Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
meliska napisał(a):
Agami napisał(a):
mam znalazlam w necie to nie bede przepisywac... super szybkie ciacho dla mam karmiacych majacych pelne lapki roboty ale pragnacych slodkiego;D

Składniki:
20 dag mąki
30 dag kaszy manny
20 dag cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
1-1.5 kg kwaśnych jabłek
1 cytryna
15 dag masła z lodówki


Sposób przyrządzenia:
Do miski wsypać(wszystkie sypkie składniki) mąkę, kaszę manną, proszek do pieczenia, cukier i cukier waniliowy i dobrze wymieszać. Jabłka obrać pokroić na cienkie plasterki i skropić cytryną. Do dobrze wysmarowanej formy wsypać 1/3 sypkich składników na to wyłożyć połowę jabłek znowu posypać 1/3 sypkich składników, potem drugą połowę jabłek i wysypać resztę sypkich składników .Zmarznięte masło zetrzeć na tarce i wiórkami masła posypać ciasto. Piec w temperaturze 200 stopni około godziny.
smacznego ;DDDD
ps. ja nie kropilam cytryna bo niby cytrusy nie wskazane....dawalam takie jablka ze sloiczka ktore robilam na zime takie tarkowane i zagotowane...

no przepis bajecznie prosty... ale czy to się na pewno upiecze 🤔
Agami potwierdź, a ja jutro robię 🤪

ja juz 3 blache jem ;D moze ci sie lekko kasza manna z dolu nie dopiec... ale ja mozna obkruszyc ... tam nie ma nic co mogloby zaszkodzic ;D jedz na zdrowie 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Agami napisał(a):
mam znalazlam w necie to nie bede przepisywac... super szybkie ciacho dla mam karmiacych majacych pelne lapki roboty ale pragnacych slodkiego;D

Składniki:
20 dag mąki
30 dag kaszy manny
20 dag cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
1-1.5 kg kwaśnych jabłek
1 cytryna
15 dag masła z lodówki


Sposób przyrządzenia:
Do miski wsypać(wszystkie sypkie składniki) mąkę, kaszę manną, proszek do pieczenia, cukier i cukier waniliowy i dobrze wymieszać. Jabłka obrać pokroić na cienkie plasterki i skropić cytryną. Do dobrze wysmarowanej formy wsypać 1/3 sypkich składników na to wyłożyć połowę jabłek znowu posypać 1/3 sypkich składników, potem drugą połowę jabłek i wysypać resztę sypkich składników .Zmarznięte masło zetrzeć na tarce i wiórkami masła posypać ciasto. Piec w temperaturze 200 stopni około godziny.
smacznego ;DDDD
ps. ja nie kropilam cytryna bo niby cytrusy nie wskazane....dawalam takie jablka ze sloiczka ktore robilam na zime takie tarkowane i zagotowane...

robiłam kiedyś takie ciasto.najlepsze jest na gorąco i smakuje podobnie jak ciepłe ciastko z McDonalda 🤪 uwielbiam to ciastko....mozna do jabłek dać cynamonu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ulka napisał(a):
nie bede sciemniac ze nie boli! tylko aby ten kryzys minąć i juz jest z górki
ja codziennie teraz płacze, pół dnia latam szczesliwa, potem ktos do mnie zadzwoni lub przyjdzie, nagada ze mała jest za zółta , ze ma zółtaczke, ze jestem głupia bo nie odebralam zaswiadczenia o porodzie ze szpitala i teraz musze jechac znowu (ale dzwoniłam juz i nie trzeba tego brac do urzedu stanu cywilego, bo oni sami dostarczyli) i tesciowa wk.wia na maksa, ze czują sie zła matką!
najlepsze jest to ze jak mała jest z nami to wogole nie płacze, jest najedzona, jest jej ciepło, bezpiecznie, a jak tesciowa zaczyna po swojemu przebierac - bo w moich ubrankach napewno jest jej za zimno,,kaze mi ją karmic co pół godziny lub - oblizywac jej smoczek!!!!! to mała ryczy w nieboglosy jak sie tesciowa dobierze i jak ją biore zeby pocieszyc to tesciowa komentuje, zeby jej nie uczyc na rączki brac- tylko ze ma lezec i ryczec w lozeczku!
jak mnie wczoraj wyprowadzila z rownowagi to cały wieczor ryczałam, przeciez ona jest malutka i potrzebuje zeby ją ktos przytulił jak płacze, a nie ze od razu sie nauczy na rękach byc noszona 😠

