Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

Maz w butach pochodzil pare razy.Ale co tam on jes myje przez najblizszy miesiac jeszcze
i potem znowu w świat wyjeżdża? Ło matko, Izu, ja to bym ochujała, jak bym miała sama z 2 dzieci zostać, a chłop za granicą...

Póki co, to potrzebuję kupić dwa prezenty,a pomysłów brak...Jeden dla chrzesniaczki, bo ma 4 urodziny 29 lutego i jeden dla brata na osiemnastkę, chociaż młodemu to zawsze najlepiej chyba kasa się przyda 😉 ale Amelce co kupić to nie mam zielonego pojęcia - ten sam odwieczny problem, bo ona wszystko ma, a zabawki edukacyjne ją zupełnie nie interesują, najlepiej to tylko lalki, bo im włosy ucina 😮 Leee....

Kawę zrobiłam i przeglądam allegro, może coś znajdę, a jak nie to pojutrze wyjeżdżam na zakupy to może coś wtedy kupię... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
wstałam niedawno, bo noc cieżka, królewna płakała że chce mleko, a jak wytłumaczyć dwulatkowi że nie może 😞 potem na mnie focha złapała i do taty chciała wiec mogłam spać, ale płacz i tak nie pozwalał, brzuch coś bardziej bolał niż zwykle, moze to ze stresu o Maję.

teraz zjadłam po kryjomu kromke z pastella, bo dostałam zapas lisnera od koleżanki przedstawicielki
lezymy i oglądamy bajki
jaka Maja jest biedna taka bez zycia

a która tak formalnie miałaby teaz rodzić 🙂
a poza tym poczekajcie na marca 🙂 bo my wkońcu marcówki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Maz w butach pochodzil pare razy.Ale co tam on jes myje przez najblizszy miesiac jeszcze
i potem znowu w świat wyjeżdża? Ło matko, Izu, ja to bym ochujała, jak bym miała sama z 2 dzieci zostać, a chłop za granicą...

Póki co, to potrzebuję kupić dwa prezenty,a pomysłów brak...Jeden dla chrzesniaczki, bo ma 4 urodziny 29 lutego i jeden dla brata na osiemnastkę, chociaż młodemu to zawsze najlepiej chyba kasa się przyda 😉 ale Amelce co kupić to nie mam zielonego pojęcia - ten sam odwieczny problem, bo ona wszystko ma, a zabawki edukacyjne ją zupełnie nie interesują, najlepiej to tylko lalki, bo im włosy ucina 😮 Leee....

Kawę zrobiłam i przeglądam allegro, może coś znajdę, a jak nie to pojutrze wyjeżdżam na zakupy to może coś wtedy kupię... 😉



Jedzie ,jedzie w sina dal 😉Zycie.......Zobaczymy kiedy pojedzie.Teraz sie zwolnil,bo tyle urlopu nie dostanie.Tylko m-c.Ma spoko w pracy i szef sie zgodzil.Jest zarejstrowany na bezrobotnym w De.Zobaczymy jak to z nami bedzie,ale przed siwetami moze jeszcze pojedzie.zalezy kiedy nasz okruszek wyjdzie i w jakim ja bede stanie.Jezeli bede slaba to jedzie po swietach.Ale mam nadzieje,ze co 3 tyg .bedzie zjezdzac,bo dluzej oszaleje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztunia, to sobie wyobraź jak B złapał tego rotawirusa, roczek miał, co ja z nim przechodziłam, jak on płakał, a tu jakiś denny kleik mu dali i to dopiero chyba na trzeci dzień, a tak to kroplówy, woda i suchary. I jak takie maleństwo miało sobie poradzić. Zawiozłam do szpitala pultaska,a przywiozłam blade, wychudzone zwłoki po tygodniu (bo potem złapał w szpitalu zapalenie płuc i nam się przedłuzyło) 😞 współczuję Majeczce, ale niedługo pewnie przejdzie...bidulka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iza ja to Cię podziwiam, bo ja jakbym miała tak mieć chłopa ciągle w świecie, to pewnie zamiast się wytęskniać i potem mega szanować to bym się z nim rozwiodła 😁 Całymi dniami tego mojego nie ma co prawda, ale wiem,ze jest gdzieś w poblizu, no i jednak wraca na noc, jak coś się dzieje, zaraz jest. Silna kobita z Ciebie, ja jestem ten tym, który jak już sie podjął życia w pełnej symbiozie, to na inny tryb nie umiałby się przestawić, chyba że na krótką metę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jezu z tą jelitówką to jakaś epidemia teraz jest. Sąsiadów wnuczek tu u rodziców też chory 😞

