Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
nadia85 napisał(a):
Dziewczyny mam pytanie, jakie w końcu koszule kupujecie do szpitala? rozpinane?jeśli już zamawiałyście i jesteście zadowolone, to puśćcie linka na sprzedawce, ok?
I jeszcze o stanik chciałam dopytać... to prawda, że nie powinno się usztywnianych i z fiszbinami nosić? słyszałyście coś o tym?

Ja wlasnie sobie zamowilam koszule i pizamke jak dojda do mnie to napisze czy fajne, ale wygladaja na dobre 😉
A co do stanikow to mam dwa nieusztywniane i jeden z fiszbinami, bo na noc to lepszy nie usztywniany zeby nie uwieral. Mysle, ze to kwestia wyboru czy ma byc usztywniany czy nie, a nie zdrowotna 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
novaM od tego masz nas, żeby się wyżalić i wygadać. i nie masz za co przepraszać. kurde, chciałabym umieć Ci pomóc, serio. mogę Cię jedynie wspierać. bo jesteś piękną, mądrą kobietą i na pewno dasz sobie radę ze wszystkim, i znajdziesz jeszcze kogoś kto pokocha Ciebie i Twoje dzieci. wiem to na pewno 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
novaM napisał(a):
Hej...a ja właśnie zaliczam ryczący wieczór...płaczliwe popołudnie mam już za sobą 🤨
Qr*a tak bardzo mi jakoś dzisiaj źle i przykro...przez ten cały czas nie dopuszczałam pewnych myśli nawet do głowy ale dzisiaj już nie mam siły walczyć nawet z umysłem 🤢
Nigdy nawet nie przypuszczałam, że poczuję jak to jest nienawidzić czegoś co się najbardziej kocha 🤔
Ciąża powinna być najpiękniejszym czasem w życiu każdej kobiety...a ja się czuję jakbym w nią zaszła za karę 🤢
Niby nie mieszkam sama ale czuję się tak zajeb**cie samotna, że już nie daję sobię rady z tymi głupimi myślami...a do tego termin coraz bliżej i wizja samotnego zmagania się z tym wszystkim "po" przytłacza mnie do reszty 🤨
Płaczę co wieczór prawie albo w nocy w ukryciu przed wszystkimi żeby nie pokazać , że brakuje mi już sił nawet do życia czasami...
A jeszcze "ON" jak się w styczniu zjawi ze swoimi rodzicami zobaczyć małego to chyba mu oczy wydrapię za to, że mi moje poukładane już życie skomplikował 😠

Wiem, że muszę się "zaprzyjaźnić" z samotnym wychowywaniem dzieci ale to jest tak cholernie trudne 🥴 🥴 🥴...i zajeb**cie niesprawiedliwe 😠 😠 😠

Sorki, że Wam to piszę ale na serio nie mam się komu wyżalić i wygadać... 😞


Nie masz za co przepraszac, jestesmy tu po to aby cie wspierac i zebys mogla sie wygadac.
Sadze, ze na twoje samopoczucie maja tez wplyw hormony i jak juz urodzisz, zobaczysz Kajtka to wszystko minie, na pewno dasz sobie rade, a panem tata to sie nie przejmuj, jak przyjedzie to go traktuj chlodno i szybko go wypros, mowiac ze jestes zmeczona czy cos podobnego 😉
A zycie jest niesprawiedliwe i to niejedna z nas sie przekonala...
Trzymaj sie i jak jest ci zle to pisz w kazdej chwili 🙂 Buziak ode mnie 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Śpijcie dobrze dziewczyny 😉