chyba czas sie wreszcie pokłocic z tesciowa zeby sie odpier.ła


trzymam za Ciebie kciuki 🙂 cierpliwości i wytrwałości 😘

i nie daj sobie w kasze....... bo Ci cały czas będzie truć swoje wizje 🙂 a Ty będziesz tylko po kątach szlochać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a mi moj maly afundowal bezsenna noc 😞 spalam 1,5 godziny łacznie... brzucholek go bolal bo nozki podkurczal i mi takie swoje dzwieki wydawal non stop 😞(( my sie smiejemy ze te jego dzwieki to jak jelen na rykowisku alb zacieta plyta gramofonowa takie e,e,e,e,e.... jak by sie zacial... no ale nie zmienia to faktu ze maz dzis pierwszy dzien do pracy szedl... no i maly mu mexyk w nocy zafundowal... dzis chyba sie z pokoju wyniose by on chociaz mogla spac... bo nasz krolewicz chce chyba pokazac kto tu rządzi....ide spac... maly zasypia to moze w dzien sie uda chwilke...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
Agami ciekawe to ciasto. Tez czytalam dwa razy czy aby napewno sa tam tylko suche skladniki 😁
Wstyd sie przyznac ale jem cytrusy ☺️ tzn. jakis jeden na dzien.

Dzien dobry!!!!
Kurcze chce isc pod prysznic a Yasmine nie pozwala 🤔

a ja sie boje cokolwiek zjesc... mam taki lek ... jedyne co sprawdzilam i nie szkodzi to kompot z jablek i truskawek... co mi mowili ze truskawki uczulaja..., a jemu nic nie jest po kompocie... a taka mam ochote na herbate z cytruna... no ale boje sie plasterek cytryny wrzucic;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ej w ogóle to dzień dobry.tak czytam posty i do tyłu idę,bo wszystkich napisanych od czwartku nawet nie zamierzam nadrabiać....aaa było pytanie -ból porodowy- opowieści opowieściami.nie ma co straszyć.najlepsze jest podejscie - preziceż nie mam wyjścia i dam sobie radę.tyle kobiet urodziło to ja nie będe gorsza 🙂 wiadomo,ze boli,tak? no boli i co.ząb też potrafi niemiłosiernie boleć. trzeba myśleć wtedy o swoim dziecku,nie poniewierać męża jak to babki opisują - więcej Ci nie dam!! - samego bólu nie idzie opisać.szybko się zapomina jak się spojrzy w te maleńkie oczęta 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agami napisał(a):
coquelicot napisał(a):
Agami ciekawe to ciasto. Tez czytalam dwa razy czy aby napewno sa tam tylko suche skladniki 😁
Wstyd sie przyznac ale jem cytrusy ☺️ tzn. jakis jeden na dzien.

Dzien dobry!!!!
Kurcze chce isc pod prysznic a Yasmine nie pozwala 🤔

a ja sie boje cokolwiek zjesc... mam taki lek ... jedyne co sprawdzilam i nie szkodzi to kompot z jablek i truskawek... co mi mowili ze truskawki uczulaja..., a jemu nic nie jest po kompocie... a taka mam ochote na herbate z cytruna... no ale boje sie plasterek cytryny wrzucic;/


agami no moje cytrusy poki co tez nic nie powoduja. Ale rozmawialam z sistra i powiedziala mi, ze przy swoim synku tez jadla wszystko na poczatku, a po kilku miesiacach wyszla skaza bialkowa. Wiec moze teraz i moje cytusy i twoje truskawy sa ok, ale moze przyjsc dzionek jakiejs wysypki i koniec.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
Weronika fajnie spacerkujecie 🙂Chyba wyszlas po dwoch tygodniach z Weronika? Ja tez zastanawiam sie kiedy wyjsc. Dzis jest 4 stopnie u mnie, ale kolejne dni zapowiadaja sie na cieplejsze do 8. Wiec moze w tym tygodniu wystartuje 🙂