Ja sobie tak myślę, że muszę tą pościel z łóżeczka chyba jeszcze raz wyprać, bo przecież stoi to łóżeczko w sypialni. Niby przykryte no ale... Grypę jelitową wywołują rotawirusy :/ Nie wiem jaką to cholerstwo ma żywotność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iza ja to Cię podziwiam, bo ja jakbym miała tak mieć chłopa ciągle w świecie, to pewnie zamiast się wytęskniać i potem mega szanować to bym się z nim rozwiodła 😁 Całymi dniami tego mojego nie ma co prawda, ale wiem,ze jest gdzieś w poblizu, no i jednak wraca na noc, jak coś się dzieje, zaraz jest. Silna kobita z Ciebie, ja jestem ten tym, który jak już sie podjął życia w pełnej symbiozie, to na inny tryb nie umiałby się przestawić, chyba że na krótką metę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Iza ja to Cię podziwiam, bo ja jakbym miała tak mieć chłopa ciągle w świecie, to pewnie zamiast się wytęskniać i potem mega szanować to bym się z nim rozwiodła 😁 Całymi dniami tego mojego nie ma co prawda, ale wiem,ze jest gdzieś w poblizu, no i jednak wraca na noc, jak coś się dzieje, zaraz jest. Silna kobita z Ciebie, ja jestem ten tym, który jak już sie podjął życia w pełnej symbiozie, to na inny tryb nie umiałby się przestawić, chyba że na krótką metę.


Też bym nie wyrobiła. Chyba byczki tak mają, że muszą mieć bliskich przy sobie 😉 Ja już tęsknię, że tą bidę zdychającą opuściłam. Lola się nim opiekuje 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda Lady, byki takie już są. 😉

Biedny ten Twój chłop. Łóżeczko jak miałaś przykryte, to chyba pościeli prać nie trzeba, ale ja bym porządnie mieszkanie wywietrzyła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja sie ciesze,ze Dawid kiedy potrzeba to sie pakuje i zjezdza do Pl.Tak jak bylo tym razem.Bo jezeli tego by nie bylo to tez pierdole i sie pakuje z Pl.Pieniadze sa wazne,ale rodzina wazniejsza.Dobrze,ze u niego w pracy sa normalni ludzie majacy rodziny.Teraz kolega musi za niego robic -hhahahahah.Ale Dawid tez na kazde zawolanie jest u szefa i sie zgadza na jego propozycje.I tak powinno byc 😉


Ja raz mialam jelitowke.Dobrze,ze u nas spokoj.

Dzisiaj jade do fryzjerki.Byli juz z malym na opercji w Cenrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.W niedziele wrocili.Ciekawe jak maly sie czuje po operacji.Dzisiaj go zobacze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiesz co nie wiem lady jak wygląda sytuacja z żywotnością, ale jak moja chrzesniaca ponad dwa latka teraz trafiła do spzitala z tych cholerstwem to powiedzieli jej na wyjsciu żeby przez dwa tygodnie z dziećmi się nie stykała, ale może to też chodziło że ona sama ma słabą teraz odporność.

