Skocz do zawartości

grudniówki2 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

FREDECZKA ALE PALŁAM GAFĘ. JA TU PISZĘ ŻE PEWNIE IMPREZKA UDANA I ŻE ODSYPIASZ JĄ A TY TU SIĘ ŻALISZ. 😞 😞 TAK MI PRZYKRO 😠 😠 W NAJWAŻNIEJSZYM DLA CIEBIE DNIU NIE BYŁO OSOBY KTÓRA NAJBARDZIEJ KOCHASZ TO NAPRAWDĘ SMUTNE 😞 😞
MAM NADZIEJE ŻE SIĘ Z TEGO WYTŁUMACZY I BĘDZIE WSZYSTKO OK 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • fredeczkaa

    4147

  • mittka

    4665

  • Mamusia
Fredeczka nie marwt sie takie sa chlopy napewno dzis da o sobie znac ... i cie przeprosi ... pamietam jak kiedys z tesciowa szukalismy mojego m to bylo 2 lata temu bo nei bytlo go 2 dni tel padniety jgo kolegow tez( a szli na grilla a ja bylam w pracy) no to po 2 dniach go znaleslismy dszukalismy wszedzie w lesie na dizlkach a on pare placow dalej siedzial z kolegami i dalej pil piwo ale jak zobaczyl mnie i tesciowa z minami to chcial sie schowac za drzewo potem mnie przepraszal bo nie wiedizla ze bedziemy sie tak o neigo martwic - co za glupek hehe wiec spokojnie takie sa chlopy ...ahaa nie bylo go tyle bo jego jeden kupmel dowiedzial sie ze bedzie ojcem i impreza sie przedluzyla 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Fredeczka nie martw się, tak to bywa z facetami, daj mu czas na to żeby się wyszumiał, a z tymi spakowanymi rzeczami to nie rób nic pochopnie, żebyś nigdy nie żałowała. trzeba się z tym pogodzić , że w związkach są lepsze i gorsze dni.trzymaj się ciepluto 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
najpierw sie poklocilismy o to,ze powiedzial ze przyjedzie ale pojedzie o 20 bo musi pilnowac taty corki. zadzwonilam do tescia i poprosilam go zeby znalazl kogos innego a on na to,ze marcin mi nasciemnial bo on przeciez sam z klaudia siedzi.

