**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży

Kar_ola napisał:

ata38 napisał:

a ja dzisiaj z Tobą na wizycie 🙂
mam nadzieję, że smska dostanę jak wyjdziesz z gabinetu 🙂

dobrze 🙂

😉

ale mnie głowa z tych nerwów boli... 🤔

karola zeby tylko z tobą było dobrze bo niepodoba mi sie to ze leci ci cos zółto zielone, mam nadzieje ze to nie wody zielone bo żle bedzie

asia85a napisał:

karola zeby tylko z tobą było dobrze bo niepodoba mi sie to ze leci ci cos zółto zielone, mam nadzieje ze to nie wody zielone bo żle bedzie

oj Asia, nie straszmy Karolci, co...

ata38 napisał:

asia85a napisał:

karola zeby tylko z tobą było dobrze bo niepodoba mi sie to ze leci ci cos zółto zielone, mam nadzieje ze to nie wody zielone bo żle bedzie

oj Asia, nie straszmy Karolci, co...

Asiu to nie sa wody
to jest znów zapalenie
wiem bo miałam juz chyba w czerwcu takie i dostałam wtedy globułki...
tylko ze teraz to jest już troszkę za pózno chyba na globułki, z tego co wiem...

jakby wody mi leciały to sama bym juz siedziała na izbie przyjęć 🙂

ja tak trochę doskakiwać będę, bo kończę cukinie robić i muszę biegać do kuchni, żeby ją odpowiednio doprawić 🙂

jutro zaczynam 38tc, wiec donoszona jest ciaza 🙂

Kar_ola napisał:

jutro zaczynam 38tc, wiec donoszona jest ciaza 🙂

więc nie ma się o co martwić 🙂
Ważne, że ruchy czujesz 🙂 🙂 🙂

ata38 napisał:

ja tak trochę doskakiwać będę, bo kończę cukinie robić i muszę biegać do kuchni, żeby ją odpowiednio doprawić 🙂

pychotka 🙂

a ja dziś robie chińszczyznę wg przepisu teściowej...mówie Wam niebo w gebie, nagotowałam chyba na kilka dni 🙂
w całym domu czuć paprykę i soję 🙂

ata38 napisał:

Kar_ola napisał:

jutro zaczynam 38tc, wiec donoszona jest ciaza 🙂

więc nie ma się o co martwić 🙂
Ważne, że ruchy czujesz 🙂 🙂 🙂

są
mniejsze niz ostatnio
ale są co chwilka 🙂

Kar_ola napisał:

ata38 napisał:

ja tak trochę doskakiwać będę, bo kończę cukinie robić i muszę biegać do kuchni, żeby ją odpowiednio doprawić 🙂

pychotka 🙂

a ja dziś robie chińszczyznę wg przepisu teściowej...mówie Wam niebo w gebie, nagotowałam chyba na kilka dni 🙂
w całym domu czuć paprykę i soję 🙂

mmmmmmm...
brzmi pysznie 🙂
Przepis poproszę 🙂

a ja zaraz idę knedle szykować na dziś 🙂

Kar_ola napisał:

ata38 napisał:

Kar_ola napisał:

jutro zaczynam 38tc, wiec donoszona jest ciaza 🙂

więc nie ma się o co martwić 🙂
Ważne, że ruchy czujesz 🙂 🙂 🙂

są
mniejsze niz ostatnio
ale są co chwilka 🙂

mniejsze, bo miejsca coraz mniej 🙂

ciekawe jak nasza MOni z wynikami...

wiec juz Ci piszę, tylko ide po kartkę 🙂

ata38 napisał:

ciekawe jak nasza MOni z wynikami...

no własnie i Monia również...

chcesz tu czy na gg??

tu, bo przez te cholerne wirusy gg nie mogę włączyć 😞

Kar_ola napisał:

ata38 napisał:

ciekawe jak nasza MOni z wynikami...

no własnie i Monia również...

no... i u Mimi 🙂, Marty 🙂 i Anki

Ty pisz, a ja na fajkę skoczę 🙂

CHIŃCZYK NA CIEPŁO

2 PIERSI Z KURCZAKA
3 PAPRYKI /MIX/
1 POR
SOS SOJOWY LUB MAGGI
CZOSNEK GRANULOWANY
PAPRYKA OSTRA LUB CHILLI
SÓL
3 JAJKA
MĄCZKA ZIEMNIACZANA 3/4 SZKLANKI

piersi pokroić w paski, włozyc do miski, posolić, dodac papryki w proszku, czosnek , skropić sosem sojowym i odstawic do lodówki na 1h

po 1h
do miski z piersiami dodać 3 roztrzepana wczesniej jajka, nastepnie mąkę ziemniaczaną, wszystko dokładnie wumieszać, aby była jedna konsyst.

na patelnie wlac olej nie za duzo...i po jednym pasku piersi układac tak aby sie nie sklejały ciastem...wszytskie paski usmazyc z dwóch stron na złoto, nastepnie przełozyc do garnka a na oleju od piersi podsmazyc paprykę

papryke lekko podsmazona dodac do piersi, do tego por pokrojona w półksiezyce, dodac troszeczke oleju i podlac wodą...

całoś gotowac na małym ogniu ok 45/50 minut

SMACZNEGO!!!
PODAJEMY Z RYZEM OCZYWISCIE:p

Jestem , troche trwało bo nie mogłam sie do ginia dodzwonić.

wiadomosc od Moni:własnie pakuje małego do mamy, a siebie do szpitala
mam takie obrezeki ze nie było zmiłuj
nie chcial ryzykować
Pozdrawiam.

No więc tak , wyniki niestety najgorsze ze wszytskich 😞 . Mam sie stawić w szpitalu w czwartek rano( mogłabym jutro, ale m nie może dostac wolnego a nie mamy z kim dzieci zostawić 😞 ). No więc w czwartek jak juz bede , to porobia mi znowu wszytkie badania. Wtedz sie okaze czy wywolaja porod w piatek czy poczekaja do poniedzialku.

Chyba ze sie samo cos ruszy,ale raczej sie nie zapowiada 🙂

chyba pojutrze zrobię 🙂