Mi jakoś nie po drodze jeszcze do spania...
Próbuję się "pocieszyć" i podbudować swoje mocno nadszarpnięte "JA" czytając artykuły o samotności w ciąży i po porodzie...
Ale sądząc po rosnącej stercie zużytych chusteczek to słabo mi to idzie 🤨
Echhhh...byle do grudnia ... 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam kochane ogarnęłam wszystkie zaległości a teraz mogę pisać!!! hehhe co do mnie to ja kupiłam płyn do prania dzidziuś ale mam rzeczy które prałam też w normalnym proszku!!!
NOVA dasz radę ogarniesz wszystko tak jak mówią dziewczyny to hormony a na tym etapie są największe uwierz mi!!! Będzie dobrze i pisz tu do nas jak ci ciężko na serduszku!!!!
Ja dziś wstałam przed 8 dłużej pospać nie mogę bo strasznie mnie biodra bolą masakra promieniuje że hej!!! dziś idę do diabetologa a potem szkoła rodzenia!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Wam dziewczyny...
Piszę do Was opuchnięta, niewyspana i w ogóle mega zrezygnowana 🤢
Ciężko mi było wczoraj zasnąć...takiego doła to ja już daaaaaaawno nie miałam 😮Spałam może ze dwie godziny bo nad ranem obudził mnie płacz mojej mamy i ojciec biegający nerwowo po domu 😮
Wczoraj moją mamę przygniotła taka stalowa 4 metrowa barierka, którą mój ojciec spawał na balkon...no ale stwierdziła, że nic jej nie będzie tylko się położyć musi...po 4 nad ranem już nie dała rady 🤢 Pomimo tego, że zasnęłam może przed 3:00 to ubrałam się, pomogłam jej też się ubrać i kazałam wsiadać do samochodu bo się stawiała strasznie, że nic jej nie jest i jak tabletkę weźmie to jej przejdzie 🤨
Nie chciałam żeby jechała z ojcem bo on większej paniki by tam narobił, a to nikomu by nie pomogło...
Długo na izbie czekałyśmy...mały wariował niemiłosiernie i pielęgniarki co chwilę do mnie podchodziły i pytały czy wszystko w porządku bo nie mogłam sobie miejsca znaleźć...
Jak już się doczekałyśmy to okazało się, że na szczęście żebra są całe ale ma całą klatkę piersiową stłuczoną i ma leżeć 3 tyg. i na każdy "inny" ból reagować bo nie wiadomo czy coś tam w środku złego nie wyjdzie później 🤨
Echh...właśnie odwiozłam Olę na wycieczkę szkolną i chyba się położę chociaż na chwilę bo później z nią jeszcze do dentysty...
Niby nie powinnam mieć czasu na myślenie ale...myśli nadal są...przytłaczają mnie...jakaś "tabletka szczęścia" by się przydała 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
novaM napisał(a):
Cześć Wam dziewczyny...
Piszę do Was opuchnięta, niewyspana i w ogóle mega zrezygnowana 🤢
Ciężko mi było wczoraj zasnąć...takiego doła to ja już daaaaaaawno nie miałam 😮Spałam może ze dwie godziny bo nad ranem obudził mnie płacz mojej mamy i ojciec biegający nerwowo po domu 😮
Wczoraj moją mamę przygniotła taka stalowa 4 metrowa barierka, którą mój ojciec spawał na balkon...no ale stwierdziła, że nic jej nie będzie tylko się położyć musi...po 4 nad ranem już nie dała rady 🤢 Pomimo tego, że zasnęłam może przed 3:00 to ubrałam się, pomogłam jej też się ubrać i kazałam wsiadać do samochodu bo się stawiała strasznie, że nic jej nie jest i jak tabletkę weźmie to jej przejdzie 🤨
Nie chciałam żeby jechała z ojcem bo on większej paniki by tam narobił, a to nikomu by nie pomogło...
Długo na izbie czekałyśmy...mały wariował niemiłosiernie i pielęgniarki co chwilę do mnie podchodziły i pytały czy wszystko w porządku bo nie mogłam sobie miejsca znaleźć...
Jak już się doczekałyśmy to okazało się, że na szczęście żebra są całe ale ma całą klatkę piersiową stłuczoną i ma leżeć 3 tyg. i na każdy "inny" ból reagować bo nie wiadomo czy coś tam w środku złego nie wyjdzie później 🤨
Echh...właśnie odwiozłam Olę na wycieczkę szkolną i chyba się położę chociaż na chwilę bo później z nią jeszcze do dentysty...
Niby nie powinnam mieć czasu na myślenie ale...myśli nadal są...przytłaczają mnie...jakaś "tabletka szczęścia" by się przydała 🤢


