Marcówki 2012 | Forum o ciąży

Astra napisał(a):

Ale u mnie pięknie dzisiaj śnieżek sypie, jak w bajce 🙂 chociaż i tak mam już dosyć tej zimy.
Strzeliłam focha na chłopa i ma przejebane, dzisiaj wróci to będzie czyścić całą łazienkę (dzięki Izunia za pomysł 😉 ). Zamiast się po pracy do żony śpieszyć, to on się alkoholizował z przyjacielem, wrócił i próbował mnie urobić herbatką i wielką czekoladą....o nie 😜 strzeliłam focha i nawet go do łóżka nie wpuściłam, bo mój wyczulony nosek by chyba się wywinął na lewą stronę przez całą noc. Rano przyszedł buzi dać to mu jęzor pokazałam 😁 jestem obrażona i póki co nie odpuszczę 😉

Idę kawkę sobie zapodać i pączusia, bo jeszcze mam te od teściowej 😜

Moja taka jasna lazienka 😉Wszystko sie swieci.....ale co maz sie namarudzil.To sie zabralam za to sama-tak dla sciemy..hihihiih....i zaraz przylecial.Tylko musialam drygowac czym, gdzie ma myc.


W czwartek bede robic paczki aaaa cooooo.Trzeba jesc,bo przy cycu to juz koniec bedzie.

hej
u mnie noc taka sobie
obdarzona poszła bym ale moja jest na feriach i dopiero 25 przyjmuje wyjatkowo w sobote cieżarówki 🙂
ale jak się to będzie powtarzało to skocze do szpitala
nie jest to jakiś ogromny ból ale w tamtej ciazy tak nie miałam i jestem zielona w tym temacie

Maja zjadła kaszkę a mnie sie jakoś jeść nie chce, ale krome chyba wcisnę 🙂

obdarzona jestes piękna 🙂

astra u mnie wyjatek ze głodna nie jestem ale chyba wracam do formy, ja już mam limit wyczerpany 15kg na plusie i ni chuja nie moze być wiecej 🙂

u mnie w sobote po porannej zjebce chata zabłysła a dodatkowo piwnica nawet, a przede wszystkim pralnia i kotłownia 🙂 ja pojebana wziełam się za łazienkę sama bo jednak wolę to zrobić osobiście i jeszcze w szafkach z Majka sprzatałam, niby na luzie po mału, Maja wyrzucała do kosza bawiłyśmy sie w miedzyczasie ale chyba jednak przez to tak teraz cierpie 🙂 jedynie prysznic zostawiam mezowi bo tych psikaczy wachac nie bede jak kabine myje 🙂

Astra niby mieszkamy blisko, a u mnie ani grama śniegu 😮 Może do nas dotrze po południu. Oby nie, bo Dorota ma przyjechać na 17 i jeszcze ją zasypie po drodze 😉
Też w czwartek robię pączki. A jutro ciasto pomarańczowe w kształcie serca na Walentynki dla ukochanego 😁 Kupiłam specjalnie taką formę. Tylko coś mała jest :/

Ohh dziękuję, czuję się dowartościowana ☺️ ☺️

Wy widzę że opieprzacie swoich facetow, a ja swojego dziś i wczoraj wyjątkowo nie 🤪 był grzeczny o dziwo i nawet mnie aż tak nie denerwował 😁

U mnie też śnieg, ale nie ma go nie wiadomo ile, jest świeży.

Co do masażu szyjki, to ja już się boję. Mam nadzieję, że mi go nie zrobią 🥴 Astra pisałaś że już go tak często nie robią, ale ja dalej czytam w opisach porodow że te masaże szyjki to standard 😞

A Astra, jeszcze się spytam 😁 te wszystkie badania jak się rodzi, co Ci sprawdzają rozwarcie co chwilę , czy te masaże itd to robią na samolocie, czy gdzie?

