Skocz do zawartości

koyotka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    728
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez koyotka

  1. hejka 🙂 Iris udanego wyjazdu-ale wam fajnie, że w górki tak jeździcie 🙂 Zuziaczku ale posiew właśnie czego? Kokosanko zobaczysz jak twój facet zobaczy dzidziusia to się tak zakocha, że sama się zdziwisz, że można tak szaleć 😉 Już nie jedna koleżanka opowiadała jak to tatuś świra dostaje po urodzeniu bobaska-oczywiście świra na punkcie potomka. Po prostu on może jeszcze nie czuje, że będą zmiany. widzi że "rośniesz" 😉 ale nie czuje tego 😉 Szuwartyno wiem co czujesz...ja wczoraj miałam taki zły dzień, że się poryczałam. kocham moje maleństwo, uwielbiam jak sie rusza ale nie raz już chciałabym październik. Jak dla mnie II trymestr był najlepszy- spokojnie i bez szaleństw 😉
  2. odpoczynek dużo znaczy dla naszych pociech. U mnie wystarcza jakieś nerwy i maleństwo mniej się rusza. ☺️ dobranoc brzuszki, spokój dziś na forum, aż dziwne 😉
  3. kokosanko jaki uroczy brzuszek masz 🙂 już zrobiłam porządek z zaległościami..możesz czytać 🙂 Mama76 miło że się odezwałaś....no przykro jest jak wartościowi, dobrzy ludzie odchodzą za szybko 😞 Mam nadzieję, że wyjaśni wam się sprawa z pieniążkami i nic nie będzie trzeba oddawać. Marzenko pewnie jak masz wątpliwości i możesz zahaczyć o przychodnię to zrób tak 🙂 po co się stresować. Ja na razie nie słyszałam od lekarza o liczeniu ruchów, ale naczytałam się i sama kontroluję to....ale w sumie nie mam co, mała tak skacze że cały brzuch mi faluje 😉bywają dni spokojniejsze, ale wiadomo jak się nawierci to i odpocząć musi 😉 Takie odczuwanie pękających bąbelków nadal też mam, zwłaszcza jak położę się na chwilkę na prawym boku, to daje mi znać chyba, że jej nie wygodnie 😉
  4. hejka 🙂 ja właśnie wróciłam z badań (krew, mocz, wr i antyciała)pewnie w moczu znów coś wyjdzie 😉jak zwykle już mi to różnicy nie robi 😉 ale będę zaskoczona jak nic nie wyjdzie 🤪 Iris super, że udała się taka okazja. Zuziaczku wiedziałam że ci się szkoła rodzenia spodoba. Świadomość o pewnych sprawach będziesz miała na bank większą! 😆 Szuwartyna ja na razie tylko ćwiczenia oddechowe robię i kegla, na więcej nie mogę sobie pozwolić. Może jeszcze będę mogła...oby! Bajko normalnie szok, że nasze bobaski już takie duże. ładnie córcia rośnie. 🙃 🙃oby tak dalej 🙂 a co do zapalenia to ja właśnie walczę z jednym grzybem...mam nadzieję, że będzie wyleczony do porodu 🙂
  5. no co ty?? na jakąś wściekłą natrafiłyście 😉 i fajnie że odpoczęłaś 🙂 w końcu należy nam się pzred porodem 😉 haha 🤪