ja od tamtego wtorku dostalam od pediatry zielone swiatlo na spacerki 🙂)) wczoraj byl 1 stopien i bylismy pol godzinki....ale cykam sie jak jest tak chlodno wychodzic bo sama zmarzlam....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiadudzika napisał(a):
Aniqa1111 napisał(a):
coquelicot napisał(a):
Kurcze mamusie, ile wasze dziedzi przy piersi czasu spedzaja? Moja je moze czesto, ale konczy sie na 10 minutach ssania, a bywa ze i po 5 przestaje i spi. Czasami 15 minut. Malo, 🤔


no moja mała mała tez wlasnie tak krotko 10-15 min i juz nie weznie wiecej suta, buzke zaciska i koniec.tez mam wrazenie ze sie nie najada.
wczoraj byl u nas lekarz na wizycie, bo mala ma lekki katarek i kilka razy pokaszliwala, zapisal wit c i wapno dla dzieci. modle sie zeby pomoglo.
poza tym mowilam mu ze musze mala wybdzac na jedzenie,,bo sama sie nie budzi,powiedzial ze mam jej dac spac i nie budzic. no to w nocy karmilam ja o 23 i mysle soie, ze nie bede budzic. no i wyobrazcie sobie ze budze sie o 6 rano, a ta mala koza dalej spi!!!! normalnie szok, 7 godz bez jedzenia!!!i tak ja obudzilam i nakarmilam,no sie normalnie balm ze cos jej sie stanie. wiec juz sama nie wiem co robic, budzic czy nie, bo jedni mowia tak, a inni ze powinna jesc w nocy min co 4 gdz. no i gluia juz jestem

ja miałam tak dzisiaj ze mała spała 7 godz ciurkiem a mnie cycki obudziły!! no tak mnie rwały że usiadłam za pierwszym razem i je masowałam zeby troche zleciało bo nawet jakby się obudziła to mogłaby nie dać sobie rady,takie były nabrzmiałe.później wstałam drugi raz jak tylko zakwiliła cichutko,daje jej cycka a ta ze 2 razy zassała i poszła spać 😮 więc troche znowu uleciało i tak z pieluchą zamiast wkładki spałam bo inaczej zlana bym była cała.zawsze jeszcze można odciągnąć pokarm ale znowu jak się obudzi za chwile a w cyckach nic nie będzie??lepiej bez butelki się póki co obyć... a co do budzenia na karmienie to przeciez teraz jest karmienie na życzenie,tak??poza tym dziecko nie da się zagłodzić.jak już jest głodne to nie to że lalka.smokiem tez na długo nie ugłaszczesz 🙂o swoje się upomni,więc korzystaj jak śpi.ja wychodzę z takiego założenia.a jak się budzi co 20 min to nie masz wyjścia i też musisz wstać i dać jeść i nie powiesz,ze teraz to za wcześnie i nie dostaniesz 🤔 współczuje katarku 😞 czego używasz do odciągania z noska?? my mamy Nose Frida.lepsze od gruszki,bo lepiej wyciąga.


tez mam fride
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ulka napisał(a):
nie bede sciemniac ze nie boli! tylko aby ten kryzys minąć i juz jest z górki
ja codziennie teraz płacze, pół dnia latam szczesliwa, potem ktos do mnie zadzwoni lub przyjdzie, nagada ze mała jest za zółta , ze ma zółtaczke, ze jestem głupia bo nie odebralam zaswiadczenia o porodzie ze szpitala i teraz musze jechac znowu (ale dzwoniłam juz i nie trzeba tego brac do urzedu stanu cywilego, bo oni sami dostarczyli) i tesciowa wk.wia na maksa, ze czują sie zła matką!
najlepsze jest to ze jak mała jest z nami to wogole nie płacze, jest najedzona, jest jej ciepło, bezpiecznie, a jak tesciowa zaczyna po swojemu przebierac - bo w moich ubrankach napewno jest jej za zimno,,kaze mi ją karmic co pół godziny lub - oblizywac jej smoczek!!!!! to mała ryczy w nieboglosy jak sie tesciowa dobierze i jak ją biore zeby pocieszyc to tesciowa komentuje, zeby jej nie uczyc na rączki brac- tylko ze ma lezec i ryczec w lozeczku!
jak mnie wczoraj wyprowadzila z rownowagi to cały wieczor ryczałam, przeciez ona jest malutka i potrzebuje zeby ją ktos przytulił jak płacze, a nie ze od razu sie nauczy na rękach byc noszona 😠

