Mamusie na luty 2012 | Forum o ciąży

Ewa napisz cos dokladniej jak to z ruchami powinno wygladac. Bo ja tu jak na krancu siata zyje, oni sie tylko pytaja czy dziecko aktywne. A moj nie szaaleje non stop od czaasu do czasu sie powypycha, poprzeciga i dalej uderza w kimono.

Ewa napisz jak masz te ruchy liczyc. U mnie tez nic takiego nie ma. ale moj tak co 3 h mi wypycha ale nie wiem co. Lata po calym brzuchu. Moja siostra sie dziwi bo nie pamieta by dziecko ja tak kopalo jak mnie. 🙂 🙂 A o tym badaniu na paciorkowca pierwsze slysze.

No ja tez to widzialam u nas w Hemie ale nie wiem czy to nie zbedna rzecz. Niby i tak niemal codziennie wyrzucamy smieci (nie wiem skad to sie bierze :blink 🙂 i opcja z balkonem tez niezla hihi gorzej w lato 🤪 poza tym nie iem jak intensywnie to smierddzi i czy w odzielny worek na smieci maly nie wystarczy wrzucac i sie go pozbywac dzien w dzien. A jak z uzupelnianiem folii? drogi biznes?
moi sasiedzi natomisat mieszkaja naprzeciwko i sa okropni. ZWyobrazcie sobie ze zanim wyjda ze smieciami to ten worek lub worki (w zaleznosci ile im sie uzbiera) kisna na klatce przy ich drzwiach. Reklamowki z zuzytymi pieluszkami to samo. Brudasy, moj sie czai zeby im zwrocic uwage bo juz normalnie nerwowo nie wytrzymuje jak to widzi. Fuj
No i tutaj badania na paciorkowca tez nie ma :/ mam cicha nadzieje ze oni po porodzie moze jakos profilaktycznie daja jakies leki dla Babelka. Bo sie troche naczytalam o tym paciorkowcu 😞

Fajnie macie, ze wyrzucacie smieci codziennie.
Ja dosyc ze musze sortowac to jeszcze wystawiac swoj smietnik w odpowiednim dniu i w odpowiednim smietniku i w worku.
Smieci mokre odpadki wystawiac moge tylko w srody i w soboty w worku takim delikatnym a ten worek wkladam do brazowego kosza i ten kosz wystawiam. Plastiki wystawiam raz na 2 tygodnie w niebieskim worku, papier tez raz na dwa tygodnie w kartonie. Puszki i szklo tez wystawiam raz na 2 tygodnie w innym koszu. Pieluszki zabieraja tu raz na tydzien wiec musze kupic taki kosz. Bo jak przyjda upaly to i balkony nie pomoga. 🥴 🙃 😉

Ewa jak dobrze zrozumialam to mam liczyc tylko w tych 3 h ruchy malego. Tylko, ze ja w ciagu 5 minut tych ruchow moge naliczyc z 20 albo wiecej.

No akurat tutaj gdzie teraz mieszkamy to mamy pod nosem, nie sortujemy smieci niestety ☺️ wczesniej na poprzednim mieszkaniu mielismy 2 razy w tyg wywozke i to byl problem, bo do dyzurnego smietnika w razie czego bylo daleko 😮
Dziewczyny nie wspominalam wam ze pzez 3 tyg przytylam 2,5 kg 😮 i moja waga : 71.5 kg. Normalnie szok. A wazylam sie dzisiaj na czczo bo przeciez sniadania nie zdazylam zjesc ani sie porzadnie napic 🤢 🤢 🤢
Dzieki Ewa za tabelke. Uspokoilas mnie z tymi ruchami, bo Babelek wcale tak mocno szalec nie musi i intensywnie. Moj to barziej leniuszek jest, gwaltowne ruchy wykonuje jak jest glosno. A tak to pelen luzik. Dzisiaj np mu sie nie podobalo sluchanie wlasnego serduszka, bo strasznie sie wiercil, polozna stwierdzila ze sie maly wkurza od tego dzwieku.

u nas te kosze nie sa az takie drogie ale worki to juz sparwa do obgadania 😉 smieci mozemy wyrzucac kiedy chcemy wiec tatus zawsze dostanie wyprawdke rano do pracy 😁
co do badania... wymaz z pochwy i odbytu w 9msc ciazy niezbyt przyjemny 🤢

kochana nastaw sie pozytywnie ,moze twoja pielegniarka bedzie bardziej douczona niz moja i nie bedzie co chwila przepraszac 😁 😁

monia jak maly sie urodzi to podstaw zawsze sąsiadom z jeden worek z kupkami to moze sie naucza porzadku 😉

u mnie w obecnosci lekarza pielegniarka ,moze sie uczyla ,wiec jej wybaczylam 😁 😁 jesli lekarz to spoko ,przynajmniej ma praktyke

ale dzisiaj się spisałyśmy 🙂
Jednak dzisiaj moje paczuszki nie przyszły jutro znów od rana będę czekała 🙂 u nas też śmieci biorą rzadko tzn raz na dwa tygodnie we czwartek i patrzyłam też na ten kosz na pieluszki ale chyba zrezygnuje bo szkoda mi trochę kasy bo to jednak nie tak mało.

