Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dziękuje wam za wszystkie zaciśnięte kciuki!
Ja też myślałam, że Błażejek postanowił dziś wyjść jak Monika napisała o Skoreczce 😜
Magditta wrzuć na luz i się nie przemęczaj. Ja w poprzedniej ciąży miałam to co ty, po terminie robiłam wszystko by urodzić. Latałam po schodach, szorowałam podłogi, łaziłam na spacery, skakałam na piłce, przytulaliśmy się często z mężem. I efekt był taki, że nic to nie ruszyło, a tylko się wymęczyłam i wszystko mnie bolało. W szpitalu zastrzyki i oksytocyna nawet nie podziałały. Jak Maluszek zechce, to wtedy wyjdzie, a Ty najlepiej korzystaj z ostatnich dni tylko we dwoje. Wyjdź sobie gdzieś z mężem, np. do kina, restauracji, bo z maleństwem możesz szybko nie mieć takiej okazji. Ciesz się ostatnimi dniami z brzuszkiem, bo potem będzie ci go brakować. Ja pamiętam jak po porodzie przez dłuższy czas nie mogłam się przyzwyczaić do pustego brzuszka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

  • Mamusia
Kahira doskonale sobie z tego zdaję sprawę ale jakoś podskórnie chciałabym już dziś 🙂
Mra_ jakoś mi lżej że ty też dale zapakowana 😁 sorki 🙂
wiadomość od Kachy: wyniki ma dobre, KTG też, dzidzia mała, zostaje jeszcze 2-3 dni na obserwacji no chyba, ze poród się rozkręci ale jakoś się na to na razie nie zanosi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kahira właśnie się zastanawiałam, czy sprzątanie itp. na wywoływanie porodu nie męczy jednocześnie przed samym porodem - bo tego się boję, że jak się porządnie zmęczę, że zacznę aż rodzić to nie będę miała siły przeć 🙃 ładna pogoda się robi i myślę, żeby przejść się na dłuższy spacer.

Mam też wieści od Kobziorka - nie czuje się za dobrze, miała złą noc i teraz się męczy a wieczorem ma wizytę u gina. Myślę, że napisze do nas coś więcej wieczorem lub jutro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc
Najpierw przekarze wiadomosc od Kruszynki dostała ja Skoreczko niestety nie ma neta wiec prosiła zebym napisała:
Kruszynka: po badaniu ktg lekaze stwierdzili ze musi zostac pare dni w szpitalu.Chca aby opuchlizna zeszła i zmniejszyc cisnienie. Do porodu jeszcze wyjdzie. i pozdrwaia nas goraco 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mra_ też o tym pomyślałam, ze jak się wymęczę i padnę to los złośliwie powie: no to już!!! i jak to będzie jak sił zabraknie żeby przeć?? 😮 😮 😮 Qrka u mnie to teraz nawet sex nie działa 🙂 tzn. działa działa tylko nie tak jak w ksiązkach piszą, że prostaglandyny, że szybciej itd.
No ale podłogi myć będę 🙂 a na spacer to tylko z psem bo podwozie boli i chodzę jak pingwin więc za daleko nie zajdę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A moja siostra ostatnio mi powiedziała, żebym się wymęczyła przed porodem, bo ona tak miała, że jak się wymęczyła przy czymśtam, to jak był poród, to tak jej się spać chciało, że skurczy nie czuła, tylko zasypiała i parła jak jej kazali 😁
Ale to chyba jakiś hardkor 😜 Ja raczej wolę być wypoczęta 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, a mi coraz więcej wycieka z cycuchów 😮 Mały chyba robi sobie zaopatrzenie w mleko 😉
Mój tata mi dziś powiedział, że mam się nie stresować i nic nie kombinować, że Bartuś sam wie, kiedy ma się urodzić.
Więc może, nie przesadzajmy w sprzątaniu i spacerach bo faktycznie zabraknie nam sił na porodówce. W końcu kiedyś musimy urodzić, to nas nie ominie 😘 Bądźmy dobrej myśli, a szczególnie Wy kochane z godziną zero i przeterminowane 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata8811 napisał(a):
Monika a ja właśnie zaczęłam się obawiać, że nie poradzę sobie z karmieniem piersią - bardzo chcę karmić, ale z drugiej strony mam tak wrażliwe piersi, że boję się tego ssania 🥴

