Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzisiaj były najlepsze zajęcia ze wszystkich 😁 Wróciłam zrelaksowana, wymasowana. Pokazywali jaki masaż mąż może wykonywać na różnych etapach porodu żeby złagodzić ból, jakie ćwiczenia wykonywać itd. Super było 😁
Co do planu porodu - ja oczywiście robię. Czy będą się śmiać czy nie to niestety jeśli chcecie żeby w Polsce się cokolwiek zmieniło na porodówkach to trzeba swoje prawa egzekwować. Już jest znacznie lepiej niż było jeszcze rok temu i już nie robią wielkich oczu na ten plan porodu, bo coraz więcej osób z tego korzysta.
Jeśli chodzi o znieczulenie - w łódzkich szpitalach nie ma z tym problemu i jest bezpłatne aczkolwiek często próbują od tego odwieść. Oczywiście w MP jak jest w chuj rodzących i jeden anestezjolog to szczególnie próbują kobietę do tego zniechęcić.
Otworzyła mi się kolejna możliwość na poród - w prywatnej klinice. Z polecenia naszej położnej jest to częściowo refundowane i bez znieczulenia kosztuje 1/3 standardowej stawki. Ponieważ i tak kasę jakąś na w razie co trzeba naszykować to teraz poważnie się zastanawiamy nad tą prywatną kliniką. Będę się jeszcze szczegółów dowiadywać. Póki co się strasznie napaliłam na to 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fikumiku napisał(a):
Obdarzona bo oficjalnie nie mają prawa brać kasy za zewnątrzoponowe 🙃
Fakt, to jak będziemy się czuć w szpitalu to kwestia indywidualna dlatego nie ma co sie sugerować opiniami 🙂 Chociaż nie obraziłabym się za warunki takie o jakich pisze Sztunia. Hmmm, do Katowic w sumie nie tak daleko :P


Fakt u nas też mówili, że branie kasy za zzo jest w tej chwili bezprawne w państwowych szpitalach. Ale i tak w niektórych miastach biorą 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jasne, że biorą i się nie szczypią. Tylko inaczej to się wtedy nazywa.. Podobnie z porodami rodzinnymi. Też powinny być bezpłatne, ale szpitale się wycwaniły i nazywają to "kosztami związanymi z pobytem w szpitalu osób towarzyszących" czy podobnie. Nawet się wielce burzą - no przecież dodatkowa osoba to koszt! Kurwa taki koszt że hej ho, tyle co facet stoi i może raz z kibla skorzysta a na ewentualne żarcie mógłby wyskoczyć do budki pod szpitalem.
Moja siostra w Kraku płaciła jakieś trzy stówy (mogę się mylić, ale nieważne) i tyle tylko że rodziła 2 dni to Jej mąż załapał się na pare dań ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):

I poród z ZZO nie jest traktowany jako fizjologiczny, więc ani nie muszą brać pod uwagę Twojego planu porodu, ani Twoich życzeń.

A tak to myślisz,że wezmą pod uwagę Twój plan porodu i życzenia? 😁
Haha 😁 Plan porodu 😁 Już widzę, jak ktokolwiek zwróci uwagę na mój plan porodu (co to w ogóle?) i u mnie w szpitalu. Tere fere 😁 Że o życzeniach nie wspomnę. Może w prywatnych klinikach czy bardziej cywilizowanych miejscówkach tak jest - nie wiem, ja nie doświadczyłam i nie nastawiam się na to,że doświadczę jakiegokolwiek brania pod uwagę moich życzeń czy planów... 🤨
Z zzo też wcale nie jest tak łatwo, żeby dostac przy normalnym porodzie. Nie wiem, jak jest w większych miastach, może zupełnie inaczej, ale ja u siebie to raczej nie mam co liczyć na znieczulenie przy porodzie sn. Ale co tam, jedno urodziłam, to i drugie urodzę 😉