  6. kurcze to Zuziaczek się wyspała a nie Carpioo haha pomyliłam was laseczki 😉 No oby!ja bym chciała bardzo 🙂 tym bardziej że tu nikogo z wrocka nie ma 😞
  7. Carpioo świetnie że w końcu wyspałaś się!! ja w nocy na godzinkę przerwę miałam, ale ostatnio śpię jak zabita. Do tego zauważyłam, że zaczynam się znów za bardzo wszystkim stresuje, bo mała mniej się wierci, a jak tylko wyluzowałam się na pufie na szkole rodzenia to normalnie koziołki robiła 🙃 🙃 muszę znów zacząć cieszyć się ciążą 🙂
  8. cieszę się że spotkanie udane! 🙃 pewnie fajne uczucie kogoś tak spotkać na żywo 🙂 Mdoundi uważaj w tej Anglii na siebie, to co pokazują u nas w TV nie jest miłe....ludzie to potrafią..eh...i 3mam kciuki aby u brata było spokojnie 🙂
  9. obyś wyciągnęła to L4 szuwartyno.... no ja właśnie nie potrafię być nie miła dla innych i to jest jeden z moich minusów, tak samo jak nie potrafię walczyć o swoje 😞 Pewnie jak bym była w takiej sytuacji jak bojalubie to nic bym nie powiedziała, że mnie coś boli. dobrze że mam swojego lekarza, który jest delikatny. Nie wiem kiedy ja się nauczę walczyć o swoje 😞 i wyrażać głośno swoje zdanie. Przy znajomych to mam gębę nie wyparzona 😉 cwaniara ze mnie 😁 😜
  10. bojalubie ale nie fart miałaś z ta panią "dr" i jak tu nie narzekać na NFZ??? 😮 i dziwić się, że człowiek woli wydać kasę a być traktowanym po ludzku 😠 też żałuję, że nie mogę się spotkać z laseczkami. Uściskajcie się ze 3 trzy dłużej tak jakby i od nas 🙂 🙂 🙂 🙂 🙃 też idę sie położyć na godzinkę 🙂
  11. no też tak myślę że warto to jakoś podzielić, w końcu po coś się ma tych facecików 😉 A to że jesteśmy w Polsce to pewnie to odczujemy. Bo to co nam się należy to tylko teoria i nie zamierzam przed porodem o coś się kłócić. Ja chce wejść do szpitala urodzić, posiedzieć góra te 3 dni i do domciu. taki mam plan 😉 haha 🤪 😁
  12. hejka 🙂 Brzuchatki 🙂 te listy są przerażająco długie.... ciekawe w jaką ja torbę się spakuję 😉 w tym tyg. to nie zacznę pakowania bo już nie będzie czasu 😉ale nie mogę w wieczność tego odwlekać 🙃 😁 Szuwartyna ale tobie fajnie...wyjazd....i to do austrii, ja to jak godzinkę jadę już mam dość a co dopiero dalej...podziwiam 🙃i życzę udanego zwiedzania dziś po raz pierwszy śnił mi się poród.... na dworze zaczęłam rodzić, gdzieś na mieście i najdziwniejsze mała zaczęła wychodzić mi z brzucha, rączką sobie dziurkę zrobiła hehe chyba że to sen proroczy do cc 😉 🙃 ale była śliczna...achhh i ciągle pytałam wszystkich czy to na bank dziewczynka 😉 pewnie tak mi się śniło, bo ciągle zastanawiam się czy w podwoziu wszystko ok. W kroku boli mnie często tak jakby się coś rozchodziło...czy to może być normalne?