napisalam mu ze wydalo sie i wogole,zrobilam mu jazde a on z wielkim fochem ,ze nigdy sie nie da nic przedemna ukryc,ze mial jechac do jubilera po pierscionek zareczynowy. a ja ,ze teraz taka sciema bo sie wydalo a on ze ma dosyc moich humorkow i ze nigdy nie mozna mi zrobic niespodzianki i ze wraca sie do domu. pozniej padla mu bateria no i zadzwonilam do tesciowej... pozniej do jego kumpla i powiedzialam mu ze jakby sie skontaktowal z nim to niech mu przekaze ze nie ma po co do mnie przyjezdzac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie przyjechal na moje 18-ste urodziny,bo poszedl gdzies z kumplami? napisalam mu wlasnie,ze to z pierscionkiem co najpisal... a zreszta napisalam mu tak: ciekawe gdzie byles w piatek i wczoraj. nawet nie raczyles powiedziec ze pawel przyjechal,nie wiem czy mnie zdradziles,pewnie tak ale mnie to teraz nie obchodzi. najwazniejsze urodziny w moim zyciu spedzialm w lazience placzac.zdmuchiwalam torta i sie poplakalam myslac ,ze Ciebie przy tym nie ma. caly wieczor wszyscy sie o ciebie pytali a jacek caly czas gdzie jestes i czy ma do Ciebie zadzwonic..Przyjedz po te swoje rzeczy i sobie wszystko przemysl.prawda jest taka,ze do konca zycia bede miala do Ciebie zal o to,ze Ciebie nie byloi ze caly wieczor patrzylam na drzwi czekajac az przyjedziesz.jeszcze ta sciema ze chciales jechac po pierscionek...nie wyjde za Ciebie. Nie ufam Ci. myslalam o tym cala noc i poprostu nie potrafie Ci tego wybaczyc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiesz ja zanim przyjechałam do Austrii też byłam sama a mój mąż sam za granicą też nie jestem na 100 procent pewna czy nie wywinął mi przez tyle lat jakiegoś numeru(był 6 lat) ale postanowiłam mu zaufać i jak na razie wszystko jest w porządku ale też się zadręczam myślami co on tu robił czy miał kogoś czy mnie zdradzał?ja rozmawiałam dużo jak coś podejrzewałam to rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa i myślę że w naszym związku to właśnie rozmowa o tym co nas gnębi dużo nam dała. Trzymaj się Fredeczko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fredeczkaa tak mi przykro,faceci czasem są tacy nieodpowiedzialni.Wiem co mówie,jeszcze tak niedawno sama pakowałam rzeczy mojemu mężowi no ale to wszystko w emocjach.Potem przyszedł czas na rozmowe i wszystko się ułożyło.Nie denerwuj się poczekaj aż ochłoniesz i porozmawiajcie.Gosia wiem o czym mówisz mój maż też non stop gdzieś za granicą śmiga,ale wierze że mnie kocha i nie zrobi głupstwa.Jednak zawsze myśle i nie daje mi spokoju ta myśl "a może jednak" Trzymaj się kochana i nie denerwuj dzidzi też się udziela.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak tylko ,ze ciekawe kiedy my mamy porozmawiac jak on ostatnio przez 1,5 tyg przyjezdzal i szedl spac i ciagle slyszalam,ze porozmawiamy jutro. dzwonil do mnie tesciu,mowil ze on pogada z marcinem itd ,troche poprzeklinal na niego no i kazal mi sie trzymac a ja kazalam zabrac mu rzeczy i psa. nie wiem co musialby zrobic zebym mu wybaczyla... nie chce mu wybaczyc, tak bardzo go kocham ale nie chce... boje sie,ze sie zlamie ale wtedy to juz nie bedzie ten sam zwiazek bo juz mu nigdy nie zaufam.a do tej pory ufalam bezgranicznie. bylabym go w stanie zamknac z najpiekniejsza kobieta swiata w jednym pokoju z lozkiem i bym wierzyla ze jedynie siedzial i z nia rozmawial. a teraz wszystko sie zmienia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiem kochana jak się teraz czujesz i całe zaufanie szlag trafił,ale jak sama mówisz że go kochasz nie da się niestety tego wszystkiego od tak przekreślić.Przemyśl sobie wszystko na spokojnie wysłuchaj co ma na swoje usprawiedliwienie i wtedy na spokojnie podejmiesz decyzje.A może dobrze Wam zrobi taka przerwa?? No nie chce Ci tu doradzać bo w takich sprawach każdy sam powinien decydować to są za poważne sprawy żeby słuchać osób postronnych.Ale chciała bym żebyś była szczęśliwa bo sobie na to zasługujesz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fredeczka, zrobił ci wielkie świństwo, ale daj sobie trochę czasu, nie rób nic pochopnie, bo przecież spodziewasz się dziecka, więc ten kontakt i tak jakiś musicie utrzymywać, wiem że emocje teraz tobą rządzą, i myślę, że lepiej żebyś przez kilka dni w ogóle się z nim nie widywała, daj sobie trochę czasu a za kilka dni na wszystko spojrzysz z innej perspektywy.

