Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
Lady to wytrwała jesteś, ja do 19:30 bo głod mi nie pozwala zasnąć 😞 ale to dla mnie optymalna godzina 😁
Nudzi mi się 😞


Ja nawet nie jestem głodna. Wypełnia mnie powietrze eggghhh 🤢 W ogóle mam ten żołądek mało pojemny teraz. Za ciasno mu 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
fikumiku witaj w klubie
tylko że ja po MAi do brzucholca takiego nie wróciłam ale też nic z tym nie robiłam, bo stwierdziłam ze mi się nie opłaca jak za chwlę zaciąże kolejny raz 🙂
ale teraz musze się wziąć, tymbradziej że moja siora ma 37 a ciało zajebiaszcze, a wiecie po czym widać że jest już leciwa ..... po kolanach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fikumiku, ale zajebisty brzuch płaski, aż zazdroszczę!! ten ciążowy zaś taki uroczy 😉 😉
Ale pocieszę Cię, moja przyjaciołka (90,60,90) a w sumie to to gdzieś 90, 58, 90 zaszła w ciążę i w 9 miechu tak ją wywaliło, miała brzucha wielkiego, rozstępy o kolorze krwi...do tego wielka rana, bo z miesiąc przed ciążą przebiła pępek i nie zdążyło jej się zagoić a brzuch urosł...no jak urodziła, pierwszy tydzień jej brzuch wyglądał jak tragedia, ale sam jej się wchłonął, smarowała kremem rozstępy i mało co je teraz widać, przećwiczyła 6 weidera, pojechała do Opola zrobić nowy kolczyk w pępku, to profesjonalista jej idealnie zrobił tak,że nie widać tej blizny, do tego ona karmi piersią prawie 2 lata i...cały czas chudnie( teraz już nie aż tak fajnie bo za chudo wygląda) ale brzuch ma chudszy niż przed 😁 więc się da, zależy od mobilizacji, ktorej ja np. nie miałam nigdy i wątpię czy bym miała, bo 6 weidera 2 razy probowałam przejść i ni chu chu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona haha w tym samym czasie przywołałyśmy sławna szóstkę. Na mnie ona nie działa, a naprawdę solidnie ćwiczyłam. Nie powiem trochę się brzuch zmniejszył, ale nie było to jakieś spektakularne zjawisko. Na mnie lepiej działają ćwiczenia na talię osy, bo mam skłonności do boczków. A na boczki najlepsze skręty i skłony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia ja się licze z tym, że może już nie być aż tak super ale nie poddam się, mam nadzieję 😜 Po Twoich fotach już z Mają na rączkach nie widać skutków ciąży 🙂 Po mojej siorce też więć jestem dobrej myśli 🙂
Lady ja głęboko wierzę, że ten kaloryferek gdzies tam się jeszcze trzyma pod dzidkiem i warstwą tłuszczu 😁 I dodam, że wyrobiony własnie na A6V. 2 razy + 3 nieskończona, znudziła się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fikumiku: 2x pod rząd robiłaś cały program? To wytrwała jesteś! Ale może nie miałaś zbędnego tłuszczyku na brzuchu. Wtedy ta szóstka już po tygodniu daje jakieś efekty. U mnie tłuszczyk na brzuchu to moja zmora. Cały kumulował się w tym właśnie miejscu (pewnie piwko się trochę do tego przyczyniło 😜). A najgorsze jest to, że jak zaczynam ćwiczyć to w pierwszej kolejności schodzi mi z tyłka i ud, a tego właśnie nie chcę odchudzać. Podobają mi się okrąglutkie dupki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lady, no widzisz na niektorych nie działa aż tak. Ale ja pamiętam, jak włefistka nam naopowiadała, że taki kaloryfer po 6w, więc robiłam przez 2 tyg i nie powiem, miałam lekko wyrzeźbiony i może ciut chudszy,ale nie dałam rady 😞
ale wy widzę, że jesteście bardziej zmobilizowane ode mnie 😁

