Skocz do zawartości

mikaanka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    499
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mikaanka

  1. mikaanka

    czerwiec 2011

    Współczuję Małgorzatta... co do porodów, to jak w poczekalni u gina rozmawiałam z doświadczonymi już paniami, to były zadowolone i jedna bardzo żałowała, że jeździła do Wawy i zamówiła salę i położną. Przy drugim porodzie w Grójcu tym razem miała wszystko friko bez wielkich niedogodności... Czrnulka, weź sobie poszukaj w necie przedziałów wagowych orientacyjnych. Ja gwarantuję, że nie ma co smucić się i panikować... Mykam spać, dobranoc dziewczyny....
  2. mikaanka

    czerwiec 2011

    No a ja niestety poza rodziną męża (która jest dosyć... charakterystyczna z nastawieniem do obcych) nie znam nikogo... 😞 w 9tc bodajże byłam na gin.-poł. i personel miły raczej, także miałam lepiej niż w domu przy teściowej jędzy... i jak mnie wcześniej lekarz jeden wypuścił (wymusił na pozostałych, bo bidny widział, że tylko mąż odwiedza i młoda jestem, więc pewnie wyjść chcę koniecznie...) to aż nie chciałam wychodzić... pomimo niewygodnego łóżka i budzenia na leki i badania po 5 rano.... szpital ogólnie- słyszałam... nawet dziś był pogrzeb faceta lat 24, który zmarł na zawał po podaniu antybiotyków na niedoleczoną anginę/grypę... nie byłam, dokumentacji nie widziałam, więc nie wnikam, ale o porodówce nic strasznego nie słyszałam...
  3. mikaanka

    czerwiec 2011

    Małgorzatta, napisałam 🙂 w Warce mieszkam od niedawna, ale porodówka w Grójcu... jak byłam w szpitalu to dr Polkowskiego poznałam i od koleżanki z sali dostałam namiary na niego. Zza Lublina pochodzę, ale do męża mnie przywiało tu...
  4. mikaanka

    czerwiec 2011

    Kiniek, to i ja za sprawiedliwość Ci przybiłam.. 😉 ja się boję, że zacznę rodzić jak ten mój lekarz na urlopie będzie... mocno się będę starać, żeby wyczekać- potem 'niech się dzieje wola nieba, z Nią się zawsze zgadzać trzeba' 😁 byłam w hurtowni art. dziecięcych i właścicielka mnie wnerwiła- w wąskim przejściu przystanęła i się lampiła, jakbym w brzuchu sprzęty z jej sklepu wynosiła, a nie dziecko! ogólnie to każdy z pracowników strasznie latał i pilnował każdego klienta niemal, ale miałam wrażenie, jakby za złodziejkę mnie brali... nawet nie miałam jak się wpatrzeć w smoczki jakie tam są i czym się różnią, bo się w tym przejściu ulokowała i gapiła z założonymi łapami na tłustawym, okrytym w złym guście cielsku.... 😠
  5. mikaanka

    czerwiec 2011

    Małgorzatta, ja widziałam dwa odcinki i tam zwykle były jakieś objawy, ale brane za coś innego- np. tycie-puchnięcie z menopauzą, albo wymioty na mocniejszy zapach tłumaczone rzuceniem papierosów, kopanie wzdęciami - 😮 nie wyobrażam sobie jakie mają kobiety wzdęcia, że je z ruchami dziecka pomyliły...
  6. mikaanka

    czerwiec 2011

    Coś Ty, Czarnulka! dobrze będzie- mało to dzieci rodzi się jako chudzinki i maluszki, a potem w mgnieniu oka przybierają na wadze? często tak jest... a poza tym jak mama nieduża, to i dziecko olbrzymem raczej nie jest... Powiem Wam co do golenia 🙂 jakiś czas temu strasznie się nawyginałam, żeby kremem nóżki wydepilować (bałam się, że jak zwykle krostki się pojawią, a tu WOW bo elegancko) więc jak odrosły, to szepnęłam słówko mężowi i ładnie się wyszkolił przy robieniu nóżek, więc i przed wizytą u gina wczoraj zrobiliśmy zabieg, ale okolic intymnych... i to chyba najlepsza opcja... 🙂 początek niezręczny, tak się obrzydliwie czułam taka ble, ale z miną fachowca załatwił sprawę (mi w głowie siedziało cały czas, że się napatrzy i mu się odechce na zawsze.. 😞 ) a tu po sprawie wszystko dobrze z powrotem 🙂 🙂
  7. mikaanka

