez kevina? to nie święta, haha!!! To już chyba tradycja że kevin leci i koniec. Znam ten film na pamięć, masakra.

Gosiu, teraz kilka słów do ciebie. Skoro piszesz nam tu na forum o porady i rady, opinie, oto moja:

Szlak mnie trafia , że nie doceniasz tego że jesteś w ciąży. Sorry, ale gdyby Ci zależało na dziecku to uwierz mi , że zrobiłabyś wszystko co tylko możliwe żeby sprawdzic czy z małą ok.
A twoje podejście do sytuacji mnie rozbraja.. boisz sie mamy, że bedzie krzyczeć? że może da ci szlaban? A nie bałaś się wtedy kiedy ty i twój chłopak sie bzykaliście?? Nie pomyślałaś o tym? Jest tyle ldzi, którzy chcą mieć dziecko , a go nie mają.. A ty masz, i może jeśli nawet nie jestes na nie gotowa to powinnaś zrobić wszystko żeby sprawdzić to co sie dzieje. Już nie mówie o chłopaku, mamie że cie olewają bo nie wiem jak jest między wami w rzeczywistości.. ale nie wierze że gdybyś zadzwoniła do lekarza, na pogotowie że nie pomogliby ci. Pogotowie na bank przyjechałoby, ale ty masz to gdzieś.. wolisz nam tu pisać ja cie boli, jak sie boisz, jak sie martwisz. A w dupie to masz, bo wystarczy jeden telefon. Przepraszam, że tak ostro.. ale skoro chcesz porad to ja własnie pisze.. a ze jestem szczera to już mój problem. Nie zamierzam się denerwować ani zamartwiać z twojego powodu, bo to co odpierdzielasz to ręce opadają. Ja swojej córci przez to stresować nie będe. Każdy normalny człowiek zadzwoniłby chociaż na pogotowie.. Szkoda mi tylko twojej córeczki.. Jesteś nieodpowiedzialna. Ale to tylko moje zdanie, przepraszam jeśli cię uraziłam. Chcesz porady, to ją masz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lala89 napisał(a):
Agisal - jak to święta bez kevina? to nie święta, haha!!! To już chyba tradycja że kevin leci i koniec. Znam ten film na pamięć, masakra.

Gosiu, teraz kilka słów do ciebie. Skoro piszesz nam tu na forum o porady i rady, opinie, oto moja:

Szlak mnie trafia , że nie doceniasz tego że jesteś w ciąży. Sorry, ale gdyby Ci zależało na dziecku to uwierz mi , że zrobiłabyś wszystko co tylko możliwe żeby sprawdzic czy z małą ok.
A twoje podejście do sytuacji mnie rozbraja.. boisz sie mamy, że bedzie krzyczeć? że może da ci szlaban? A nie bałaś się wtedy kiedy ty i twój chłopak sie bzykaliście?? Nie pomyślałaś o tym? Jest tyle ldzi, którzy chcą mieć dziecko , a go nie mają.. A ty masz, i może jeśli nawet nie jestes na nie gotowa to powinnaś zrobić wszystko żeby sprawdzić to co sie dzieje. Już nie mówie o chłopaku, mamie że cie olewają bo nie wiem jak jest między wami w rzeczywistości.. ale nie wierze że gdybyś zadzwoniła do lekarza, na pogotowie że nie pomogliby ci. Pogotowie na bank przyjechałoby, ale ty masz to gdzieś.. wolisz nam tu pisać ja cie boli, jak sie boisz, jak sie martwisz. A w dupie to masz, bo wystarczy jeden telefon. Przepraszam, że tak ostro.. ale skoro chcesz porad to ja własnie pisze.. a ze jestem szczera to już mój problem. Nie zamierzam się denerwować ani zamartwiać z twojego powodu, bo to co odpierdzielasz to ręce opadają. Ja swojej córci przez to stresować nie będe. Każdy normalny człowiek zadzwoniłby chociaż na pogotowie.. Szkoda mi tylko twojej córeczki.. Jesteś nieodpowiedzialna. Ale to tylko moje zdanie, przepraszam jeśli cię uraziłam. Chcesz porady, to ją masz.


DOSADNIE I NA TEMAT ! BRAWO !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Domini2011 napisał(a):
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/828/gondolka.jpg/][IMG]http://img828.imageshack.us/img828/8634/gondolka.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


Bardzo mi się podoba 🙂
jaka to marka?
Ja nie moge sie zdecydowac, bo nie wiem czy mój synek nie bedzie przypadkiem długaskiem po mamusi i wówczas kilka marek wózków odpada. Np. podobają mi się Mutsy, ale są raczej małe. Duże , np. Emmajlunga są dostatnie ale jakies takie niezgrabne i ciężkie (i drogie!). Poczekam, aż się Mały urodzi i wówczas kupimy, bo i tak przez jakiś czas będzie tylko werandowany albo wożony w foteliku. Fotelik już mam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gamesz napisał(a):
Domini2011 napisał(a):
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/828/gondolka.jpg/][IMG]http://img828.imageshack.us/img828/8634/gondolka.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


Bardzo mi się podoba 🙂
jaka to marka?
Ja nie moge sie zdecydowac, bo nie wiem czy mój synek nie bedzie przypadkiem długaskiem po mamusi i wówczas kilka marek wózków odpada. Np. podobają mi się Mutsy, ale są raczej małe. Duże , np. Emmajlunga są dostatnie ale jakies takie niezgrabne i ciężkie (i drogie!). Poczekam, aż się Mały urodzi i wówczas kupimy, bo i tak przez jakiś czas będzie tylko werandowany albo wożony w foteliku. Fotelik już mam!


To wózek firmy Teutonia model cosmo......wiem bo też zamówiłam ten wózek 🙂 ciągle czekam na tel. ze sklepu, że już jest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam...
czytam i czytam i oczom nie wierze!!! jak mozna tak ryzykowac??? szkoda slow...

u mnie dzisiaj dzien siedzacy raczej (nie liczac szkoly ) no ale teraz juz padam, choc nie wiem po czym tak na prawde 🙂
wiec uciekam juz spac :*
kolorowych snow i dobranoc 🙂

gosia trzymam kciuki za Ciebie i Mala...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...