Skocz do zawartości

CzerWCowe wieDZmy 2009-----CIaGLe RAzEm MAmuSKI:): | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
moj w tym 47 🤪 hihi - maja Ci starsi jakos inaczej poukładane, fakt.

Gos ja jestem za , Szymon moze odebrac od Ciebie,bo jest tam przez tydzien od wczoraj.
Te early days mam i jestem zadowolona. Chcialabym na r.74 :
-body z dlugim rekawem szt. ok.6
-pajace do spania szt.ok 6, zalezy ile bedzie w komplecie,moze byc wiecej oby nie mniej, kup jakies i wlasnie za taka kase jak piszesz, obojetnie czy disney czy early days.
na naszej klasie zostaw mi swoj adres i nr tel to Szymon sie z Toba skontaktuje , oczywiscie i nr konta oraz pełne dane do przelewu z kwota.

Dziekuje 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zefer

    1295

  • MAMULA

    1889

  • zoltri

    1139

  • lucky

    990

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
MY BYŚMY MOGŁY W DZIALE EROTYKA:P :laugh: :laugh: :laugh: BO CZASAMI TAKIE RZECZY PISZEMY:laugh:

A JA SIĘ WYBRAŁAM DO TEGO SKLEPU CO WAM PISAŁAM,ŻE MAJĄ TE CIUCHY CARTERSA ITP I WRÓCIŁAM O 120ZŁ LŻEJSZA,KUŹWA TAM SĄ TAKIE KOMPLECIKI,ŻE MÓZG STAJE KUPIŁAM JEJ 3 TAKIE ZESTAWY PIĘKNE I DRESIK Z POLARU CARTERSA I 3 PARY BODY Z DŁUGIM I BUCIKI CAŁE Z BIAŁEGO FUTRA Z RÓŻOWYMI USZAMI,POSTARAM SIĘ WKLEIĆ FOTKI JAK MI SIĘ UDA JAKIE CUDA ZA GROSZE,DRES 30ZŁ,KOMPLECIKI JEDAN ZA 10ZŁ,DRUGI V15,TRZCI 25,KOZACZKI ZA 10ZŁ 🤪 BODY PO 13 🙂I JESZCZE WLAZŁAM DO REALA TO JESSI KUPIŁA SIOSTRZE KLOCKI TAKI FAJNE Z FISHERA 🙂

NA TE PIŻAMKI TO I JA BYM SIĘ PISAŁA 🤢 BO U NAS Z PRZESYŁKĄ PRAWIE 5 DYCH,A TAM 5 EURO TO 20ZŁ 🙃

A U GOŚ TO ZŁOŻĘ SPECJALNE ZAMÓWIENIE NA WIĘSZE TRAMPKI NA WIOSNĘ:P :P :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no zoltri to te najtansze tyle wychodza -białe ale ja nie byłam z nich super zadowolonoa i kupuje teraz takie lepszejsze po 6 euro bo tamte sie ponaciągały jak szmaty i spadały jej z ramion,a te inne są super 🙂

Anulka
to ja nie wiedziałam że Vanesska juz sie klockami bawi:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka7 napisał:
ALE TAK SOBIE MYŚLĘ,ŻE ZA JAKIEŚ 2 MIESIĄCE JUŻ POSPRZEDAJĘ GONDOLĘ,HUŚTAWKĘ I LEŻACZEK WIĘC MOŻE NAZBIERAM NA KRZESEŁKO 🤢 :laugh:

