GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

oficjalnie oswiadczam ze mam meeega doła...nawet nie musicie komentowac, po prostu musze sie wyzalic i nawet nie potrafie Wam podac konkretów dlaczego mam taki nastroj. Po prostu wszystko dzis do dupy, siedze nic nie robie,nawet mieszkania nie chce mi sie ogarnac, mysle, analizuje, czekam, caly dzien sama jak palec, nawet poplakac sie nie mam siły. Mialam wyjsc na zakupy, po prezent i siedze jak ta miotła, rozczochrana i blada jak sciana w domu w pelnej rezygnacji...kryzys jakis "końcówkowy" wypalenie czy co?

happysad napisał(a):

oficjalnie oswiadczam ze mam meeega doła...nawet nie musicie komentowac, po prostu musze sie wyzalic i nawet nie potrafie Wam podac konkretów dlaczego mam taki nastroj. Po prostu wszystko dzis do dupy, siedze nic nie robie,nawet mieszkania nie chce mi sie ogarnac, mysle, analizuje, czekam, caly dzien sama jak palec, nawet poplakac sie nie mam siły. Mialam wyjsc na zakupy, po prezent i siedze jak ta miotła, rozczochrana i blada jak sciana w domu w pelnej rezygnacji...kryzys jakis "końcówkowy" wypalenie czy co?

Yyyyy...nie skomentuję ale przytulę 😘

a z zaplanowanych na dzis zakupów internetowych to sobie...tylko konto na komórce doładowałam bo szlag mnie trafill jak zobaczylam stan mojego konta bankowego 😞

Happysad przesylam buziaka 😘 Taki dzien, masz do niego prawo -> czasami takie dni biora sie nie wiadomo skad. Jutro bedzie dobrze 🙂 Pociesze Cie, ze ja tez dzis jak miotla rozczochrana wygladam, do tego stopnia, ze postanowilam nie wychodzic nawet do sklepu po szpinak, bo boje sie ludzi straszyc. Na Halloween to ja w calej gotowosci nic nie trzeba poprawiac - ot tak wysypiam sie.

Dzięki Brzuszki moje ...az sie usmiechnelam calkiem spontanicznie. Faktycznie jakby dzis bylo to przyjecia na Halloween to nie musialabym nic ze soba robic, przebranie gotowe...Ale faktycznie moze ten stan wynika z kolejnej nieprzespanej nocy, skurczów nocnych, bolesnego twardnienia brzuchola i wstawania na szczocha na okrągło...

Wercia ucaluj ode mnie mala, papa

Maz mi oszalal 😮 Codziennie mi znosi slodkosci z cukierni 😁 A do tego dzis pyszna kanapke arabska mniamm - oby mu tak zostalo 😁
Brzuszki, to w Polsce dlugi weekend sie zaczyna? tutaj dzieciarnia i studenci maja dwa tygodnie wolnego tak w zwiazku z swietem Wszystkich Swietych 🤔

pammat napisał(a):

Dziewczyny jadę do mamy i na 19 idę na wizytę napiszę późnym wieczorem co i jak 🙂 😘

Powodzenia... 😜

wieronika87 napisał(a):

ja dziewczyny lece do mojej malej bede az jutro poniewaz musze ja nakarmic wykapac ululac pozniej soba sie troche zajac posprzatac troszke by czuc sie wreszcie domowo a tu jak mieszkanie kawalera nic nie ma z wyjatkiem lozka lodwoki na piwo telewizora i kanapy

przytulaski od Gugi 😘

FUCK 😠 😠 😠
Tak się wczułam w zakupy, że mi się ważne aukcje pokończyły 😠 😠 😠
Ale mail do sprzedającego poszedł i mam nadzieję, że jutro dokończę szaleństwo 😉

no a ja wrocilam z wycieczki po miescie... melduje ze materac kupiony, stelaz do wanienki tez i tym samym zakupy dla malego mozna uznac za zakonczone... no nie mam jeszcze laktatora i stanika do karmienia no ale to juz nic w porownaniu do tego czego mi brakowalo jeszcze niedawno....odebralam tez wyniki od gina... i wynik paciorkowca ujemny... wiec jedno zmartwienie mniej 🙂))
Wanilia witamy w domu 🙂