chyba czas sie wreszcie pokłocic z tesciowa zeby sie odpier.ła


🤢 🤢 🤢
o kużwa, Ula ty to masz dopiero przesrane...mi na szczescie nikt sie nie wtraca, a moja mama jedynie sluzy rada, jak zapytam. I oczywscie pilnuje, jak chce wyjsc na zakupy:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agami napisał(a):
coquelicot napisał(a):
Weronika fajnie spacerkujecie 🙂Chyba wyszlas po dwoch tygodniach z Weronika? Ja tez zastanawiam sie kiedy wyjsc. Dzis jest 4 stopnie u mnie, ale kolejne dni zapowiadaja sie na cieplejsze do 8. Wiec moze w tym tygodniu wystartuje 🙂

ja od tamtego wtorku dostalam od pediatry zielone swiatlo na spacerki 🙂)) wczoraj byl 1 stopien i bylismy pol godzinki....ale cykam sie jak jest tak chlodno wychodzic bo sama zmarzlam....

Agami pewnie rozumiem nie chcemy maluszkom zaszkodzic. W domu utrzymuja przykazana temp. 18-20 stopni i tezcykam sie ze za zimni, no ale Malej nic nie jest, ma ladny kolorek, dobrze spi, nie trzesie sie, karczek cieply caly czas, a zreszta zawijam ja w jej kokonik 🙂
Takze czasmi moze nam sie wydawac, ze dziecku jest za zimno. Jak mialam dwa lata babacia na mnie chuchala, dmuchala, a potem Justynka chorowala w podstawowce non stop 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agami napisał(a):
meliska napisał(a):
Agami napisał(a):
mam znalazlam w necie to nie bede przepisywac... super szybkie ciacho dla mam karmiacych majacych pelne lapki roboty ale pragnacych slodkiego;D

Składniki:
20 dag mąki
30 dag kaszy manny
20 dag cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
1-1.5 kg kwaśnych jabłek
1 cytryna
15 dag masła z lodówki


Sposób przyrządzenia:
Do miski wsypać(wszystkie sypkie składniki) mąkę, kaszę manną, proszek do pieczenia, cukier i cukier waniliowy i dobrze wymieszać. Jabłka obrać pokroić na cienkie plasterki i skropić cytryną. Do dobrze wysmarowanej formy wsypać 1/3 sypkich składników na to wyłożyć połowę jabłek znowu posypać 1/3 sypkich składników, potem drugą połowę jabłek i wysypać resztę sypkich składników .Zmarznięte masło zetrzeć na tarce i wiórkami masła posypać ciasto. Piec w temperaturze 200 stopni około godziny.
smacznego ;DDDD
ps. ja nie kropilam cytryna bo niby cytrusy nie wskazane....dawalam takie jablka ze sloiczka ktore robilam na zime takie tarkowane i zagotowane...

no przepis bajecznie prosty... ale czy to się na pewno upiecze 🤔
Agami potwierdź, a ja jutro robię 🤪

ja juz 3 blache jem ;D moze ci sie lekko kasza manna z dolu nie dopiec... ale ja mozna obkruszyc ... tam nie ma nic co mogloby zaszkodzic ;D jedz na zdrowie 🙂)


no wlasnie dziewczyny co do jadlospisu..co jecie?????!!!!
bo ja odkad urodzilam caly czas to samo i mi to bokiem wychodzi...boje sie probowac nowych rzeczy, mam ochote na mieso smazone i sosy z paczki. ciagle tylko chcleb, ogórek, almette, dzem z czarnych porzeczek, jablka, jogutr naturalny (ale tylko 1 dziennie), kurczak pieczony lub gotowany, cukinia, marchew, jajka, ziemniaki i tyle...
mozna jesc kukurydze, albo ananasy z puszki, bo robie salatke z tych skaldnikow i nie wiem czy moge potem troche jej zjesc???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniqa1111 napisał(a):
Agami napisał(a):
meliska napisał(a):
Agami napisał(a):
mam znalazlam w necie to nie bede przepisywac... super szybkie ciacho dla mam karmiacych majacych pelne lapki roboty ale pragnacych slodkiego;D