Astra w tym planie porodu chociażby możesz napisać, że nie życzysz sobie masażu szyjki macicy i nie mogą Ci tego zrobić. To jest bolesne i może spowodować rozerwanie szyjki, a potem jest kicha przy następnej ciąży.
Są rzeczy których nie można w tym planie tak ostro traktować. Np. napiszesz, że nie życzysz sobie rozcięcia krocza, a będzie to konieczne dla bezpieczeństwa dziecka i oni nie będą mogli tego zrobić - na Twoja odpowiedzialność. Także lepiej pisać w stylu: "jeśli nie będzie konieczności" itd. Śmiać się w szpitalu mogą - zależy na jaką ekipę trafisz, mogą Ci też zawsze udowodnić jeśli użyjesz tego sformułowania, że konieczność była - mimo wszystko muszą ten plan brać pod uwagę. Jest to w ustawie od 2010 roku przez Ministra Zdrowia podane, więc szpitale muszą to akceptować. W Koperniku w Łodzi było to już na porządku dziennym. Pozostałe szpitale już zaczynają to powoli trawić.
Ja na pewno kategorycznie nie zgadzam się na masaż szyjki i na to uciskanie brzucha przez lekarza, lekarz się uwala na brzuchu wtedy (tu nawet nie będę używać sformułowania "w razie konieczności" 😜), chcę też zaznaczyć, że życzę sobie kontakt skóra do skóry przez 2 godz. choć akurat to w MP bardzo przestrzegają. Ale nie zaszkodzi napisać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fikumiku: my żyjemy w takim komunistycznym kraju, gdzie za wszystko się płaci.... Wystawianie rachunku za poród naturalny to już w ogóle jakaś porażka, kurcze to posiłki mają droższe niż w hotelu w tych naszych szpitalach, matko co za bezsens, ja tego nigdy nie zrozumiem, przecież na dobrą sprawę facet tylko siedzi i trzyma za rękę....

Ale ten mój rozrabiaka dzisiaj w brzuchu wywija, chyba po faworkach 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lady: po części masz rację, ale z drugiej strony jak napiszesz "w razie konieczności" to zrobią po swojemu... bo nie udowodnisz, że konieczności nie było... a z tą skóra do skóry to generalnie w poznaniu tak jest, o ile dziecko nie ma problemów z oddychaniem i nie wymaga inkubatora...
A jak chcesz iść do prywatnej kliniki, to nawet planu nie będziesz potrzebowała, bo jak już kasą rzucisz to zrobią wszystko czego będziesz chciała 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fikumiku napisał(a):
Jasne, że biorą i się nie szczypią. Tylko inaczej to się wtedy nazywa.. Podobnie z porodami rodzinnymi. Też powinny być bezpłatne, ale szpitale się wycwaniły i nazywają to "kosztami związanymi z pobytem w szpitalu osób towarzyszących" czy podobnie. Nawet się wielce burzą - no przecież dodatkowa osoba to koszt! Kurwa taki koszt że hej ho, tyle co facet stoi i może raz z kibla skorzysta a na ewentualne żarcie mógłby wyskoczyć do budki pod szpitalem.
Moja siostra w Kraku płaciła jakieś trzy stówy (mogę się mylić, ale nieważne) i tyle tylko że rodziła 2 dni to Jej mąż załapał się na pare dań ;]


To już w ogóle cyrk jak dla mnie. W Łodzi w Rydygierze wiem, że kumpela płaciła za łóżko dla męża - został z nią po porodzie na noc i miał miejsce do spania. Ale żeby za poród rodzinny płacić??? Paranoja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
natalla napisał(a):
Lady: po części masz rację, ale z drugiej strony jak napiszesz "w razie konieczności" to zrobią po swojemu... bo nie udowodnisz, że konieczności nie było... a z tą skóra do skóry to generalnie w poznaniu tak jest, o ile dziecko nie ma problemów z oddychaniem i nie wymaga inkubatora...
A jak chcesz iść do prywatnej kliniki, to nawet planu nie będziesz potrzebowała, bo jak już kasą rzucisz to zrobią wszystko czego będziesz chciała 🙂


