Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

Gosiq na Twoje specjalne życzenie 😆

Idę sprzątać.... do jasnej ciasnej... 🙂

😁

Cherry napisał(a):

Gosiq na Twoje specjalne życzenie 😆

Idę sprzątać.... do jasnej ciasnej... 🙂

😁

hehhe dzięki, ja zaraz lecę po tort ze scooby doo dla Maćka-dzisiaj kinder party! 🤪

Też chcę taki tort 😜

Ja mam zamiar (tylko jeszcze nie wiem, czy mi się chce) przez ten rok, kiedy będę w domu z Maluszkiem siedzieć, zrobić studia pedagogiczne (większą część, bo to chyba 3 semestry) i być może w szkole się zatrudnić. Przy małym dziecku to praca idealna, tylko teraz podobno problem z etatami. Ale zawsze to jakaś dodatkowa możliwość podjęcia pracy. A jak się wkurzę, to wyjadę gdzieś za granicę, bo już od jakiegoś czasu się nad tym zastanawiamy.

Szkoła rodzenia od 30 tygodnia to chyba nie jest za późno... raczej powinno się zdążyć ze wszystkimi spotkaniami 🙂

Ja pracuję w szkole wyższej jako nauczyciel. Praca idealna przy dziecku, ale potrafi być bardzo stresująca. Naprawdę studenci potrafią robić różne rzeczy. Pewnie zależy to od usposobienia osoby. Ja teraz w ciąży to dosłownie czasami potrafiłam wybuchnąć jak wulkan bo już emocjonalnie nie wytrzymywałam, co nie zdarzało mi się wcześniej.

Ale to marne zarobki przypominam i sporo pracy w domu.

A tort bym zjadła z masą truskawek i bitą śmietana 🙂

madzia_m3 mmm ten tort podzielam Twoją chętkę, choć po dzisiejszych porannych sensacjach, to sama nie wiem, czy bym dała radę

brzuszki! jak macie chwilkę to impresska jest o 17 w Darłowie 🙂 zapraszam!a tort... wystarczy dla wszystkich 🙂

W końcu nadszedł ten dzień... wizyta u gin. i znowu zobaczę moje maleństwo 🙂 🙂 🙂 wizytę mam o 15.15, może będzie już wiadomo co we mnie rośnie, chłopiec czy dziewczynka 🙂 chciałabym już wiedzieć. Odezwę się później a teraz zmykam buziaki dla Was!!

ode mnie 330 km, trochę daleko 😉

Ja nie mam aż tak daleko, ale niestety do 16 w pracy, zanim będę w domu to troszkę minie. Ale udanej imprezki życzę.

zania napisał(a):

W końcu nadszedł ten dzień... wizyta u gin. i znowu zobaczę moje maleństwo 🙂 🙂 🙂 wizytę mam o 15.15, może będzie już wiadomo co we mnie rośnie, chłopiec czy dziewczynka 🙂 chciałabym już wiedzieć. Odezwę się później a teraz zmykam buziaki dla Was!!

zazdroszczę dzisiejszych widoczków...

Shelby napisał(a):

ode mnie 330 km, trochę daleko 😉

madzia_m3 napisał(a):

Ja nie mam aż tak daleko, ale niestety do 16 w pracy, zanim będę w domu to troszkę minie. Ale udanej imprezki życzę.

oj tam daleko, daleko....nie fajnie byłoby się spotkać w realu?

http://waniliowo.blox.pl/2009/04/Charlotta-truskawkowa.html
ja mam zamiar upichcić cos takiego 🙂

gosiaq napisał(a):

Shelby napisał(a):

ode mnie 330 km, trochę daleko 😉

madzia_m3 napisał(a):

Ja nie mam aż tak daleko, ale niestety do 16 w pracy, zanim będę w domu to troszkę minie. Ale udanej imprezki życzę.

oj tam daleko, daleko....nie fajnie byłoby się spotkać w realu?

super by było! zrobimy kiedyś zlot w Piątku Małym 😉 środek Polski :p tylko co z tymi co za granicą? 😉

paula_jot napisał(a):

http://waniliowo.blox.pl/2009/04/Charlotta-truskawkowa.html
ja mam zamiar upichcić cos takiego 🙂

oooo Kochana! szaleństwo! a jak pysznie wygląda 😁

Uwielbiam truskawki 😁 Zapraszam na degustacje 😜

O to wygląda na sporo roboty 🙂. Jak będzie dobre to wypróbuje.

Ale smaka na truskawki robicie 😉

A ja oczywiście znów zamiast się uczyć, to tu zaglądam...

Gdybym miała uczyć, to tylko liceum. Gimnazja omijać będę wielki łukiem, dobrze wiem, że tam bym rady sobie nie dała. Fakt, że sporo pracy jest w domu, ale i dużo wolnego, święta, ferie, wakacje... Może być ciężko, ale to chyba tylko początek, pierwszy rok, przyzwyczajenie się, opracowanie programu... przynajmniej taką mam nadzieję 🙂

Ja objadam się czereśniami, pychotka 🙂

Zuzannaa35 podziel się 😁

Zapraszam do Gliwic 🙂

a co na obiadek? u mnie mielone

Shelby napisał(a):

a co na obiadek? u mnie mielone

spaghetti 😁

A ja jadę na obiadek do mojego chrzestnego 🙂

O ja bym tez zjadła makaron z jakimś sosikiem. Jednak już wcześniej przygotowałam sobie w domku kotlety z kurczaka z grilla i ziemniaki pieczone. Ale jutro obowiązkowo makaronik.