Oj ja też Konefka mam zgagę i ochotę na pizze...
Ja na 19 stycznia będę musiała coś pysznego wymodzić bo mamy rocznicę z Bartkiem...
Jakaś ostatnio nabuzowana chodzę strasznie....Współczuję mojemu Bartkowi ale on czasami zachowuje się gorzej niż małe dziecko...

Oj wiem niestety co to zgaga;/ mam prawie przez cała ciąże pomaga tylko ten syrop miętowy co reklamują teraz często gavrison czy cos takiego.
U mnie już wielkie szykowanie pranie ciuszków kocyków pościeli troche tego jest 😜 Częśc mam wzieła bo nie mam gdzie pózniej wieszać heh
Jutro do lekarza ciekawe co powie na to moje rozwarcie ale jestem dobrej myśli.
Jak pozwoli to w czwartek jade na ostatnie zakupy typu oliwki mydełka pieluchy no i akcesoria do porodu hmm. A i z grubszych rzeczy to materacyk i zamówić wózek 😉)

Co do materacyków jakie macie? Ja planuje kupić gryczano kokosowy wydaje mi się, że jest ok.

Padam :/ zostala mi resztka prasowania ale plecy czuje po calej dlugosci. Masakra. Agata ja materacyk mam poki co ze sprezynami, ni wiem czy to ten gryczano kokosowy czy jak, czekam az bede miala polozna w domu to wtedy mnie poinstruuje. Ten materac co mamy byl w komplecie z lozeczkiem, wiec poki co zostal z nami. Jak mi powiedza ze niedobry to kupimy nowy.
Dobranoc dziewczynki, zycze wam przespanej dobrze nocki i bez snow o porodach 🤪 bo sie nimi wykonczyc mozna. Wystarczy ze w dzien przezywamy 😎

dzien dobry 🙂

Dzień Dobry 🙂
Ja dzisiaj wyjątkowo o tak wczesnej porze na forum, ale takie wiatry u nas wieja że masakra spać się nie daje i jak Kuba wstawał do pracy to postanowiłam że nie będę się więcej męczyła wzięłam laptopa do łóżka i sobie siedzę może mi się jeszcze zachce spać to się zdrzemnę a co w końcu tyle mam do roboty 🙂
A co do materaca to ja też mam gryczano kokosowy o taki:
http://allegro.pl/materac-gryka-kokos-pianka-lux-120x60x8-5-danpol-i1902254132.html
a do łóżeczka turystycznego który mam na dole trochę tańszy taki:
http://allegro.pl/materac-kokos-pianka-120x60x6-cm-bialy-bez-wzoru-i1917836105.html

Dzien Dobry Grubaski 😎 dzisiaj wyjatkowo wyspana 🙂 koszmarow brak, gloda wielkiego tez nie bylo, wiec nocka zaliczona do udanych mam nadzieje ze u Was to samo 😉
Milego dnia!

Hej u mnie noc ciężka bo wstawałam z 4x na sikanie i ten wiatr masakra, ale nad ranem ostatnie 2-3godz się super dosypiało, było ciepło wygodnie tylko pierdoły się śniły. A w ogóle to jestem mega wk... 😠
Wczoraj wieczorem przywiozłam m. z pracy, wysiadam z auta trzymając drzwi bo strasznie mocno wiało i ten wiatr niemal wyrwał mi drzwi z ręki 😮
Odgięły się prawie odbijając od maski. W efekcie wielkie wgniecenie pod lusterkiem, zawiasy pofalowane i drzwi jakby opadły 😞 Nie dało się ich domknąć!!!!
Jakoś mąż pokombinował i z biedą domknął ale już na kluczyk niestety nie dało się auta zamknąć 😠 😞 Więc będzie kolejny wydatek! Mam nadzieję, że jakoś da się to wyklepać a nie od razu wymieniać całe drzwi 😞 A tak się cieszyliśmy, że m. teraz dostanie więcej kaski za nadgodziny 😞 Beczeć mi się normalnie chce bo mam na razie pojeżdżone... nie wiadomo na jak długo, na razie czekam aż blacharz mieszkający blok dalej włączy swoją komórkę 😠