o tym samym pomyślałam ;sprzedać lezaczek bo to moze jako lezaczek służyć i ma zabawki,dołożyć i kupić ale tu pezegieli z ceną 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny wpadłam żeby Was zapytać czy któraś z Was miała deprechę po porodowa? Mnie właśnie dopadła. Wielkie ukłony za to w stronę mojego szanownego małżonka i mamusi. Przestałam być człowiekiem jestem tylko maszyna do karmienia i przewijania nie mam prawa na odpoczynek, sen a juz tym bardziej na myśl o sobie. Mam dość!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bagira
przykro mi czytac co piszesz ale wiem ze cos takiego sie zdarza ,niestety ja tylko pozytywnie rozpatruje moje macierzyństwo chociaz jak wiadomo nie jest zawsze łatwo,zrób cos dla siebie ,zostaw małego z ojcem i butelką ,wyjdz na zakupy,kawę z kolezankę ,basen,etc.,nic mu nie bedzie,przeciez dziecko ma dwoje rodziców do opieki 🙂
Pozdrawiam 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie o to chodzi ze nie ma takiej możliwości. Mnie kuźka bierze jak on se łazi gdzie chce a ja nie mogę nawet wyjśc sama no bo dziecko potrzebuje matki i jaka jesteś matka jak chcesz go porzucić i tak w kółko. Mały nie spi za dobrze więć jak ide spac o 2 to o 3 - 5 pobudka bo się wyspał i nie chce juz spac i wyje. Oczywiści mezulek nie ruszy dupy do dziecka bo po co , przecież ma od tego matke. Jak szukałam sobie kiecki i fryzury na chrzest małego to usłyszałam ze najważniejsze jest dziecko i to o nim powinnam mysleć a nie o pierdołach. Po prostu przestałam się liczyć jako człowiek, nie mam prawa mieć własnych potrzeb, byc zmęczona, przemęczona właściwie. Siedzę całymi dniami jak w celi. Naprawdę sie cieszyłam ze jest mały ale w tej chwili mam serdecznie dośc dziecka, najchętniej spakowałabym rzeczy i poszła gdzie pieprz rośnie. Nie mam z kim pogadać o tym co czuje bo zaraz słyszę ze przesadzam. Z matką praktycznie ucięłam kontakt po tym jak postąpiła wiec jestem sama i szarpie się żeby jakoś nie oszaleć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BAGIRA JA CI RÓWNIEŻ WSPÓŁCZUJĘ BARDZO TEJ SYTUACJI 😞 😞KUŹWA ALE DZIECKO TEŻ POTRZEBUJE OJCA,NIE MOŻESZ MU TEGO JAKOŚ WBIĆ DO ŁBA!!!I POROZMAWIAĆ Z NIM SZCZERZE,ŻE JESTEŚ PRZEMĘCZONA,ŻE MUSISZ TROSZKĘ SIĘ ODERWAĆ OD TEGO WSZYSTKIEGO I ODPOCZĄĆ,PRZECIEŻ NIE JESTEŚ ROBOTEM I SIĘ DZIEWCZYNO ZAJEDZIESZ JAK TAK DALEJ PÓJDZIE,TO DOPIERO PARE MIESIĘCY,A GDZIE RESZTA!!!ALBO POSTAW MĘŻA PRZED FAKTEM DOKONANYM,PRZYSZYKUJ WSZYSTKO I POPROSTU MU OZNAJMIJ,ŻE WYCHODZISZ NA ZAKUPY LUB GDZIE IŻE POWIEDZMY BĘDZIESZ ZA 2 GODZINKI,PRZECIEŻ NIE MOŻE CI ZABRONIĆ WYJŚĆ Z DOMU,A JAK ZOSTANIE Z DZIECKIEM TO PRZECIEŻ BĘDZIE MUSIAŁ SIĘ IM ZAJĄĆ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Od kilku tygodni mu to mówię i nie dociera. Tłumacze ze nawet nie mam opcji żeby zatęsknić za synem a od przesytu głowa boli. Nie pomaga w niczym. Pracuje tylko dwa dni w tygodniu więc ma sporo czasu ale nawet do głowy mu nie przyjdzie zaproponować wspólny spacerek, tylko jak juz taszczy nas po sklepach bo potrzebuje kupic to i tam to. Sam ostatnio stwierdził ze dopadła mnie depresja poporodowa ale nie raczy sie nawet dowiedzieć jak z tym radzić bo po co, przecież od tego się nie umiera! Kocham swoje dziecko i staram się dbac o nie najlepiej jak potrafię i w życiu do głowy by mi nie przeszło ze bede musiał się powstrzymywać żeby go nie skrzywdzić. Jak mówię, krzyczę do niego ze po całodniowych wrzaskach Maksa ja nie moge już nerwowo wytrzymać to tylko słyszę jaka ja jestem zła i niedobra. Tak się cieszyłam ze nie mam nawrotów nerwicy a tu masz.
Takim przełomem było jak moj niedoj....ny małżonek rozwalił samochód z nami w środku. Mówiłam idiocie żeby zwolnił bo ma dziecko w samochodzie ale po co i pierdolnoł w barierkę bo chciał zdążyć na światłach. Bóg mi świadkiem, myślałam że go zatłukę.Samochód rozwalony dokładnie ze strony gdzie siedział Maks, cudem nic mu się nie stało. Tylko usłyszałam ze to moja wina bo mu sie darłam żeby zwolnił no i poza tym przecież dziecku nic sie nie stało!!!!!!!!! I jak ja mam byc spokojna?!?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie rozumiem takiego zachowania ,to po co chciał dziecko????Moze on jeszcze potrzebuje opieki????Dla mnie to ci..a nie facet,nie umiem sie postawic w twojej sutuacjii,i to nie twoja depresja jest winna tylko mąż twój ma problem,a ty jak dasz sie zniewolić do konca to bedzie z toba jeszcze gorzej ,dziewczyno :głowa do góry ,zostaw malca (w koncu nie porzuycisz tylko z ojcem zostanie)I umów się z Aurelką na browarka ,ona ci powie jak żyć!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...