Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
meliska napisał(a):
gosia20101 napisał(a):
Przespałam dzisiaj nawet dobrze noc, oprócz wiercenia się z bólu kości 🤨 byłam rano na badaniach a teraz ściągam piosenki na święta

U mnie już lecą 😁 przyzwyczajam małą do tych świątecznych klimatów 😉


u mnie też już lecą 😁 😁 😁 uwielbiam takie piosenki 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja zjadłam kangus płatki na śniadanko uwielbiam płatki co chwilkę trzeba kupować mleko do domu po 3 litry bo zaraz nie ma tak uwielbiam mleko 😁
teraz postanowiłam że idę umyć dupe do wanny i włosy też muszę 😎
jestem na łączach 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pammat ale mamy parcie... a żadna nie prze 😉
Nie za dobrze Ci... KTG i jeszcze USG się marzy 😜
Jak nie urodzę do czwartku to jeszcze wizyta mnie czeka... miesiąc temu leżałam pod kroplówkami hamującymi poród... działają super...do dziś trzyma 😜 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pammat napisał(a):
a ja zjadłam kangus płatki na śniadanko uwielbiam płatki co chwilkę trzeba kupować mleko do domu po 3 litry bo zaraz nie ma tak uwielbiam mleko 😁

a wiesz, że jak karmi się piersią to mleczka nie wolno... maks 1 szklanka dziennie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meliska napisał(a):
pammat napisał(a):
a ja zjadłam kangus płatki na śniadanko uwielbiam płatki co chwilkę trzeba kupować mleko do domu po 3 litry bo zaraz nie ma tak uwielbiam mleko 😁

a wiesz, że jak karmi się piersią to mleczka nie wolno... maks 1 szklanka dziennie

no to będę musiała się poświęcić albo będę do miski wlewała szklankę mleka i reszta płatki 😁
co do parcia się nie wypowiadam pozwolisz 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pammat napisał(a):
a ja zjadłam kangus płatki na śniadanko uwielbiam płatki co chwilkę trzeba kupować mleko do domu po 3 litry bo zaraz nie ma tak uwielbiam mleko 😁
teraz postanowiłam że idę umyć dupe do wanny i włosy też muszę 😎
jestem na łączach 😎


ja też zjadłam płatki 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
właśnie dzwoniła teściowa i chwilę rozmawiamy i pyta się co robi Mateusz. to ja jej mówię, że coś tam na dworze obok domu sprząta. a ona wtedy: "to już trochę ściań stoi?", a ja wtedy "no wszystkie stoją, i dach jest położony i od jutra przychodzą ocieplać styropianem od zewnątrz", a ona "oooo, bo tak się nic nie pytałam"

oj, wkurza mnie to 😠 😠 😠 bo widzę, że mój M się nie przyznaje ale jest mu cholernie przykro, że nikt z jego rodziny nie zainteresuje się jak tam idzie budowa. bo to nie jest domek z klocków lego, tylko dom, który buduje się raz w życiu, albo wcale... a tu od wszystkich zero zainteresowania. interesuje się tym tylko moja rodzina i obcy ludzie, za każdym razem się pytają "co tam z domem, jak tam". a w sobotę i wczoraj byliśmy u brata Mateusza, który mieszka 2 km od nas i zero tematu. i tylko jak na chwilę wyszli wczoraj na dwór to jak Mateusz coś mówił, że na dworze coś tam robił to jego brat się go zapytał "a strop już zalaliście?"... no ku.wa mać 🤢 a Mateusz do niego "no i strop i ściany i dach już mamy i styropian na ocieplenie i przyjdą we wtorek"...
kurde, bo to takie przykre jest, że wszyscy mają to w dupie. a mój tata jak przychodzi z pracy to chodzi po domu, jak jest w jakiś sklepach to ogląda jakieś rury, jak siada przed komputerem to szuka o tym jak się buduje i jakichś nowych rozwiązań technologicznych. i w ogóle, czyta czasopisma branżowe. a ich nic, nawet głupiego pytania "jak tam"... a teściowa jak jeszcze mąż był w Niemczech to dzwoniła do niego codziennie i przez cały listopad nie zadała mu ani jednego pytania na temat budowy 😮 😮 😮

mi jest przykro z tego powodu, ale widzę, że jemu to już w ogóle. mówi że nie interesuje go to, że cieszy się, że jego rodzina czyli ja i Maciek się tym interesujemy i że moi rodzice nas wspierają we wszystkim i się tym mega interesują. ale widzę że jest mu masakrycznie przykro i nie mam jak tego zmienić 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaagaaa napisał(a):
jak się rozpisałam... sorry, ale musiałam to z siebie wyrzucić, a tak szczerze to nie mam komu. mamie nie powiem, bo nie chcę jej negatywnie nastawiać do rodziny Mateusza...

Sluchaj, nawet w sprawach budowlanych mozna sie wyzalic, bo to przynajmniej takie odbicie od porodow 😁
Fatycznie ich to nie interesuje, szkoda twojego meza, a oni jak nie sa ciekawi jak wam idzie to nic im nie mowcie, nawet jak skonczycie i o parapetuwie niech zapomna 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jest ukazałyście się mi teraz załadowało wasze wypowiedzi!!!!!
U mnie ciepło ale straszny wiatr.PAMM ja właśnie brałam przed chwilką kąpiel i włosy myłam bo w szpitalu to ich się nie chce myć ale i tak będzie trzeba.
Ja już myślę o obiedzie a wy śniadania jecie!!!
Ryż z truskawkami robię, mleko ja tak samo bardzo lubię i meliska skąd wiesz że tylko jedną szklankę ja z tego co wiem to można pić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aaaaa - nic się nie martw. Potem powiedzą że wcale Wam ciężko nie było się budować, bo przecież nic nie narzekaliście. U mnie taka sama historia ale mam na to olewkę ! Postanowiłam się nie przejmować już, chcą pytają nie chcą nie pytają ! Męża nie nastawiałam przeciwko rodzinie sam sie nastawił jak go wszyscy olali. przynajmniej mamy święty spokój 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chcecie przepis na pyszne ciasteczka wigilijne, będę dzisiaj piec tylko czekam aż mama wróci z mąka ze sklepu, bo wszystko kupiłam oprócz najważniejszego składnika. Zaczynam szaleć na całego w domu 😆 nawet wczoraj choinkę ubraliśmy 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hello dziewczyny. Noc nie przespana, ale właśnie udało mi się trochę odespać. Justi faktycznie brzuszek mi często twardnieje, czasami boleśnie. Szczególnie w nocy to odczuwam bo od razu się budzę. Fakt jest taki że zeszła mi trochę opuchlizna nóg odkąd odstawiłam więc nareszcie nogi tak nie bolą. W środę mam wizytę więc będzie wiadomo czy coś idzie do przodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Gosia no ja właśnie jutro idę się położyć ale wiem że małego już przyniosę do domku i wyjdę z nim a nie sama!!! hehehe Bardzo się boję Gosia ale trzeba to przezwyciężyć myśleć dobrze i będzie dobrze. jutro mam w szpitalu być na 7.30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie Gosia to by było fajne!!!! Ja mam dość tej maszyny ktg a jutro mnie to czeka i jak tam leżeć będę to też!!! Musimy dać radę wszystkie i to nas nie ominie!!!! ja tak stawiam max że w domu będę ok 16 grudnia jak by mnie nic nie brało!!! chyba że lekarze zdecydują żeby mały wyszedł wcześniej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...