Pobaw się w gotowanie z dzieckiem
Brak ci pomysłów na spędzenie czasu z dzieckiem? Najwyższa pora na wspólną zabawę w kuchni. Gotowanie razem z może być ogromną frajdą nie tylko dla twojej pociechy, ale również dla ciebie. Spędzając czas w kuchni, maluchy uczą się samodzielności, odpowiedzialności, a także pracy w zespole i pomagania innym. Dla ciebie zaś to okazja na wzmocnienie więzi rodzinnych i dobrych relacji z dzieckiem.
ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Na dobry początek…
Nasze pierwsze wspólne kroki w kuchni warto zaplanować na dzień wolny od pracy. Aby ta zabawa była udana musimy mieć dla dziecka dużo czasu i cierpliwości. Pamiętajmy, że maluchy uwielbiają przesypywać różne składniki i mieszać, a przy tym może się sporo nabrudzić. Musimy wziąć to pod uwagę i wszystko dziecku spokojnie i bez pośpiechu tłumaczyć. Strofowanie go może powodować jedynie zniechęcenie i złą samoocenę.
Krok po kroku
Kulinarną przygodę zaczynamy od przekazaniu kilku prostych zasad bezpieczeństwa, jakimi należy kierować się w kuchni. Dla naszego smyka kuchnia to miejsce magiczne, w którym z garnków unosi się para, a powietrze pełne jest smakowitych zapachów, to tutaj mama wyczarowuje ciasto i inne pyszności. – Pamiętajmy, aby przed przystąpieniem do jakichkolwiek czynności wraz z dzieckiem dokładnie umyć ręce, a także wszystkie składniki, których będziemy używać. Maluch szybko się uczy i zapamiętuje, a także często kopiuje zachowania rodziców. Dlatego im wcześniej wpoimy mu tę higieniczną zasadę, tym lepiej. Pokażmy też dziecku, że dotykanie gorących garnków, naczyń bądź piekarnika może skończyć się poparzeniem. Możemy to zrobić w prosty sposób dotykając razem z malcem lekko gorącego naczynia. Wówczas zapamięta ono to nieprzyjemne uczucie i będzie wystrzegać się takich sytuacji. Jednak przede wszystkim to rodzice muszą czuwać, czy nie dzieje się nic złego, dlatego pod żadnym pozorem nie zostawiaj dziecka samego w kuchni. Nawet najbardziej rozsądny maluch może wpaść na niebezpieczny pomysł – Mirosława Białogłowicz, prezes zarządu ZPC Piast.
Wybieramy przepis i gotujemy
Po objaśnieniu dziecku, w jakich miejscach kuchni znajdują się poszczególne składniki oraz pokazaniu, jak odmierzać proporcje, czas na wybranie przepisu. W tym celu możemy pokazać malcowi ilustrowaną książkę kucharską, pełną różnorodnych pomysłów na wyśmienite potrawy. Po takim wstępie możemy już na dobre rozpocząć pichcenie. Nie zapomnij o podstawowej zasadzie, że gotowanie ma być zabawą, a towarzyszyć powinna mu miła i radosna atmosfera. – Pozwól dziecku na samodzielne odmierzanie mąki, cukru lub soli. Z powodzeniem można mu też powierzyć ubijanie jajek, ugniatanie ciasta albo wykrawanie foremkami ciasteczek. Zaś dekorowanie według własnego pomysłu potraw pozwoli najmłodszym rozwijać wyobraźnię i zdolności manualne – dodaje Mirosława Białogłowicz.
Przygotujcie kreatywne herbatniczki z imionami
Składniki:
– 3 opakowania herbatników, np. Petit Beurre ZPC Piast;
– czekoladowa polewa: biała i ciemna
Sposób przygotowania:
Na sztywnej kartce napiszcie wasze imiona, literami mniejszymi od herbatnika. Następnie wytnijcie literki nożyczkami i rozłóżcie na stole. Potem rozłóżcie pergamin, poukładajcie równo ciastka i posmarujcie część herbatników czarną polewą, a część białą. Krawędzie herbatników można posypać kolorową posypką, a kiedy polewa zacznie tężeć, połóżcie na środek wybraną literkę z papieru. Dociśnijcie, chwilę odczekajcie aż polewa stężeje i zdejmijcie literkę z papieru. Puste miejsce powstałe po literce obrysujcie mazakiem cukrowym. Kiedy będziecie już mieli odpowiednia ilość ciasteczek, wymieszajcie je i układajcie imiona swoje i całej rodziny.
Frajda gotowa!
-
Artykuły polecane w tym dziale
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia