Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Sztunia to fajnie się z nim miałaś 😁 ale wy długo jesteście 😁 a ja z moim wiadomo,że krotko i on nie umie okazywać uczuć i on jest tak średnio pewny czy chce być przy porodzie:P ale w sumie jakby był to może by go coś ruszyło 😁 kurde już sama nie wiem czy brać go czy nie 😜 jeśli zechce to go wezmę 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona najwazniejsze czy ty chcesz jesli tak
to powiedz mu ze tobie było by o wiele lepiej to przetrwac bo to wasze dziecko czessc ciebie i jego, ze chcesz czuc jego bliskosc bo go kochasz i on kocha ciebie i chciałabys gdy wasz synek przyjdzie na swiat zeby widział twoje zmeczenie ale takze nieskonzona radosc i szczescie
chyba ze sama bijesz sie z myslami to lepiej moze nie rezykuj zeby sobie nie zaskoczyc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jestem tego samego zdania co Sztunia.Ja bez meza tam nie mam zamiaru sie meczyc.No,chyba ......,ze bedzie w Belgii jak sie mlody bedzie pchac na swiat.Ale planuje tydzien przed terminem juz byc w domu.Przeciez lekarz tez oceni czy juz blizej porodu.Gdyby nie Dawid to mlody pod lampa by buzke mial spalona.Byla na 37 stopni,ale on delikatny od pierwszych godzin i musialy zmniejszyc temp 🙂

Maly ze mna oglada mam talent,ale za chwile bedzie mami ide spac 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja własnie chcę, ale nie wiem jak to jest. Za mało go znam, ale tak naprawdę chciałabym aby był ale żeby był taki pocieszający a jak urodzę to żeby też brał na ręce zaraz po urodzeniu i żeby był szczęśliwy i to okazywał. Jeśli tak by było to biorę go razem ze mną 🙂 ale gadałam z nim o tym, i wyczuwam niepewność w jego głosie:/ ale jeszcze kilka razy z nim pogadam czy chce czy nie chce czy co 😜

ja nie umiem sobie tego aż tak wyobrazić więc chcę, ale nie wiem co mnie czeka z nim, o;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ciezko mi mowic o twoim bo go wogole nie znam ale np. o michała sie bałam ze majki nie wazmie na rece a tu on tez chyba dostał instynktu tacierzynskiego.
mysle ze dla michała porod był duzym zaskoczeniem tak samo jak dla mnie na pewno szkoła rodzenia nas troche uswiadomiła ale szedł z wiatrem i to było super z jego strony, przyjmował wszystko na klate

Pola po kfc figluje nareszcie bo cały dzien jakas osowiała była
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia napisał(a):
ciezko mi mowic o twoim bo go wogole nie znam ale np. o michała sie bałam ze majki nie wazmie na rece a tu on tez chyba dostał instynktu tacierzynskiego.
mysle ze dla michała porod był duzym zaskoczeniem tak samo jak dla mnie na pewno szkoła rodzenia nas troche uswiadomiła ale szedł z wiatrem i to było super z jego strony, przyjmował wszystko na klate

Pola po kfc figluje nareszcie bo cały dzien jakas osowiała była


tobie to dobrze kurczaczki wcinalas?al
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
w końcu was poczytam pipy!!!
u mnie z porodem to bede z mama bo mój to na widok krwi miękki się robi więc nie będe go namawiac
imię będzie zuzanna dla dziewuszki
moja kruszynka przważnie nad ranem daje czadu od 6 rana nie da mi pospać dziś trzymałam na rączkach moją siostrzenice 19 dniową a moja mnie kopała hi hi zazdrośnica :P
mąż mi wafle ryżowe podjada zaraz ide się położyć bo kręgosłup mnie boli jak cholera !!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, które miały rodzinne, nie miałyście potem problemów w łóżku? Wiem, że to głupie, ale boję się, że będę potem dla mojego nieatrakcyjna, że będzie miał mój widok z porodówki przed oczami... I chyba nie chcę go przy porodzie... Z jednej strony chciałabym, żeby był po prostu obok, widzieć go, a z drugiej boje się, że będzie miał uraz, bo chłopak jest wrażliwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Dziewczyny, które miały rodzinne, nie miałyście potem problemów w łóżku? Wiem, że to głupie, ale boję się, że będę potem dla mojego nieatrakcyjna, że będzie miał mój widok z porodówki przed oczami... I chyba nie chcę go przy porodzie... Z jednej strony chciałabym, żeby był po prostu obok, widzieć go, a z drugiej boje się, że będzie miał uraz, bo chłopak jest wrażliwy.