Agami napisał(a):

no a ja wrocilam z wycieczki po miescie... melduje ze materac kupiony, stelaz do wanienki tez i tym samym zakupy dla malego mozna uznac za zakonczone... no nie mam jeszcze laktatora i stanika do karmienia no ale to juz nic w porownaniu do tego czego mi brakowalo jeszcze niedawno....odebralam tez wyniki od gina... i wynik paciorkowca ujemny... wiec jedno zmartwienie mniej 🙂))
Wanilia witamy w domu 🙂

Fajnie, ze udaly ci sie zakupy, a co do laktatora to polecam elektryczny, bo wiem z doswiadczenia, ze lepiej wydac wiecej kasy na porzadzny, niz sie meczyc i cierpiec z recznym 🙂
No i tez dobrze, ze nie masz tego robala, wiec dzien masz udany 😆

dorianna napisał(a):

Agami napisał(a):

no a ja wrocilam z wycieczki po miescie... melduje ze materac kupiony, stelaz do wanienki tez i tym samym zakupy dla malego mozna uznac za zakonczone... no nie mam jeszcze laktatora i stanika do karmienia no ale to juz nic w porownaniu do tego czego mi brakowalo jeszcze niedawno....odebralam tez wyniki od gina... i wynik paciorkowca ujemny... wiec jedno zmartwienie mniej 🙂))
Wanilia witamy w domu 🙂

Fajnie, ze udaly ci sie zakupy, a co do laktatora to polecam elektryczny, bo wiem z doswiadczenia, ze lepiej wydac wiecej kasy na porzadzny, niz sie meczyc i cierpiec z recznym 🙂
No i tez dobrze, ze nie masz tego robala, wiec dzien masz udany 😆

a dziekuje za cenna rade 🙂) zobaczymy po porodzie jak to bedzioe z tym moim pokarmem 🙂))no z braku robala ciesze sie niezmiernie ;D hihi a Tobie jak wieczorek mija?

dziewczyny a ja w końcu spędzę czas z mężem 🙂 🙂 🙂

aaagaaa napisał(a):

dziewczyny a ja w końcu spędzę czas z mężem 🙂 🙂 🙂

No nareszcie 😆 😁

aaagaaa tylko grzecznie 🙂 to dopiero 33/34 tydzien ;D bez szalenstwa ;D

hej brzuchole,
dopiero nadrobilam zaleglosci. Ja tez od rana taka jakas nieogarnieta jestem...zaczał mi sie dzisiaj 36 tydzien 🙂 i powiem wam, chcialabym juz urodzic, tak mnie ten stan meczy, chce juz odzyskac swoje ciało, moze nie bylo idealne, ale przynajmniej plakac mi sie nie chcialo jak na siebie patrzalam...poza tym wykonywanie najprostszych czynnosci to jest dla mnie jakis wyczyn (np. ubranie sie, czy pomycie naczyn - poł dnia sie do tego zbieram). Bylam dzisiaj na zakupach spozywczych, ieduzych, a jak wrócilam po pol godz musialm sie polozyc spac na 2 godz, bo czulam sie jakbym 12 godz pracowala w kamieniołomie jakims 😮

Aniqa pod wzgledem meczenia sie rozumiem Cie doskonale. Wlasnie zawloklam sie do lozka z goraca herbata, bo tym jak troche w kuchni cos porobilam -> juz sie do niczego nie nadaje tylko do lezenia, nie pamietam kiedy zrobilam jakis sennsowny obiad nawet 😮
Nad wygladem nie placze, podoba mi sie jeszcze 😜
Ale glowa do gory zostalo juz Ci tak niewiele i Kalinka z Toba 🙂

Aniqa ...
Jeszcze chwilka ... ja tez na slow mode... very slow mode 😜
Mecze sie przeokropnie a nic nie robie tak naprawde...zakladanie gaci ( notabene wielkich ja namiot) powoduje zadyszke 😁 😁 😁

mój małżonek tez wraca do domu ale zadzwonił i powiedział że przyjedzie z bandażem na głowie i chciał mnie wcześniej uświadomić zebym się nie wystraszyła ale rozcięcie ma duże więc aż boję się pomyśleć co zobaczę pod tym bandażem grunt że nic poważniejszego się nie stało

rubi napisał(a):

mój małżonek tez wraca do domu ale zadzwonił i powiedział że przyjedzie z bandażem na głowie i chciał mnie wcześniej uświadomić zebym się nie wystraszyła ale rozcięcie ma duże więc aż boję się pomyśleć co zobaczę pod tym bandażem grunt że nic poważniejszego się nie stało

nieborak guza sobie nabił 🙂 ale Rubi wycałuje i bedzie git 😁