Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
u mnie też kiepsko 😞 najpierw kłopoty żołądkowe (po małym Kubusiu), potem boleści w kręgosłupie, obolałe palce u rąk z powodu opuchlizny i biodra - istna masakra dziś w nocy! nie wiedziałam, jak mam się ułożyć

ale za to miałam piękny sen - miałam dzidziusia i choć musiałam go przebierać 10 razy jednego dnia i już prawie brakowało mi ciuszków, to byłam mega szczęśliwa, że jest ze mną i mocno go kochałam! karmiłam go i przewijałam i w ogóle, było sielankowo! 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja Kochane przyzwyczaiłam się do tego, że latam co godzinę do toalety, że biodro lewe boli, tak musi być. Mi ogólnie się chce ostatnio bardzo pić staram się ograniczać w nocy.

No i znowu opryszczka wargowa, z która zaczynam walkę, ale już w ciąży chyba z 5 raz więc Kubuś będzie uodporniony i nie będzie miał problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Juz napisałam to na FB! Ten poród to chyba da się przeżyć 😉 😜 Jagoda napisała nam info jakieś 40 min po narodzinach małego ! Więc chyba nie jest źle !

Rano przesłałam jej nasze gratulacje! I powiedziałam że skontaktujemy się pod wieczór, żeby sobie Kochana teraz trochę odpoczęła!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wczoraj się zastanawiałam, czy po porodzie (nie od razu, ale po jakimś czasie) czuje się jakąkolwiek ulgę po tych ciążowych mękach?

bo wszystkie mamy wspominają tylko o wielkim zmęczeniu i braku czasu na cokolwiek, ale że łatwiej się chodzi, albo nogi nie puchną, to jakoś nikt nie mówi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rozmawiałam o tym ze swoją koleżanką, która urodziła trzy tygodnie.

Mówi, że samopoczucie jest doskonałe dzięki maleństwu, że brzuch z dnia na dzień staje się bardziej normalny ( niestety u niektórych kobiet po porodzie wygląda jakby jeszcze jedno dziecko tam siedziało), macica się obkurcza i to nie jest proces bezbolesny, boli jak podczas okresu. Jednak nie zwracasz na to uwagi bo masz małego szkraba przy sobie.

Ale może Martka napiszę bo widzę, że on-line ona ma dwa porody za sobą 🙂.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Shelby napisał(a):
Cherry - nie chciałabyś nam pokazać aktualnej fotki? 🙂 tak sobie myślałam ostatnio 🙂


Shelby postaram się hahahaha 😁 😁 😁 ale jak doprowadzę się do normalności bo teraz to jak potwór wyglądam! Dla wizualizacji jestem w piżamie i mam na środku głowy śmiesznego koka czy coś ?

hahahahahha 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
Rozmawiałam o tym ze swoją koleżanką, która urodziła trzy tygodnie.

Mówi, że samopoczucie jest doskonałe dzięki maleństwu, że brzuch z dnia na dzień staje się bardziej normalny ( niestety u niektórych kobiet po porodzie wygląda jakby jeszcze jedno dziecko tam siedziało), macica się obkurcza i to nie jest proces bezbolesny, boli jak podczas okresu. Jednak nie zwracasz na to uwagi bo masz małego szkraba przy sobie.

Ale może Martka napiszę bo widzę, że on-line ona ma dwa porody za sobą 🙂.


czyli już wszystko wiadomo, nie myślisz o niczym innym, jak tylko o dziecku, więc nawet nie zauważasz, że pewne dolegliwości, które mocno dawały Ci w kość, po prostu nie istnieją!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Shelby napisał(a):
kochana - ja też mam mopa na głowie 😁 i siedzę w szlafroku - uroki pracy w domu, no nie:P 😁


No właśnie MOPA - hahahaha tego określenia mi brakowało ! 😁 😁 😁

😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam witam, jakie dobre wieści z rana!
Jadwiga-roza gratuluję serdecznie! Witamy Wiktorka na świecie!!!
Synuś Ani cudny. Duży sliczny chłopak!

