Skocz do zawartości

**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży


Moni

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
inka906 napisał:
Mimi83 napisał:
Ja pamiętam co powiedziałam jak zobaczyłam Szymonka po raz pierwszy "Boże, niuniu.." mój mąż zawsze to mi przypomina jak wspominamy:laugh:


Chyba dziś nie odejdę :laugh: Ja do końca życia będę pamiętać, jak mój M. już w ostatniej fazie porodu, tuż przed wyjściem Kubusia powiedział do mnie "moja księżniczka"... Nie wiem skąd mu się to wzięło, ale dostałam po tym takiego powera i do tej pory jak wspominam to łezka kręci mi się w oku...

Spadam! 😉


:laugh: ciężko od nas odejść :P

pięknie powiedział 🙂

ja A. wywaliłam z porodówki jak mi się parte zaczęły a położna kazała mu łóżko skręcać :laugh: tzn rączki do trzymania przy parciu dla mnie, on mi przykęcał do łózka a ja go wyganiałam :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ata38

    5633

  • Kar_ola

    6268

  • Mimi83

    2040

  • Karola83

    2094

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Inuś super słowa usłyszałaś 🙂
ja sama byłam 🙂ale pamietam jak na porodówce położna pyta sięmnie o imiona dla chłopca i dziewczynki?? a ja podałam Adam i Natalka 🙂po chwili pisałam sms-a do Tomka, że za pół godziny urodzę Adamka albo Natkę- a on wszoku bo myslał,że jednak córy nie bedzie 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mimi83 napisał:
Ja to się darlam trochę jak juz mialam sline skurcze,no i wbilam mojemu T paznokcie w prawą rękę i chcialam go ugryźć 🤪 🤪


ja pamietam Twojego sms-ka w nocy 🙂
byłam przestraszona za Ciebie i zasnąć nie mogłam 🙂wcześniej wieczorem pisałaśo swoim strachu przed porodem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mimi83 napisał:
Ja to się darlam trochę jak juz mialam sline skurcze,no i wbilam mojemu T paznokcie w prawą rękę i chcialam go ugryźć 🤪 🤪


ja krzyknęłam przy nacięciu (ale wtedy byłam już sama) a tak to dusiłam A. w ręke a przy mega mocnych skurczach gryzłam (ale delikatnie) A. w kciuka :laugh:
i opierdzielałam jak głaskał mnie po ręku w momencie kulminacji skurczu :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mimi83 napisał:
Ja jakoś nie mam zacięcia żeby zaczać robic brzuszki ☺️ Raz próbowalam, ale mój zapał niestety skończył sie po kilku dniach 🥴


Mimi ja mam takie siedzenie,które pomaga mi robić brzuszki. Sama nie dałabym rady się podnieść, za bardzo naciagałam rane 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...