Poradzimy sobie, pewnie pierwsze uczucie będzie dziwne (ja boję się, że będzie łaskotać 😉), ale już później będzie to normalne 🙂 Nasze maluchy tak na nas zadziałają, że strach gdzieś odejdzie w niepamięć. Ja póki co jestem dobrej myśli, chociaż jak patrzę na moje małe cycuchy, bo chyba w ogóle mi nie urosły, tylko brodawki- to też mam obawy jak ja go wykarmię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojej Kasiulka to ty juz naprawde zdesperowana jestes ze chcesz jak naj szybciej cesarke ...

Kobzior witamy spowrotem 😉
Kahira nonono to lada momet bedziesz miała małe szczrescie przy sobire 😉
mar jak dzisiaj???dzieje sie cos??? Czy moze to chwilowa cisza ...
Beatka to ze chesz karmic jest najwazniejsze ale nie kazda kobieta cierpi przy karmieniu najwazniejsze dobrze przystawiac dziecko choc przyznam ze mała ma dzis 12 dni a ja z jednej piersi karmie bez problemu a jak przystawiam do drógiej to nadal zaciskam szczeki z bólu ...

Magditta coś miałam ci napisac ale zapomniałam co 😮 bo najpierw czytałam wszystko z mała na kolanach a teraz odpisuje ;/
Musze wam napisac ze jest tak jak myslalam jak tylko minol termin porodu mała zrobila sie bardziej aktywna 😉 chyba potrzebowała jeszcze tych paru dni zeby dojrzec 😉

Co do mojej goraczki to byłam wczoraj u mojego rodzinnego lekarze w sumie pojechałam juz po przyjeciu ale był w gabinecie ale facet jest tak cudowny przyjoł mnie i jeszcze dzwonił przy kmmnie do zony ona pracuje na odziale polozniczym u mnie w szpitalu i jest doradca laktacyjnym i wszystko zkonsultował z nia 😉 to juz nie pierwszy raz co dzwonil do niej zeby potwierdzic co wolno a czego nie 😉 i dał mi do nie namiary jak bym chciała zeby ona obejrzała te moje piersi itp 😉 wysłał mnie tez koniecznie do giinekologa czy to nie sprawy macicy czy coś,,,
Ale od wczoraj mam tylko stan podgoraczkowy do gina pójde i tak bo jestem umówiona przed 16 dzisiaj na kase ale do szppitala do poradni nie pojade bo co bym miała teraz powiedziec ze juz jest ok i przyjechała sie tylko pokazac a poo drógie to troszke problemu bym miała co z malutka zrobic bo maz w pracy...
Ale jestem zmeczono ostatnimi dwoma dniami wczoraj jak padłam to spałam od 20 do rana z przerwami na karmienie i gdzyby nie synek który mnie obudził o 8 30 to spała bym dalej

Kahira twoj synek tez pewnie wyczówa ze cos sie dzieje no maz bedzie musiał troszke popracowac nad relacjemi z synkiem bo bedzie mu brakowac mamusi jak pojdziesz do szpitala...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mra_ napisał(a):
Hello Lejdis,

ja nadal w dwupaku. Padłam wczoraj o 22 i... obudziłam się o 3 w nocy. Na siku. A potem zasnąć nie mogłam i w Angry Birds grałam prawie godzinę, aż niemalże się sfrustrowałam, że 2 plansz nie mogę przejść i położyłam się spać 🙃 mąż kładł się do łóżka o 3 i czytał gazetę + był zdziwiony, że ja aktywna w nocy. Myślał, że coś się zaczyna 😁 Rano miałam ktg zrobione, tylko 1 skurcz 😠 dziecko w ogóle teraz śpi i jest mega cisza i... tak jak Magditta zaczynam się zastanawiać, czy się trochę nie \\\\\\\\\"zmęczyć\\\\\\\\\" 😉 może wskoczę na rowerek stacjonarny 🙃 🙃 🙃


