Czerwcoweczki! | Forum o ciąży

Aniu gdybyśmy mieszkały bliżej to uwierz ,że już bym u Ciebie była... martwie się o Was... 😞

Aguś my tu jesteśmy po to aby się wspierać pomagać sobie... u mnie też nie zawsze jest kolorowo wiadomo jak to z facetami bywa.... 😠

Anett napisał(a):

no to jestesmy juz we trzy z problemami 😞

nie wiem czy to pocieszające że człowiek nie jest sam.....? czy raczej smutne że tyle ludzi ma problemy....
kurde...po to zmieniałam swoje życie żeby mieć właśnie jak w bajce...i tak by było gdyby były zniknął na zawsze....a tak ciągnie się za nami jak smród po gaciach a na moim synku odbija się to tak że teraz po psychologach latam.... 😞 i walczę o jego stabilny stan emocjonalny 😞

😘 😘 😘 dla wszystkich tutaj 😘 😘 😘 😘 😘 😘

kozinka napisał(a):

😘 😘 😘 dla wszystkich tutaj 😘 😘 😘 😘 😘 😘

dla Ciebie również mycha!! 😘 😘

ja tez całuje 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Oj, z tego co widać to każda jakiś swój ciężar, oprócz brzuszka, nosi 😞 ale cóż, trzeba mieć nadzieję, ze wszystko się jakoś ułoży, ze drogi sie poprostują i nasze dzieciaczki, ale tez i my w końcu będziemy miały spokój... nie ma letko a life jest full of zasadzkas i niespodziankas, szkoda, że nie zawsze miłych...

przykre to ,że nawet w ciązy dopadają nas problemy które nas dręczą i które się ciągle nawarstwiają... jedyne i pocieszajace jest to ,że mieszka w nas taki mały człowieczek który po urodzeniu będzie numerem jeden! 😘

Anett napisał(a):

ja tez całuje 😘 😘 😘 😘 😘 😘

😘 😘 😘 😘

Tyssiiaa napisał(a):

Aniu gdybyśmy mieszkały bliżej to uwierz ,że już bym u Ciebie była... martwie się o Was... 😞

Aguś my tu jesteśmy po to aby się wspierać pomagać sobie... u mnie też nie zawsze jest kolorowo wiadomo jak to z facetami bywa.... 😠

haha no ja właśnie Ani proponowałam żeby podała adres że wszystkie się tam zjedziemy i zrobimy porządek z kim trza hahaha ale byłby nalot ciężarówek 🤪 🤪 🤪w tv by nas pokazywali 🙂

dzięki Justynka jak będę w lepszym nastroju to może więcej coś napiszę bo dziś to z młodym już tyle się napłakałam że teraz jak tylko pomyślę o tym to mi znowu łzy do oczu płyną.....wiecie jak to jest....cierpi Twoje dziecko a Ty nie możesz mu pomóc to serce aż krwawi... 😞 zobaczę co we wtorek mi psycholog powie....

😘 😘 😘 dla wszystkich, po burzy, zawsze jest słońce 😘
miejmy nadzieje, że nowe dni przyniosą nowe możliwości i nowe rozwiązania :*
Dobranoc misie 😘

dobranoc Maju 😘 samych słodkości na glukozie jutro i oby się udało! daj znać po. 😘

Aga najgorsze jak cierpi dziecko a Ty chociaz bardzo chcesz nie bardzo możesz mu pomóc... 😞

no Tysia moje jedno małe już leży w łóżeczku,zadziwiające jaka ona bystra jest.... jest przyzwyczajona do tego,że taty ciągle nie ma w domu,a dzisiaj nic jej nie mówiłam że tacie coś się stało a ona chodziła,nie chciała spać,marudna była i tylko wołała tatę 😞

ja to sie dziwie ze mi sie ta ciaza utrzymała tyle co ja przeszłam,ale za to teraz wszystko wyszło szpital, zagrozona ciaża, leki...ehhh brak słow..