Plan porodu można robić tylko do porodu fizjologicznego i o czasie, więc jak rodzisz wcześniaka to i tak nie będą tego brać pod uwagę.
Ja będę robić plan czy będę rodzić państwowo czy prywatnie. Sam lekarz nawet mnie do tego zachęcał. Nie nastawiam się, że wszystko będzie według mojego życzenia, ale chociaż spróbuję 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny, podczytałam was troche ale po łebkach. co do planu porodu to ja do czasu ajk zaczeła lady pisac to nawet nie wiedziałąm ze cos takiego jest, u mnie ani lekarz ani w szkole rodzenia o czyms takim nie mówili.
u mnie sa rodzice, ogolne zamieszanie, jutro robimy Zuzi urodziny dla rodzinki, w pon przychodzi Zuzi psiapsiółka z bloku na torcik i tak troche ejst nerwowo, bo i jedzenie stoły itd. moi rodzice i siostra to mały ambaras ale maz ma 3 rodzenstwa starszego, kazdy z conajmniej 2 dzieci przyjedzie takze sie chyba z 25 osób uzbierało. i jest ambaras ze hoho
mała dzis czadu daje, tak mi sie wypycha i rusza ze az boli. tyłek wypina, a ja i tak brzuch juz mam taki wypiety, skóra taka napieta ze szok. kazdy wiekszy ruch boli. a t jeszcze pełne 6 tygodni zostało, jesli dotrwam do terminu z miesiaczki (ale mam nadzieje ze nie, tylko do bezpiecznego terminu, poczatku marca).
zaraz mzoe zrobie fotke przucha to pokaze wam jak mnie wydęło 🙂 hehe jak dobre baloniki juz wyglądamy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja o planie porodu najpierw dowiedziałam się na innym forum ciążowo-mamuśkowym 😉 Też najpierw podchodziłam sceptycznie i nawet tak się tam wypowiedziałam, ale potem jak usłyszałam to od jednej, drugiej osoby, potem w szkole i u lekarza to mi się podejście zmieniło. Przygotowanie czegoś takiego nie zaszkodzi. Najwyżej potem się będzie w wypowiedziach jechać na szpitale, że to olewają 😜
Szkoda, że poród jest tak ekstremalnym doznaniem, że nie da rady wtedy walczyć o swoje prawa. Można męża przeszkolić, ale też nie może przegiąć, bo go wyrzucą 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Teraz tak sobie myślę o tym planie porodu i to chyba nie jest głupie, ale w szpitalach typu właśnie gdzie Ty Lady rodzisz, MP czy coś prywatnego. U mnie by wywalili gały i tyle. Bo mi nie raz obiło się o oczy 'plan porodu' ale nigdy jakoś nie czytałam co to jest i jak to się sporządza, a sama nazwa mowiła dla mnie sama za siebie. A że nie cały rok temu skończyłam szkołę, to słowo 'plan porodu' kojarzy mi się z chronologicznymi rzeczami do wykonania, lub wydarzeniami. Np.
1. podpiąc mnie pod ktg
2. sprawdzić rozwarcie
3. pozwolić wsiąść na piłkę
itd. a tu w tym planie okazuje się że można podać czego się zabrania a czego nie, fajnie 🙂

Ewcia, pewnie zmęczona jesteś 😁 ach ta rodzinka, czasem daje w kość zwłaszcza pytaniami ' a kopie, a kiedy rodzisz, a masz wozek, a jak na imię, a chłopczyk czy dziewczynka' 😁

