GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

Aniqa1111 napisał(a):

coquelicot napisał(a):

Aniqua sen przerazajacy, ale jednak sie usmailam 😁 😁 😁

mój mąż też, zwłaszcza z tego ze byłam sprzataczka w mojej podstawówce (oczywiście mialam taki fartuch,jak kiedys babki nosiły) 🙂 🙂

Nie no bomba 😁 😁 😁 Ale zycze,zeby nic a nic sie nie spelnilo!!!! 🙃

Dorianna gratuluje 🙂 Widze, ze Twoj chlopak jeszcze ciezszy od mojej corki - bo chyba obie jestesmy w 32 tygodniu. Mnie nic ginekolog nie mowila o innym terminie mimo, ze mala tez juz ma 2100.
Dobrze, ze jestes pozytywnie nastawianoa, tak powinno byc 😆

sloneczko123 napisał(a):

Agami napisał(a):

coquelicot nie ma czego zalowac hehehe masakra jest;p
sloneczko123 jak tam po cwiczonkach... zakwasy beda jutro? 😜 bo u mnie na bank ;D

powiem Ci szczerze, że się trochę zmęczyłam po tych ćwiczeniach 🙂 brzuszek mnie trochę bolał, mam nadzieje, że zakwasów nie będzie 🙂

mi tez sie w domu jak polozylam to brzuszek sie spiał i zaczal bolec...i co jakis czas cos zakłuje ale ja zakwasy bede miala na bank;D ja ;eniuch kanapowiec a tu cwiczyc kazali ihihih;p
dorianna gratuluje wizyty.... fajnie ze magiczne 2 kg macie przekroczone... teraz czekasz na 3kg co?;p hihi ja czekam na 2 vo jeszcze nie mamy moja waga stanela w miejscu i maly tez malo przybral od wizyty do wizyty ;/ mam nadzieje ze za tydzien mnie zaskoczy... tym ze bedzie znwou glowa w dol... i bedzie mial 2 kg i wiecej... bo nartazie to zrobil rebelie i zulozenia glowka w dol przekrecil sie na miednicowe;/
pammat nie przejmuj sie..... ja tz przerazona jestem;/ bo moje posladki to jak siatka z pajeczynki czerwonej ;((( i dol od stroju ju zawsze bedzie baaardzo gleboki i szeroki o ile sie ie skonczy jednoczesciowym i spodniczka;/ no ale grunt ze dzieciaczki rosna.... a soba bede martwic sie pozniej...i tez chodze i mowie mezowi ze jestem malo atrakcyjna... ze sie jak baba czuje taka.... nawet wizyta u kosmetyczki humoru ie poprawila;/ czuje sie duza .... no ale coz.... jeszcze 2 miesiace.... i bedzie mozna cos dzialac.....maz powtarza ze i tak mnie kocha... i ze to naturalne... ze kazda po ciazy cos ma... ze cos zostaje.... i to nie ma znaczenia....a wage zgubie bo rowerek na mnie czeka :P i marchewka;p
novaMlampeczka winka???? oj jak ja bym wypila chociazby kieliszek malenki winka ale wiem ze nie wolno 😞((( i unikam jak ognia.... pozniej karmienie wiec tez nie mozna... wiec najblizsza lampeczka moze na rocznice slubu za rok...
ok dziewczyny spijcie dobrze... i milych snow... mi wczoraj sniil sie porod... tym razem cesarka... to juz 2 raz... poprzednio urodzilam murzynka.... wiec boje sie az zasypiac dzis;D hehehe
wanilia daj znac jutro czy cie puszczaja na weekendzik do domku 🙂))) powiodzenia i trzymam kciuki bo wiem jak tam bardzo czekasz na poranny obchod i decyzje 😉)

coquelicot napisał(a):

Dorianna gratuluje 🙂 Widze, ze Twoj chlopak jeszcze ciezszy od mojej corki - bo chyba obie jestesmy w 32 tygodniu. Mnie nic ginekolog nie mowila o innym terminie mimo, ze mala tez juz ma 2100.
Dobrze, ze jestes pozytywnie nastawianoa, tak powinno byc 😆

No jutro zaczynam 33 tydzien, ale nasze dzieciaczki sa podobnej masy hehe 🙂
Ciekawe jak inne dzidzie, ale najwazniejsze zeby zdrowe byly 😆

Ide do wyrka, bo jutro rano jade do poloznej, no i dowiem sie jak moje wyniki z glukozy... bleee
Napisze jak wroce z wizyty 🙂
Dobrej nocki

Dorianna fajnie, że maluszek tak masy nabiera i się rozwija jak należy 🙂 No i szacun za pozytywne nastawienie 🙂
Termin też masz nieźle przestawiony no ale kto się zapisał do grudniówek musi w grudniu urodzić i koniec kropka 🤪

Śpijcie dobrze brzuszki 🙂

ja też uciekam spać, dobranoc

Guga wraca do Was... a co 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Rewelacji nie ma , szyjka sie skraca ale jest zmaknieta, Luteina, Magnez b6, leżanka dalej, chodzić tylko max 50 metrów i siadać ale najważniejsze, ze w domu...