    czerwiec 2011

    Zawsze jak jesteśmy u gina, to na zwieńczenie dnia idziemy na placki po zbójecku albo pizzę, a meno dziś stwierdził, że absolutnie nie ma czasu 😞 więc wstąpiliśmy biegiem do sklepu i wzięłam sobie mrożonkę- przepięknie się upiekła i skonsumowałam w jednej sekundzie włączając kompa 😁 Lekarz wybiera się na urlop 20 maja i wróci -jak z obliczeń moich wynika- 6.6. 😞 dziś sobie trochę z nim pogadałam dłużej i potwierdził moje przypuszczenia- dzidek pewnie wcześniej wypadnie 😉 wszystko ok, ma ponad 2kg i stwierdził gin, że duży chłop z niego 🙂 jeszcze wystraszył- na ostatniej wizycie mówiłem, że z sercem jest w porządku? ja wystrachana- no tak! a coś nie tak jest? a on, że nie... bije ładnie, tylko mocno się przyjrzeć mu już nie może, bo żebra kostnieją i zasłaniają... 🙃 wypytał co dolega, wszystko mu opowiedziałam jednym tchem, spojrzał w kartę i skwitował, że już ostrzegał o skróconej szyjce, zalecił w razie awarii nospe i asparaginian, jeszcze nadżerkę mam 😞 (ja nie wiem czy to może mieć związek z seksem...? jak pełen celibat miałam, to nic nie mówił o niej...:huh 🙂 Jeszcze w poczekalni kobitkę spotkałam, którą już wcześniej mijałam u niego i spytałam kiedy termin ma- 10 dni przed moim, więc możliwe, że się spotkamy w szpitalu... już się nie rozwlekam o zakupach, tylko wracam do nadrabiania i pizzy... oj... uściskałabym Was wszystkie 🙂 😘
  8. mikaanka

    czerwiec 2011

    Nequitia napisał(a): Masz jak w banku 🙂
  9. mikaanka

    czerwiec 2011

    Nequita, świetne! 😉 Ja się zbieram na wizytę i zobaczymy jakie rozmiary ma Oskarek... Małgorzatta, właśnie będę w Grójcu rodzić, a z Lubelszczyzny pochodzę, więc zupełnie nie mam pojęcia jak tam z porodem jest. W Warce mieszkam i tu porodówki nie ma... Do wieczora...
  10. mikaanka

    czerwiec 2011

    Kasienkaks współczuję, ale dobrze, że się wyjaśniło. Ja też właśnie dziś takie bóle mam. Jakby przepowiadające...? jak sobie chwilę odpoczęłam i pooddychałam dla relaksu to przechodziło... staram się nie panikować. Jutro wizyta u gina, pewnie nadal będzie kazał łykać asparaginian i nospę w razie czego....
  11. mikaanka

    czerwiec 2011

    Ale za to fiksujesz pozytywnie 🙂 ja mam teściową jędzę... fałszywa strasznie i nastawiona na pokazówę.... ale co poradzić... oho... mykam, bo mąż wraca... Buziaczki ;*
  12. mikaanka

    czerwiec 2011

    Jeny... zanim do Płocka wyślę, to ostygną 😞 o właśnie- wypatrzyłam, że któraś z forumowiczek z Radomia jest...może w Grójcu będzie rodzić....? taką nadzieję mam cichą... Mi też strzelała takim w czoło... 🙃 mykam jeszcze coś podziałać....
  13. mikaanka

    czerwiec 2011

    Nequita... no co Ty.. nie smutaj! wpadaj do mnie! zaraz Ci nasmażę 🙂 i w jakiej tylko wersji zapragniesz Ci podam 🙂
  14. mikaanka

    czerwiec 2011

    Ja się z termometrem wkopałam, bo poleciałam na okazję w markecie i kupiłam cyfrowy zwykły Canpola i odkryłam w domu, że mam 34.5'C... mąż też... przy drugim pomiarze 37........ 🤢
  15. mikaanka

    czerwiec 2011

    Nequita, ja też z teściami... wiesz, samo zrobienie to pikuś- gdybym miała (jak u siebie) robota, ale niestety tu trzeba ręcznie, więc najpierw zagadałam do męża, czy zetrze... ja obiorę ziemniaczki, potem rozrobię i usmażę, on tylko zetrzeć musi... i wiesz co? ze 2,5kg obrałam największych jakie wynalazłam; starł i chciał cebulkę od razu, ale ja miałam akurat coś innego w głowie i on poszedł sobie, więc musiałam sama i doszło do tragedii- strasznie sobie starłam kciuka i momentalnie krew, szybko powywalałam to wszystko zaciapane i ze skruszoną, obolałą minką, ale dziarskim krokiem udałam się na skargę do męża... 😁 i biedny starł cebulkę, wymieszał, dodał jeszcze wszystko co potrzebne i przez ten czas mój palec się uspokoił, więc smażyłam... sama ze dwa machnęłam na słodko, a potem to już na potęgę (jak teraz obliczyłam, to cała masa ponad 4kg ważyła:woohoo 🙂 i wpada mąż, łapie cały półmisek i zsypuje cukrem.... no normalnie jak dziecko... do tej pory uśmiech mi z twarzy nie znika... no ale narobił się przy nich. I już zamówił na 'po-weekendzie' 😉
  16. mikaanka