Ja wrociłam , obejrzałam poloneza- masakra! moj w tamtym roku był lepszy i było 2 razy tyle par. Poobgadywałam kreacje z przyjaciołkami, brzuch mam wymacany na maxxa, bo praktycznie była cała moja była klasa i gradobicie pytań. Czuję się nasycona plotkami, czuję się wygadana, i w ogole 😁 tyle emocji mi towarzyszyło, tyle znajomych spotkałam, że hormony dawały o sobie znac i to bardzo 🙂
A teraz zmykam do mojego M, zaś mnie brzuch boli. Masakra, mam dość 😞
dobranoc 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kluski,rolady juz gotowe......jutro pyszny obiadek.....
Maz umyl cala lazienke 🙂Ale sie zmeczyl... za to kafelki,az blyszcza 🙂


Spadam sie kapac i w pizamke,bo caly dzien latalam i chyba przesadzilam 🥴

Jutro do przyjaciółki na kawke /herbatke urodzinowa 😉

Moze sie jeszcze pojawie.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona: w miastach pewnie częściej się z tym spotykają, ale początki też nie były łatwe. Ja tam bym pisała gdziekolwiek bym nie rodziła. Niech wiedzą, że mają do czynienia z osobą, która się trochę interesuje tematem 😜 Oczywiście nie raz postrzegają taką osobę jako trudnego pacjenta, ale trudno 😜 Jest XXI wiek, a w naszym kraju i tak się rodzi jak za króla Ćwieczka. Jeśli ktoś może coś zmienić to tylko rodzące. Ekipy w szpitalach spotkają się raz, drugi, dziesiąty z daną sytuacją, planem porodu czy innymi rzeczami i już podejście się zmienia. U nas w Koperniku np. na początku wyśmiewali, a potem sami pytali czy kobitki mają plan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lady, w sumie racja ale ja np. się nie znam i tak jak pisałaś, że można napisać np. że nie życzysz sobie masażu szyjki, a jeśli ja tak napiszę a okaże się, że gdyby mi wymasowano to urodziłabym o 2 godziny wcześniej? ( taki przykład 😜)
przy drugim porodzie chyba zrobie bo nie wiem co mogę sobie zastrzec a co nie bo nie znam się 😁

Kurde 😠 szukam w necie domowych sposobow na zgagę 😠 oby jakiś pomogł bo mam dość 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamuśki, ale mnie wymroziło w nocy, nie wiedziałam, że będzie tak zimno na dworzu i przykręciłam piec :/ jak szłam siku w nocy to myślałam, że zamarznę, ale Misiu rano wychodził i przykręcił. Dzisiaj dzień cały w nerwach będę miała bo mój mężczyzna pojechał z kolegami nurkować pod lodem, chyba zesram się ze strachu o Niego! Ale mówił, że już to robił więc ciutkę mnie uspokoił, ale i tak mam srakę z tego powodu. Głupia sama mu pozwoliłam bo chciałam żeby się odstresował, bo nurkowanie to Jego największa pasja 🙂 mam nadzieję, że będzie ostrożny i myślał o swoich dziewczynach 🙂 🙂
Wczoraj byliśmy na spacerze, łaziliśmy po zamarzniętym jeziorze, bałam się bo nigdy nie łaziłam, ale fajnie było, pogoda piękna, słońce, ukochany mężczyzna i......... teściowa 🙂 czego chcieć więcej hihihi, teściowa kochana strasznie, więc spoko 🙂 troszkę wystraszyłam ich i siebie przy okazji, bo Michał z mamą zaczęli robić orzełki na śniegu, a ja stanęłam okrakiem i mówię - wody, chyba wody mi odeszły 🙂 a oni wielkie oczy i coooo? Włożyłam sobie łapę pod leginsy i sprawdziłam czemu mi się nagle zrobiło tak zajebiście mokro, ale w ogóle nie było mokro, jakieś takie uczucie mokra miałam, nie wiem kurde od czego to, ale przyznam się, że troszkę byłam zesrana bo staliśmy na środku wielkiego jeziora 🙂 już więcej nie wchodzę na lód 🙂 ale po tym incydencie teraz mam takie uczucie mokra non stop :/ dziwne to uczucie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Akurat masaż szyjki to jest coś tak nieprzyjemnego i niebezpiecznego, podobnie jak to mocne uciśnięcie brzucha, przy którym może pęknąć macica, że niezależnie od tego czy przyspieszy czy nie ja tego nie chcę. To naciskanie jest już zabronione, ale i tak niektórzy lekarze stosują jeszcze 🤨 Z ważnych dla mnie rzeczy ja jeszcze zaznaczam by nie karmili dziecka butelką, by przynosili mi je na karmienie jeśli zdecyduję się je oddać na noc na oddział i takie tam. Nie wiem, wydaje mi się, że każdy ma jakieś swoje oczekiwania. Wszystkie dowiadujemy się różnych szczegółów i albo nam się coś podoba albo nie. Plan zawsze można skonsultować ze swoim lekarzem (nawet należy to zrobić). Jak wytłumaczy rozsądnie, że lepiej tego czy tego nie pisać to można go posłuchać.
Tak w ogóle okazuje się, że u nas w Madurowiczu nawet są gotowe druki do planów porodu. Muszę się dowiedzieć czy w innych szpitalach też tak jest. Bardzo to pozytywne, bo znaczy, że przełknęli żabę 😉
obdarzona ale się z Ciebie nocny marek zrobił. Ja się wyspałam jak nie wiem i nawet wczoraj wzdęcia nie miałam. Ale przez cały dzień zjadłam tylko bułkę z serem i szynką, 2 ziemniaki z sosem i mięskiem i Twixa. A na wieczór wypiłam mleko. Dziś są ruskie pierogi u mamy to już tak pięknie nie będzie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam 😉