Marzenka głowka do gory... dopiero teraz przeczytałam co pisałas wczoraj i dzis.... mysle ze to wina nie tylko hormonow ale i jesieni która do na sprzyszła.... deszczyk po szybacj zasówa a u ciebie łzy po policzku.... ale jestes piekna kobieta i mądrą... masz juz jedno cudowne dziecko,.. drugie niedługo tez cudo z toba bedzie... i napewno znajdziesz fajnego faceta który pokocha Ciebie i Twoje dzieci które staną sie Waszymi... nosek w góre... i cos specjalnie dla ciebie.... tabletka szczęścia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agami napisał(a):
novaM napisał(a):
Dzięki za tabsy Agami zaraz wydrukuję i wytnę 🙂

a prosze bardzo ;D wyswietlily sie? bo mi sie teraz wlasnie jakis blad pokazal ;p i cała fiolka znikneła... mam nadzieje ze całej fiolki nie wsunełas ;D


Ups...a to miałam brać po jednej dziennie 😉 ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie Brzuszki 🙂

Dzis piekna jesienna pogoda 🙂 fakt faktem zimno bo jakies -3 dzis bylo u mnie ale sloneczko zaczelo juz pracowac pelna para i robi sie coraz cieplej 🙂 Dzis bede miala wyniki, a jutro ide na kontrole 🙂

Marzenko Glowa do gory. Wiem ze to tylko slowa, ale jestesmy w Toba i wiemy ze dasz rade 🙂 Pisz jak tylko sie cos dzieje (jak nic sie nie dzieje tez pisz). Jestes silna kobieta i wiemy ze sobie poradzisz zawsze. Panem Tata sie nie przejmuj. Niech przyjedzie z rodzicami w Styczniu zobaczyc Kajtka. Powiedz ze niestety masz tylko godzine bo za chwile musisz wychodzic, albo zawsze mozesz zaprosic swoich rodzicow na wizyte 🙂 Przeciez chodzi o to zeby im jakos dopiec, a na pewno nie dogodzic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczyny,
widzę że nie tylko u mnie nastroje jesienne...Mnie wczoraj dopadł wieczorem taki nieprzyjemny ucisk w kroczu i zmęczenie że o 9 wylądowałam w łóżku. Noc oczywiście w połowie nieprzespana a dziś zero motywacji do działania. Czuję się poprostu zmęczona, chociaż nic nie robię 🤔 Nawet mi się przeglądu ciuszków nie chce zrobić i prania wstawić. A myślałam że to będzie przyjemne. Do tego brak apetytu i coś mi się nudności po żołądku kręcą...
novaM nie wiem co Ci powiedzieć, nawet nie chcę sobie wyobrażać jak Ci musi być ciężko. Zaproponowałabym wizytę u lekarza, grudzień niedaleko i może po porodzie mogłabyś spróbować jakiś leków? Zresztą sama wiesz że depresja to choroba i sama jej nie zwalczysz a i nasze dobre słowa nie dadzą rady pomóc. Ale i tak przesyłam uściski i buziaki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny ja już po wizycie jutro idę do szpitala hahahahahaha 😮
skrócona szyjka 😁 badania leżanka i może zmiana leków także patologia ciąży mnie wita 🙃 bo jebn* 😎 jutro na 9 mam się wstawić dobrze że mam neta w telefonie będziemy miały kontakt ze sobą 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pammat napisał(a):
Cześć dziewczyny ja już po wizycie jutro idę do szpitala hahahahahaha 😮
skrócona szyjka 😁 badania leżanka i może zmiana leków także patologia ciąży mnie wita 🙃 bo jebn* 😎 jutro na 9 mam się wstawić dobrze że mam neta w telefonie będziemy miały kontakt ze sobą 😉

kurcze pammat a ile ta szyjka Twoja ma?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja myślę że będzie tak jak u mnie, poobserwują, zawyrokują czy potrzebna jakaś interwencja i puszczą do domu. A może to wcale nie takie nienormalne że po 30 tyg szyjka się skraca? Może lekarze działają na zasadzie "lepiej dmuchać na zimne"?
Dodam że u mnie po dokładnym wymierzeniu szyjka ma 3cm, w tym zdecydowana większość to ta część w srodku. Do tego rozwarcie na ok 2cm ale puścili mnie do domu, podobno wewnętrzny kanał jest zamknięty. Więc myślę że oni tak chętnie nie przetrzymują w szpitalu dłuzej niz parę dni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...