Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

Paula napisałą że kroplówka nic nie pomogła. Lekarze powiedzieli że skoro tak jest to zapewne coś z terminami jest spierdniczone. Ma jednak dobry humor bo śmieje się że do grudnia na pewno urodzi 😁 😁 😁 😁 😁

3majmy za Paule kciuki niech coś się ruszy !

Cherry tą tabliczke kupiła moja mama jak byli na wakacjach 😁

Tak dady premium są bardzo dobre. Używa ich moja koleżanka , która właśnie dzisiaj o 9 napisała mi smska ze urodziła Edytke 🙂 zapomniałam się pochwalić - między nami różnica w terminie była tygodniowa , wiec moze za tydzien urodze 😁 Używa dady do swojej rocznej córeczki od poczatku (no na poczatek miala paczke pampersów) Ja u siebie w BIERDONCE też nie widziałam mniejszych ja 2ki.

Lala tabliczka jest rewelacyjna 😁 😁 😁

za tydzień to Ty na bank urodzisz ! Mam nadzieję że ja też 🙂 🙂 🙂

Czesc. Gratulacje dla nastepnych rozpakowaych dziewczyn.
Gosia zdrowiej szybko. Lala kacik cudny.
Dziewczyny ruszac sie z tymi porodami i przenosimy sie na mamusie.net 😁

Mam pytanie do mamusiek - maly robi jeszcze czasami zielone kupki. Czy to normalne? Czy moze zle sie odzywiam?

Bylam dzis u poloznej bo na srode mam termin, posluchala serduszka, pomacala mala i zawolala studentow zeby przyszli pomacac, powiedziala ze wogole nie mam tkanki tluszczowej na brzuchu i dziecko czuc pod reka jakby bylo na wierzchu. Wiec takie pieszczoty mi zafundowali. Jak nie urodze to mam znow pojsc 29/11 i zrobi mi masaz szyjki.
Reasumujac-jeszcze nie rodze

mdg87 napisał(a):

Czesc. Gratulacje dla nastepnych rozpakowaych dziewczyn.
Gosia zdrowiej szybko. Lala kacik cudny.
Dziewczyny ruszac sie z tymi porodami i przenosimy sie na mamusie.net 😁

Mam pytanie do mamusiek - maly robi jeszcze czasami zielone kupki. Czy to normalne? Czy moze zle sie odzywiam?

Z tego co pamiętam w tych lekcjach co wysyłałam było coś na temat zielonej kupki i czego ona jest wynikiem 🙂 🙂 🙂

mia7 napisał(a):

Bylam dzis u poloznej bo na srode mam termin, posluchala serduszka, pomacala mala i zawolala studentow zeby przyszli pomacac, powiedziala ze wogole nie mam tkanki tluszczowej na brzuchu i dziecko czuc pod reka jakby bylo na wierzchu. Wiec takie pieszczoty mi zafundowali. Jak nie urodze to mam znow pojsc 29/11 i zrobi mi masaz szyjki.
Reasumujac-jeszcze nie rodze

Mia predzej czy pozniej my też urodzimy 😁 😁 😁

O rety!!! znowu tyle do nadrobienia!!! A ja prawie nie mam czasu na nic, bo KOLKA u Zosi... 😞 😞 najpierw myślałam że to po mleku ją boli brzuszek i tak się wygina i podkula nóżki po jedzeniu, ale chyba to ta wstrętna kolka... 🤢 no nic... trzeba sobie będzie i kolką poradzić 🤨

Marta gratulacje, ważne że mamy następnego maluszka i już coraz mniej nierozpakowanych 🙂 Ach! No i piękne imię dla córki wybrałaś 😜
Koniecznie Wiolka 🙂 pozdrów Paulę, powiedz, że wszystkie trzymamy kciuki. Dzielna dziewczyna z Niej!
Powiem szczerze, ze dzisiaj liczyłam na więcej... co prawda dzień się jeszcze nie skończył, więc nadzieja jeszcze jest...
Dziewczynki spadam, muszę poczytać o diecie karmiącej, bo mam nawał, więc jednak może uda się karmić, muszę więc dowiedzieć się co jeść i jak się oczyścić, bo do tej pory jadłam co popadło, nie chciałabym Poli narażać na bóle.
Pa, dobranoc, myślę o Was!

judzia napisał(a):

O rety!!! znowu tyle do nadrobienia!!! A ja prawie nie mam czasu na nic, bo KOLKA u Zosi... 😞 😞 najpierw myślałam że to po mleku ją boli brzuszek i tak się wygina i podkula nóżki po jedzeniu, ale chyba to ta wstrętna kolka... 🤢 no nic... trzeba sobie będzie i kolką poradzić 🤨

Ojejku Judzia trzymam kciuki aby jak najszybciej mineło!!!!!!! a powiedz karmisz piersia???

witam!!!