Astra nie ma gorszej rzeczy jak chore dziecko a bezslnośc pwooduje że ci sie wyć chce, aczkolwiek u mnie naprawde nie jest źle, bo kup duzo nie było do tego ona pije i coś zje wiec odwodnienia raczej nie bedzie, tylko lezy i bajki ogląda i nawet uśmieszka nie strzeli 😞

ta jelitówa to chyba całą Polske złapała bo normalnie wsyztscy są chorzy,

Iza ciebie podziwiam, ja też bym nie potrafiła zyc bez meza u boku, ja jestem mega stadna, nawet jak mnie wkurwia tu blisko być musi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztunia, przecież jelitówka dorosłego człowieka potrafi wynędznić, a co dopiero taką kruszynkę małą. Organizm długo dochodzi do siebie. Ja w życiu tego nie miałam na szczęście, ale np u moich teściów częstawo się zdarza,ze ktoś chory na to paskudztwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Łukasz dzwonił. Spał od 22 do 10. Nie brał już wczoraj nic na noc, bo z lekami to on zawsze na bakier i już przestał latać do kibla. Zjadł nawet wczoraj bułkę z szynką i go nie pogoniło. Za to katar ma masakryczny 😮 Po obiedzie wsiadam w auto i wracam do chaty. Ugotuję mu jakąś zupę żeby nie wyżarł na ślepo wszystkiego z lodówki 😉 Powinien jeszcze lekkostrawne rzeczy jeść.

A tą pościel to chyba wypiorę drugi raz chociaż poszewkę od podusi i kołdry. Może te falbanki i prześcieradło, które jest pod kołdrą złożoną na pół i jeszcze pod prześcieradłami już daruje. Mama mówi, że przesadzam 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja miałam jelitówkę, a właściwie żołądkówkę (bo u mnie to tylko z wymiotami) 2x i uważam, że to najgorsza choroba jaką przechodziłam. Pomijając wymiotowanie co kilka minut mimo, że nie ma się potem czym to jeszcze takie mega ogólne zmęczenie, że ktoś mi musiał pomóc z łóżka wstać albo podnieść się znad kibla, ból głowy, ciała całego też, gorączka lekka 😞 Masakra. Ostatnim razem po 3 dniach grypy jelitowej schudłam 6 kg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
A co było temu małemu?



W sumie biedaczek maly.Juz pisalam o nim.
Kolezanka miala paciorkowca.Niby on sie zarazil.Poniej zachorowal na rotawirusy,poczatek zapalenia opon mozgowych.I co sie okazalo po chyba 4 m-c maly mial jakas wade w ukladzie moczowym.Ciagle mial zapalenia.Jakies wodonercze czy jakos tak.Za duzo tego u niego bylo.
Ale juz jest lepiej 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Moje dziecko jeszcze się wyleguje, a ja wypiłam kawę, zjadłam eklerka i się zmuliłam, a miałam nadzieję,ze się bujnę do roboty 🤢 kto mi da kopa? 😜


Ja nie jestem dobrą osobą do wygonienia Ciebie, bo nie mam co robić teraz 😜 Znaczy jak sobie wszystkie pójdziecie to książkę poczytam. Tata mi pojechał do Oriflame po zamówienie, więc teraz sama siedzę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izunia, no rzeczywiscie bidulek... 🤨

Lady, spierdzielam bez kopa 😁 mama do mnie dzwoniła i pytała czy nie rodzę dostała zjebkę za takie pytania i jakoś mi adrenalina skoczyła 😜

Do później 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej kobity 😁 no bardziej nie dało się naskrobać?
Matko co miałam za noc, nie dość że cały dzień i noc miałam zakręcony kaloryfer i był zimny+ wietrzyłam pokoj strasznie się pociłam jak mysz. Śnił mi się moj były 😮 o matko, wspomnienia przyszły hehe 😁 dziś też strasznie mam napady gorąca i jakieś iskierki przed oczami.

Kurde, worek do odkurzacza mam zapełniony. Tak myślimy z mamą aby go oprożnić 🤨 hehe i lecieć dalej. Choć to jest eko worek ale nie pisze żeby można go było kilka razy użyć.

Was atakują te jelitowki a mnie nic 🙃 ja to mam odporność jak czołg pancerny 😁

Filipek mało się rusza od wczoraj, teraz to już rzadko fika. Czuję tylko jego jedną część ciała, chyba kolana jak je wypycha z trudnością. No nic, burdel na kołkach, trzeba posprzątać. Zwłaszcza kurz, no dopiero co ze ścian odkurzałam a już jest nowe. Muszę moj pokoj trzymać we wzorowym porządku bo jak wrocę ze szpitala jak urodzę to moj pokoj będzie miała moja mama a ja sypialnię jej i taty 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...