Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Aniu ja biore duphaston i może dzięki niemu nie poroniłam w 5 tygodniu.
Lekarz mi powiedział że dzieki niemu ładnie się rozwija łożysko.
Myślę że zrobiono tyle badań nad tymi lekami,że branie ich to tak małe ryzyko, że nie warto o nim mysleć.

A ty jutro masz rocznicę ślubu....Jakie plany?
🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Hej

Ja brałam duphaston w poprzedniej ciąży i niestety nic nie pomógł, ale może przyczyną powikłań było to że w szpitalu dostałam zakażenia dróg moczowych a później bóli nerek i niestety nie udało utrzymać ciąży 😞 teraz nic nie biore oprócz witaminek i wszystko jest dobrze a w czwartek idę do lekarza także zobaczymy jak tam Fasolka się rozwija 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam lekkie plamienie wiec lekarz przepisał mi duphaston i pewnego ranka gdy się obudziłam strasznie poleciała ze mnie krew.Szybko pojechaliśmy do szpitala gdzie dostałam zaszcyk przeciw poronny i leżałam juz wszystko było ok serduszko ładnie biło gdy pewnego dnia dostałam drgawek i zaczeły bolec mnie nerki gdy zgłosiłam to pielęgniarka powiedziały że to nie nerki tylko ruchy jajników ( oczym pierwszy raz w zyciu słyszałam) i kazały czekać na obchód godzine.Jak przyszedł lekarz ja już zwijałam się z bólów opieprzył pielęgniarki i kazał zrobić natychmiast badanie moczu i okazało się że mam zakażenie dróg moczowych dostałam następny zaszcyk i kroplówkę bóle nie przeszły a ze mnie wszystko wyleciało.Dziewczyny zawołały pielęgniarki i szybko zaprowadzono mnie na usg...maleństwo juz nie żyło 😞 Męczyłam się tak 5 godzin gdyby szybciej zareagowały pilęgniarki może by jeszcze coś się udało zrobić. Teraz już wiem że na bank nie będę rodzić w naszym szpitalu bo mam uraz straszny...mężowi powtarzam że jak mnie tam zawiezie to urodze na dworze po drzwiami a do środka nie wejdę. Byłam wtedy w 7 tyg ciąży.





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
klapoucha robię mężowi niespodziankę 😉 potem kino i jakiś obiad. pojutrze Wam opowiem 🙂

ilonab strasznie mi przykro, że tak się wtedy stało - teraz tym bardziej musi się udać! trzymam kciuki z całej siły, żeby wszystko było ok.

a co do tych leków podtrzymujących to zrobię chyba tak, jak się umówiłam z doktorem. w sobotę idziemy na kontrolę, jak dzidzia sobie radzi i wtedy zdecydujemy co dalej robić. dzięki dziewuszki za podpowiedzi. trochę mnie uspokoiłyście.

dzisiaj mam kiepski dzień. od rana męczą mnie mocne mdłości i humor mam też byle jaki...wszystko mnie denerwuje, a najbardziej mąż 😉 znacie to, prawda?

do poczytania później!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Boli mnie dzisiaj bardzo żołądek, jestem jakaś zmęczona i nie mam ochoty na nic. Nawet praca, ktora bardzo lubię mnie denerwuję. Najchętniej to bym poszła już spać ale trzeba wysiedziec jakoś do 17stej za biurkiem a potem jeszcze pies i dom 😞 Nie chce mi się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam,

Dość długo mnie tu nie było, po prostu juz się do Was nie zaliczam 😞

Niestety stało się najgorsze, ciąża sie nie utrzymała, wszystko poleciało 😞 😞 😞

Lekarz powiedział, że wady płodu były duże i że często w takich przypadkach dochodzi do poronień.

Ale całym sercem jestem z każdą z Was i życzę Wam szczęśliwego rozwiązania i zdrowych dzieciaczków.

Będe tu zagladać do Was, Brzusie!

Trzymajcie się!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agula0183

Współczuje Ci ogromnie...nie będe Cię pocieszać bo może tego nie chcesz...nigdy nie powiem że może tak miało być bo samo przez to wszystko przeszłam i jak usłyszałam takie słowa to myślałam że zakatrupie...powiem Ci jedno My też jesteśmy z Tobą...Trzymaj się :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...