Ja nie obchodzę jutro walentynek. Nie mam kasy 😁

Ja tylko piekę ciasto i czekam na prezent 😉
Póki co się w kwestii sprzątania dogadałam z moim. Najłatwiej wyegzekwować rutynowe porządki. Bo jak coś dodatkowego to się musi psychicznie nastawiać dużo czasu 😜 Do regularnych się już przyzwyczaił. Teraz jeszcze się umówiliśmy, że w soboty będzie coś gotował, żeby się trochę wprawić przed opieką nade mną 😉

a ja hyba nic nie kupie bo nie mam jak wyjść
bede poprsotu kochana 🙂

u nas obdarzona różnie, ale na sali przedporodowej nie ma samolotu, wieć albo na łózku albo jak ci wygodnie mozesz dupe wypiac 🙂
a na porodówce jak byłam co Majka mnie cisła tak mocno już a rozwarcie było 9cm to jak ją wołałam to już na stojąco kazałam sie badać bo cieżko mi było na foel wchodzić 🙂

Lady, no faceci potrzebują się przygotować na większe porządki aby nie mieć potem traumy 😁

Sztunia, wypiąć dupę? hm 😁 u mnie byłoby ciężko bo mam awers do swej dupy, ale na łożku albo na stojąco 😁

Obdarzona to witaj w klubie, ja też nie obchodzę walentynek bo samemu to tak raczej chujowo, a nawet jeśli Michał byłby to i tak byśmy nie obchodzili bo jesteśmy przez tą pieprzoną przeprowadzkę doszczętnie spłukani :/
Dziewczyny a powiedzcie mi jak to jest ze szczepionkami dla dzidków? Wszystkie szczepicie swoje maluszki? I co to w ogóle są za szczepionki? Ja chyba zginę jak pies pod płotem bo nic nie wiem 😞 nawet nie wiem gdzie o becikowe się dokumenty składa 🙂 ale może dowiem się z czasem 🙂 🙂

kasia_sztuk napisał(a):

Obdarzona to witaj w klubie, ja też nie obchodzę walentynek bo samemu to tak raczej chujowo, a nawet jeśli Michał byłby to i tak byśmy nie obchodzili bo jesteśmy przez tą pieprzoną przeprowadzkę doszczętnie spłukani :/
Dziewczyny a powiedzcie mi jak to jest ze szczepionkami dla dzidków? Wszystkie szczepicie swoje maluszki? I co to w ogóle są za szczepionki? Ja chyba zginę jak pies pod płotem bo nic nie wiem 😞 nawet nie wiem gdzie o becikowe się dokumenty składa 🙂 ale może dowiem się z czasem 🙂 🙂

W necie poszukaj.Ja musze na gminie zalatwiac becikowe.Co do szczepienia to ja Niko szczepilam tymi 5w1 mniej kłuć bylo.Placilam chyba 110zl.

Kasia, noo to bedziemy same w ten zakochany dzień, ale Ty będziesz sama kolejne dni 😞 ej Ty mi się o wagę pytałaś, to powiem tylko że 2 tyg jak mnie położna ważyła byłam 20 kg na + , a że mniej więcej tyję 1 kg na tydzień to teraz gdzieś z 22 kg na + ale nie wiem, bo wagę oddałam siostrze, więc teraz może mniej przytyłam 🤪 dziś się dowiem 🥴
w kwestii szczepionki, też jestem tępa. Wiem tylko że nie będę szczepić na paciorkowca, bo tyle złych opinii a kasy życzą sobie za to, że hej 😞

Ej w ogole zajebiście admin wymyślił z tą prywatnością 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 bardzo mi się podoba, bo takto czułam się strasznie taka publiczna tu 😞

ja nie szczepiłam na nic dodatkowego bo twierdze ze to ściema jedynie inwestowaliśmy w szczepionki 6w1 koło 200zł kosztowały żeby młodej nie kłuc tyle razy i teraz ma spokój do 5 roku życia, jedynie zastanawiam się nad wirusowym zapaleniem wątroby ale to musze dogadac na bilansie dwulatka

obdarzona tylko nie grzebią ci w tyłku hhehehe,

obdarzona napisał(a):

Kasia, noo to bedziemy same w ten zakochany dzień, ale Ty będziesz sama kolejne dni 😞 ej Ty mi się o wagę pytałaś, to powiem tylko że 2 tyg jak mnie położna ważyła byłam 20 kg na + , a że mniej więcej tyję 1 kg na tydzień to teraz gdzieś z 22 kg na + ale nie wiem, bo wagę oddałam siostrze, więc teraz może mniej przytyłam 🤪 dziś się dowiem 🥴
w kwestii szczepionki, też jestem tępa. Wiem tylko że nie będę szczepić na paciorkowca, bo tyle złych opinii a kasy życzą sobie za to, że hej 😞

