GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

wanilia dobrze, że miło spędziłaś czas 🙂 oj, zazdroszczę Ci tych gór

Bry bardzo 🙂

Ojjj słonecznie u mnie dzisiaj jak cholera 😎
Asia Ty masz zupełnie na odwrót niż ja ... bo ja nastawiałam się na drugą dziewuszkę, a będzie chłopak 😉
Widocznie nie trzeba się nastawiać bo nam los na nosie grać lubi 😉

Ula co do tych spokojnych ruchów to z tego co z koleżankami rozmawiam i z tego co sama zauważyłam to zazwyczaj dziewczynki w brzuchach takie spokojne są 😉
Z olą miałam spokój za to Kajtek daje mi popalić jakbym w brzuchu ze troje ich miała hahah 🙃

Ja zaraz na poszukiwania "galowej" bluzki dla Olki się wybieram 🙂
Coś czuję , że ciężko będzie bo ona nienawidzi takich ubrań 🤢
No i słońce nie wymięka więc trzeba to w miarę szybko załatwić 😉

Miłego dzionka brzuchatki 😘

Bry bardzo 🙂

Ojjj słonecznie u mnie dzisiaj jak cholera 😎
Asia Ty masz zupełnie na odwrót niż ja ... bo ja nastawiałam się na drugą dziewuszkę, a będzie chłopak 😉
Widocznie nie trzeba się nastawiać bo nam los na nosie grać lubi 😉

Ula co do tych spokojnych ruchów to z tego co z koleżankami rozmawiam i z tego co sama zauważyłam to zazwyczaj dziewczynki w brzuchach takie spokojne są 😉
Z olą miałam spokój za to Kajtek daje mi popalić jakbym w brzuchu ze troje ich miała hahah 🙃

Ja zaraz na poszukiwania "galowej" bluzki dla Olki się wybieram 🙂
Coś czuję , że ciężko będzie bo ona nienawidzi takich ubrań 🤢
No i słońce nie wymięka więc trzeba to w miarę szybko załatwić 😉

Miłego dzionka brzuchatki 😘

Asia gratuluje dziewczynki 🙂)))
witam tez reszte dziewczynek 🙂)) i te co maja swoje królewny i te co pod sewrduszkiem królewicza noszą :P no i blizniaki też witam.. hehe
NovaM powiadasz ze dziewczynki sa spokojne? 🙂)) to w takim raziem mój Kuba miał być chyba dziewczynka:P

rubi napisał(a):

ja już od prasowana i wyprana ciuszki czekają świeże i pachnące na maluszka 😁 jedno z głowy

no ja niestety jeszcze troche poczekam bo wlasnie wczoraj cos nam pralka zaczela przeciekac... 😉

No i po wizycie, lipa jakas, bo z dzidzia wszystko ok, ale jak na zlosc ze mna nie... 😞
Musze isc na oddzial patologii ciazy i to jak najszybciej, bo moje zylaki nie sa w dobrym stanie, a najgorsze sa te w okolicach pachwiny i sromu... Doktorowa powiedziala, ze gorzej moze byc w srodku, bo ich nie widac, a moga byc duze 😞
Wiec jakis czas mnie nie bedzie... Jade jutro rano...
Plakac mi sie chce, bo nie wiem co bedzie i czy nie zostawia mnie na dluzej, a w dodatku musze mojego malego synka zostawic pod opieka tesciowej, ona jest wporzadku i maly dobrze sie tam czuje, ale nie wiem czy ja tak dam rade bez niego... cos strasznego, ale musze myslec tez o tym drugim synku, ktorego nosze pod serduchem, a to jego i moje zdrowie jest zagrozone...
😞 😞 😞

dorianna współczuje trzymaj się kochana dasz radę
Asia ja teraz czekam na 3 chłopaka nie udało się zmajstrować dziewuszki 🙂 może następnym razem 😁(żarcik taki) ja na 16 do lekarza także później napisze co ijak a od rana się pakuje najutrzejszy wyjazd rany boskie dwoje dorosłych i dwójka dzieci a bagazu tyle ze nie wiem jak się pomieścimy