moja siostra ma jutro 31 lat, ale nie chcę mieć figury jak ona 🥴 🥴 🥴 ona jak urodziła karmiła 8 miesięcy, schudła tylko tyle co ważyło łożysko, Szymek i wody... reszta została + kolejne kg przybywały. Więc nikt mnie nigdy nie zapewni i nie uwierzę, że tak każdy może zrzucić kg karmiąc piersią 😞 oby u mnie było inaczej, na szczęście nie jesteśmy podobne, moja siostra nawet jeśli byłaby szczupła to i tak jest kobietą ' solidnej kości' po moim tacie 😁 a ja jestem po mamie, mama jest drobnej kościnki ale za to swoje waży, ale to po 40-stce tak się roztyła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mi też się zawsze na brzuchu odkładało, wszystko chude a brzuch miałam z małą oponką 😁 ale to przez tłustą kuchnię. 🙂 teraz w sumie marzę o mojej oponce, po porodzie mogę taką mieć, wcale się nie obrażę i teraz doceniłam to znienawidzoną figurę sprzed ciąży, obym taką miała po..taka wystarczy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a wiecie że wyćwiczone mieśnie brzucha utrudniają proód
ogólnie wyćwiczone ciało

ja mam kolezankę co prowadzi zajecia fitnesu i mówi że miała masakre żeby urodzić, bo mieśnie przy skurczach partych zamiast jej pomagać wydalać dzidka to one się spinały jakby samoczynie i nie chciały puszcic.
a rehabilitantka na SR nam móiła że jak ona rodziła i ją nacieli to maskrycznie to naciecie się samo powiekszyło, bo tak mieśnie się spięły
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia napisał(a):
a wiecie że wyćwiczone mieśnie brzucha utrudniają proód
ogólnie wyćwiczone ciało

ja mam kolezankę co prowadzi zajecia fitnesu i mówi że miała masakre żeby urodzić, bo mieśnie przy skurczach partych zamiast jej pomagać wydalać dzidka to one się spinały jakby samoczynie i nie chciały puszcic.
a rehabilitantka na SR nam móiła że jak ona rodziła i ją nacieli to maskrycznie to naciecie się samo powiekszyło, bo tak mieśnie się spięły


Kurde, a ja myślałam, że jest na odwrót. Bo to przecież lepsza ogólna kondycja fizyczna jest jak się ćwiczy to sądziłam, że i łatwiej urodzić 🤨 Heh teraz nie będę mieć wyrzutów, że porzuciłam mój fitness dla ciężarnych 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Idę się kąpać. Jutro 100-dniowka , moja była 5 lutego 2011 roku, oddałabym wiele aby znow na nią pojść, i w ogole najchętniej bym poszła jeszcze raz do klasy maturalnej 🙂
Jutro moi rodzice jadą do cioci i wujka do Bełchatowa. Mnie będzie pilnował Mateusz, ale może pojedziemy zobaczyć poloneza bo jego siostra tańczy, a ja się pośmieję trochę, pooceniam kreacje. Ale nie wiem czy pojedziemy, bo mojemu M się zimno zrobiło nad gorną i pod dolną wargą 😠 😠 a że on ma wąskie usta to wygląda tragicznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja też tak lady myslałam

ja też spadam, bo tylko kopy dostaje 🙂 więc czas odpoczywać, ale mi sie pic chce jakbym kaca miała 🙂
studniufka 🙂 BOŻE KIEDY TO BYŁO
i nie chciałabym jeszcze raz tego przeżywać
za to jeszcze kilka razy mogłabym mieć wesele, zajebiście było 🙂 nic bym nie zmieniła

dobrej nocy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
fikumiku: 2x pod rząd robiłaś cały program? To wytrwała jesteś! Ale może nie miałaś zbędnego tłuszczyku na brzuchu. Wtedy ta szóstka już po tygodniu daje jakieś efekty. U mnie tłuszczyk na brzuchu to moja zmora. Cały kumulował się w tym właśnie miejscu (pewnie piwko się trochę do tego przyczyniło 😜). A najgorsze jest to, że jak zaczynam ćwiczyć to w pierwszej kolejności schodzi mi z tyłka i ud, a tego właśnie nie chcę odchudzać. Podobają mi się okrąglutkie dupki 😉