Słyszałyście że podobno dzieci urodzone w dzień są podobne do mamy a urodzone w nocy do taty? Pewnie to przesąd jak każdy inny ale kto wie 🙂

Co do spania w nocy to ja przesypiam całe noce i rano mogłabym tez pospac gdyby mąz nie nastawiał budzika na 6,50. Każe mi się przyzwyczajać do wstawania do Emilki i przy okazji robienia mu śniadania do pracy 😠 😠 Tak jakby miał dwie lewe ręce!
Zrobiłam wczoraj zapiekankę ziemniaczaną ale podczas stania w kuchni złapał mnie silny ból brzucha i części krzyżowej kręgosłupa, na szczęście szybko puścił po tym jak się położyłam.
Mam nadzieję że dzisiaj dam radę wyprasować resztę ciuszków maluszka i pościel.

Cherry moja koleżanka bardzo drobna urodziła 4kg synka, w pasie przybyło jej 40 cm i bardzo szybko wróciła do formy. Ma bardziej płaski brzuch niż ja przed ciążą. Musze się jej zapytać jak to zrobiła i wtedy napiszę 🙂 Czytałam że z porodówki wychodzi się z takim brzuszkiem jak w 5 miesiącu ciąży (czyli w moim wypadku nic nie było widać 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cherry napisał(a):
Shelby napisał(a):
kochana - ja też mam mopa na głowie 😁 i siedzę w szlafroku - uroki pracy w domu, no nie:P 😁


No właśnie MOPA - hahahaha tego określenia mi brakowało ! 😁 😁 😁

😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁



mnie ostatnia wizyta u lekarza zmobilizowała do tego żeby codziennie wyglądać od rana dobrze na wypadek gdyby trzeba było się udać na porodówkę 🙂 Wiadomo że bez makijażu i pomalowanych paznokci zgodnie z życzeniem szpitala 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
Rozmawiałam o tym ze swoją koleżanką, która urodziła trzy tygodnie.

Mówi, że samopoczucie jest doskonałe dzięki maleństwu, że brzuch z dnia na dzień staje się bardziej normalny ( niestety u niektórych kobiet po porodzie wygląda jakby jeszcze jedno dziecko tam siedziało), macica się obkurcza i to nie jest proces bezbolesny, boli jak podczas okresu. Jednak nie zwracasz na to uwagi bo masz małego szkraba przy sobie.

Ale może Martka napiszę bo widzę, że on-line ona ma dwa porody za sobą 🙂.


Pierwsze dni jest tak troszkę dziwnie bo wiesz, że dzidzi w brzuszku juz nie ma a mimo woli zaczynasz go głaskać i brzuch jest taki śmieszny, miekki. Macica obkurcza się najmocniej podczas karmienia piersią i w tym czasie potrafi mocno zaboleć. A później brzuszek albo znika albo zostaje zalezy jakie masz indywidualne predyspozycje do tego. Ale widaomo to są mnoje odczucia Wy możecie odczuwać to inaczej.
Gabrysi nie karmiłam piersią (bo małpiataka mała nie chciała pokarmu ani z piersi ani z buletki i po miesiacu psychika mi padla i przestałam próbować bo mieszankę piła pieknie) - to i kilogramy i brzuch pozostał, Ulkę karmiłam (niezbyt długo bo 2,5 mca ale jednak) to po miesiącu brzuch prawie, że wklesły i dużo kilogramów do tylu. Tylko później za duzo słodyczy i się nadrobilo kilogramy i sadełko.
Samopoczucie moze być bardzo różne od pelnej eufori do totalnej załamki (baby blues) - to też sprawa bardzo indywidualna. Nawet jedna osoba po róznych porodach może miec rózne odczucia. WSZYSTKIM ŻYCZĘ EUFORII.
Ale mi wypracowanie wyszło, mam nadzieję, że nie uśniecie z nudów 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
martka3 - no coś Ty! to bardzo interesujące, co piszesz! 🙂 przynajmniej dla mnie! w końcu doświadczona z Ciebie mamusia, więc wiesz, co mówisz 🙂

Marinel, widzę, że mamy podobne plany - mnie też czeka dziś pościel 😁

wiecie co, moja mama organizuje sobie imieniny w weekend, nie wiem, jak wytrzymam ten gwar gości... 😞 szczególnie, że mąż akurat wyjeżdża!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja właśnie też tak zdałam sobie sprawę, że czas przestać malować paznokcie, tak samo wczoraj męża zmobilizowałam do ogolenia żony 😉, pytam się czy chce to robić o czwartej nad ranem 😉.

