Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
izunia1986op napisał(a):
ggulekk napisał(a):
Hej ho kochane misiaki! 😘 😘 😘
Wróciłam! Szczęśliwa jak nigdy 🙂


i jak i jak
gratuluje zmiany nazwiska i obrączki na paluszkui 😘


Dziękuję 😘
Stresa mieliśmy strasznego, ale podczas przysięgi było idealnie i potem już wszystko poszło gładko 😁 Na obiad kotlet schabowy większy od dużego talerza, dosłownie! Większy był od przeciętnego ze 4 razy, mamy co wspominać 😁 Świadek i mój teść jako jedyni dali radę i zjedli całego 😜 Potem mieliśmy imprezę w górach, bardzo przyjemnie było szkoda tylko, że nie mogę za dużo chodzić 😞 Ehh wszystko mi tak okropnie zleciało, teraz muszę się przyzwyczaić do tego, że jestem czyjąś żoną (straszneee 🤪 🤪 🤪 ) 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Gratulację Gulek! 🙂)))
Izunia super fotka. Też się muszę na 3D w końcu wybrać.

A ja dziś chodzę zgięta wpół. Bo kuźwa obiad ugotowałam i muffinki zrobiłam (podłogi w końcu nie umyłam). To jak widać za dużo pracy dla mojego kręgosłupa, za dużo stania. W 8-9 miesiącu to chyba będę na wózku inwalidzkim jeździć :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
kasia_sztuk napisał(a):

Kuzwa to ja mam ponad 10 na dobe, ale niby wszystko jest okej. Mi sie zdawalo ze lekarka mowila o 10 w ciagu godziny. Ujj wie, kuzwa nie moge lazic, tak mnie ciagnie wszystko. Moze to dlatego ze chuda bylam jak wieszak, a teraz szybko tyje i sie powiekszam, moze to tez dlatego.

A mówiłaś Kasia lekarzom o ilości skurczów i o tym ciągnięciu? Bo jak ciągnie to niedobrze, nie powinno tak być.


Mowilam i obie lekarki zgodnie stwierdzily ze nic zlego sie nie dzieje i ze tak poprostu muai byc, taka juz moja natura. Moja szwagierka miala tak samo i urodzila zdrowa Haneczke 🙂 i dzis Hania ma dwa latka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Kasia, mojej koleżance przy porodzie pękły kości miednicze, bo była za wąska. Leżała potem na takiej ławie z jakimiś obciążnikami po bokach miednicy, masakra. Więc ciesz się dziewczyno,ze się rozciągasz 😉 ja też to przy pierwszej ciąży przechodziłam.


Łoo matko przenajswietsza, to ciesze sie ze sie rozciagam, ja zawsze mialam biodra szersze niz talie, bo w talii to waska jak osa doslownie, Michal mnie dwoma rekoma prawie obejmowal, teraz nie da rady hahahahaha. Z rozmiaru 34-36 zrobil sie 38 matkooo. Wazylam sie przed chwila i chyba mnie waga oszukuje bo pokazuje 59 kilo, a jeszcze dwa tygodnie temu bylo 57 aaaaaaaa puchne w zastraszajacym tempie 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
GGULEK MOJE SZANOWNE GRATULACJE!! nie ma to jak być żonką 😎 jednak kto jak kto ale ja nie mam pojęcia jakie to uczucie jeszcze 😞 😞
Oh, tego schabowego to ja bym zżarła w całości 😁 szkoda, że mnie tam nie było bo na pewno jedzonko by się nie zmarnowało 😜

ja w sobotę idę na 18 😎 sama bez mojego M 🤨 bo i tak ma korzonki chore to lipa.

Kasia, waga Cię nie myli 😜 ja miałam identyko sytuację najpierw pewnego dnia ważyłam 54,6 kg- no ok jeszcze znośnie a za 2 tygodnie ważyłam 56,8 kg 😞 no a potem jak ważyłam się za kilka dni , patrzę, 57,00- no to było do przewidzenia myślę sobie, ale jak weszłam za 2 tyg i ważyłam 59,8- to sobie pomyślałam- o kurwa to pomyłka! zdjęłam piżamę, przestawiałam wagę i cały czas to samo. Trzeba się przyzwyczaić 🙂
A rozstępy atakują już na maxxxa uda i pośladki. 😞

Idę, bo prawie 12 😲 dobrej nocki 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oo... Gratulacje Gulek!!!

Izunia - tylko nie "śpiochy" 😁 ja już pranie wielkie urządzam. Tzn oczywiście ja tylko rzucam brudne rzeczy do pralki, mężu wróci to powiesi, bo ja nadal przez 80% dnia leżę.
Biedny ten Wasz Nikoś chorowitek. Bartkowi kaszel minął po 2 dniach, jakiś tam katar mu został, ale psikamy nasivin - powinno przejść niebawem.

obdarzona, z tym bólem głowy walczyłam do pierwszej w nocy, zanim udało mi się usnąć. Ale dzisiaj czuję się jakaś taka dziwnie wypoczęta. Może to dlatego,że całą noc walił śnieg. Jak wstałam rano, to wszystko było w białym puszku 🙂 a teraz deszcz wszystko rozmywa, nie dadzą się pierwszym tegorocznym śniegiem człowiekowi nacieszyć 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurna nie straszcie z tymi biodrami, bo ja mam wąskie i zawsze miałam małą różnicę między talią, a biodrami 😞 Oczywiście talia za szeroka.

Ale kurna pogoda. Chciałam jechać pokupować prezenty, ale żadna siła mnie z domu nie wywlecze. Śnieg z deszczem pada.