    czerwiec 2011

    Agnieszka28, ja mam wyprane i wyprasowane ubranka na pierwsze 3 m-ce. Wyszło tego 4 prania chyba i jeszcze ze dwa mi zostało, ale na spokojnie to zrobię, żeby się nie przemęczać. Mebli jeszcze nie kupiliśmy dla Małego, bo póki co mieszczą się z naszymi. Większych kilka sprzętów musimy kupić, ale pomieścimy się... 🙂
  17. mikaanka

    czerwiec 2011

    Cięzarnabebe, dziewczyny prawdę mówią- bardzo ładnie wyszłaś i może przytyłaś w ciąży, ale w takim razie przed musiałaś jak anorektyczka wyglądać 😜 Z chęcią bym uwieczniła te harce synka, ale wystarczy, że się zaśmieję, albo tatuś rękę położy i już sztywnieje... wstydziuszek mały 😉 Dogodziłam dzisiaj mężusiowi jak nigdy... zrobiłam placki ziemniaczane i była wersja z cukrem (blee), z sosikiem słodkim (śmietanka z dżemikiem- pychotka... 🙂 i po zbójecku.... bo został sosik i małe kawałeczki rozpływającej się w ustach wołowinki.... mniami!! 🙂 -podkradał co chwilę... i bitki, naleśniczki, lasagne, i wszystkie inne bajery mogą nie istnieć...
  18. mikaanka

    czerwiec 2011

    w błąd się wprowadziłam- wizytę mam w piątek, nie dziś 😞 Wczoraj Mały chyba pokazywał uczestnikom You Can Dance jak należy się ruszać... 🙂 normalnie takich akrobacji jeszcze nie wyczyniał, a jak dziewczyna trzęsła pupcią w sambie, to pępek mi mniej więcej tak się trząsł właśnie 🙃
  19. mikaanka

    czerwiec 2011

    Cześć Wojciesława 🙂 Mi ostatnio kręgosłup strasznie daje się we znaki... nie mam na szczęście jakiegoś uciskania, czy duszenia, drętwienia...ale nogi zaczynają błagać o litość.... 🥴
  20. mikaanka

    czerwiec 2011

    Nooo... Małgorzatta, mam metodę rewelacyjną wprost- metoda objawowo-termiczna z badaniem szyjki macicy i śluzu.... i wkładaniem sobie termometru przed wstaniem z łóżka, coby pomiaru nie popsuć.... Jak sobie przypomnę tylko babę z poradni przedmałżeńskiej.... i to tłumaczenie, że macica w okresie niepłodnym jest twarda jak czubek nosa i pokazywała swojego kinola.... to się bałam już wtedy czy podczas seksu jej nie będę miała przed oczyma... 🤪 Ja miałam regularny okres (może ze 3 razy w życiu się spóźnił o kilka dni przez spore zmiany w funkcjonowaniu, co mogłam przewidzieć), więc kalendarzyk się sprawdzał i gumeczka w razie dni podejrzanych. Dobrze było, póki mój kochany się nie rozbrykał, a ja nawet chciałam mieć z nim dziecko, więc sytuacji nie hamowałam.... ☺️
  21. mikaanka

    czerwiec 2011

    Sprawdziłam ten jelp jeszcze przed zakupem- bez dodatku fosforanów 🙂 Macie problemy z tymi hormonami... aż się boję zacząć jakieś łykać........
  22. mikaanka

    czerwiec 2011

    z tego co się orientuję, to te proszki specjalne dla niemowląt nie zawierają fosforanów właśnie próbuję się dowiedzieć konkretnie na co szkodzą, no ale szkodzą na pewno, skoro jest to mocno uwidocznione na rynku...
  23. mikaanka

    czerwiec 2011

    Kasia567 ja kupiłam JELP fresh i wydawało mi się, że nie ma zapachu i nie dopiera i jest zupełnie bezużyteczny... ale właśnie dla testu wyprałam białą koszulę męża (brudną....) z ciuszkami jasnymi dzidzia i byłam zachwycona 🙂 wszystko się pięknie odprało, zapach perfum zniknął, jest śnieżnobiała 🤪 rewelacja 🙂 a bubchen reklamuje się ostro, ale nikt ze znajomych nie używał, więc przykro mi, ale nie pomogę...
  24. mikaanka

    czerwiec 2011

    Małgorzatta, cudów by na telefon nie wymyślił, bo przecież i to i to konsultacja bez badania właściwie 😉 ale dobrze, że przedzwoniłaś, przynajmniej my będziemy spokojniejsze 😁 więc przed porodem dowiesz się jak to jest mieć bóle menstruacyjne!! 🙃 już mam banana na twarzy... aż mam zapał na bitki wołowe... 😜
  25. mikaanka

    czerwiec 2011

    Oj... nie zrozumiałam ☺️ wycofuję chęć zamiany W wakacje sobie nie poszalejemy- fakt, ale za to jesień złota normalnie 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...