Marcówki 2012 | Forum o ciąży

lady_m4ryjane napisał(a):

obdarzona: Ja na Wigilię zawsze się zażerałam pierogami z grzybami i kapustą, bo innych potraw wigilijnych z karpiem na czele nie lubię 😞 A w tym roku nie wiem co będę jeść. Mama obiecała, że mi zrobi pierogi ruskie zamiast tego to może z głodu nie umrę 😉
Sztunia: W szkole rodzenia też przekonują, że rozmiar nie ma znaczenia. Mam jednak nadzieję, że do 9 miesiąca się jeszcze powiększą 🙂

jak nie w ciazy to ci gwarantuje ze po porodzie na 3-4 dobe napewno. mi to tak narwały ze nie wiedziałam jak sie nazywam. jak polozna przyszłą to ja juz do poradni laktacyjnej jechałam zeby mi ulżono,a ona jak scisneła to az mleko po scianach sikało. teraz to mi sie smiac chce, po porodzie to moj maz z tych pierwszych dni to najberdaizej pamieta. a ze my w noym mieskzanku bez mebli w slaonie mieszkalismy wtedy to dosłownie po scioanach mleko sikało. takze na spokojnie...

Ale sobie poleżałam 🙃

Astra, ło kurcze to wykazałaś się autentycznie dużą dorosłością w takiej sytuacji i pokazałaś że twarda z Ciebie kobieta no i że przede wszystkim najbardziej liczy się dzidzia 🙂 w nagrodę Bartek zdrowy się urodził i szybko przynieśli Ci go na salę 🤪 zresztą ja już wcześniej wywnioskowałam z wcześniejszych wypowiedzi Twoich i w ogole odkąd tu jesteś, że umiesz postawić na swoim 😉

Lady , to Twoj Łukasz się poświęca i fajnie , że on też chciał bardzo dzidzię i w sumie pierwszy do tego dojrzał, o ile dobrze doczytałam 🙃

Kasia, kurde Ty zołzo 😠 narobiłaś mi ochoty na te parowki 😞 co ja mam teraz zrobić 😞 ile bym dała aby je teraz zjeść 😞

Astra napisał(a):

obdarzona napisał(a):

Astra jesteśmy z Tobą w cierpieniu 😞 szkoda,że Bartek jeszcze taki mały to byś się położyła pod kołdry i poduchy 😞

Mogłabym się położyć, ale się boję,że zasnę jak kamień. On jest na tyle mądry,że nic by pewnie nie odwalił, ale przy dzieciach to lepiej dmuchać na zimne. Nie jestem tylko w stanie dzisiaj go wykąpać, brudem nie zarośnie jak go raz nie wymoczę co prawda, ale czuję się, jak zwłoki... 🤨 jeszcze trochę i go namówię,żeby się ze mną położył.

hehe cos wam powiem,a propos kapieli, my wczoraj w tym kinie bylismy, nio i zjechalismy na 21, zuzia jak an złosc w dzien nie chciała spac, wiec była bez spania dziennego. dała babci czadu, ale pytam sie "dokuczałas babci" ona "tak", pytam " a czemu"" " bo babcia mi dała kasze, zjadłam, a potem mi sie kazała w pizame pzrebrac i spac, nie chcxiała mnie wykapac, a pzreciez trzeba sie kąpac, zeby umyc, nie mozna isc brudnym spac, wiec kryzczałam". taki ejst czyscioch ze szok przyzwyczailismy do rytuału i sie bez mycia spac nei połozy, ale to dobzre bo to tak jak ja, ja bym sie bez mycia nie połozyła. wydawałoby mi sie ze smierdze i chyba bym sie nie wyspała. nawet jak na nos padam czasami to szybki prysznic musi byc.

Ewcia hehe całkiem mądry nawyk z tym myciem 😆

izunia1986op napisał(a):

Czesc to ja Alan 😉

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/267/dscn8044w.jpg/][IMG]http://img267.imageshack.us/img267/2214/dscn8044w.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

ale supcio zdjątko 🙂 ekstra. ale oprócz szyjki jeszcze chyba raczka sie zaplatała, wiec da se rade, nie da jej sie zacisnac 🙂

obdarzona napisał(a):

Ale sobie poleżałam 🙃

Astra, ło kurcze to wykazałaś się autentycznie dużą dorosłością w takiej sytuacji i pokazałaś że twarda z Ciebie kobieta no i że przede wszystkim najbardziej liczy się dzidzia 🙂 w nagrodę Bartek zdrowy się urodził i szybko przynieśli Ci go na salę 🤪 zresztą ja już wcześniej wywnioskowałam z wcześniejszych wypowiedzi Twoich i w ogole odkąd tu jesteś, że umiesz postawić na swoim 😉

Lady , to Twoj Łukasz się poświęca i fajnie , że on też chciał bardzo dzidzię i w sumie pierwszy do tego dojrzał, o ile dobrze doczytałam 🙃

Kasia, kurde Ty zołzo 😠 narobiłaś mi ochoty na te parowki 😞 co ja mam teraz zrobić 😞 ile bym dała aby je teraz zjeść 😞