  13. madziek będziesz zadowolona z tego, że będziesz chodziła do szkoły My z mężem ciągle sobie chwalimy zajęcia, choć ja nie mogę na razie ćwiczyć, ale oddechy nadal męczę, żeby później umieć dobrze sapać 😉
  14. madziek sexi laska z ciebie. Brzuszek superasty 🙃 Z tym pakowaniem to mam tak, że chyba myślę że jak się nie zacznę pakować to znaczy że jeszcze daleko do porodu. Choć tak jak dziś (źle się czuje cały czas, brzuch mnie boli) to mam świadomość że mogę urodzić szybciej zanim się obejrzę 😉
  15. no pakowanie torby mnie też przeraża..... Jutro na szkole mamy temat co pakować do szpitala, więc po spotkaniu zaczną się zakupy 🙂 🙂 Kokosanko jak coś to nie założysz swojej jak ci będzie szkoda i już (chodzi mi o koszulę)
  16. Carpioo nie jesteś sama z tym pisaniem...mi jeszcze do tego mąż nie daje spokoju i znajomi. Boją się że dam sobie spokój z tym wszystkim, mają ciut racji. Bo nie mam sił na pisanie, rysowanie i myślenie...eh...a wiem że szkoda byłoby mojego czasu na mgr-ce, pieniędzy, nerwów i ogólnie tych 1,5roku zajętych weekendów...ale nikt nie wie co ja czuję i jak dla mnie jest stresujące zjawienie się na uczelni i ogólnie ten temat 😞
  17. A....carpioo super ci ta fotka wyszła 🙂 U nas 2 miesiące równo do narodzin .......wow!!! 🤪 🤪
  18. hejka 🙂średnio się coś czuje..znów...a do tego coś mnie kuje strasznie w prawym boku i się martwię 😞 tak jakby kolka?? Madziek super, że się odezwałaś....teraz jak któraś dłużej milczy to zaczynamy tu panikować..choć nie zawsze o tym piszemy 😉 Wesela.....hmm.....no ja też we wszystkim czuje się jak w worku.... 😮 a u mnie już za 3 tyg. ślub brata, a sił na łażenie po sklepach nie mam 😞
  19. wydaje mi się że najważniejsze jak rodzicom się podoba imię i że pasuje do bobaska. 🙂 tylko wysłuchiwanie różnych komentarzy jest przykre. Zresztą jak w każdym temacie. Tym bardziej, że jednak my teraz jesteśmy bardziej uczuciowe i ciężej nam coś olać 😞
  20. hejka 🙂 coś mnie jakieś doły dopadają 😞( a do tego pogoda znów g*** Wczoraj udał się nam wyjazd nad jeziorko 🙂 ale co z tego jak wieczorem się czułam jakby czołg po mnie przejechał. Jeszcze mała zaczyna nie raz tak wierzgać że syczę z bólu. Martwię się jeszcze o stan mojego podwozia, bo krocze mnie pobolewa 😞 jutro zadzwonię do lekarza i popytam co i jak i kiedy mam u niego być. Do tego wczoraj nad wodą widziałam chorego chłopca....i cały czas mam w głowie tekst: "aby mała była zdrowa, żeby tylko była zdrowa" wiem, że to takie wywoływanie wilka z lasu i nie potrzebny stres, ale zaczynam panicznie bać się wszystkiego....jakaś cholerna panika mi się włącza 😞 Aga też bym pewnie poryczała się jak bóbr jakby ktoś mnie tak zrobił. Dobrze że to tylko pościel....wiem że zawsze człowiek żałuje bo kasę wydał w błoto, ale nie takie szkody są w życiu....trudno 😉(może to takie głupie moje gadanie) ale pewnie już ci przeszło, mam nadzieję 🙂 🙃 😆 Carpioo u nas też nie wszystkim się podoba wybrane imię. No to nawet w najbliższym gronie, bo moja mama się odważyła powiedzieć że dla niej dziwne imię a i mój brat przytaknął. Ale ja mam to w poważaniu. Wybraliśmy Zuzannę razem z mężem i więcej mnie nie interesuje. 🙃
  21. no my robimy wypad nad jezioro-takie spontaniczne ze znajomymi 🙂więc zjawię się na brzuszku może wieczorem 🙂a jak nie to pewnie jutro 🙂 oby tylko nie padało..bo coś przelotne burze u nas zapowiadają po południu!
  22. Mimona Gratulacje!!!!!!!głowa do góry!będzie wszystko ok. a wiadomo jeszcze nie raz będziesz miała takie złe chwile ale spokojnie malutka da sobie radę!!napisz raz na jakiś czas co z córcią no to się zaczęło już mamy pierwszego bobaska! 🤪 🙃 Carpioo imię Jagoda super!!znam tylko jedną, ale jest ustatkowana i bardzo mądrą, wesołą osobą!