Gratulacje dla Marty i jej corecki Lenki - zdrowka!!!!
Trzymam kciuki za Dominike i Paule 🙂- oby szybko i bezbolesnie 😉
Ja dzis bylam na zakupach - jedna babka sie mnie zapytala na kiedy mam termin - ja jej na to ze jestem 3 dni po - stwierdzila ze swietnie wygladam - 😮 na pewno 🤢 ciezko mi w to uwierzyc ...a na zakupach czulam sie wysmienicie chocby w 5 miesiacu ciazy 😜
Za to po zakupach cos sie slabo poczulam i dzis dzidzia mniej buszuje do tego doszly sluzowato- krwiste uplawy - moze niedlugo i moja kolej??? 🤔

Mamuski - swietnie sobie radzicie jak widze 😁
A jak reszta - rodzicie czy sie obijacie??? 😉

ella1 napisał(a):

judzia napisał(a):

O rety!!! znowu tyle do nadrobienia!!! A ja prawie nie mam czasu na nic, bo KOLKA u Zosi... 😞 😞 najpierw myślałam że to po mleku ją boli brzuszek i tak się wygina i podkula nóżki po jedzeniu, ale chyba to ta wstrętna kolka... 🤢 no nic... trzeba sobie będzie i kolką poradzić 🤨

Ojejku Judzia trzymam kciuki aby jak najszybciej mineło!!!!!!! a powiedz karmisz piersia???

nie, nie karmie juz piersia od dwoch tygodni 🤨 sama tak zadecydowałam moze i zle zrobiłam, ale juz za pozno...

przepraszam ze wczoraj nie odpisalam ale maly zaczol plakac i nie mialam czasu na nic..
malemu robie 90ml mleczka zjada wszystko i po godzinie wola wiecej a jak robie 120 to zjada na spokojnie 110, a z kupka to ja mam tak codziennie ze sie prezy i nie moze zrobic wtedy trzymam mu nozki w gorze i tak dobre 30 min ale robi i to dosc pokazna..

czy ktoras sie szykuje do rozpakowania dzisiaj ? 🙂

Kuunari ja myśle że już bardzo blisko jesteś 🙂
Ja również byłam na zakupach i też babeczka (ekspedientka) się mnie pyta kiedy będe rodzić.. na co ja że za dwa dni 😁 cały sklep się spojrzał na mnie 😁 a babeczka się śmiała bo właśnie wybierałam się do przymierzalni i mówi ''tylko niech nam pani tam nie urodzi'' a z końca sklepu ''to co odbierzemy przecież poród'' 🙂 Śmiesznie było.

Ja właśnie okąpana,ogolona, wybalsamowana i wypachniona 🙂 moge iść rodzić. W wannie miałam kilka razy znów to mrowienie.. zaczyna się pod żebrami i schodzi niżej. Zapytam lekarza co to bo sama nic nie wymyśle. Dodam tylko że podczas tego mrowienia brzuch jest strasznie twardy 🤔
Jeszcze mnie pogoniło do kibelka - ale to dobrze bo czuje się taka lekuśka.. że aż miło. A na kolacje - szklanka mleka takiego z lodówki mmm..

Ciekawe która będzie następna 😁
Chyba Sandra?!

ojj szama szobie tutaj jesztem.. no to zmykam śpiochac.

Buziolki :*

hejo ponownie robaczki 🙂

zielone kupy są chyba normalne 😉

nooo to mykam spać, bo widzę, że tutaj totalna pustka 😉 😘

zielone kupki sa norma zaraz po urodzeniu do tygodnia pozniej swiadcza o czyms uczulajacym co moglo byc np. w mleku mamy... ale nie ma co sie zbytnio przejmowac i ekscytowac chyba, ze stan zielono-kupkowy sie utrzymuje dluzej - bez przerwy... nalezy wykluczac pojedynczo niektore produkty najbardziej alergizujace z diety mamy karmiacej...
Bez obaw!!! Organizm dzidzi dojrzewa z czasem i produkty coraz mniej alergizuja ... wiem z doswiadczenia bo Mia robila duzo zielonych kupek... Nalezy tylko uwazac, bo one zwykle bardziej odparzaja dupcie...wiec czesto przewijac i nakladac kremik przeciw odparzeniom np. sudocrem

Dziewczyny myslicie ze ja nastepna??? O jak ja sobie tego zycze 😜 ale wiecie zarazem sie boje aby jakis powiklan itp nie bylo 🤨

Dziewczynki jeszcze kilka z was nie urodziło,więc trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie:: 🙂 🙂

Gdy dziecko zaczyna jeść mamine mleko, pojawiają się tzw. stolce przejściowe o różnym zabarwieniu, od zielonobrunatnych, przez zielono żółte po zupełnie żółte.