Mój bohaterski listonosz przydźwigał mi dziś 3 spore paczki (oprócz torby listonosza miał dziś ze sobą 2 plecaki, taki zorganizowany, chyba mu coś za to odpalę). Doszły m.in. te rurki ciążowe. Fajowe są, choć trochę mogłyby być węższe w udach i większe w brzuszku. Choć ten panel rozciągliwy i mimo, że jest dość napięty to nie uciska jak siedzę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 😘
Dziękuję Wam :*
Obdarzona nie przejmuj się właśnie, że ta cudowna chwila jest przed Tobą, a ja już mogę tylko wspominać 😜 Szkoda było tych kotletów zwracać, ale mistrzowskie były 😁
Kasia w sumie czuję się fajniej, teraz bardziej czuję, że ktoś jest obok, chociaż mieszkaliśmy razem 😉 Tylko muszę się przyzwyczaić do noszenia obrączki 🤪
No to ja próbuję Was nadrobić przez te ostatnie 2 dni 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej laski 😁 ja właśnie zwlekłam się z łożka i wcinam gołąbka Mmm odsmażyłam sobie go na patelni, z magii 🤪 🤪

Astra, oo to dobrze że przeszło bo by Cię zamęczyły te bole . U nas śnieg nie pada, tylko leje deszcz 😠

Ggulek, no wiem że przede mną i cieszę się z tego, i mimo że chciałabym już być mężatką to jednak wolę aby to fajne wydarzenie było przede mną jeszcze ze 2 lata najmniej 😁

Izunia, ten Twoj Niko, to to na niego same nieszczęścia ostatnio spadają 😞 biedny, znow chory 😞

Sztunia, Majka następna 😞 ale jeśli to było z przeżarcia albo z małego zatrucia to po rzyganku chyba jej lepiej 🙃

Lady, noo jak się siedzi i są dobre to najważniejsze. Ja za swoje spodnie ciążowe zapłaciłam 90 zł a kupiłam je na początku 4 mca, i chodziłam do końca 5 mca bo mi się wpijają w krocze i są za małe choć pas dobry 🙃

Idę na TV trochę 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady ja tez jestem waska, a wcale nie jest prawdą ze te z duzymi biodrami same urodzą, bo ja mam koleżankę co ma dupę a cesarke musiała mieć bo stwierdzili że dziecko nie przejdzie. Gdzies przed porodem na wizycie każdy lekarz powinien zmierzyć nas takim cyrklem i wtedy okresla się czy dziecko przejdzie czy nie,
obdarzona z Majka spoko nawet chyba juz tego rzygania nie pamieta, troszkę się wystraszyła ale to byl wynik jedynie póxnej godziny i frytek wiec nie martwie się o nią, je juz normalnie wiec jest ok 🙂 własnie poszła z dziadkiem biznesy załatwiać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztunia, to prawda co piszesz. Ja jestem z tych, co mają szerokie biodra i właśnie przed wywoływaniem porodu mnie mierzyli. Stwierdzili,ze przejdzie, bo Bartek miał 2450g i 50cm tylko, więc maleństwo. Jakby był większy, czyli pewnie gdyby się urodził o czasie, to bym miała cesarkę. Teraz jak będzie - nie myślę o tym. Byleby było jak najlepiej dla dzidzi 😉

U mnie deszcz pada. Byłam po pieczywo w sklepie, Bartek został u babci na trochę. Teraz sobie otworzyłam czekoladę gruszkowo miętową od Mikołaja i piję kawkę. Jednym słowem - odpoczywam 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia, to dobrze że nie pamięta bo chyba by nie miała zbyt miłych wspomnień 🥴

Co do bioder, ja tam mam szerokie. Tzn nie umiem ich ocenić, ale zawsze mowiono mi że jestem 'biodrzasta' ale to lekarz oceni.

Astra , w ktorym Ty tyg urodziłaś Bartka? jakoś wcześniej nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie też już pada. Jakiś chwilowy atak śniegu był.

Mam z głowy prezent dla męża na gwiazdkę 😁 Kupiłam portfel skórkowy jak planowałam i książkę pt. "Biała śmierć", bo ostatnio gadał, że by coś o snajperach poczytał i słyszał o takim co to w śniegu pomykał podczas wojny radziecko-fińskiej i miał 500 potwierdzonych skutecznych strzałów. Wpisałam więc "snajper" w allegro i znalazłam czytając opisy książek właśnie o tym snajperze! 🙂 Ale fuks. On się zawsze z książek najbardziej cieszy, ale ileż je można kupować na każdą okazję. Teraz dawno już nie kupowałam i akurat trafiłam na tą co marzy by przeczytać, więc niech mu będzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra , w ktorym Ty tyg urodziłaś Bartka? jakoś wcześniej nie?

W ostatni dzień 34 tygodnia, a o mały włos bym go urodziła już w 32...

Lady, mój z ksiażkami ma to samo. Ale albo fantastyka pokroju Pilipiuka czy Sapkowskiego, albo jakieś historyczno-przygodowe. Ostatnio go nakryłam jak czytał coś o ciąży - kalendarz rozwoju maluszka i potrzeby mamy 😁
mówi,że już nie pamięta jak Bartek był taki maleńki, ale teraz już nie będzie miał takiego pietra przed wzięciem niuni na ręce. Bo jak Bartuch się urodził, to tak znienacka mężowi go na ręce dałam, a on biedny sztywny siedział z nim 15 minut, aż się spocił 🤪 ale się nie skarżył hehe grunt że lody przełamane były i potem już się nie bał,że zrobi małemu krzywdę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...