  23. no ja już włączyłam TVN, który to twój:P?? Marzenko ja już jeździłam autkiem po stłuczce....nie dałam się, ale trochę za dużo mnie nerwów kosztuje, nie czuję się pewnie, a ja ogólnie nerwus więc dlatego nie chce się znęcać i nad Zuzią 😉A na bank wsiądę za kierownicę, bo lubię jeździć 🙂 🙂 ale wam fajnie laseczki że się spotkacie!! 🤪 🤪 szkoda ze do warszawy daleko..... 🥴 A....pospałam z godzinkę....zmieniłam bok i mąż mnie objął i zasnęłam jak dziecko 😉 oklaski dla ciebie Marzenko za powstrzymanie sie od KFC 🙃 🙃
  24. no....a ja nie mogę spać...zasnąć nie mogłam (mleko pomogło) i od 6 nie śpię....a to sobota i zamiast leżeć z mężem w łóżku to ja już po wstępnym śniadaniu 🤢 chyba mnie organizm przyzwyczaja do trybu życia na październik 😉 Wczoraj po szkole rodzenia nie pojechaliśmy na zakupy, ale za to na rynek do ogródka i spotkaliśmy się ze znajomymi...jupi!!w końcu ludzi pooglądałam 😉 A wieczór był taki ciepły, że miałam banana na ustach po powrocie. Zakupy nie uciekną. A raczej chciałam jakieś ciuszki popatrzeć i może dla bobasa pościel. No ja na swojego nie mogę narzekać. On jeździ zawsze ze mną na zakupy i lubi to. Nawet jak dochodzi do zakupy jakiś ubrań to mi doradza a jak sam ma coś kupić to dłużej mierzy niż ja 😉 bo dla mnie jest proste biorę albo nie 😉 A z zakupami dla dziecka to też chce mieć coś wspólnego. Część ubranek wybraliśmy wspólnie. Nawet on sam poszedł któregoś razu do Sh i kupił pajacyka 🙃 🙃 Jak na początku szalu zakupowego kupiłam coś sama to stwierdził, że on też chce coś dla dzidzi wybrać 🙂bardzo to miłe. O reszcie nie wspomnę, szukał ze mną wózka na necie i w większości przypadków decydujemy o zakupach razem. tych spożywczych też. Choć wtedy to jest raczej tak, że każdy kupuje an co ma ochotę (w miarę rozsądku) + to co musi być w lodówce obowiązkowo 😉 No to się rozpisałam 😉 Bachap spokojnie zdążysz ze szkołą rodzenia. Ja nie mogłam we wrześniu iść bo termin mam na początek października. A u ciebie to końcówka więc luzik 🙃 🙃 Malena nawet nie myśl że to będzie ciebie tyle męczyło....A faceta masz wspaniałego, że was na rękach nosi!!!Szacun! 🙃 🙃 Zuziaczku ja mam prawko ale od stłuczki trochę się boję jeździć bo za dużo nerwów mnie to kosztuje (jestem świeżym kierowcą, prawko mam od stycznia a stłuczka była w maju 😞 )dlatego moją dupę mąż wozi, aż nie urodzę, bo wtedy swoimi nerwami małej krzywdy nie wyrządzę 🙂 Akneri brawo!!w końcu i jest imię 😉 No robimy się kuleczki i nam będzie coraz ciężej...ale co tam 😉 A w szkole rodzenia wczoraj tatusiowie uczyli się kąpać bobaski 😁 nasz położna jest zdania, że to tatusiowie powinni wykonywać tę czynność i uczy ich chwytów i co po kolei i jak...aż miło popatrzeć jak obracali te małe laleczki 🙃 nie mogę się doczekać jak naszą będziemy kąpać....choć to też mnie ciut przeraża...łaaaaaa będę miała dziecko (też mi odkrycie 😉 ) słonecznego dnia! i mam nadzieję, że was moja bezsennością nie zanudziłam 😉 haha
  25. atagusia współczuje tego bólu....a ludzie to mają nie złe "poczucie" humoru 😉 idę się ciut przewietrzyć....w końcu 🙃 🙃 a później szkoła rodzenia no i może zakupy 😉 jak mąż moją dupę do sklepu zawiezie 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...