Obdarzona przepraszam no, wyslalabym Ci troszke, ale ostatnio UPS nas zawiodl i nie dojechal do Ciebie z chrupeczkami orzechowymi, podejrzewam ze tym razem byloby to samo 🙂 zjem za Ciebie kilka sztuk wiecej 🙂 🙂

ggulekk napisał(a):

Hej ho kochane misiaki! 😘 😘 😘
Wróciłam! Szczęśliwa jak nigdy 🙂

gratulacje GGulek 🙂 najpierw gratulacje, a zaraz czytam jak pzreżyłas najwazniejszy dzien w zyciu, póki co 🙂 bo jeszcze poród bedzie piekniejszy 🙂 hehe

izunia1986op napisał(a):

dziewczyny nasz syn musi miec na imie Alan,bo bedzie miec w meza urodziny swoje imieniny 🙂Ale fajnie...teraz przegladam imiona z data imienin i znaczeniem,a tu taka niespodzianka.Raz w roku i to 14 pandziernika 🤪

hehe w dzien nauczyciela jeszcze.
moja zuzia miała wczesniej imieniny miec, bo po dacie urodzin jeszcze gdzies tam było, ale ustalilismy ze bedzie razem z chrzestna obchodzic 24 maja. przynajmniej obie o sobie nie zapomna tego dnia 🙂

Kasia, haha no UPS zawiodło, no ale widzę że dzięki temu sama więcej zeżresz;D no wiesz, jedz sobie, ale ' jedna minuta w ustach, całe życie w biodrach'

hihihi 🤪 🤪 🤪 smacznego 😁 ja jem ciasto drożdżowe 😎

obdarzona napisał(a):

Kasia, haha no UPS zawiodło, no ale widzę że dzięki temu sama więcej zeżresz;D no wiesz, jedz sobie, ale ' jedna minuta w ustach, całe życie w biodrach'

hihihi 🤪 🤪 🤪 smacznego 😁 ja jem ciasto drożdżowe 😎

No trudno, kochanego cialka nigdy za wiele 😉 kurde teraz nie wiem czy zeżre bo wlasnie przed chwila wyrzygalam rosol, aaaaaaaa kuzwa jak pali w rure przelykowa 😞 😞 😞 cos nagle zle mi sie zrobilo, jakos tak slabo 😞 jak nie przejdzie to dzwonie po Michala 😞 😞

A ja właśnie odkryłam, że Weronika obchodzi imieniny m.in. 17 maja. To w moje urodziny 😁

kasia_sztuk napisał(a):

obdarzona napisał(a):

Kasia, haha no UPS zawiodło, no ale widzę że dzięki temu sama więcej zeżresz;D no wiesz, jedz sobie, ale ' jedna minuta w ustach, całe życie w biodrach'

hihihi 🤪 🤪 🤪 smacznego 😁 ja jem ciasto drożdżowe 😎

No trudno, kochanego cialka nigdy za wiele 😉 kurde teraz nie wiem czy zeżre bo wlasnie przed chwila wyrzygalam rosol, aaaaaaaa kuzwa jak pali w rure przelykowa 😞 😞 😞 cos nagle zle mi sie zrobilo, jakos tak slabo 😞 jak nie przejdzie to dzwonie po Michala 😞 😞

o jacie Kasia, to Ty masz takie akcje, ja nie liczac tej glukozy to miałam pzrez cała ciaze wymioty w pierwszym trymestrze, przez 4 dni, ewidentnie było to zatrucie, bo nic do ust nie mogłam wziac, nawet pół łyzeczki wody. i wykapac sie nie mogłam nawet bo z miska, wymiotowałam 😞 ale mineło, tylko kursy na kroplówke do rodzinnego chodziłam, zeby sie nie odowdnic, na szczescie to na druga strone ulicy. ale zeby wymiotowac w drugim truymetrze. ciekawe jak jutro znów moja glukoza pójdzie. dzis mam plan ze jjem tylko do 18. i mam nadzieje ze jakos noc bez nospy pzrezyje.

lady_m4ryjane napisał(a):

A ja właśnie odkryłam, że Weronika obchodzi imieniny m.in. 17 maja. To w moje urodziny 😁

moja siostra sie urodziła tez 17 maja, włąsnie zuzi chrzestna, tylko 86 rocznik.

a moja zuzia pzred spaniem znó sie zsikała w majtki. ale byłam zła, na kanapie, a ze byłysmy w grocie solnej to miała pod grubymi jeansami jeszcze leginsy, i to wszytsko zasikała i kanape. co sie z tym dzieckiem dzieje!!!! ???? w poniedziałek niose mocz do badania, mzoe ma zpalenie pecherza czy cos.
PS> nio i Dory dzis nie bedzie 😞 az mi smutno, bo ona sama mówi ze jej przykro, ale nie wiem czemu sie zsikała. co za dziecko...

