Skocz do zawartości

grudniówki2 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 45,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • fredeczkaa

    4147

  • mittka

    4665

  • Mamusia
witajcie grudniówki,

Ewo, PannoNikt doskonale Was rozumiem, ja też jestem przerażona najazdami Rodziny. Ostatnio usłyszałam,jak teściowa mówiła do swojej córki, że musi koniecznie przyjechać na czas jak będę rodzić małą, bo przecież to takie wydarzenie w rodzinie i wszyscy będą musieli ją zobaczyć. A ja czuję,że będę chciała mieć wtedy święty spokój i że w zupełności wystarczy mi towarzystwo męża, a nie cioć i babć "dobrych rad". Już sama wizja wizyt w szpitalu jest dla mnie przerażająca, cieszę się, że mój mąż będzie mógł zostawać tam ze mną na noc, a wszyscy inni niech się za przeproszeniem wypchają.

Ogólnie dzisiejszy dzień mnie jakoś przygnębia, wszystko drażni, wzięłam się za pranie reszty ciuszków,żeby się czymś zająć

Życzę Wam wszystkim optymizmu na ten ponury dzień
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emmax, ja też się bałam wykąpać maleńką córkę. Ale mój mąż był odważniejszy 🙂
Daliśmy radę, choć nie powiem, że nie stresowaliśmy się.

Z dwojga złego, wolałam mieć mamę przy sobie niż teściową :laugh: Ta dopiero wyprowadzała mnie z równowagi 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mi się teściowa jeszcze nigdy do niczego nie wtrąciła, ale zobaczymy jak to będzie teraz kiedy urodzi się pierwszy wnusio 😉 Z teściowymi to też jest taka prawda, że my jesteśmy uprzedzone. Gdyby kto inny zwrócił nam uwagę lub dał radę to byśmy to przyjęły, a jak to zrobi teściowa to od razu wnerw :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam was dziewczynki widze ze piszecie o mamach i tesciowych... Ja wam powiem ze moja mama sie wprowadza do nas 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 Ale to ok bo przynajmniej mi pomoze i zawsze doradzi. Bedzie miala swoj pokoj na gorze wiec spoko bo my jestesmy na dole poza tym myslimy tez o sciagnieciu mamy mojego mezulka do Anglii.. Wiem,, kazda z was ma inne podejscie do calej sprawy ale nasze mamy wiedza ze moga pogadac ale ostateczna decyzje i tak podejmujemy my z mezem wiec co nam szkodzi:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: Mamy 4 pokoje wiec spoko. Poza tym ja jestem bardzo zzyta z moimi tesciami:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby teściowa powiedziała, że przyjedzie to niestety ale mąż musiałby z tego wybrnąć i powiedzieć, że ja tego nie chcę, nie wyobrażam sobie widzieć jej po porodzie, może dopiero wtedy jak dojdę do siebie inaczej nie ma mowy, ale chyba sobie zasłużyła na to, jeśli potrafi mi powiedzieć, że jestem niedobrą żoną i że lepszego męża nie mogłam sobie wymarzyć, a wierzcie mi mój mąż ma bardzo dużo wad i wcale nie mam z nim takiego złotego życia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wrrrr....musze isc znow do banku placic rachunki. 😠 😠 😠 jak ja tego nie lubie
Zreszta jest zimno i mi sie nie chce chociaz to 5min od domu.. Dzis wywloklam nareszcie ciuchy na zime pozniej moze sie za to zabiore musze schowac ciuchy letnie i poukladac ciuchy zimoowe...Nudy...ale ktos to musi zrobic ok zaraz do was wracam

😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja poprasowała ciuszki małej, ale jeszcze została mi jedna tura do prana typu jeansy, bluzy i takie tam, ale w porównaniu z tym co było to pestka, a teraz idę farbować włoski, żeby się do"brzyduli" z myciem wyrobić:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oho widzę, że temat teściowych powraca jak bumerang ehhe. Ja sie na ten temat dzisiaj wypowiadać nie będę bo po ch.. mam się denerwować i ciśnienie sobie podnosić.