Składniki:
20 dag mąki
30 dag kaszy manny
20 dag cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
1-1.5 kg kwaśnych jabłek
1 cytryna
15 dag masła z lodówki


Sposób przyrządzenia:
Do miski wsypać(wszystkie sypkie składniki) mąkę, kaszę manną, proszek do pieczenia, cukier i cukier waniliowy i dobrze wymieszać. Jabłka obrać pokroić na cienkie plasterki i skropić cytryną. Do dobrze wysmarowanej formy wsypać 1/3 sypkich składników na to wyłożyć połowę jabłek znowu posypać 1/3 sypkich składników, potem drugą połowę jabłek i wysypać resztę sypkich składników .Zmarznięte masło zetrzeć na tarce i wiórkami masła posypać ciasto. Piec w temperaturze 200 stopni około godziny.
smacznego ;DDDD
ps. ja nie kropilam cytryna bo niby cytrusy nie wskazane....dawalam takie jablka ze sloiczka ktore robilam na zime takie tarkowane i zagotowane...

no przepis bajecznie prosty... ale czy to się na pewno upiecze 🤔
Agami potwierdź, a ja jutro robię 🤪

ja juz 3 blache jem ;D moze ci sie lekko kasza manna z dolu nie dopiec... ale ja mozna obkruszyc ... tam nie ma nic co mogloby zaszkodzic ;D jedz na zdrowie 🙂)


no wlasnie dziewczyny co do jadlospisu..co jecie?????!!!!
bo ja odkad urodzilam caly czas to samo i mi to bokiem wychodzi...boje sie probowac nowych rzeczy, mam ochote na mieso smazone i sosy z paczki. ciagle tylko chcleb, ogórek, almette, dzem z czarnych porzeczek, jablka, jogutr naturalny (ale tylko 1 dziennie), kurczak pieczony lub gotowany, cukinia, marchew, jajka, ziemniaki i tyle...
mozna jesc kukurydze, albo ananasy z puszki, bo robie salatke z tych skaldnikow i nie wiem czy moge potem troche jej zjesc???

hehe to i tak masz urozmaicony jadłospis... a ogorka wolno?? ja jem warzywa z kurczakiem na parze gotowane .. brokuly kalafior marchewka pietruszka i seler po kawaleczku tylko i kurczak pod spod do wody kostka roslowa i takie cos.. albo potrawke z kurczaka i ziemniaki i surówka albo jablko plus marchew tarkowana albo marchew gotowana z bulka tarta delikatna... i to cale moje obiady... sniadania i kolacje chleb lub bulka z maslem i albo wedlina z kury lub indyka chuda albo teraz opiekam w wodzie w piekarniku schab i takie cos kroje na chlebek... i to tyle.. no i jablecznik moj... do tego herbatki owocowe i kompot jablko+truskawka i woda mineralna wiecej nic innego nie jem... i zywie sie tak juz 3 tydzien 😞(( czasem jakis rosolek cienki sobie ugotuje i to wsio... i jezyk ucieka do tyleczka jak gotuje mezowi obiady a sama tego zjesc nie moge....jutro robie pulpety w sosie.... maz obiecal jesc ze mna takie lekko tylko doprawione bym nie musiala na 2 gary gotowac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marika321 napisał(a):
Ulka napisał(a):
ból porodowy - chyba nie do opisania, jak sie ma kryzys to meksyk reszta da sie wytrzymac i parcie tez, niby rozrywa ci sie psiuta czy tną nożyczkami ale to w porównaniu do tych skurczy nie boli!


