GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

coquelicot napisał(a):

chloe napisał(a):

meliska napisał(a):

Agami za to moja kopie jak szalona i jak później też będzie taka aktywna to chyba nie zmrużę oka do końca swoich dni 😉 Ostatnio koleżanka mówiła, że jak kazali jej liczyć ruchy w szpitalu to minimum 7 na godzinę, 7 to ja mam... na minutę 😉 A wczoraj rozmawiałam ze szwagierką, też grudniówką i ona czuje słabo kopniaki, ale jej dzieć obrócony pupką w stronę brzucha... moja tak kopie, że jak przytulam się do męża w łóżku to on czuje jak go kopie po plecach 🙃
Za to nie czuję czkawki, może nie rozpoznaję... nie wiem... czy dziecko może nie mieć czkawki???

ja tez mam takiego adhdowca:P
latwiej policzyc mi chwile kiedy nie kpie niz kiedy kopie!! on w sumie prawie nie przestaje kopac!! 😁
w szpitalu dziewczyny liczyly ruchu 2-15 na godzine a ja wpisywalam 56 😁

Niezle Chloe ale mam nadzieje, ze spac Ci daje. Mnie wczoraj coreczka utrudniala zasniecie. A poza tym to ona ma jedne dni adehadowe, drugie spokojne.

u mnie podobnie dzisiaj w nocy kopanka przez...hmmm 4 godz... teraz cisza...gwiazda odsypia 🤪

chloe napisał(a):

novaM napisał(a):

Rita napisał(a):

dzień dobry brzuszki 🙂
co do tych obaw przed porodem to chyba juz nas wszystkie zaczynaja dopadać 🙂
no ale wiadomo te co jeszcze nie rodziły boją sie bo nie wiedza co je czeka a te co juz rodziły boja się bo wiedzą co je czeka hehehe 😉

Rita z dwojga złego uwierz mi, że chyba wolałabym znowu pierwszy poród mieć przed sobą i nie wiedzieć na co mam się nastawiać 😉

wez nie strasz 😜

Ojj tam, ojj tam 😉
Na pocieszenie dodam tylko, że w moim przypadku z perspektywy czasu z rzeczy "najgorszych" prawie 13-to godzinnego porodu pamiętam najbardziej jak mi Olka smółkę na brzuch zrobiła 🤪

Jestem juz po wizycie, wszystko ok, wiec sie nie martwie 🙂
No i dostalam dopiero na glukoze, a mialam nadzieje ze juz o mnie zapomnieli 😉 i na USG za 4 tygodnie 😆 No i wreszcie +1kg 🙂
Aha i pytalam sie lekarza o to kiedy dzidzia musi sie juz ulozyc glowka w dol, to mi powiedzial, ze najpozniej do 34 tygodnia, a teraz jesli sie nawet odwroci to nie jest powiedziane, ze zostanie tak do konca, bo ma jeszcze miesce sie krecic 🙂 To narazie dziewczyny bez obaw, mamy jeszcze czas...

novaM napisał(a):

chloe napisał(a):

novaM napisał(a):

Rita napisał(a):

dzień dobry brzuszki 🙂
co do tych obaw przed porodem to chyba juz nas wszystkie zaczynaja dopadać 🙂
no ale wiadomo te co jeszcze nie rodziły boją sie bo nie wiedza co je czeka a te co juz rodziły boja się bo wiedzą co je czeka hehehe 😉

Rita z dwojga złego uwierz mi, że chyba wolałabym znowu pierwszy poród mieć przed sobą i nie wiedzieć na co mam się nastawiać 😉

wez nie strasz 😜

Ojj tam, ojj tam 😉
Na pocieszenie dodam tylko, że w moim przypadku z perspektywy czasu z rzeczy "najgorszych" prawie 13-to godzinnego porodu pamiętam najbardziej jak mi Olka smółkę na brzuch zrobiła 🤪

A co ja mam powiedziec? ostatnio ogladałam cesarke alive... do dzisiaj mi słabo 🤢 😮 🥴

Guga niegrzeczna !!!!!
No i po co oglądałaś heee 😜 ?????
Tak to byś nawet nie widziała co robią, a teraz będzie Ci to sen z powiek przed CC spędzać 😮

novaM napisał(a):

Guga niegrzeczna !!!!!
No i po co oglądałaś heee 😜 ?????
Tak to byś nawet nie widziała co robią, a teraz będzie Ci to sen z powiek przed CC spędzać 😮

nie mam wyjscia.... przeraża mnie to i jak na razie to jestem pod takim wyje...nym wrażeniaem ze chyba spróbuje SN 😉 najwyżej rozlece sie po porodzie hihihihihi żartuje !!!