Prawie pod rząd, zrobiłam może tygodniową przerwę. Ogólnie byłam bardzo zdeterminowana. Zaczęło się od tego, że moja pierwsza wielka miłość podczas drakońskiego zrywania ze mną 🙃 stwierdziła, że nie jestem kobieca.. A później zakład z kuzynką, tak niby dla picu. Wciągnęłam się bardzo, choć nie powiem żeby było to do końca super zdrowe. Jak wspomniałam bardzo dużo ćwiczyłam, właśnie A6V, codziennie obowiązkowo rowerek stacjonarny po 1h, tańce wywijańce wieczorami sama w pokoju no i dieta.. Jestem wegetarianką więc po odrzuceniu wszelkich smakołyków bezmięsnych została mi tylko zielenina i chudy nabiał :P Do tego duuuuużo kawy (tak jakoś) i papierosy. Był czas, że przez tydzień żyłam tylko na kawie i wodzie a mój organizm już więcej zrzucić nie chciał. Doszłam do 52 kilo i w pewnym momencie byłam aż za chuda, mimo że mam tylko 162 cm. Grube kości 😁
Figura figurze nierówna na to wychodzi.

A okrągłe dupki są fajne tu się zgodzę 😁 Ja nie mam dupy nawet teraz 🙃 Nigdy nie miałam. Żeby ją zobaczyć to muszę się nieźle wychylić. I do tego ma takie śmieszne wcięcia jak dzidziusie kiedy się zepną i wyprostują nóżki 😜
Nie lubie też swoich ramion bo wydaje mi się że bary i biceps mam niedziewczyński a nigdy nic z tym nie robiłam ;] Nawet się obrazić do porządku nie mogę bo wyglądam jak pudzian 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejjj nie mogę zasnąć zbytnio :/ dziecko mi się wypycha aż mega boli, ale i tak to lubię 🙂 mierzyłam przed chwilą swój brzuch i mam już nie 93 tylko 96 🙂 🙂 fajnie, czyli coś tam rośnie 🙂 🙂 ale wiadomo, że wieczorem jest zawsze większy 🙂
Idę, może uda mi się przyciąć komarka 🙂)
Dobranoc boberki :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejo...
Ja znowu zombie. Jak się obudziłam o północy na tabletki, to przysnęło mi się na godzinkę, a potem już do rana leżałam z otwartymi ślepiami... I co chwila coś. Skurcze łydek to mam takie,że wyję, a magnezu raczej mi nie brakuje...ja już mam dosyć.. 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Hejo...
Ja znowu zombie. Jak się obudziłam o północy na tabletki, to przysnęło mi się na godzinkę, a potem już do rana leżałam z otwartymi ślepiami... I co chwila coś. Skurcze łydek to mam takie,że wyję, a magnezu raczej mi nie brakuje...ja już mam dosyć.. 😠



jeszcze troche 😉


Mi juz jest ciezko i sobie mowie,ze po wizycie niech juz mlody wylazi 🥴Z tym spaniem to masz przekichane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natalla napisał(a):
Astra: wagą się nie przejmuj zgubisz raz dwa po porodzie, kurcze w ciąży trzeba sobie podogadzać 🤪 🤪 🤪
JA się bardiej martwię rozstęami na brzuchu 😞 są takie brzydkie i co raz więcej eeeeeh 😞 i krem na rozstępy, żadne oliwki i pierdy nie skutkują! Więc jak już wam wyjdą to dupa blada 🤢

Ja się nie przejmuję, bo i tak zbytnio nie widać, gdzie mi to poszło.W brzuch, cycki i uda, więc w miarę 😉 w pierwszej ciąży chudłam zamiast tyć, to teraz mogę nadrobić, a rozstępów na szczęście nie mam.
Obdarzona, mówiłaś,że kostek nie masz 😁 ja też nie. Wczoraj zostały mi ziemniaki z obiadu, to zrobiłam kopytka, jak postałam trochę nad garem to mi tak nogi spuchły,że nawet po nocy, gdzie trzymałam je wyżej, nie zeszło 🤢 A jakie miałam skurcze łydek dzisiaj to nie wnikam. Zero stania 😉

Przedstawiam Wam mój dzisiejszy brzuch 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...