Niunia głową w dół, dużo wód , tyle wiem bo zrobił 30 sekundowe darmowe USG - dla świetego spokoju mamusi 😜

Teraz nadrabiam zaległości - Wanilia czekamy na Ciebie. Weronika... niesamowite, napisz ksiażke - zmiana o 180 st...pod każdym wzgledem..tu córcia a tu zaraz obrączka.... pieknie...

😁 dzień dobry 🙂))
gugadobrze ze jestes w domku z nami 😉

Dzień dobry my właśnie wstałyśmy 🙂
dorianna gratuluję udanej wizyty 😘

dzień dobry 🙂 GuGa dobrze że już z nami 😁 te Wasze wypady Kochane do szpitali przyprawiają nas o głupie myśli ☺️ na szczęście wszystko się dobrze kończy i mam nadzieję,ze tak dalej będzie 🙂 kupilam sobie wczoraj 2,5 kg winogron bezpestkowych 🤪 🤪 po nie całe 4 zł były... a takie słodkie że aż się krztuszę...mało jem słodkiego a te winogrona to jakby ,ja nie wiem,w miodzie były utaplane,ale pycha!!jak weszłam do marketu to tyle zniczy juz jest wszędzie,ze oczywiście zakupiłam i chociaż będę miała z głowy trochę.wybierałam te znicze i tak mi się przypominało, myślałam o tych naszych najbliższych i tak mi się smutno zrobiło... 'śpieszmy się kochać ludzi,tak szybko odchodzą .I Ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą...'

Weronika cieszysz się tą frytkownicą jak jak gofrownicą 🙂 teraz choruje na automat do pieczenia chleba 😎 moja mam wpadła na pomysł - a może się złożymy??szok.ona nie lubi się składać na cokolwiek i wychodzi z założenia że jej takie rzeczy nie są potrzebne.czy macie taki sprzęt?? mozecie coś polecić?na razie stwierdziłam ze jakąś w miarę tanią kupię i znalazłam taką za 160 zł na allegro. w sumie nie potrzeba mi nie wiadomo czego...

a taki chlebek świeżutki,pachnący i przynajmniej wiadomo z czego...

wiesz Asia... ze taki swoj chleb to mozna w piekarniku tez upiec.... moja mama piecze i tesciowa... trzeba tylko raz zrobic zakwas a pozniej co robienie chleba troszke nowego zostawiac w lodowce na nastepny... i tyle.... i tez pyszny wychodzi bez maszynki... maszynka fakt ulatwia....ale jak nie ma kasy to sa tez domowe sposoby... ale chlebek fakt pyszny ;D

ale tu dzis cichutko....

asiadudzika napisał(a):

a taki chlebek świeżutki,pachnący i przynajmniej wiadomo z czego...

no jaa pieke juz od kwietnia - zazyczylam sobie na urodziny 😜

cześć brzuszki 🙂
ja melduje się z domku 🙂 podróż była straszna,wszystko mnie boli,jak wysiadłam z autokaru to prawie sie popłakałam bo nie mogłam sie wyprostować, podróż trwała 15 godzin (przez korki) do tego jeszcze godzina samochodem,mała całą noc sie wierciła tak mocno ze siedzieć nie mogłam i myśle że do porodu to była moja ostatnia jazda autokarem bo kolejnej takiej nie przeżyje;/
z rodzinką się przywitałam i wygnali mnie do łóżka a więc zmykam odpoczywać 🙂
miłego dzionka 😘

Witam, ja bylam dzisiaj u poloznej, no i wszystkie wyniki krwi i mocz ok 🤪 Rowniez glukoza wporzadku, na czczo 100 mg/dl, po godz. 167 mg/dl, po 2 godz. 124 mg/dl 🙂
Waga o kilo wiecej, wiec mam juz +2 kg od wagi z przed ciazy 🙂
No i teraz wizyty juz co 2 tygodnie...
Oczywiscie pozytywne nastawienie i oby tak do porodu 😆

a ja siedzę teraz w kuchni i robię naleśniki 😉
coś mnie kuje w kroczu co jakiś czas nie wiem może się przeziębiłam 😮
dorianna ciesze się razem z tobą 😘

Dorianna[/b 2 kilo??coś Ty...u mnie już prawie 10...najgorsze ze apatyt mi wraca i zaczynam jeść więcej...zaraz Wam wkleję moje ciacho z wczoraj 😁