dziewczyny u mnie się chyba powoli coś rusza. 😲
Boli mnie kręgosłup i do tego na wkładkę mam zabarwioną na jasnoczerwony kolor
miała tak któraś? 😲

martusiap napisał(a):

dziewczyny u mnie się chyba powoli coś rusza. 😲
Boli mnie kręgosłup i do tego na wkładkę mam zabarwioną na jasnoczerwony kolor
miała tak któraś? 😲

Dzień dobry 🙂
Prawidłowo - mało piszecie, tzn., że czas porodów się zbliża 🤪
kukunari może już na porodówce, a zaraz martusiap. Czekamy cierpliwie 🙂
A ja wczoraj miałam sporo pokarmu, tzw. nawał, a dzisiaj znowu nic, także odpuszczam sobie, nadzieje były płonne, a skończyło się jak przy Lence - butlą.
Yenefer, a Oskarek zrobił w końcu tę kupkę? Bo, Pola zaczyna też się korkować 😞 Wczoraj zero. Czekam dzisiaj, pewnie będzie miała ciężki dzień.
Wiolka a jak Ty się dzisiaj czujesz?
Paula nasza "graficzka" kochana - jakieś wieści?
Martka, Shelby Kochane a u Was?
I tak na sam koniec dziewczynki póki możecie dajcie sobie czas na "nicnierobienie", wiem, wiem to prawda stara i wytarta i wszyscy ją znają, ale słowo daję jak dziecko jest na świecie czas dla siebie kurczy się do niezbędnego minimum, dochodzi jeszcze kwestia stresu o zdrowie dziecka i o to czy wszystko dobrze robimy... także te mamusie które jeszcze nie urodziły, głowa do góry, relaks, spanko i leniuchowanie!
Elusia, Gosiu jak Kubuś i Maciuś radzą sobie z faktem, że stali się starszym rodzeństwem? Powiem Wam, że my mamy dużo pracy z Lenką, żeby dowartościować jej ego. Są takie momenty, że zachowuje się jak rozhisteryzowany dzieciak, widać że nie radzi sobie z tym. Buntuje się, albo nagle jest jej zimno, gdy ja potrzebuję kocyka do przykrycia Poli, i oczywiście chodzi jej o ten kocyk i żaden inny. Wyzwanie z tą moją eks jedynaczką. I powiem Wam, że w takich momentach wcale nie jest łatwo się nie irytować, ale najważniejsze, żeby tę walkę wygrać. A jak u Was?

Witam moje brzuszki kochane 🙂 i mamusie też :*

Heh ten napis ''witaj kasia ponieważ jseś już mamą'' jest tak budujący że szok 🙃

U mnie nocka bajerka. Coś tam pobolewało ale nic się nie ruszyło.. nawet baraszkowaliśmy z mężulkiem - kto wie może to ostatni raz 😁

Wiecie, czuje się ta podniecona całą tą sytuacją że mała się urodzi.. I ciesze się bardzo że ją zobacze utle i bede mieć tak ''do pomacania''.. ale nie umiem się doczekać aż założe swoje ''normalne'' ciuchy ` 😮 też tak macie? dziwne..

martusiap napisał(a):

dziewczyny u mnie się chyba powoli coś rusza. 😲
Boli mnie kręgosłup i do tego na wkładkę mam zabarwioną na jasnoczerwony kolor
miała tak któraś? 😲

Jak sączyły mi się wody to były podbarwione krwią. Ale było ich na tyle dużo, że od razu bym rozpoznała, że to nie zwykły śluz, a coś ze mnie leci...

Mnie w temacie kupek bardziej interesuje ich konsystencja niż kolor. Zielona smółka już dawno się skończyła i teraz kupki są żółte, ale bardzo luźne często. Niby wyczytałam, że u dzieci karmionych piersią tak może być i nie należy się martwić, ale- jak to mamy już mają- trochę się martwię. Poza tym ciągle jest ich dużo, a słyszę i czytam, że teraz powinno ich być coraz mniej i nawet przez 2 dni mogą się nie pojawiać. A u nas: zmienię pieluszkę, minie czasem pół godziny, godzina i znów kupka...

hej kochane!!
u mnie powoli wszystko sie jakos normuje pomalu maly jest grzeczny tylko wcale nie chce spac... ale jak nie spi nie placze tylko sobie cos tam gada oglada uwielbia swiatlo patrzy tymi swoimi wielkimi oczkami .... i telewizor jak widzi tel to tak jakvy dziecka nie bylo he :] jestem zakochana na maksa ale brakuje mi snu ....
dzisiaj byla pierwsza noc samodzielna w łózeczku wczesniej maksiu spal z nami bo sie balam go sameo polozyc ale to dzielny chlopak i slicznie spal w lozeczku swoim :]:] my juz spacerki zaliczamy zdziwilam sie ze polozna mi powiedzial ze moge z taim malenstwem wychdzic no ale chodzimy i malemu bardzo to sluzy :] no to w sumie tyle ahhh no i musze powiedziec ze mam syrasznego zarloczka uwielbia jesc najchetniej to co chile by jadl:p