A co tu mówić większość facetów to duże dzieci, ja coś o tym wiem, mój mąż niestety też się do nich zalicza i jak jest dobrze to jest dobrze ale jak coś pęknie to awantura na połowę bloku, jednak teraz jak spodziewam się dziecka to mam to gdzieś, niech robi co chce, teraz dzidzia jest dla mnie najważniejsza.tylko u nas nie ma awantur o kolegów tylko o kontakty z jego rodziną 😠 😠 😠

Trzymam kciuki żeby u was się poukładało.
Nie będę ci pisać nie denerwuj się bo niestety nad takimi emocjami nie da się zapanować,więc daj upust swoim emocjom, a dzidzi na pewno to nie zaszkodzi, myślę że gorzej jak będziesz to tłumiła w sobie.
Fredeczka oklask dla ciebie na pocieszenie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie widzialam sie z nim 2 dni... wlasnie do mnie jedzie po swoje rzeczy. powiedzialam mu ze ich nie dostanie dopoki nie posprzata klatki i na godzine nie wyprowadzi psa. jak to zrobi to niech wezmie te swoje i rzeczy i niech jedzie do domu bo nie mam ochoty na niego wogole patrzec. tesciu mnie pociesza,tesciowa tez. dziewczyny ja sie nie denerwuje. jestem dziwnie spokojna,moze to zmeczenie w piatek do 24 siedzialam przy plackach wczoraj z goscmi tez jakos do 00.30 i poszlam do lozka i cala noc nie spalam rano jak juz przysypialam to zobaczylam mysze zaczelam krzyczec mama przybiegla i ja przegonila i ja mialam isc spac ale juz nie zasnelam... tatek mnie wczoraj przytulil i powiedzial ,ze mam sie niczym nie martwic ze oni mi pomoga i tak samo moja chrzestna ale przeciez nie moge tylko na nich polegac. napisalam marcinowi ,ze jak sie malenstwo urodzi to skladam sprawe o alimenty. i tak zrobie. emocje opadly w nocy. rano sa juz tylko przemyslenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fredeczka.
Może to mało pocieszające będzie, ale nie lubię owijać w bawełnę :/
Koleś zachował się jak totalna świnia! I nie ma na to żadnego usprawiedliwienia, choćby nie wiadomo jaki miał na to argument!
Przykro mi to pisać, ale w tym momencie pokazał swoją dojrzałość...
Nawet jego rodzice nie starają się go usprawiedliwiać, bo dobrze wiedzą, że zachował się okropnie. On powinien być w takich chwilach przy Tobie.
Mój mąż miał 22 lata kiedy po raz pierwszy zaszłam w ciążę, teraz ma 26 lat. Nigdy, przenigdy nie zawiódł mnie w taki sposób ☺️
Przemyśl wszystko dokładnie, bo choćbyśmy nie wiem co tu pisały, decyzja jest Twoja, ale daję sobie rękę uciąć, że takie zachowanie będzie się powtarzać ☺️ Po prostu są takie typy facetów 😞

Kochana. Najważniejsze jest maleństwo, które nosisz w sobie, więc proszę nie denerwuj się, bo emocje nie są dobre.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
emmax nie spakowalam mu torta, a moglam. przyjechal,zrobil co mial zrobic zabral torbe i pojechal nawet nie przeprosil pytal czy moze przyjechac o 16 powiedzialam ,ze nie i wyszedl ze lzami w oczach. sam tego chcial. moje lzy nie robia na nim wrazenia to jego namnie tez nie beda robic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wczoraj dzwonil duzo razy,ale mialam wylaczony telefon... jego tata tez dzwonil... bo przyszly mi te smsy ze probowali sie ze mna polaczyc... pierwszy raz mu sie to zdarzylo ale mnie to nie obchodzi, pierwszy i ostatni. Kiedys ktos mi powiedziala moja babunia ,ze jesli ktos mnie kiedys bardzo zrani,zebym mu wybaczyla,to bedzie najgorsza zemsta. Ale ja jemu poprostu nie potrafie tego wybaczyc. moze z czasem mi przejdzie ale napewno nie tak szybko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wybaczaj mu tak łatwo, niech o ciebie powalczy, bo jeśli wybaczysz my szybko to zapewne takie zachowania będą się powtarzały, a on będzie wiedział, że czegokolwiek nie zrobi zawsze będzie mógł wrócić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...