A oto wspominana czkawka 😉
Nie bardzo wiedziałam z której strony najlepiej będzie widać więc kręciłam telefonem z każdej strony 😉
...nawet Bondi się załapała na ujęcie 😉
czkawka 😉

guga napisał(a):

novaM napisał(a):

Guga niegrzeczna !!!!!
No i po co oglądałaś heee 😜 ?????
Tak to byś nawet nie widziała co robią, a teraz będzie Ci to sen z powiek przed CC spędzać 😮

nie mam wyjscia.... przeraża mnie to i jak na razie to jestem pod takim wyje...nym wrażeniaem ze chyba spróbuje SN 😉 najwyżej rozlece sie po porodzie hihihihihi żartuje !!!

Dasz radę wyjścia nie masz 🙂
Teraz w czwartek moja bratowa drugi raz na CC idzie więc nie może być tak tragicznie skoro kobitki decydują się na kolejne ciąże ze świadomością zakończenia właśnie CC 😉

coquelicot napisał(a):

chloe napisał(a):

meliska napisał(a):

Agami za to moja kopie jak szalona i jak później też będzie taka aktywna to chyba nie zmrużę oka do końca swoich dni 😉 Ostatnio koleżanka mówiła, że jak kazali jej liczyć ruchy w szpitalu to minimum 7 na godzinę, 7 to ja mam... na minutę 😉 A wczoraj rozmawiałam ze szwagierką, też grudniówką i ona czuje słabo kopniaki, ale jej dzieć obrócony pupką w stronę brzucha... moja tak kopie, że jak przytulam się do męża w łóżku to on czuje jak go kopie po plecach 🙃
Za to nie czuję czkawki, może nie rozpoznaję... nie wiem... czy dziecko może nie mieć czkawki???

ja tez mam takiego adhdowca:P
latwiej policzyc mi chwile kiedy nie kpie niz kiedy kopie!! on w sumie prawie nie przestaje kopac!! 😁
w szpitalu dziewczyny liczyly ruchu 2-15 na godzine a ja wpisywalam 56 😁

Niezle Chloe ale mam nadzieje, ze spac Ci daje. Mnie wczoraj coreczka utrudniala zasniecie. A poza tym to ona ma jedne dni adehadowe, drugie spokojne.

roznie to bywa,
pewmego wieczoru klocilam sie z mezem i maly tak sie nasluchal ze nie dal mi potem zasnac kilak godzin... takze mam na uczke, nie klocic sie z mezem na noc:P:P:P

guga cesarki sa spoko, wiem jak robimy zwierzakom, to na prawde nie jest takie zle. Bardzo szybko dochodza do siebie. a my mamy do wyjecia najczescie 4-8 szczeniakow/kociakow i trzeba kazdego po kolei "wyciskac: przez dziurke. a tu jeden bobo i po krzyku 🙂 🙂 🙂 no i masz znieczulenie.

pamietam jak w zeszlym roku obejrzalam taki prod na youtubie ze wszystkimi szczegolami, to najbardziej przerazilo mnie naciecie krocza na zywca, a ta kobieta wlasnie przy tym najbardziej sie wydarla o to bylo takie straszne. dlatego juz nie ogladam:P:P

NovaM ...czemu ty tak \'\'tykasz\'\' Kajtka co ? 😉 Ja choc bym chciała to nie moge bo nie mam takiego brzucha zeby móc go tak naciskac 🙂 jak leze na plecach to prawie płasko mam 😮

A to coś dla BLIŹNIAKÓW 🙂
maluchy 😉

A właśnie dawno "Bliźniaki" się nie odzywały ... 😞

Mnie sie wydaje, ze jesli kobieta wie, ze przejdzie CC to bedzie ok. Moja siostra przy drugim porodzie z powodu spadku tetne synka musiala miec robiona cesarke nagle. Nie byla do tego gotowa w ogole i ma uraz, tzn. nie rozumie tych kobiet, ktore robia ja sobie na zyczenie. Guga porod naturalny czy CC wszystko wiaze sie z bolem i naszym lekiem. Bedzie dobrze! 🙂
Chloe czy Ty jestes wteterynarzem?

coquelicot napisał(a):

Mnie sie wydaje, ze jesli kobieta wie, ze przejdzie CC to bedzie ok. Moja siostra przy drugim porodzie z powodu spadku tetne synka musiala miec robiona cesarke nagle. Nie byla do tego gotowa w ogole i ma uraz, tzn. nie rozumie tych kobiet, ktore robia ja sobie na zyczenie. Guga porod naturalny czy CC wszystko wiaze sie z bolem i naszym lekiem. Bedzie dobrze! 🙂
Chloe czy Ty jestes wteterynarzem?

tak 😉

To moj niespelniony zawod, wymarzony w dziecinstwie 🙂

coquelicot napisał(a):

To moj niespelniony zawod, wymarzony w dziecinstwie 🙂

wiele dzieci o nim marzy,ale uwierz mi ze rzczywistosc jest czasem baardzo rozna od wyobrazen... 🙂
ale mozna sie przyzwyczaic 🙂