No, ja do piątku popołudniu będę w samotności 😞 muszę jakoś to przeżyć 🙂 kurde, ale powiem Ci, że pomimo iż masz te 22 na + to w ogóle nie widać po Tobie, chyba w brzucha Ci wszystko poszło 🙂 ja mam prawie 17 na plusie i też tyję 1 kg na tydzień 🙂 u mnie poszło w brzuszek, ale nie tak dużo, najbardziej chyba w cycki i w nogi :/ załamamka 🙂
Izunia, to jak się da to ja też chyba zaszczepię tą 5w1 🙂

Ja też chyba zaszczepię na te obowiązkowe i tyle bo wg mnie też te dodatkowe to pic na wodę, żadna gwarancja 🤢

hehe no w dupie nie, ale zobaczą ją 😲 ☺️ chociaz przy bezpośrednim porodzie też ją zobaczą 😠 no co za dupa, wszędzie jej pełno 😞

Kasia, ja w tamtym roku byłam sama we walentynki bo M pojechał se do Holandii 😠 i jeszcze w tedy byłam w klasie maturalnej i były ferie, miałam świadomość, że wszyscy sobie w ciepełku gruchają i słodzą, a ja leżałam i wyłam w poduchę 😞 ale kwiaty mi przysłał pocztą 😁
Powiem Ci, że co do wagi mojej, to wy mowicie że nie widać, ale ja widzę i bliscy też. Wszyscy mowią, że twarz mam 2 razy grubszą co też sama widzę bo miałam bardzo kościsty ryjek, no i uda. No w porownaniu jak przed ciążą wyglądałam a teraz to jest mega rożnica.
Jak Ty dotrwasz do 40 tyg to myślę że nie przekroczysz 22 kg 😁 oby, życzę Ci tego 🙂
a Twoj Misio za ile wraca?

Ze szczepionkami tak jak dziewczyny pisały jest tak, że jak nie chcesz by dzidzię kłuli wiele razy to są one płatne. To samo można mieć bezpłatnie, ale wtedy kłują mnóstwo razy 😞 Te standardowe szczepienia wykonam, ale nie będę na pewno szczepić na jakieś ospy wietrzne, świnki, czy grypę. To już przesada.
A becikowe to pewnie zależy kto jakie ma. My chyba w Urzędzie Stanu Cywilnego będziemy to załatwiać o ile się nie mylę. Jeszcze dokładnie tego nie sprawdziłam 😉 Możesz podpytać jak będziesz załatwiać kwestię ojcostwa, bo to też przed porodem lepiej zrobić.

No właśnie, trzeba się dowiedzieć 😁

Mój Misio wraca w piątek, także wieczorem się dopiero zobaczymy. A ja w zeszłym roku też byłam sama na walentynki bo Michał też był w Londynie :/ jakiś pech. Zobaczymy jak będzie w przyszłym roku. A wiesz co kurde fix, mi się wydaje, że chyba jednak jest szansa, że dobiję do 20 kg 🙂 bo jeszcze teoretycznie 5 tygodni, i myślę, że tak szybko nie urodzę, bo nic mnie nie boli od jakiegoś czasu, wczoraj miałam tylko jakąś taką grudkę z gęstym śluzem, ale to jednorazowe było 🙂 później już nie było i dzisiaj też nie ma.
A dziecko moje ma czkawke 🙂
Lady chyba muszę zrobić to ciastko czekoladowe w kubeczku bo nie wytrzymam zaraz 🙂 🙂

Z becikowym to na pewno trzeba pamiętać by wziąć zaświadczenie od lekarza, że się było pod jego opieką od początku ciąży. Można to załatwić albo na ostatniej wizycie, albo na pierwszej po połogu (czasem na ostatniej nie chcą dać, żeby kobitka na pewno przyszła się skontrolować po połogu 😉).

Ja pierdziele chyba za dużo tego 🙂 a kwestię ojcostwa to po porodzie załatwimy chyba, no chyba że Michał będzie miał czas przed porodem, ale szczerze w to wątpię, jak urodzę to bierze sobie 2 tygodnie wolnego i wtedy wszystko załatwimy 🙂

kasia_sztuk napisał(a):

Lady chyba muszę zrobić to ciastko czekoladowe w kubeczku bo nie wytrzymam zaraz 🙂 🙂

A ja ni mam mikrofali, bo sobie wbiłam, że niezdrowa i kupiłam zamiast tego kombiwar 😞 W kombiwarze raczej się nie upiecze w 2 minuty, chociaż może spróbuję, któregoś razu 😉 Póki co nie mam Nutelli w domu 😞