Mi też się zdarzyło wymiotować w drugim trymestrze 😞 I mdłości mam często.
Spadam pomalować paznokcie 🙂

ewci@ napisał(a):

kasia_sztuk napisał(a):

obdarzona napisał(a):

Kasia, haha no UPS zawiodło, no ale widzę że dzięki temu sama więcej zeżresz;D no wiesz, jedz sobie, ale ' jedna minuta w ustach, całe życie w biodrach'

hihihi 🤪 🤪 🤪 smacznego 😁 ja jem ciasto drożdżowe 😎

No trudno, kochanego cialka nigdy za wiele 😉 kurde teraz nie wiem czy zeżre bo wlasnie przed chwila wyrzygalam rosol, aaaaaaaa kuzwa jak pali w rure przelykowa 😞 😞 😞 cos nagle zle mi sie zrobilo, jakos tak slabo 😞 jak nie przejdzie to dzwonie po Michala 😞 😞

o jacie Kasia, to Ty masz takie akcje, ja nie liczac tej glukozy to miałam pzrez cała ciaze wymioty w pierwszym trymestrze, przez 4 dni, ewidentnie było to zatrucie, bo nic do ust nie mogłam wziac, nawet pół łyzeczki wody. i wykapac sie nie mogłam nawet bo z miska, wymiotowałam 😞 ale mineło, tylko kursy na kroplówke do rodzinnego chodziłam, zeby sie nie odowdnic, na szczescie to na druga strone ulicy. ale zeby wymiotowac w drugim truymetrze. ciekawe jak jutro znów moja glukoza pójdzie. dzis mam plan ze jjem tylko do 18. i mam nadzieje ze jakos noc bez nospy pzrezyje.

No mam akcje niczym z kosmosu 🙂 ale juz mi lepiej. Teraz jem laysy z pieca paprykowe i jest gicio 🙂 te nastroje juz mnie momentami zabijaja. Najpierw rzyganie a pozniej opychanie sie chipsami i cukiereczkami snickers 🙂 masakra ze mna 🙂 🙂

Lady a ile Ty wazysz i ile masz wzrostu? Pytam bo zamowilam sobie takie same spodnie co Ty i przyszly, ale Michal ma je w pracy i sie zastanawiam czy beda na mnie oby na pewno dobre 🙂

Ja mam 170cm wzrostu i teraz 61 ważę. Przed ciążą nosiłam rozmiar S i M, a te spodnie wzięłam S.

Kasia, przepraszam to chyba przeze mnie się zrzygałaś 😞 bo ja Ci pożałowałam tego co zrobiłaś sobie do jedzenia 😞

Nudzi mi się 😞 Tak miałam ochotę gdzieś dziś wyjść, ale ta pogoda mi nie pozwoliła.

W ogóle dziś co się uśmiałam z mojej kotki. Dostała swojego świruska przed przyjściem Łukasza na obiad - czasem tak jej odpierdziela, bo to młode jeszcze i sobie biega po całym domu, czai się, zaczepia, skacze po ścianach 😉 i jak on przyszedł chciała się przed nim ukryć. Wbiegła na półkę na której stoi kwiatek i schowała głowę za doniczkę, a dupa i cała reszta wystawała. On się zbliża w jej kierunku, a ona tą głowę tak coraz bardziej obniżała żeby nie było widać. Nie ważne, że całą resztę kota widać. Skoro ja Cię nie widzę to ty nie widzisz mnie 😁

Lady, hahah koty są przesłodkie 🤪 ja mam to samo ale z krolikiem, myśli że jak Ciebie nie widzi to jego nie widać 😉

lady_m4ryjane napisał(a):

Ja mam 170cm wzrostu i teraz 61 ważę. Przed ciążą nosiłam rozmiar S i M, a te spodnie wzięłam S.

Aha, ja to troszke krotsza jestem, mam 164 i 58 kilo, moga byc za duze, tez wzielam S, moze moglam wziac XS, zobaczymy, jak beda duzo za duze to moze uda sie wymienic. Tyle ze ja mam potezne nogi i dupe 🙂 wygladam jak pingwinica, brzuch jak pilka a dupa jak stodola 😁

Mogliby tu zrobić opcję usuwania znajomych to bym sobie love usunęła :P

obdarzona napisał(a):

Kasia, przepraszam to chyba przeze mnie się zrzygałaś 😞 bo ja Ci pożałowałam tego co zrobiłaś sobie do jedzenia 😞

Nie kochana, to na pewno nie przez Ciebie, moze cos mi zaszkodzilo, nazarlam sie jakichs czekoladek z ciezkim nadzieniem 🙂

kasia_sztuk napisał(a):

lady_m4ryjane napisał(a):

Ja mam 170cm wzrostu i teraz 61 ważę. Przed ciążą nosiłam rozmiar S i M, a te spodnie wzięłam S.

Aha, ja to troszke krotsza jestem, mam 164 i 58 kilo, moga byc za duze, tez wzielam S, moze moglam wziac XS, zobaczymy, jak beda duzo za duze to moze uda sie wymienic. Tyle ze ja mam potezne nogi i dupe 🙂 wygladam jak pingwinica, brzuch jak pilka a dupa jak stodola 😁

Na mnie w udach są trochę luźne, ale za to w brzuchu nie mogłabym mieć mniejszych, a mam przez środek pępka teraz 94cm. Na długość idealne to może sobie będziesz musiała podciąć.