🙂Cześć mamuśki
kurcze ja weszłam w 3 trymestr i powiem wam że od razu czuje się słabiej , szybciej się męczę ,wczoraj pojechałam ostatni raz sama po zakupy poryczałam się w samochodzie z bezsilności , zawsze szybko sprawnie wszystko mi szło 200siatek zakupy itd nie były mi straszne , czuję się taka bezradna no i zaczęłam mieć stresa to jakiś instynkt przed porodowy chyba hihihi

wykańczam sobie pokoik dla dzieci jest taki piękny mówię wam 🙂))
sama maluję lampki dla dzieci ui właśnie takie dwie ostatnie postanowiłam zrobić dla moich szkrabków . Mam fotel leżankę która sama stworzyłam z tgz. komina , już nie mogę się doczekać narodzin.
Po za tym cały czas mam problemy ze sapaniem dlatego mniej udzielam się na forum , novum dzięki za pamięć 🙂 bo nocki niestety odsypiam w dzień próbuję nadrobić to co piszecie i szok ile tego jest hihi a to tak ciekawe ze nie mogę sobie odpuścić żadnej strony hihihi fajnie że siebie mamy 🙂
Tak po za tym to zapraszam na mojego maila jeśli jesteście zainteresowane indywidualnymi lampkami dla dzieci do pokoiku to ja takie robię i mogę dla was takie zrobić tylko napiszcie do mnie na maila to wam odpisze i prześlę moje projekty oto mój mail:[email protected] indywidualne projekty zrobię prawie każdy motyw 😉
Pozdrawiamy was gorąco Bliźniaki 🙂))

Nooo BLIŹNIAKU nie chowaj się tak następnym razem i dawaj chociaż znać, że żyjesz 😉

Co do wydajności dnia codziennego to ja też już zaczynam mieć z tym problemy więc sama nie jesteś 😉
A co do lampek to zamieść chociaż jedną fotkę na wątku 🙂

ale na jakim gdzie?

Dziewczyny....a Ulka gdzie sie podziewa...??? Na wakacjach czy jak ??? 🤨

Blizniaki2 napisał(a):

ale na jakim gdzie?

No tutaj na przykład albo w zdjęciach grudnióweczek 🙂

Dziewczynki u nas w niedzielę była masakryczna burza, nie mam internetu, bo rozwaliło maszt. Ogólnie to krajobraz jak po wojnie, jeszcze czegoś takiego nie widziałam...
Już czuję się trochę lepiej, ale mam kaszel i brzuch mnie przez to pobolewa i twardy... niedobrze...

Ale najgorsze, że przed chwilą dzwoniłam po wyniki moczu i wyobraźcie sobie, że płaciłam za posiew 32 zł, a babka do mnie, że mam do dopłaty 84 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wyobrażacie to sobie????????????? co za zdzierstwo!!!!!! i bądź tu chory w tym kraju....

Ja bym tez z checia obejrzala te lampki 🙂
Dzis moze czuje sie jak mucha w smole, ledwo mi sie chce ruszac - za wczesnie wstalam - ale ogolnie to mnie przelom drugiego i trzeciego trymestru dal sporego kopa energii i ochoty do dzialania. No super sprawna sie czuje 😜

Oj Nadia masz racje, byc w Polsce chorym to masakra. To co mnie cieszy tutaj to to ze jeszcze ani jednego euro nie wydalam na nic.
A z siostra rozmawialam na temat szczepionek, wydala juz jakies 2 tys. bo robila szczepionki skojarzeniowe i na pneumokoki - szok!

nadia85 napisał(a):

Dziewczynki u nas w niedzielę była masakryczna burza, nie mam internetu, bo rozwaliło maszt. Ogólnie to krajobraz jak po wojnie, jeszcze czegoś takiego nie widziałam...
Już czuję się trochę lepiej, ale mam kaszel i brzuch mnie przez to pobolewa i twardy... niedobrze...

Ale najgorsze, że przed chwilą dzwoniłam po wyniki moczu i wyobraźcie sobie, że płaciłam za posiew 32 zł, a babka do mnie, że mam do dopłaty 84 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wyobrażacie to sobie????????????? co za zdzierstwo!!!!!! i bądź tu chory w tym kraju....

czyli jak masz tak zaje... dopłate to chyba masz bakterie i musieli robic antybiogramy ...!!!!

coquelicot napisał(a):

Oj Nadia masz racje, byc w Polsce chorym to masakra. To co mnie cieszy tutaj to to ze jeszcze ani jednego euro nie wydalam na nic.
A z siostra rozmawialam na temat szczepionek, wydala juz jakies 2 tys. bo robila szczepionki skojarzeniowe i na pneumokoki - szok!

Ja sie nie zdecyduje na te skojarzeniowe bo uwazam ze to za wiele jak na takie malenstwo...,wole zeby poplakało przy 3 osobnych wkluciach...niz dostało dawke JTM.... ale na pewno bede robiła rota i pneumokoki...