Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
a co do pracy to ja na razie liczyc na zwolnienie nie bardzo moge bo dopiero co umowe dostałam, trafił mi sie super szef, dopiero co jego córka urodziła tak ze jest na bierząco z ciążowymi doległosciami i zwolnieniami a zatrudnił mnie bez problemu- rozmawialiśmy o moim zatrudnieniu 2 miesiace temu i teraz jak sie okazało że w ciąży jestem powiedział że nhic to nie zmienia i z checia mnie zatrudni 🙂 dodam ze to szef mojego Adama tak że mieliśmy duże szczęście 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

@ Ula -> co do ślubu to my tylko cywilny ale zapisaliśmy się zaraz po sylwestrze i też u mnie gadają, że to przez ciążę ale ja mam to gdzieś 😜 😜 😜

Co do pracy to ja już jakieś 11 lat pracy mam i wiem doskonale jacy są pracodawcy i tu nie tylko o mnie chodzi ale przez ten czas widziałam jak traktują pracownice w ciąży 😠 No normalnie nóż się w kieszeni otwiera 😠 A na moje miejsce też już w firmie kogoś znaleźli więc nawet nie mam do czego wracać w razie co 😮 No życie i tyle... Na szczęście nie mam problemów ze zwolnieniem 🙂 Można powiedzieć, że mam L4 na żądanie bo moja gin zna sytuację i nie widzi w ty żadnych problemów 🙂
Życzę też Tobie i wszystkim dziewczynom z problemowymi lekarzami spokoju w kontaktach z nimi no i cholera wyrozumiałości z ich strony !!! Hmmm...a może te życzenia i mnie się niedługo przydadzą bo nie wiem na jakiego trafię po przeprowadzce 😠

Jej zaraz się na paznokcie spóźnię 😮

Paaaaaa 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry!!
Ja też nie rozumiem zmuszania do ślubu tak jak mój teść i teściowa nas zmuszali to musiałam im na złość zrobić i będzie ślub jak urodzę i dojdę do siebie a nie na hop siup bo tak jak oni mi zagrają ja zatańczę 🤨 na pewno NIE 😠 moi rodzice są zupełnie inni bo nas nie zmuszają i rozumieją i chciałabym żeby to działało w dwie strony ale tak się nie da... 😮
Amen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no dokładnie Pammat
juz powiedziałam mojemu Adamowi ze ja go wyczuje czy oswiadcza się sam z siebie czy dlatego ze mu rodzice kazali a jeśli podda sie tej presji dla świetego spokoju to nigdy za niego nie wyjde hehehe biedny zrobił taka mine no ale co-nie beda mi chłopem kierować -odłoży pieniądze, skończy dom i niech sie oświadcza od serca co nie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja wczoraj z krwotokiem wylądowałam w nocy na IP. Jestem juz w domu ale mam leżeć i brac duphaston. No i zobaczymy. Okazało się że to jakiś krwiak pod łożyskiem się zrobił i teraz pękł. Ehhhh na razie z dzidzią ok ale gwarancji nie ma. Więc leże plackiem i wychodze tylko siusiu. Staram się nei martwić ale te co przeszły podobne rzeczy to wiedza jak jest.
W dodatkuu wczoraj robiłam wyniki badań i dostalam maila żebym pilnie się umówiła na wizytę żeby je omówić. Jeszcze się okaże że mam jakąs toxoplazmoze i będzie komplet. O rany nie mam juz sił.
Pewnie bede zaglądać. Napisałam maila do mojego lekarza prowadzącego ale dopiero jutro przyjmuje więc pewnie jutro mi zadzwoni czy mam przyjechac czy leżeć dlej.
Nic to sorki że taki pochmurny post ale musiałam z kimś się podzielić