nie jestem pewna czy kasiunia takich odpowiedzi oczekiwała 😉

😲 😲 😲 😲

powiem szczerze, ze oczekiwałam czegokolwiek 🙂 Całą noc męczyłam się ze skurczami które były w odstępach 4-10min tzn. Chciało mi się wszystko ale gdy siadałam na kibel to jeszcze większy ból i nawet nie dało się zrobić siku czy kup* 🤔 😞 😞 i jeszcze poleciało trochę krwi, ale nie za dużo. Wyłam jak bóbr, bo przy pozycji leżącej był on nie do wytrzymania 🤢 Ogólnie stwierdziłam, ze jak do rana nie przejdzie to jadę do szpitala, ale ok 9 było już prawie ok tzn wszystko ustąpiło. Najgorsze jest to, ze teraz wszystkie mięśnie mnie bolą 🤢 ręce, nogi, plecy, brzuch... jakaś masakra jakbym zakwasy miała 🤢 🤢 A rano wyleciał mi śluz w takich ilościach, że byłam lekko zaskoczona. Czop wypadł mi w listopadzie, czy jest taka możliwość, że nie wyleciał on cały?? I co powinnam teraz zrobić...? 🤢 🤢 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pamiętacie jeszcze Guge? 🤔 🤨

To ta wstrętna wiedzma która sie prawie nie odzywa ☺️
Mam jakiegoś doła albo co...z męzem nie gadam od 2 dni - chłopy jesdnak to matoły.....
Malutka chrząka dziwnie od 5 dni... niby gardło czyste ale mi to sen z oczu spędza 🤢
Musze sprawdzić wilgotnośc w pokojach.... moze za sucho jest.... 🥴
Wczoraj nie spała od 0900 do 1530!!! a o 2100 wyrzygała całe mleko 😞 🤢 😮
Nocke miałam ''na baczność'' bo sie bałam ze sytuacja sie powtorzy...ona smacznie spala a ja cała w nerwach.... 🤨
A ja po 10 dnach bez znow zaczełam krwawić i to ostro...nie wiem czy czekać te 2 tyg do wizyty czy zapierdzielać juz teraz 🤨

I to na tyle....od Guginek
XXX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
guga napisał(a):
Pamiętacie jeszcze Guge? 🤔 🤨

To ta wstrętna wiedzma która sie prawie nie odzywa ☺️
Mam jakiegoś doła albo co...z męzem nie gadam od 2 dni - chłopy jesdnak to matoły.....
Malutka chrząka dziwnie od 5 dni... niby gardło czyste ale mi to sen z oczu spędza 🤢
Musze sprawdzić wilgotnośc w pokojach.... moze za sucho jest.... 🥴
Wczoraj nie spała od 0900 do 1530!!! a o 2100 wyrzygała całe mleko 😞 🤢 😮
Nocke miałam ''na baczność'' bo sie bałam ze sytuacja sie powtorzy...ona smacznie spala a ja cała w nerwach.... 🤨
A ja po 10 dnach bez znow zaczełam krwawić i to ostro...nie wiem czy czekać te 2 tyg do wizyty czy zapierdzielać juz teraz 🤨

I to na tyle....od Guginek
XXX


GUGUŚ,NIE DAWAJ SIE TYM "KRYZYSOM POCIĄŻOWYM"-...CO DO CHŁOPÓW TO WIADOMO ŻE SĄ GŁUPOLE I TYLE 🙂 ZRÓB COŚ MIŁEGO TYLKO DLA SIEBIE,KUP SOBIE JAKIŚ DUPEROŁEK I POZYTYWNIE MYŚL 🙂 A CO DO TYCH KRWAWIEŃ TO JA SIE NIE WYPOWIADAM -ZERO DOŚWIADCZENIA CO DO TYCH SPRAW....ALE JA PEWNIE BYM POGNAŁA DO LEKARZA JAK SĄ SILNE -CHOLERA WIE CZEMU TAK I ZEBY BYC SPOKOJNYM ZE TO NIC ZŁEGO -ISC I ZOBACZYĆ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasiuniaa1603 napisał(a):
marika321 napisał(a):
Ulka napisał(a):
ból porodowy - chyba nie do opisania, jak sie ma kryzys to meksyk reszta da sie wytrzymac i parcie tez, niby rozrywa ci sie psiuta czy tną nożyczkami ale to w porównaniu do tych skurczy nie boli!