Ojj Dorianna wpółczuję tego szpitala... z żylakami bardzo ciężko walczyć - moja mama ma paskudne żylaki i miała na nie operację. Pewnie zrobią usg żył żeby zobaczyć jak sprawa w środku wygląda i może jakieś leki przeciwzakrzepowe? Ja mam od dawna jedną żyłę na łydce lekko wypukłą i się martwię trochę co się będzie z nią w ciąży działo ale póki co się nie powiększa a lekarz kazał mi brać diosminex profilaktycznie..
Wiem że pobyt w szpitalu to nic przyjemnego, zwłaszcza jak zostawiasz dziecko ale pozostaje się tylko cieszyć że lekarka zareagowała i postarają Ci się pomóc. A nie bolą Cię te żylaki?

Dorianna dasz sobie radę, będziemy trzymać tutaj za Ciebie kciuki 🙂

wanilia napisał(a):

Ojj Dorianna wpółczuję tego szpitala... z żylakami bardzo ciężko walczyć - moja mama ma paskudne żylaki i miała na nie operację. Pewnie zrobią usg żył żeby zobaczyć jak sprawa w środku wygląda i może jakieś leki przeciwzakrzepowe? Ja mam od dawna jedną żyłę na łydce lekko wypukłą i się martwię trochę co się będzie z nią w ciąży działo ale póki co się nie powiększa a lekarz kazał mi brać diosminex profilaktycznie..
Wiem że pobyt w szpitalu to nic przyjemnego, zwłaszcza jak zostawiasz dziecko ale pozostaje się tylko cieszyć że lekarka zareagowała i postarają Ci się pomóc. A nie bolą Cię te żylaki?

Dzieki za wsparcie...
Na nodze mnie nie bola, ale te w kroku to czasami daja znac wieczorem i jak siadam 😞
Oby cos mi na to poradzili i szybko wypuscili, bo nie chce tam za dlugo siedziec 😞

Jakby co to w Bydgoszczy jest klinika która się specjalizuje w żylakach - moja mama tam miała operację. Udało się nawet w ramach nfz, tylko wizyty kontrolne były prywatnie (co oczywiście i tak swoje kosztowało)

hej dziewczynki.
Dorianna żylaki są niestety dziedziczne a moja babcia od strony mamy ma koszmarne żylaki.do tego mój tata też ma więc mnie pewnie nie ominą.mojej znajomej mama zapłaciła niesamowite pieniądze za operację (robila prywatnie) ale ma gwarancję do końca życia. jak się nawrócą to jedzie tam i znowu robią z nimi porządek.najpierw muszą się rozeznać w Twojej sytuacji więc wezmą Cię do szpitala na badania i zobaczysz że wcale nie będzie tak źle 🙂
przypomniało mi się z wczorajszej wizyty jak ginekoog mówiła że dzisiaj wszystkim mamom które robią usg wychodzi ta sama płeć dziecka jak to które w domu mają. więc tak to już jest.FALA TAKA 🙂

dorianna napisał(a):

wanilia napisał(a):

Ojj Dorianna wpółczuję tego szpitala... z żylakami bardzo ciężko walczyć - moja mama ma paskudne żylaki i miała na nie operację. Pewnie zrobią usg żył żeby zobaczyć jak sprawa w środku wygląda i może jakieś leki przeciwzakrzepowe? Ja mam od dawna jedną żyłę na łydce lekko wypukłą i się martwię trochę co się będzie z nią w ciąży działo ale póki co się nie powiększa a lekarz kazał mi brać diosminex profilaktycznie..
Wiem że pobyt w szpitalu to nic przyjemnego, zwłaszcza jak zostawiasz dziecko ale pozostaje się tylko cieszyć że lekarka zareagowała i postarają Ci się pomóc. A nie bolą Cię te żylaki?