wiesz co napisze ci tak...........na naszym porodzie maz byl obok mnie,przed fotelem jest miejsce dla poloznej i lekarza 🙂U nas tak bylo.A pozniej jak bylo szycie to moj lekarz go wyprosil,ale nakryl mnie jak maz wychodzil.Wiesz co warto przezyc to razem.Ty w bolach nie bedziesz w stanie trzezwo myslec-u nas tak bylo.A łóżko nie bylo nam w glowie przez jakies 3 m-c po porodzie,a pozniej to juz maz bedzie myslec o dziszi,a nie tam porodzie 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no wiesz ggugulek ja jakos tajmnic przed Michałem nie mam i nawet jego bardziej intersowało jak wygląda mój szew niż mnie 🙂 więc nie omieszkał zajrzeć :P
u nas z łóżkiem ogólnie początkowo było słabo bo ja czułam się jak dziewica orleańska a michał mówił że normalnie, ale nie było jakiejś paranoi

ej zadaje własnie michałowi pytania:
czy poród rodzinny cię obrzydzał w któryms momencie
nie
czy jak patrzyłeś na moje szwy to było ci to niemiłe
nie
czy wogóle przy porodzie było coś obrzydliwego
na to mój Michał Aga ja nawet widziałem jak kupe z wysiłku robisz przestań mnie pytac o głupoty ja czekałem żeby dzidzię zobaczyć 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia napisał(a):
no wiesz ggugulek ja jakos tajmnic przed Michałem nie mam i nawet jego bardziej intersowało jak wygląda mój szew niż mnie 🙂 więc nie omieszkał zajrzeć :P
u nas z łóżkiem ogólnie początkowo było słabo bo ja czułam się jak dziewica orleańska a michał mówił że normalnie, ale nie było jakiejś paranoi

ej zadaje własnie michałowi pytania:
czy poród rodzinny cię obrzydzał w któryms momencie
nie
czy jak patrzyłeś na moje szwy to było ci to niemiłe
nie
czy wogóle przy porodzie było coś obrzydliwego
na to mój Michał Aga ja nawet widziałem jak kupe z wysiłku robisz przestań mnie pytac o głupoty ja czekałem żeby dzidzię zobaczyć 🙂



hehe.....kochany 🙂Moj sie smial jak mi wody przebil lekarz.Mowi,kocganie idz sie wysikaj do wc,a nie do wiadra lejesz 🙂Fajne byly momenty...na chwile o bolu zapominalam.Nasi wszyscy znajomi,a szczegolnie faceci pytali sie meza przed czy on wie co robi.Bo oni nigdy na to nie pojda 😠Ale kochac to by sie kazdy chcial 3 razy w ciagu dnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hahaha kurde ale się usmiałam przy pytaniach Sztunii 😜 hehe dobre dobre;D
ja to z moim jeszcze przedyskutuję 😜

ej właśnie mam ważne pytanie do was tych co mają już dziecko:
czy przez stetoskop czyli słuchawki lekarskie, na naszym etapie ( po 20 tyg ) można usłyszeć serduszko maleństwa? bo moj M ma słuchawki w domu i by mi pożyczył. Nie słuchałyście tak nigdy?
bo w necie czytałam opinie ale są baaardzo rożne 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
hahaha Sztunia to nieźle masz ze swoim 😉 Kurde my niby też tajemnic nie mamy, o seksie zawsze bezpośrednie gadki odchodzą, a tu taki problem z porodem 😜
Izunia widzę, że poród miło wspominasz mimo tych bólów 😉
Dziękuję wam 😘



teraz to juz miło,bo kolejny mnie czeka 😉Boli jak sk.....ale nadal podziwiam matke nature za nas.Bo jak zab boli to koniec swiata,a tu takie rzeczy czlowiek przezyje.Bierz Twoja połówke na sale i bedziecie razem przec.Maz mi szeptal kochanie jeszcze troche i bedziemy razem.Ciekawe jak teraz bedzie.Tylko tak sobie mysle,ze jak mlody bedzie wagowo jak Niko to niech mi cc robia.Bardzo duzo krwi stracilam,chcieli juz przetaczac 😞Zobaczymy jak to sie potoczy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Izunia to ile mały ważył? Hmm no niesamowite jest jak można w ogóle przetrwać ten poród bez znieczulenia... Macie dziewczyny bardzo dojrzałych facetów 😉 A o takich trudno.



4220 i 59cm,lJak lozysko urodzilam to bylo takie duze jak hmmmmm....abruz sredni,masakra.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...