nie jestem pewna czy kasiunia takich odpowiedzi oczekiwała 😉

😲 😲 😲 😲

powiem szczerze, ze oczekiwałam czegokolwiek 🙂 Całą noc męczyłam się ze skurczami które były w odstępach 4-10min tzn. Chciało mi się wszystko ale gdy siadałam na kibel to jeszcze większy ból i nawet nie dało się zrobić siku czy kup* 🤔 😞 😞 i jeszcze poleciało trochę krwi, ale nie za dużo. Wyłam jak bóbr, bo przy pozycji leżącej był on nie do wytrzymania 🤢 Ogólnie stwierdziłam, ze jak do rana nie przejdzie to jadę do szpitala, ale ok 9 było już prawie ok tzn wszystko ustąpiło. Najgorsze jest to, ze teraz wszystkie mięśnie mnie bolą 🤢 ręce, nogi, plecy, brzuch... jakaś masakra jakbym zakwasy miała 🤢 🤢 A rano wyleciał mi śluz w takich ilościach, że byłam lekko zaskoczona. Czop wypadł mi w listopadzie, czy jest taka możliwość, że nie wyleciał on cały?? I co powinnam teraz zrobić...? 🤢 🤢 🤢


KASIU,JA TEZ CO NOC TE SCHIZY MAM -CZY TO JUŻ-A BO TE SKURCZE ,PARCIE NA KUPE I SIKI I BRZUCH BOLI I........ A POTEM DUPA WIELKA....WKURZYŁAM SIE I JUZ MAM DOSYC!!!!POWIEDZIAŁAM MAŁEMU ŻE ALBO DZIŚ SIE RODZI ALBO PO ŚWIĘTACH I KONIEC 🙂 BO OBIECAŁAM ZE NA WIGILIE PRZYGOTUJE USZKA I MAM UPIEC 2 CIASTA I ZAPLANOWAŁAM TO NA CZWARTEK WIEC ......"ALBO RODZI SIE DZIS ALBO PO SWIĘTACH" 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jestem, jestem ... żyję ale co to za życie 🤢
Wzięłam apap czekam aż zacznie działać co bym mogła chociaż wstać na obiadek 🤔
Mama kupiła mi czopki posterisan...drogie jak cholera ale jest nadzieja, że kolesi z tyłka wygonię 🤨
Na dodatek dzisiaj drugi poród przeżyłam 😮 😮 😮
Czyli toaleta+wypróżnienie pierwsze od porodu+hemoroidy wielkości orzecha włoskiego....wyłam z bólu i włosy z głowy rwałam..no i ten szew....ja jebie to zdecydowanie nie jest mój dzień 😞 😞 😞

Jedyny plus dnia dzisiejszego jest taki 🙃 -> moja boska laktacja wróciła i małemu tak smakuje, że go odessać się nie da 😜
Teraz też jedną ręką piszę bo znowu się cycucha przyczepił i sobie śpi w najlepsze 🤪

Jejjj jak ja go kocham 🤪 🤪 🤪
A jak z Olą razem ich widzę to aż mam łzy szczęścia w oczach 🤪 🤪 🤪

Na FB na grudniowych wstawię ich fotkę zaraz...z telefonu ale i tak bosko wyglądają 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
CANDYNS napisał(a):
KASIU,JA TEZ CO NOC TE SCHIZY MAM -CZY TO JUŻ-A BO TE SKURCZE ,PARCIE NA KUPE I SIKI I BRZUCH BOLI I........ A POTEM DUPA WIELKA....WKURZYŁAM SIE I JUZ MAM DOSYC!!!!POWIEDZIAŁAM MAŁEMU ŻE ALBO DZIŚ SIE RODZI ALBO PO ŚWIĘTACH I KONIEC 🙂 BO OBIECAŁAM ZE NA WIGILIE PRZYGOTUJE USZKA I MAM UPIEC 2 CIASTA I ZAPLANOWAŁAM TO NA CZWARTEK WIEC ......"ALBO RODZI SIE DZIS ALBO PO SWIĘTACH" 🙂


heh no wiesz ja nie wiem czy te uparciuchy liczą się z naszym zdaniem :P Ale też wolałabym, że albo teraz albo po świętach. Nikt nie chce spędzać świąt w szpitalu 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...