Dzieki za wsparcie...
Na nodze mnie nie bola, ale te w kroku to czasami daja znac wieczorem i jak siadam 😞
Oby cos mi na to poradzili i szybko wypuscili, bo nie chce tam za dlugo siedziec 😞

a co mogą na takie żylaki poradzić? sorry, ja trochę nieobeznana w temacie, bo nie mam (nie zapeszając).

chociaż też jestem genetycznie na żylaki ustawiona. babcia (mama mamy) ma i operację miała, moja mama też ma na nogach i ją dość często bolą. to pewnie i ja będę mieć 😞

Dorianna.... jestesmy myslami z Toba i malenstwem...trzymaj sie kochana... niech was tam szybko naprawią i wracajcie do nas!!!!
Buziaki :*

oczywiście w ramach zakupowych zakupiłam pajacyk śliczny błękitny z motylkami 🙂 niby nic nie potrzebuje ale jakoś tak żeby nic nie kupić....

ta moja dziewucha to tak mi po wczorajszym usg czadu daje że nie posiedzę!! kopie jak opętana! nerki mi poodbija...

asia ta moja też spędza dzień aktywnie w brzuchu więc chyba teoria że dziewczynki są spokojniejsze nie do końca się sprawdza 😁

Dzieki, kochane jestescie, sama jestem ciekawa co moga mi na te zylaki poradzic, bo w ciazy to za wiele nie wymysla...
Nie wiem czy bede mogla przez to spac dzisiaj, bo rano musze tam byc, w sumie to mi juz dzisiaj kazala, ale nie mam z kim synka zostawic, wiec jeszcze do wieczora z nim bede 🙂

Julka harcowała nieźle w brzuchu i tak jej zostało.lata jak ogień.ma tyle w sobie energii że o matko! te dziewczynki którymi się opiekuje są jakby w zwolnionym tempie.też nie są super grzeczne ale w porównaniu do Julki to tak w tyle zostają...za to jedzą szybko i fajnie.a moja to je jak ją naleci.nie naje się bo czasu niema.ciągle jest coś do zrobienia.taki mały ognik 😎

wanilia napisał(a):

asia ta moja też spędza dzień aktywnie w brzuchu więc chyba teoria że dziewczynki są spokojniejsze nie do końca się sprawdza 😁

u mnie jakos spokojnie ostatnio.. 🤨 ...trosze sie poprzekreca i na tym konczy... kopania wielkiego nie ma... moze w malym brzuchu Gugi miejsca brak na harce 😞

guga napisał(a):

u mnie jakos spokojnie ostatnio.. 🤨 ...trosze sie poprzekreca i na tym konczy... kopania wielkiego nie ma... moze w malym brzuchu Gugi miejsca brak na harce 😞

guga jestem przekonana że miejsca jest dość, na pocieszenie Ci powiem że ja nadal słyszę jaki to mam mały brzuch na 6ty miesiąc, a w sumie to niedługo już zacznie się siódmy. Przyzwyczaiłam się już do tych komentarzy i mam to w tyłku. Nawet dobrze że mniej do noszenia mam 🙂

Uciekam na spacer z psem, może się już troszkę chłodniej zrobiło...

witajcie kochane
więc u maluszka wszytko dobrze wazy 470g, ale co najlepsze powiedział ze usg sugeruje mu dziewczynkę myślałm normalnie że spadnę tak się zaczełam śmiać ja chyba oszaleje 🙂
zmykam dalej się pakować do zobaczenia za tydzień trzymajcie się cieplutko i błagam nie piszcie dużo bo nie nadrobie 😁

witajcie, ja wracam z wizyty i nie mam zbyt dobrych wiesci.
okazuje sie ze mi sie bardzo stawia macica, szyjka jest "ziejaca" i krotka, a przy pobiraniu wymazy zas krew!!
czeka mnie tydzien lezenia w domu a jak to nie pomoze to do szpitala...no i czekam na wyniki z wymazu, jesli nadal bedzie ta bakteria to leczenie dozylne 🤢