ja podobnie ale na siku wstalam o 4 a potem juz nie moglam zasnąć 🙂 bo tak mnie plecy bolą i chyba trochę dlatego ze juz mnie to czekanie wkurza :/ ale dzisiaj na KTG na 13 i zobaczymy co powiedzą
pozdrowienia brzuszki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anabel napisał(a):
Dziewczyny co do piersi to nie martwcie sie ze sa małe ja tez nie ma,m imponujacego rozmiaru a nie mam problemu szfagier sie ze mnie smieje ze moja siostra nie karmi a ma wieksze 😉




a ja mam miseczkę F obecnie ale juz mi połozna mówila ze chyba bedzie musiała mi pomóc przystawic małą bo mam problem z brodawkami, tak więc duży biust wcale nie świadczy o super karmieniu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No dziewczynki dzis taka piekna pogoda 😉 jak wiosna 😉 wiec musze sie wam pochwalic ze przed chwilka zaliczyłysmy z Kinią pierwszy 10 minutowy spacerek po balkonie 😉 bo na podworek to nie warto było wychodzic 😉 ale cudne powietrze juz nie moge sie doczekac prawdziwego spaceru 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anabel przed chwilą wróciłam ze spaceru - miałam iść nad Maltę (sztuczne jezioro), ale w parku, przez który przechodzę nad Maltę tak mi się spodobało, że spokojnie spacerowaliśmy (tzn. mąż i pies szaleli). Wróciliśmy i okazało się, że nie było nas godzinę 😁 dotleniłam się, złapałam słonka i od razu mam lepszy humor + przypływ energii 🙂 aż pranie nastawiłam 🙃 😉

Kruszyna trzymaj się 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z tymi ubrankami to macie racje 😜... dziwnie się poczułam no ale cóż zrobić 😜... trza będzie oddać i tyle 😉... piszę że trzeba będzie bo Wujka żona się jednak nie pojawiła... dzidzia jej zachorowała i powiedziała że będzie w innym terminie 😜... cóż

CO do piersi.. ja się obawiam bo mi w ogóle nie wycieka siara... piersi mi się powiększyły... a sutki mam jak u murzynki xD... no dobra mam ciemną karnację ale bez przesady xD... mąż aż się śmieje bo się zrobiły duuuże i czarne ;p... i ma porównanie do bajaderek xD

A ja jak się dowiedziałam że ona dziś nie przyjdzie to się położyłam i tak od 9 do 13 przespałam xD

Zebrałam się szybciorem i z psiakiem na spacer wyszłam... I co !? ZIMA!? A gdzie tam 🙂 u nas ciepło ze człowiek by w bluzie latał najchętniej 😜...

I słoneczko świeci cudnie jest 😉 ale żeby to w styczniu?! mam nadzieję że później wakacje znów przez to że się coś dzieje dziwnego z tą pogodą nie będą zimne jak zeszłoroczne... bo w końcu będą one pierwszymi wakacjami naszych pociech 🙂... i ja zamierzam już z małą pluskać się co nie miara 🙂 tzn no w granicach możliwości :P... hehe w każdym bądź razie od małego będzie w wodzie :P...

Ale chaotycznie to napisałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No tez pisze ze taka pogoda to mazenie dla mamus bo jak by była pozadna zima to na wyscie z maluszkiem by trzeba było czekac a czekac a tak to mozna od razu chco na chwilke wyskoczyc 😉 az mi szkoda ze tylko pare minut nam bylo dzis dane 😉

Urszulka a jak sie czujesz? bo wszstkie piszemy narzekamy a ty nic??? wszystko ok???

Dobra zabieram sie za obiad synka poznej karmienie Kingi zebym do lekarza sie wyrobiła na 16 ... dziwnie tak teraz bez brzuszka do ginekologa jechac;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anabel... wierzę że dziwnie... ja to się czasem w nocy budzę i łapie za brzuch... jakby to miał być tylko sen że go mam bądź w obawie że ktoś mi go ukradł 😉... heh... także wiem że i mi po porodzie będzie dziwnie bez niego 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...