A wy wyppoczywajcie i miłego dzionka życzę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ziolka trzymam kciuki za ciebie ja z moja coreczka wyladowalam z krwotokiem w 3 miesiacu ciazy i skorczami zostawili mnie jeden dzien w szpitalu okazalo sie ze mialam zapalenie ukladu moczowego ,straszne troche wiem co przezywasz tez sie balam ale naszcescie wszystko dobrze sie skonczylo mala ma 5 lat

bede trzymac kciukasy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam! Nareszcie czuję się wyspana 😉 Mój mąż złapał wirusa jelitowego i mimo, że chodził całą noc z kocykiem po domku, to rano szybko do lekarza i odespaliśmy trochę 😜 Więc idę gotować pyszny
rosołek i ogarnąć wreszcie dom, bo zginę marnie wśród bałaganu ! 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ziolka odpoczywaj i pisz nam jak sie czujesz 🙂
dziewczyny a jak u Was wyglada sprawa z fajkami?;/ ja przyznam się ograniczam do minimum ale rzucić jakos mi sie nie udaje 😞 10 lat paliłam po paczce dziennie i strasznie przechodze brak papierosa ;/
domyślam się ze zaraz zostane tu ostro zjechana no ale cholipa nie potrafie!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja paliłam dobrych kilka lat, przed zajściem w ciążę ograniczałam palenie, bywało że i tydzień nie paliłam, a czasami paczkę dziennie wypaliłam. A z dniem zrobienia testu ciążowego momentalnie rzuciłam palenie. nawet przez chwilę się nie zastanawiałam. i po prostu nie myślę o tym czy chce mi się palić czy nie. po prostu nie palę. nie miałam z tym żadnego problemu

ale każda osoba ma inaczej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Misja spełniona kuchnia doprowadzona do porządku. Rosół ugotowany czeka na rodzinkę, która śpi i śpi i śpi ....
Ziolka odpoczywaj ile dasz rady I MUSI BYĆ DOBRZE. Najlepiej to śpij jak możesz i wstawaj tylko coś jeść przynajmniej czas będzie leciał. Albo oglądaj jakieś bzdurne filmy i leż dorwij jakiś, który trwa choćby z 5 godzin. Do lekarza też zadzwoń i powiedz mu że szczególny przypadek, powinien Cię przyjąć poza kolejką, w końcu chodzi tutaj o dwa serduszka ( Twoje, które teraz pewnie się boi i malucha ). Pisz do Nas !
Jak któraś z Was pisze o problemach to mam ochotę ją przez monitor przytulic 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moja siostra ma 2 córki jak zaszła w ciąże z pierwszą lekarz jej powiedział żeby stopniowo rzucała palenie bo jak to zrobi od razu to bedzie szok dla organizmu i może się to jeszcze bardziej odbic na dziecku-rzuciła z czasem stopniowo zmniejszajac dawke-Julka urodziła się zdrowa i nie choruje ma juz 5 lat. z 2 córą nie paliła już, Zuza od urodzenia ma problemy astma, alergie i badź tu madra. ja póki co staram się ograniczać do minimum i mam nadz ze w końcu rzuce to swiństwo i moja dzidzia urodz się zdrowa 🙂 ale prawda jest taka ze jedne chuchaja i dmuchaja a zdaza się ze z dzidzią coś nie tak a inne piją palą ćpają i bóg jeden wie co jeszcze i rodzą zdrowe dzieci ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe no fajne perypetie się ma jak do ślubu chcą człowieka zmusić 😜
To tak jakby w niejadka wpychać jedzenie na siłę 😜

Ja dopiero dorosłam do małżeństwa...chyba 😜
No ale trójka z przodu robi swoje hahaha 😁
A dzidzia jak najbardziej planowana, a nawet z premedytacją robiona hahaha 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marzenka jeśli chodzi o małżeństwo to widocznie ja szybko dorosłam 🙂 wyszłam za męża mojego mając 23 lata i 4 dni 😁 nikt mnie do niczego nie zmuszał. byliśmy ze sobą wtedy już 4 lata. oświadczył mi się po 1,5 roku 🙂 no i wtedy zarezerwowaliśmy sobie salę 🙂 no i tak wyszło 🙂

1 lipca ( 5 dni po ślubie) miałam operację na kolano, całe wakacje unieruchomiona byłam, 3 śrubki miałam. Ogólnie to dzidziusia chcieliśmy zaraz po ślubie. ale te śrubki wszystko psuły, a wyjąć je mogłam dopiero około marca. Bo ani ktg by się nie dało dzidziusiowi zrobić ani nic. a znowu jak bym była w ciąży to tych śrubek by się nie dało wyjąć a one zbyt długo to też nie mogą być. więc tak kółko się zamknęło.

wyjęcie śrub miałam 26 lutego, tydzień byłam unieruchomiona 😉 8 marca dostałam okresu, potem pierwsze od ślubu dni płodne, które mogły być dosłownie wykorzystane 😜 no i złoty strzał 🙂 i mamy dzidziusia 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...