A co do tych kanapek, to mnie można ich zrobić wieczorem przed położeniem się do łóżka. Ja tak robię. Mój mąż wstaje o 6, w sumie budzik dzwoni, ja go budzę, idę toalety, daję mu buzi, on wstaje z łóżka, a ja dalej śpię. Czasem potrafię się nie obudzić na budzik, wtedy mnie nie zaczepia, tylko cicho wychodzi.

Martka dzięki za posta, każda opinia jest cenna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziu chyba tak zacznę robić. Ale czy te kanapki wkładasz na noc do lodówki bo nie wiem czy wędlina poczeka do rana na stole w kuchni 🙂

W ogóle to jestem zła na męża że nie chce w domu nic robić i nawet zrobienie sobie kanapki to dla niego wielki ból i wysiłek. A wszytsko przez to że w domu rodzinnym wszystko za niego robiła mama i on mysli że w domu ogląda się tylko telewizję. nawet rozmawiać ze mną nie chce wieczorem bo uważa że trajkotam jak on ogląda. Więc jak tu się na niego nie złościć? Przez cały dzień w pracy tez nic nie zje jeśli ktos mu nie przywiezie gotowego na talerzu (przyjeżdząją do niego znajomi którzy mają restauracje i przy okazji mu przywożą albo zamawia z dowozem). Brr ale ponarzekałam.

To teraz dla odmiany napiszę że nie mogę się doczekac kiedy już będzie Emilka z nami. Poza tym brakuje mi moich spódniczek, płaszczyków, wysokich obcasów a nawet możliwości podnoszenia ciężkich rzeczy i posprzątania w każdym kącie. Mam już dosyć proszenia o to męża bo robi to byle jak byleby szybko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam dodać że moje przygotowania do porodu zaszły juz tak daleko że wczoraj obcięłam paznockie żeby nie podrapac mojej kruszynki 🙂 A tak na serio to przez całą ciązę rosną w zastraszającym tempie i w ogóle się nie łamią. Szkoda że włosy nie są w takiej dobrej kondycji 🤢

Dobra idę prasować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marinel wkładam na noc do lodówki.

Ja niestety jestem straszną gadułą, teraz siedzę sama w domu od rana do 17 i jak mąż wraca z pracy to buzia mi się nie zamyka. Też potrafi sobie telewizor pogłośnić jak coś ogląda, ale zaraz przeprasza. Mój mąż w swoim rodzinnym domu też nic nie robił i można powiedzieć, że po ślubie ja też wszystko robiłam w domu. Jednak odkąd jestem w ciąży zaczął prasować i sprzątać mieszkanie. W zasadzie zrobi wszystko o co poproszę poza gotowaniem. Ale zawsze niestety trzeba prosić, bo sam nigdy się nie domyśli, że mnóstwo prasowania itp, ale co tam 🙂. Nie wiem jak będzie po porodzie, ale myślę, że już zrozumiał, że obowiązkami trzeba się dzielić. Nawet wyraził chęć, że jeśli uda mi się jakoś załatwić pracę wcześniej to on może siedzieć na urlopie ojcowskim z Małym, byłam pod wrażeniem. Jednak ja sobie nie wyobrażam zostawienia naszego szkraba, zobaczymy jak się wszystko ułoży, jeśli będzie nam brakowało środków do życia to będziemy myśleć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie co - w aktualnym numerze M jak mama, na stronach przeznaczonych dla ojców jest świetny artykuł, jeśli tylko uda się Wam namówić Waszych partnerów do lektury, to mocno polecam!

mój obiecał, że przeczyta!

dotyka właśnie tematów, o których piszecie - "bądź oparciem" - 14 rzeczy, które możesz teraz dla niej zrobić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...