Tyssiiaa napisał(a):

Aga najgorsze jak cierpi dziecko a Ty chociaz bardzo chcesz nie bardzo możesz mu pomóc... 😞

no właśnie a ja w obecnej sytuacji mu nie pomogę bo to nie jest kwestia naprawienia zepsutej zabawki.... 😞 eh..dobra naprawdę nie chcę wam smucić dlatego nigdy nic nie piszę.

Tyssiiaa napisał(a):

Aga najgorsze jak cierpi dziecko a Ty chociaz bardzo chcesz nie bardzo możesz mu pomóc... 😞

bezsilność jest najgorszą rzecza z jaką często borykają się matki 😞 jak moja była w szpitali i leciała mi przez ręce to goniłam z nią jak głupia po nocy i darłam się za lekarzem,ale to było ponad rok temu i już się staramy o tym zapomnieć 🙂

no Twoja jedna gwiazdeczka już jest a w brzuszku masz drugą 😘

ehh dzieci mimo ,że małe wydaje się ,że nic nie wiedzą a tak naprawdę bardzo dużo rozumieją i wyczuwają sytuację....

😞 😞

Kocik napisał(a):

Tyssiiaa napisał(a):

Aga najgorsze jak cierpi dziecko a Ty chociaz bardzo chcesz nie bardzo możesz mu pomóc... 😞

no właśnie a ja w obecnej sytuacji mu nie pomogę bo to nie jest kwestia naprawienia zepsutej zabawki.... 😞 eh..dobra naprawdę nie chcę wam smucić dlatego nigdy nic nie piszę.

nie smucisz,jak Ci to pomoże to się wygadaj,tutaj,lub na fb jak masz ochotę 🙂 ja też posmuciłam 🙂

Anett napisał(a):

ja to sie dziwie ze mi sie ta ciaza utrzymała tyle co ja przeszłam,ale za to teraz wszystko wyszło szpital, zagrozona ciaża, leki...ehhh brak słow..

ale zobaczysz jak nam te dzieciątka teraz wynagrodzą nasze nerwy 🙂 ja się tylko boję żeby wszystko na pewno było z nim w porządku bo wyniki wynikami ale okaże się jak się urodzi....ale staram się złe myśli odganiać....będzie dobrze 😉
Ania widzisz jak mała intuicyjnie wyczuwa mądra dziewczynka 😉

dobrze ,że jesteście 😘 świetna grupa wsparcia 😘 😘

wiadomo nie pomożemy sobie rozwiązać problemów bo każdy je ma i musi rozwiazywać samemu ale takie wygadanie się i znaleznienie wstarcia w drugiej osobie jest naprawdę potrzebne 😘

to dlatego kobiety rodzą dzieci,bo są na tyle silne,że dadzą radę 🙂 a facet,silny,odważny i w ogóle,a jak boli choćby głowa czy ząb to koniec świata 😁

Wygadanie na pomaga jak nic... Powiem Wam, że jakoś tak mi się raźniej zrobiło, że nie tylko mnie przyszło w ciąży wylewac morze łez, płakac po nocach, stresowac siebie i malutką... Cudowna ta taka grupa wsparcia 😁

😁 😁dokładnie, facet umarłby już przy noszeniu tej ciąży a co dopiero przy porodzie 🤪 🤪 🤪

DorotaK napisał(a):

Wygadanie na pomaga jak nic... Powiem Wam, że jakoś tak mi się raźniej zrobiło, że nie tylko mnie przyszło w ciąży wylewac morze łez, płakac po nocach, stresowac siebie i malutką... Cudowna ta taka grupa wsparcia 😁

🙂

Kocik napisał(a):

😁 😁dokładnie, facet umarłby już przy noszeniu tej ciąży a co dopiero przy porodzie 🤪 🤪 🤪

mojego pewnie zabolałoby nawet zapłodnienie 😁 😁 😁