Noc nawet bardzo spokojna była 🙂Mały mnie obudził przed 8,a wiec sie wyspalam.Maz jeszcze w łozku jest.Zaraz go pogonie,bo ktos kapuste na obiad musi naszykowac 🤪


Co robicie na spuchniete nogi?Bo o reszczie ciala to juz nie wspominam.Masakra.Maz sie smieje,ze jak wybuchne to bedzie powodz w Opolu 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chyba prócz trzymania nóg wyżej żadnych innych metod nie znam. Mojej koleżance pomaga, a bardzo duże ma problemy z żyłami i krążeniem. Tylko, że nawet spać trzeba z dużą ilością poduszek pod nogami. Jak siedzisz też staraj się jakiś stołeczek pod nogi podłożyć 😉

Przeczytałam właśnie, że Whitney Houston nie żyje 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
Chyba prócz trzymania nóg wyżej żadnych innych metod nie znam. Mojej koleżance pomaga, a bardzo duże ma problemy z żyłami i krążeniem. Tylko, że nawet spać trzeba z dużą ilością poduszek pod nogami. Jak siedzisz też staraj się jakiś stołeczek pod nogi podłożyć 😉

Przeczytałam właśnie, że Whitney Houston nie żyje 🥴



Tez sie wlasnie na pudelku dowiedzialam.Przy takim trybie zycia to chyba oczywiste,ze si emusialo tak szybko skonczyc.

Juz mam do gory,a i tak dalej ledwo kapcie umiem ubrac 😞Byle do rozwiazania 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale z Was ranne ptaszyny a Obdarzona przejęła moją rolę czuwania w nocy widzę :P

Zaintrygował mnie ten plan porodu. Dobra rzecz, napisac nigdy nie zaszkodzi. Muszę pogadać o tym z moim lekarzem, może mnie oświeci jak to u nas wygląda. Od koleżanki tylko sie dowiedziałam, że dają do podpisania jakieś oświadczenia woli, że np. chcesz aby odczekać z przecięciem pępowiny do momentu aż cała ta zdrowa krew wpłynie do dzidzi i dopiero, coś w ten deseń. No trzeba będzie to obcykać.

Maminki, mam do Was pytanie. Jak wyposażacie wózeczek? W sensie macie pościel specjalnie do wózka czy na kocykach? Już sama nie wiem czy kupować coś czy wymyślać 😮

Też przeczytałam o Whitney. Ehh, bez komentarza..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...