Ja właśnie raczyłam sobie wstać z popołudniowej drzemki i może wezmę się za prasowanko bo nie mam nic innego do roboty :P .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja spakowałam torbę dla maleństwa do szpitala. Swoją zaraz spakuję i muszę ogarnąć sypialnię, bo mam jeden wielki bałagan.

Moja teściowa była złotą osobą do momentu kiedy nie byłam w 9 miesiącu ciąży. Zaczęła rządzić moim brzuchem, dawać przykazy, nakazy. Nie powiem, że wszytkie odrzuciłam, bo cenię sobie doświadczenie każdej kobiety. Ale jak się zostaje mamą to w wielu kwestiach nasza intuicja podsyła nam najbardziej trafne rozwiązania.
Moją teściową cechuje nadopiekuńczość i wszędzie musi zajrzeć. Potrafiła gacie synusiowi z naszej łazienki brać i mu prać :laugh: 😁 To były czasy. Tyle, że mąż nie dał jej wejść na głowę, zawsze stał po mojej stronie.
I mama i teściowa mają wady, staramy się je znosić, bo przecież nas urodziły, wychowały i pomagały 😉 Ale więcej ani z jedną ani z drugą pod jednym dachem nie dałabym rady 😉

Julia u mnie dziś też chłodno 🤨 Wiatr okropny!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola masz rację, nie ma po co zaczynać jakiegoś tematu, bo tylko nerwy można sobie popsuć 😉

Piszecie o koloryzacji włosów, ja od roku uparcie wracam do mojego koloru. Odrosty mam już na pół długości włosów, ale nie są aż tak mocno widoczne 😉

Wiola, a Tobie w tych czerwonych włosach było bosko!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja już nic nie piszę bo właśnie mąż dzwonił, że teściowej coś się stało z nogą i chyba czeka ją operacja.

Pogoda dzisiaj beznadziejna, bronię się całymi siłami, ale zaczynam łapać doła 😞

Ja jeszcze nie jestem spakowana, muszę się w końcu za to zabrać. Tylko teraz ciągle piorę rzeczy ze starej szafy bo mają dziwny zapach i nie mam jak zabrać się za pranie ciuszków synka. Dzisiaj już chyba ostatnie 2 prania i od jutra będę szalała ze śpioszkami i takimi tam :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hehe dzięki PannoNikt, ja miałam już na głowie chyba wszystko ale ten czerwony był wyjątkowo udany ui dążyłam do niego z uporem maniaka :laugh: :laugh: co ja poradze, że uwielbiam zmiany, potrafiłam po 6 latach zapuszczania włosów ściąć się na chłopaka i nikt mnie nie mógł rozpoznać :laugh: :laugh: :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
och te teściowe!!!!!!!!!!!!! moja na pzrykład wywrózyła mi zatrucie ciązowe w 7 miesiacu nie sprawdziło sie a teraz mówi mi ze dziecko tak mi pogryzie cycki ze krew bedzie tryskać wiec jej powiedziałam ze jak nie potrafiła karmic to sie nie dziwie ze tak miała wogóle ona widzi tylko swoja jedna synowa ktora jest w ciazy ( a jest nas 3) i nawet jak tamta pije wódke to wedłóg niej dobrze szkoda gadać
dziewczyny a jak ze szczepieniami zastanawiałayście sie bo ja na rotawirusa zaszczepie zastanawiam sie nad tymi pneumokokami????????
Ps mam dzisiaj 2 rocznice ślubu 🙂)))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bti w takim razie wszystkiego najlepszego z okazji 2 rocznicy!!! Duuuuuuuuużo miłości, cierpliwości i oczywiście szybkiego i lekkiego rozwiążania.

Co do Twojej teściowej to no comment....

Będę szczepić Majkę na wszystko na co tutaj szczepią. Dlaczego zastanawiasz się nad pneumokokami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola do odważnych świat należy 🙂

Bti7, matko jak ja nie lubię takich "przepowiedni".
Moja mama życzy mi np. cesarki 🤨

A co do szczepień. Tu pneumokoki są jako obowiązkowe szczepienie, ale moja córka nie jest na nie szczepiona, bo jeszcze wtedy byłyśmy w Pl. Za to drugie będzie.

U nas mają wprowadzać szczepienia przeciwko świńskiej grypie. Ja nie chcę się szczepić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...